Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Kop eneregetyczny po Omnadrenie
Autor Wiadomość
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-07-28, 13:56   Kop eneregetyczny po Omnadrenie

Jest taka kwestia która mnie nurtuje od dłuższego czasu... Kiedy zaczynałem HRT (Omnadren/10 dni typowy Liber) miałem cholernie dużo energii i sił do działania. Mogłem pracować 10 godzin z zacną wydajnością..w sumie to mogłem uczyć się i pracować cały dzień <3 Wystarczyło mi z 7 godzin snu i jak wstawałem to otwieram oczy i od razu rześko i wspaniale. Podejmowałem decyzje na zasadzie już teraz zaraz! Dodałem sobie bardzo wiele aktywności pobocznych (kursy i siłownia) i w ogóle się nie męczyłem tym. Po paru miesiącach zacząłem mieć problemy z bólem i swędzeniem głowy (które nasilały się w stresie i w czasie wysiłku) oraz z tolerowaniem ciepła. Skończyło się na tym że nie mogłem ćwiczyć na siłowni bo co 3 sekundy (obok był stoper to mogłem dokładnie ocenić) miałem fale swędzenia głowy i okolic graniczące z bólem. Zapewne z boku wyglądałem jakbym miał wszy bo non stop musiałem sie drapać. Jeszcze potem głowa bolała mnie cały czas więc zacząłem znacznie więcej spać bo wtedy nie bolała. A tolerancja ciepła była taka że myślałem że z jednego spaceru to nie dam rady wrócić. Jednak szczęście chciało że kilka tygodni przed startem HRT podczas wykonywani tej tony badań dla Libera wyszło że mam anemie więc dostałem skierowanie do hematologa (pół roku oczekiwania więc idealnie zbiegło się z czasem kiedy nie mogłem juz ćwiczyć i musiałem sporo spać) Wyszło to co przewidywałem że mam za gęstą krew, z tego te wszystkie rzeczy. Hematolog nie wiedział co z tym zrobić ale ogarnąłem zacną panią endokrynolog i kazała mi odstawić testo na 2 miesiące i potem przejść na prolongatum/12 dni 0,9ml, podczas odstawiania w większości zniknęły te wszystkie niefajne rzeczy ale zniknęło też 10kg który przytyłem na Omce (ogólnie miałem wtedy chcice na mięso na prologantum jej nie mam). Teraz jestem już 3 miesiące ponowanie na HRT na prologatum i jest okej ale nie ma już tej mocy, nie ma już tego tytana pracy, nie ma już tego bycia wszędzie, nie mogę dojeść kebabów które przedtem pochłaniałem w 20min, bywam częściej zmęczony. Trochę smuteczek chciałbym by ta moc w pierwszych miesiącach na omce powróciła. :< Zastanawiam się też czym ona tak serio była?
a)Euforią z racji startu HRT? (Trochę inaczej wyobrażałem sobie euforie..chyba że chodzi o to że większośc ludzi ma inne priorytety niż plan 14-godzinny)
b)Szokiem organizmu na pierwszą styczność z taką ilością testo
c)Efektem ubocznym zbyt wysokich dawek

Sam testo w badaniach mam wciąż ponad męską europejską normę więc może sama struktura testo z omnadrenu coś robi. Krew też mam powyżej norm ale nie aż tak jak przedtem. Myślicie że da się przywrócić tego powera bez...ehk tym wszystkich nieprzyjemności?
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-28, 15:31   

Taki poziom aktywności da się osiągnąć dbając o zdrowy tryb życia. Nie jest to ponad normę. Dieta, witaminy, ogarnięcie dolegliwości takich jak ww anemia, sport, robisz coś dla przyjemności, widujesz się z ludźmi... i tyle.
Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale jest to jak najbardziej możliwe.

Ból głowy może wynikać z wysokiego ciśnienia krwi, a później jego spadku. Wzmożona aktywność to wysokie ciśnienie.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-07-28, 16:12   

Mr. X, jestem na Omce cały czas i jedyną zmianą, jaką zauważyłem w pierwszych 2-3 miesiącach, był zanik głodu - np. po zjedzeniu 1 kromki chleba z czymś tam, czułem się nażarty. Nie twierdzę jednak, że wzrost aktywności jest czystym wymysłem, bo u mnie początek HRT zbiegł się z miesięcznym pobytem w szpitalu i ograniczoną możliwością poruszania się, więc nie mogłem normalnie funkcjonować.

Pomiędzy Prolongatum a Omnadrenem jest zasadnicza różnica, ponieważ Prolo zawiera tylko jedną substancję czynną: testosteron enantan, natomiast Omka ma ich kilka: propionian, fenylopropionian, izokapronian, dekanonian (cokolwiek to znaczy).

