[2in1_inkarnacje]

http://transpomoc.pl/...p=119909#119909

Zastanawiam się, jak to elegancko napisać . . . ale napiszę od serca : może nie ruszyło mnie to jakoś specjalnie mocno, bo wiem, co tu myślą o mnie inni.

W lipcu 2013go roku zarejstrowałem się na tym forumie, by otrzymać odpowiedzi, kim właściwie jestem. Żadnej konkretnej nie uzyskałem, ale za to . . . zasugerowano mi, bym odstawił hormony, skoro nie jestem TS Czyli raczej to mnie towarzystwo trollowało, to mogłem czuć się pokrzywdzony.

Nie myślałem jakoś poważnie o IS aktywizmie, jeszcze wtedy. Ale wiedziałem, że darowano mi drugie życie i choć o kilka lat się przedłuży. Trzeba było się jakoś pozytywnie odwdzięczyć.
To znajomi mnie wciągnęli w kwestie aktywistyczne, małymi krokami.

Moje prywatne fundusze miałem, w tym roku, przeznaczać na swój prywatny cel zdrowotny. Zamiast to, oddałem się aktywizmowi bez reszty.
Co innym proponuję, to nie chcą, bo widzą w tym zysk. A to ciężka praca, często po nocach i po godzinach, za którą się płaci z własnych funduszy. I nikt, u nas, nie chce się tego podjąć. Więc wychodzi, że jedyny Emi jest na tyle głupi i obłudny, by wziąć na siebie ciężar aktywizmu w Polsce.
Zeby być potem nazywany trollem. Za to, że siedzę tu już ponad 5 lat i stale ewoluuję i zmieniam się na lepsze.

Otrzymuję wiele przykrych odpowiedzi na moje działania, ale jak to mówią : twarde serce, miękka d*a. Ale więcej mam podziękowań od konkretnych osób, niż niechęci kierowanej w moją stronę.

*

Na tym forum stale się mi coś odbiera i dyskryminuje. Na dobrą sprawę - powinienem już stąd odejść. Ale wiem, że wiele cichych i pokornych dusz stąd czeka na informacje odnośnie mojej działalności aktywistycznej. Dlatego się jeszcze 3mam.

To nie pierwszy raz, jak ktoś mi wytyka od trolli. Jak dotąd najgorszym przytykiem było, gdy pewna, była już, użytkowniczka tegoż foruma, zasugerowała, że " zarabiam krocie na pośrednictwie Neofollinu " nie mając ku temu twierdzeniu żadnych przesłanek. Gdy prawda jest taka, że nieraz się jeszcze dokładam.

Teraz, jak Dziadeg zmarł, nie mam dodatkowych środków do rozdysponowania na IS aktywizm. Więc pracuję jeszcze więcej, niż kiedyś - od 8mej rano, nawet do 23ciej i potem nocny aktywizm do rana . . . i znów praca. Żeby usłyszeć, że jestem trollem.

Historia oceni moje działania, nie krytykanci.

http://transpomoc.pl/...p=119909#119909

Zastanawiam się, jak to elegancko napisać . . . ale napiszę od serca : może nie ruszyło mnie to jakoś specjalnie mocno, bo wiem, co tu myślą o mnie inni.

W lipcu 2013go roku zarejstrowałem się na tym forumie, by otrzymać odpowiedzi, kim właściwie jestem. Żadnej konkretnej nie uzyskałem, ale za to . . . zasugerowano mi, bym odstawił hormony, skoro nie jestem TS Czyli raczej to mnie towarzystwo trollowało, to mogłem czuć się pokrzywdzony.

Nie myślałem jakoś poważnie o IS aktywizmie, jeszcze wtedy. Ale wiedziałem, że darowano mi drugie życie i choć o kilka lat się przedłuży. Trzeba było się jakoś pozytywnie odwdzięczyć.
To znajomi mnie wciągnęli w kwestie aktywistyczne, małymi krokami.

