[Axea]

Heeej,
mam ogólnie rzecz biorąc pytanko odnośnie pierwszej wizyty u psychologa. Hormony przyjmuję już dwa tygodnie(byłam u Libera przed psychologiem) no i nie do końca wiem jak mam w ogóle zacząć temat.

Powinnam używać męskich czy żeńskich końcówek? Z żeńskimi czułabym się dziwnie z obecnym wyglądem i głosem - używanie męskich nie będzie też dziwne(staram się unikać ich w ogóle)? Co lepiej wybrać?

Jak w ogóle zacząć temat? Wejdę tam i co dalej?

Jak przebiega pierwsza taka wizyta? Będzie trwała godzinę.

Czy warto po owej konsultacji udać się na spotkanie grupy wsparcia? Jak wygląda takie spotkanie? Długo ono trwa? Mogę tam tylko siedzieć i słuchać? Jak to w ogóle przebiega?

[Armand]

A kiedy masz psychologa?

[Axea]

Jestem umówiona na jutro o 16:00 - trochę za szybko ale tak niestety wyszło. W dodatku jestem jednak aspołeczna więc trochę się tego obawiam.

[Axea]

Mam dylemat, bo używanie takich i takich będzie w pewnym sensie dziwne. Czuje się lepiej z żeńskimi, ale aktualnie swobodniej z męskimi, bez passingu i głosu. Z drugiej strony mówiąc męskimi to będzie paradoks skoro tam przyjdę

[kicur]

Pytanie innych osób, jakich form używać, to jak pytanie, czy powinnaś mieć miękką, średnią czy twardą szczoteczkę do zębów - inni nie są w stanie stwierdzić, który rodzaj będzie odpowiadał Tobie A to, że dla kogoś innego jeden z nich jest dobry, to nie oznacza automatycznie, że będzie też dobry dla Ciebie

Ubranie - w niektórych gabinetach jest możliwość przebrania się w odzież płci odczuwanej przed wizytą.

Na pierwszym spotkaniu psycholog robi ogólny wywiad, jaką jesteś osobą - czyli oprócz tego, że Ty mówisz, z czym przyszłaś, to pyta o różne rzeczy typu co robisz życiowo (pracujesz, uczysz się), jak wygląda Twoja rodzina, czy jesteś w związku, czy masz przyjaciół, czy cierpisz na jakieś poważniejsze choroby, czy lubisz swoją pracę/szkołę, jakie masz plany na przyszłość itp.

[wendigo]

Kiedy mnie jeszcze było dziwnie używać męskich końcówek, a żeńskich używać już nie chciałem, to po prostu mówiłem bez rodzaju. Na przykład wchodzisz do gabinetu psychologa i mówisz: "Dzień dobry. Moim problemem jest transseksualizm (podejrzewam u siebie transseksualizm)" - i proszę bardzo, masz dwa w jednym - i wstęp i bez końcówek
Ale mów tak jak bardziej Ci pasuje, możesz naprzemiennie itp. - tak jak już inni napisali, to nie jest problem.

[Axea]

[Morgan]

Do psychologa idziesz by rozmawiać o tym co masz w głowie wiec należy powiedzieć mu czy jej o tym dlaczego używasz takich a nie innych końcówek. Twoja argumentacja która tu przytoczyłaś jest bardzo logiczna więc powinna zostać przychylnie przyjęta przez psychologa, ewentualnie popyta o szczegóły.