Myślę jednak, że tajemnica braku powera może leżeć w tym:
Mr. X napisał/a:
Sam testo w badaniach mam wciąż ponad męską europejską normę

Na forum już opisywane było to zjawisko:
Cytat:
nadmiar testosteronu jest "konwertowany" do estradiolu właśnie. A wysoki poziom estradiolu powoduje zahamowanie produkcji testosteronu.
_________________
 
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-07-29, 17:45   

Swan napisał/a:
Taki poziom aktywności da się osiągnąć dbając o zdrowy tryb życia. Nie jest to ponad normę.

Jak tam patrzę na swoich współpracowników czasem to jednak myślę że ciężko jest osiągnąć dobrą wydajność przez 10 godzin. Teraz już wróciłem na siłkę co do odżywania to bez omki na powrót jem dość skromnie, ale raczej zdrowo :V
Heh no teraz to mam przeciwieństwo anemii i tradycyjne leczenie tego jest..długofalowo mało zdrowe.

AwryBoy napisał/a:
Mr. X, jestem na Omce cały czas i jedyną zmianą, jaką zauważyłem w pierwszych 2-3 miesiącach, był zanik głodu - np. po zjedzeniu 1 kromki chleba z czymś tam, czułem się nażarty.

No to u mnie było totalnie na odwrót też rozważam to że taka ilość energii pochodziła z jedzenie..tylko że to było głównie czerwone mięso oraz ryby...i też cholesterol mi od tego skoczył.

AwryBoy napisał/a:
Pomiędzy Prolongatum a Omnadrenem jest zasadnicza różnica, ponieważ Prolo zawiera tylko jedną substancję czynną: testosteron enantan, natomiast Omka ma ich kilka: propionian, fenylopropionian, izokapronian, dekanonian (cokolwiek to znaczy).

Jak pytałem endokrynolog o to to wyszło że prolo jest bardziej fizjologiczne (chemicznie bardziej przypomina naturalny testo) długo utrzymuje się w organizmie. Zaś omka to estry testo i każdy z nich ma inny okres utrzymywania się w organizmie, ogólnie działa z większą intensywnością ale krócej.
AwryBoy napisał/a:

Myślę jednak, że tajemnica braku powera może leżeć w tym:
Mr. X napisał/a:
Sam testo w badaniach mam wciąż ponad męską europejską normę


Ech poruszę więc to na spotkaniu z endo, ostatnio mówiła że choć jest ponad normą to lepiej na razie nic z tym nie robić. Chciałem przeforsować zmianę na Nebido ale pewnie by wciąż nieidealnej morfologi to nie przejdzie.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-29, 20:49   

Zauważysz efekty zdrowego trybu życia dopiero po dłuższym czasie, np. roku.
I jeżeli to był efekt nakręcenia, entuzjazmu, jakiegoś nawet bardziej fizjologicznego podkręcenia, to na dłuższą metę takie rzeczy są szkodliwe dla organizmu, bo zużywasz więcej niż dostarczasz lub gromadzisz jakieś małe niekorzyste efekty. W najlepszym przypadku po "fazie" pozytywnej przychodzi fala wyczerpania. A w gorszym... jakaś choroba. Been there, done that.

Teraz wszyscy mają chorą tarczycę. Nie trylko trans.

Dobrze... okej... niektórzy mają takie zdjęcia, bo mają warunki wyjściowe, wyglądają androgynicznie i bez hormonów. Niektóre kobiety leczą się z powodu wirylizacji hormonami żeńskimi lub spironolaktonem. *podnosi rękę* (ale od hormonów żeńskich nie czuję się bardziej kobietą, tylko po prostu źle, więc wykastrowałem nimi rybki w kanalizacji lub śmietnik... nie pamiętam)
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-07-31, 12:46   

Swan napisał/a:
na dłuższą metę takie rzeczy są szkodliwe dla organizmu, bo zużywasz więcej niż dostarczasz lub gromadzisz jakieś małe niekorzyste efekty.

Hmm w sumie możliwe...może gdybym utrzymał głód z fazy omnadrenu jadłbym tyle by jakoś pokryć te wydatki energii.


Swan napisał/a:
Dobrze... okej... niektórzy mają takie zdjęcia, bo mają warunki wyjściowe, wyglądają androgynicznie i bez hormonów.

Warunki wyjściowe swoją drogą bo w końcu widać ich zdjęcia "przed". Ale np ostatnio trafiłem na zdjęcie blondyna jasnego (jaśniejszego niż ja) który po 6 miechach miał bródkę i to widoczną bardzo mnie to zaskoczy. Sądzę iż bez odpowiedni byczych dawek testo to jest niemożliwe.

wij napisał/a:
Czy wszyscy kaemi mają zje***ą yarczycę :shock: ?


Mój ex endokrynolog powiedziała że 40%...biologicznych samic ma ten problem :P
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-31, 12:58   

Mr. X napisał/a:
który po 6 miechach miał bródkę

Może się golił przed hormonami, dlatego nie było widać wąsa. Prosty i skuteczny sposób. Wąsik jak u Grażyny to obciach. Właśnie takie ciemnawe włoski przekształcają się w te czarne / grube, pojawiają się zanim sypnie tymi właściwymi.