Moje prywatne fundusze miałem, w tym roku, przeznaczać na swój prywatny cel zdrowotny. Zamiast to, oddałem się aktywizmowi bez reszty.
Co innym proponuję, to nie chcą, bo widzą w tym zysk. A to ciężka praca, często po nocach i po godzinach, za którą się płaci z własnych funduszy. I nikt, u nas, nie chce się tego podjąć. Więc wychodzi, że jedyny Emi jest na tyle głupi i obłudny, by wziąć na siebie ciężar aktywizmu w Polsce.
Zeby być potem nazywany trollem. Za to, że siedzę tu już ponad 5 lat i stale ewoluuję i zmieniam się na lepsze.

Otrzymuję wiele przykrych odpowiedzi na moje działania, ale jak to mówią : twarde serce, miękka d*a. Ale więcej mam podziękowań od konkretnych osób, niż niechęci kierowanej w moją stronę.

*

Na tym forum stale się mi coś odbiera i dyskryminuje. Na dobrą sprawę - powinienem już stąd odejść. Ale wiem, że wiele cichych i pokornych dusz stąd czeka na informacje odnośnie mojej działalności aktywistycznej. Dlatego się jeszcze 3mam.

To nie pierwszy raz, jak ktoś mi wytyka od trolli. Jak dotąd najgorszym przytykiem było, gdy pewna, była już, użytkowniczka tegoż foruma, zasugerowała, że " zarabiam krocie na pośrednictwie Neofollinu " nie mając ku temu twierdzeniu żadnych przesłanek. Gdy prawda jest taka, że nieraz się jeszcze dokładam.

Teraz, jak Dziadeg zmarł, nie mam dodatkowych środków do rozdysponowania na IS aktywizm. Więc pracuję jeszcze więcej, niż kiedyś - od 8mej rano, nawet do 23ciej i potem nocny aktywizm do rana . . . i znów praca. Żeby usłyszeć, że jestem trollem.

Historia oceni moje działania, nie krytykanci.

[Merry]

2in1_inkarnacje, ludzie nie doceniają Twojego aktywizmu, bo jest niedbały, nieprzemyślany i idzie w ilość, a nie jakość. Listy, które wysyłasz, są pełne błędów ortograficznych, wyglądają nieestetycznie, a co gorsza, ich treść przeciętnego cisa, który nie jest wyrozumiały i brak mu empatii co do osób is/ts, prędzej zniechęci niż zachęci do zmian. Twoje vlogi z kolei wyglądają nieatrakcyjnie, są niezedytowane i zdecydowanie zbyt rozwleczone, by kogoś zainteresowały.
Popatrz jak działają doświadczeni aktywisci. Na jednym listem potrafią pracować kilka dni - a nawet dłużej - i w tym czasie konsultują jego treść z innymi osobami, by uniknąć jakichkolwiek potknięć.
Ty póki co spamujesz nieprzemyślanymi vlogami i listami. W sumie na chwilę obecną mogę Ci pogratulować pomagania mkom w zdobyciu Neofollinu, to rzeczywiście bardzo szlachetne z Twojej strony. Ale cała reszta Twojego aktywizmu jest po prostu słaba. Musisz skupić się na jednej rzeczy i doszlifować ją na maksa, zamiast robić pięć razy tyle, ale byle jak.

[wij]

A ja już myślałem, że Ziobro znów coś odwalil

Emi, szkoda nerwów i czasu na przejmowanie się takimi drobiazgami.

IMHO temat, który został podlinkowany u góry powinien zostać usunięty. Niesmaczne to: "nominacja na trolla". Zwłaszcza na forum o takiej tematyce.

Niniejszym proszę o usunięcie topicu, lub jego zmodyfikowanie, tak by nikt nie poczuł się dotknięty, czy wytykany palcami.Tym bardziej, że pozostałe punkty to chwalenie kogoś za coś. Unfair.

[2in1_inkarnacje]

Merry, Aktywizm w moim wykonaniu jest dokładnie taki, jak powinien być. Ja już jestem z tych doświadczonych aktywistów i doskonale wiem, co robię. Jedni bardzo doceniają, inni wcale.

Merry, Aktywizm w moim wykonaniu jest dokładnie taki, jak powinien być. Ja już jestem z tych doświadczonych aktywistów i doskonale wiem, co robię. Jedni bardzo doceniają, inni wcale.

[Freja]

[Freja]

[2in1_inkarnacje]

[wij]

[2in1_inkarnacje]

wij, Ja mam osobowości, jak Diabeu gwoździ - od koloru do wyboru

wij, Ja mam osobowości, jak Diabeu gwoździ - od koloru do wyboru

[Freja]

Cytat:

Nie bardzo rozumiem . . .

