[wij]

A dlaczego nie ?

[Merry]

A dlaczego miałoby być niemożliwe? Nie byłybyście pierwszym takim przypadkiem - choć chyba jedynym w Polsce, o którym była tu na forum mowa.
Jak Twoja mama zareagowała?

[inka]

ciekawe bo kiedy 8 lat temu siedziałam z ojcem opowiadając mu o moim sekrecie i końcu walki i poddaniu się prawdzie, on na to odpowiedział "też czuje się kobietą ale to nie znaczy że z siebie trzeba zrobić wypaczenie natury, natomiast trzeba zacisnąć zęby i dalej żyć jak przystało jako mocny, silny facet"

Niestety po tej rozmowie, także powiedział; "skoro tak to już nigdy w życiu nie chce mieć nic wspólnego z tobą, jesteś wypaczeniem natury" i tak się stało...

[Jenny]

Jangmi, rób dalej swoje i dbaj o swoje dobro i szczęście.
Troska o innych jest kusząca, bo pozwala odsunąć swoje problemy na bok i o nich nie myśleć. Ale to nie jest dobre rozwiązanie. Szczególnie w sytuacji kiedy sama potrzebujesz wsparcia, dbanie o innych może jedynie wykończyć psychicznie.

[Jenny]

Jangmi, to o co pytasz w pierwszym poście? Potrzebujesz czegoś od forum?

[ElżbietaFromage]

[Merry]

Mój ojciec (nie mieszkamy razem) lata temu oddał nam swoj komputer. Nie zadbał o to, by usunąć z niego ślady własnego użytkowania. Okazało się, że pierwszy na liście jego zakładek był poradnik dotyczący makijażu dla mężczyzn ze strony dla crossdresserów.

[Jenny]

Był taki eksperyment z myszami WIKI.
Dość smutny

[torjus]

Lol, aż mi się przypomniało, jak po moim pierwszym coming oucie (wtedy myślałem, że jestem lesbijką), moja matka powiedziała mi, że to nie ona zostawiła mojego ojca, a to mój ojciec zostawił ją dla innego faceta.

Cytat:

Mam teorię czemu akurat w dzisiejszych czasach jest nagły wzrost populacji trans. Wcześniej takie osoby nigdy nie wychodziły z szafy tłumiły dysforię i zakładały rodziny.

Tak samo z homoseksualistami, z każdym, kto nie pasuje do czarno-białego świata.

Co do Twojego ojca, w żaden sposób nie zamiaru go bronić, ale może część problemów wynika właśnie z tego, że jest ts, a nie mógł (bądź czuł, że nie mógł) żyć jako kobieta, przejść operacji, itp. Najwięksi homofobi to kryptogeje, bo nie są w stanie zaakceptować samych siebie, więc nie sądzę, by w przypadku ts nie było podobnie.

Lol, aż mi się przypomniało, jak po moim pierwszym coming oucie (wtedy myślałem, że jestem lesbijką), moja matka powiedziała mi, że to nie ona zostawiła mojego ojca, a to mój ojciec zostawił ją dla innego faceta.

Cytat:

Mam teorię czemu akurat w dzisiejszych czasach jest nagły wzrost populacji trans. Wcześniej takie osoby nigdy nie wychodziły z szafy tłumiły dysforię i zakładały rodziny.

Tak samo z homoseksualistami, z każdym, kto nie pasuje do czarno-białego świata.

Co do Twojego ojca, w żaden sposób nie zamiaru go bronić, ale może część problemów wynika właśnie z tego, że jest ts, a nie mógł (bądź czuł, że nie mógł) żyć jako kobieta, przejść operacji, itp. Najwięksi homofobi to kryptogeje, bo nie są w stanie zaakceptować samych siebie, więc nie sądzę, by w przypadku ts nie było podobnie.

[Kamko]

[kicur]

Nie są pierwszym.

Siostra cioteczna mojej babci ze strony ojca (AFAB) była TS K/M, TV K/M albo lesbijką butch.

Picie w takich ilościach też wcale by nie było dziwne - uzależnienia się rozwijają jako sposób radzenia sobie z nieprzyjemnymi emocjami. Na forum jest jedna osoba z doświadczeniem uzależnienia od narkotyków i inna z uzależnienia od gier, ale z tego wyszły

[Sven]

Moja mama jest też niebinarna A inne kobiety w rodzinie nie wiem, choć mam pewne podjerzenia.

Moja mama jest też niebinarna A inne kobiety w rodzinie nie wiem, choć mam pewne podjerzenia.

[2in1_inkarnacje]

Jangmi, Może dlatego pije, że jest ts i sobie z tym nie radzi. Jak jest jeszcze coś z majątku, to dobrze, by się wziąć w garść i zacząć coś robić, w kierunku swojej tożsamości.
Sobie nie ułatwia. Bo jak pije i robi, to co robi, to traci na wiarygodności.

Jangmi, Może dlatego pije, że jest ts i sobie z tym nie radzi. Jak jest jeszcze coś z majątku, to dobrze, by się wziąć w garść i zacząć coś robić, w kierunku swojej tożsamości.
Sobie nie ułatwia. Bo jak pije i robi, to co robi, to traci na wiarygodności.

[2in1_inkarnacje]

Ja, akurat jestem rodzynem w swojej rodzinie Takim tenczowym owcem ( pisownia celowa ). Ubolewam nad tym strasznie

Ja, akurat jestem rodzynem w swojej rodzinie Takim tenczowym owcem ( pisownia celowa ). Ubolewam nad tym strasznie