Dawki lub staż ( warunki wyjściowe wliczając - jeżeli ktoś ma wyjściowo pod 100ng/dl lub nadwrażliwość na testo, to jest to ekspozycja)

Jak więcej robisz to i masz większy apetyt. W regulacji tego pomaga też uprawianie sportu. Ludzki organizm nie jest stworzony do biurowego życia, tylko do zbierania jagódek i ziemniaków i polowania na króliki. Nie musisz uprawiać ekstremalnego sportu, ale trzeba mieć na uwadze, że rewolucja przemysłowa była 200 lat temu, a homo sapiens istnieją od tysięcy / milionów lat, a wcześniej istnieli nasi przodkowie, którzy też nie pracowali w biurze. Organizm wariuje, jeżeli prowadzisz biurowy tryb życia. Nie wie, co się dzieje.

Zgadzam się, dużo kobiet jest niemrawych z urodzenia. Czyżby ewolucja na skutek patriarchatu?
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-08-01, 16:50   

Swan napisał/a:
Wąsik jak u Grażyny to obciach. Właśnie takie ciemnawe włoski przekształcają się w te czarne / grube, pojawiają się zanim sypnie tymi właściwymi.

Dawki lub staż ( warunki wyjściowe wliczając - jeżeli ktoś ma wyjściowo pod 100ng/dl lub nadwrażliwość na testo, to jest to ekspozycja)

Jak więcej robisz to i masz większy apetyt.

Zgadzam się, dużo kobiet jest niemrawych z urodzenia. Czyżby ewolucja na skutek patriarchatu?

Wąs Grażyny jest przeznaczony prawie każdemu do jego wywołania nawet nie trzeba dużo testo..ale kurde broda...ja rozumiem gdyby on miał czarne włosy albo ciemniejsze niż moja, bo mi na razie to wyrastają dobre na długość ale w kolorze extra jasny blond.
Problem z jedzeniem jest też taki że na prolo nie mam w ogóle wzrostu głodu nawet po pracy więc i tak jem mniej.
To nie patriarchat to kobiecy układ hormonalny który jest mocno niedoskonały i chwiejny przez to rośnie ryzyko wszelkich zaburzeń hormonalnych bo i tak mózg musi się zajmować tym chorym cyklem.
Arisa napisał/a:
Tak więc nie doprowadź się tylko do czerwienicy. Bo to może poważnie namieszać zdrowotnie. Dużo ponad normę? Co lekarz na to powiedział?

Właśnie to coś na omnadrenie to była czerwienica wtórna :V Obecnie mam 51,4 hematokrytu i dwa inne parametry krwi wysoko ale o mniej niż 1 względem normy. Na omce miałem 57,6 i praktycznie wszystkie parametry z krwią za wysoko. Moja hematolog mówiła że powyżej 50 zaczyna się upuszczać krew, ale jako że mam wtórną to lepiej było pogrzebać przy przyczynie. Na razie tego nie ruszamy, a o wycieczkach w wysokie góry to mogę zapomnieć :3
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-08-01, 17:05   

Mówię o wąsie bez wstrzykiwania dodatkowego testo, nie na HRT. Z czegoś takiego łatwiej o brodę. Nieważne...
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-08-02, 23:48   

Mr. X napisał/a:
Prolo jak zrozumiałem jest lepsze bo bardziej normalne ale czy skuteczniejsze hmm...szczerze powiedziawszy na omce zmiany były szybsze (myślę że nie chodzi tylko o te dwa dni różnicy w przyjmowaniu)

Ale zaraz... brałeś wcześniej 1 ampułkę Omki co 10 dni, a teraz bierzesz jedną ampułkę Prolo co 12 dni? To nie są "dwa dni różnicy" tylko o ponad połowę mniejsza dawka :P (1xOmka to mniej-więcej 2xProlo).

wij napisał/a:
Czy wszyscy kaemi mają zje***ą yarczycę :shock: ?

Nie, nigdy nie miałem problemów z tarczycą...
_________________
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-08-04, 22:06   

Wydzieliłem offtop o chorobach tarczycy (niestety niezbyt dokładnie, dlatego że część postów zawierała zarówno treści związane z pierwotnym tematem, jak i odchodzące od meritum). Chętnych do kontynuowania rozmowy zapraszam tutaj.
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-08-04, 22:57   

wendigo napisał/a:

Ale zaraz... brałeś wcześniej 1 ampułkę Omki co 10 dni, a teraz bierzesz jedną ampułkę Prolo co 12 dni? To nie są "dwa dni różnicy" tylko o ponad połowę mniejsza dawka :P (1xOmka to mniej-więcej 2xProlo).

Aż żem wstał i porównał opakowania kurde rzeczywiście 1Omka to 2,5Prolo :V Zmyliło mnie to że w sumie wyniki poziomu testo mam dość podobne co do tych na omnadrenie..dobrze wiedzieć takie rzeczy :-o
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 10