To widać.

[wij]

[2in1_inkarnacje]

Ale co ma ten zbrodniarz do mnie ? Nie rozumiem porównania.

Ale co ma ten zbrodniarz do mnie ? Nie rozumiem porównania.

[wij]

[2in1_inkarnacje]

jatadosh, I bardzo dobrze - tej odporności na krytykę nabiera się z czasem, gdy negatywnych komentarzy jest zbyt dużo.

Wgl : trochę off, ale jadnorazowy : pozdrów ode mnie M. i Jurka. Jak by tu był, to by się podpisał pod moimi słowami.

jatadosh, I bardzo dobrze - tej odporności na krytykę nabiera się z czasem, gdy negatywnych komentarzy jest zbyt dużo.

Wgl : trochę off, ale jadnorazowy : pozdrów ode mnie M. i Jurka. Jak by tu był, to by się podpisał pod moimi słowami.

[Freja]

[2in1_inkarnacje]

Krytykować to jest pełno, ale zakasać rękawy i zrobić lepiej - już nie

Krytykować to jest pełno, ale zakasać rękawy i zrobić lepiej - już nie

[Crissy]

2in1_inkarnacje, no tylko ty jedno jesteś z takimi chęciami i jako IS w tak otwartej formie. Krytyka raczej dotyczy prowadzenia kanału a nie samego aktywizmu (formy). Z aspergerem, możesz nie widzieć pewnych rzeczy, lub nie rozumieć, ale to nie powód, żeby stawiać ściany kiedy niezrozumienie odbywa się w obie strony. Dostajesz dydaktyczne wskazówki jak prowadzić kanał, by dotarł do większej ilości osób, także są cenne. Co do aktywizmu raczej nie ma zastrzeżeń. Pamiętaj jednak, że nie każdy zrozumie sze4rokie nawiązania, szeroką fabułę i wiele zamyka się tylko do semantyki przekazu. Niestety, ale w spektrum często trzeba się zawężać do prostoty, albo szczegółowego obrazowania w ciekawy sposób.
zamiast stawiać mury obronne, warto przemyśleć co jest dobrą radą, konstruktywną krytyką, a co hejtem.
warto jest dyskutować co do formy pewnych rzeczy, by pisma uczynić bardziej zrozumiałe dla cis świata, nie tylko Ciebie.
jeżeli zdajesz sobie sprawę ze swojego Aspergera, powinnoś czasem też wrzucić na to filtr społeczny, by wszystko było zrozumiałe dla cis świata.

2in1_inkarnacje, no tylko ty jedno jesteś z takimi chęciami i jako IS w tak otwartej formie. Krytyka raczej dotyczy prowadzenia kanału a nie samego aktywizmu (formy). Z aspergerem, możesz nie widzieć pewnych rzeczy, lub nie rozumieć, ale to nie powód, żeby stawiać ściany kiedy niezrozumienie odbywa się w obie strony. Dostajesz dydaktyczne wskazówki jak prowadzić kanał, by dotarł do większej ilości osób, także są cenne. Co do aktywizmu raczej nie ma zastrzeżeń. Pamiętaj jednak, że nie każdy zrozumie sze4rokie nawiązania, szeroką fabułę i wiele zamyka się tylko do semantyki przekazu. Niestety, ale w spektrum często trzeba się zawężać do prostoty, albo szczegółowego obrazowania w ciekawy sposób.
zamiast stawiać mury obronne, warto przemyśleć co jest dobrą radą, konstruktywną krytyką, a co hejtem.
warto jest dyskutować co do formy pewnych rzeczy, by pisma uczynić bardziej zrozumiałe dla cis świata, nie tylko Ciebie.
jeżeli zdajesz sobie sprawę ze swojego Aspergera, powinnoś czasem też wrzucić na to filtr społeczny, by wszystko było zrozumiałe dla cis świata.

[wendigo]

[2in1_inkarnacje]

[kicur]

[2in1_inkarnacje]

kicur, Innych działaczy BRAK. Nikogo nie ma. Sam w tym jestem i nie mam z kim konsultować, dlatego robię sam.

kicur, Innych działaczy BRAK. Nikogo nie ma. Sam w tym jestem i nie mam z kim konsultować, dlatego robię sam.

[Merry]

Cytat:

Powinieneś się cieszyć, że W OGÓLE je wysyłam.

Stężenie narcyzmu osiągnęło wartości zagrażające życiu. Jako moderator zarządzam ewakuację użytkowników z forum. Ten temat zostanie zakopany w ziemi i zasypany solą na minimum 150 lat.

Cytat:

Jako dyslektyk, z upośledzonym wzrokiem, mam pełne prawo do drobnych potknięć

W luźnych pogawędkach na czacie ze znajomymi? Jasne, że masz. W listach, które wysyłasz do ludzi, którzy mają realny wpływ na sytuację osób ts i is w kraju? Absolutnie nie. Wysyłanie takich nieestetycznych, pełnych błędów listów aktywistycznych to niedźwiedzia przysługa. Ty szkodzisz sprawie, o którą rzekomo walczysz, ale w swoich urojeniach mesjanistycznych po prostu tego nie widzisz.
Btw. ja też mam dysleksję i spore problemy ze wzrokiem.

A jeszcze co do zmieniania Twojej historii - to nie tak, że sobie zmieniasz perspektywę. Ty po prostu kłamiesz. Jeszcze na forum trans-fuzji pisałeś, że badanie kariotypu wykonywałeś w ramach diagnostyki ts, a jego wynik zszokował Cię na tyle, że natychmiast spaliłeś dokument. W wywiadzie natomiast opowiadałeś, że wykonałeś badania kariotypu, bo podejrzewałeś u siebie is, a wynik potwierdził Twoje przypuszczenia. Tych wersji nie da się pogodzić ze sobą. Takich przykładów jest zresztą więcej.

[wendigo]

[wij]

Z błędami - popieram w 100%.
Listy tzw "urzędowe" muszą być wolne od takowych.
Od tego mamy w dzisiejszych czasach komputery i autokorekty. Wystarczy kliknąć taki magiczny guzik w Wordzie i sam ci podkreśli błędy oraz zasugeruje poprawną wersję.
Ok, rozumiem, że Word płatny, nie każdy posiada. Open Office i dokumenty Google oferują podobną opcję.

[2in1_inkarnacje]

[Freja]

[2in1_inkarnacje]

Freja, Przecież te pisma są w zupełności czytelne ! Nie demonizuj. Jak w całym, długim tekście zapomnę jednego przecinka, to jeszcze mnie nie skreśla.

Freja, Przecież te pisma są w zupełności czytelne ! Nie demonizuj. Jak w całym, długim tekście zapomnę jednego przecinka, to jeszcze mnie nie skreśla.

[Jenny]

Ale wiecie, że nic nie przetłumaczycie 2in1_inkarnacje?
Ono was nawet nie słucha...

Edit:
Wyobraźcie sobie, że siedzicie w pracy na jakimś spotkaniu, na którym wypłynął problem onego. Wczuwacie się, omawiacie problem, wychodzicie z pomysłami itd. Macie wrażenie, że ono was słucha.
A to guzik prawda.
Siedzi w grupie, ale nie słucha. Jest odłączone. Siedzi w swoim świecie.
Bo wszystko "wie" najlepiej.
Tacy ludzie słuchają tylko wtedy jeśli sami poproszą kogoś o pomoc.
I słuchają tylko tego kogo poproszą. Nie innych, którzy dołączą się do dyskusji.

[Jenny]

Dorota, mnie też takie rzeczy gryzą. Ale gdybym miała kogoś przekonać dlaczego tak jest lepiej, a nie inaczej, to nie znalazłabym racjonalnego argumentu. Bo to działa intuicja. Zbiór doświadczeń.

I tak sobie myślę, czy dla aktywizmu 2in1_inkarnacje będzie miało znaczenie to, że list będzie bardziej czytelny lub czy będzie całkowicie bezbłędny?
Listy szarego Kowalskiego i tak mają za zadanie tylko zwróciç czyjąś uwagę na problem. Raczej nie stanowią źródła wiedzy. Jeśli rzecznik, czy inna instytucja, dostanie dość dużo skarg na dany temat, to zajmie się tematem i powoła specjalistów. Tak myślę.