Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Ach ten passing...
Autor Wiadomość
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-04, 20:33   Ach ten passing...

Nawet jeszcze nie zacząłem hormonów (leżą w szufladzie i czekają na termin wyznaczony przez lekarza), a już się robi nie ciekawie. Dla jasności, nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć passingu, bo funkcjonuję jako facet od 6 roku życia i jak najbardziej mi to odpowiada. Tylko, że dopiero skończyłem 18 lat i chcąc nie chcąc wszędzie ten dowód chcą widzieć. Na legitymacji idzie zakryć imię, ale w tych nowych dowodach nie idzie komfortowo przytrzymać i imion i rubryki płci. Przetrwałbym jakoś, gdyby pan na poczcie, czy kanar pomyślał, że jestem laską, tyle, że oni nie chcą tak myśleć. Zamiast tego grożą mi policją ' bo posługiwanie się fałszywym dokumentem jest przestępstwem, proszę pana!'. Super, tyle tylko, że niestety to moje prawdziwe dane. Może za bardzo narzekam, ale to troszkę trudna sytuacja. Cieszę się, że nikt mnie nie misgenderyzuje, tym bardziej przed HRT, ale kiedy jesteś zmęczonym podróżą chłopakiem, trzymanym przez konduktora w pokoju z 2 ochroniarzami pociągu to nie jesteś zachwycony. Na poczcie dostałem upomnienie i przykazanie, że następnym razem czeka mnie rozmowa z policją. Ale w pociągu musiałem pokazać wszystko od karty miejskiej, po nowy dowód i (dzięki szatanowi, że je miałem)zaświadczenie o byciu trans. W zamian zostałem obrzucony wyzwiskami i popchnięty.
Co wy z tym robicie? Jak się tłumaczycie? Mam wreszcie 18, a nawet nic nie kupię, bo mówią, że nie mój dowód. I dla jasności, nikomu nie wystarcza coming out. Niby w tym roku chcę dane zmienić, ale trochę jeszcze zostało. Plus niedługo będę zdawał prawko, a w przypadku interwencji na drodze wolę nie myśleć o reakcji glin...
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-06-04, 20:51   

Bloody King, bierzesz od lekarza prowadzącego zaświadczenie, że jesteś osobą transpłciową w trakcie leczenia.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-04, 20:54   

Armand napisał/a:
Bloody King, bierzesz od lekarza prowadzącego zaświadczenie, że jesteś osobą transpłciową w trakcie leczenia.


Zaświadczenie zaświadczeniem, chodzi o to, że ludzie kiepsko reagują. Plus na razie go nie mam...
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-06-04, 20:56   

Tego, że kiepsko reagują na poczekaniu nie zmienisz. Załatw papier. I nie głosuj na PiS.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-06-04, 22:45   Re: Ach ten passing...

Bloody King napisał/a:
Nawet jeszcze nie zacząłem hormonów (leżą w szufladzie i czekają na termin wyznaczony przez lekarza), a już się robi nie ciekawie. Dla jasności, nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć passingu, bo funkcjonuję jako facet od 6 roku życia i jak najbardziej mi to odpowiada. Tylko, że dopiero skończyłem 18 lat i chcąc nie chcąc wszędzie ten dowód chcą widzieć. Na legitymacji idzie zakryć imię, ale w tych nowych dowodach nie idzie komfortowo przytrzymać i imion i rubryki płci. Przetrwałbym jakoś, gdyby pan na poczcie, czy kanar pomyślał, że jestem laską, tyle, że oni nie chcą tak myśleć. Zamiast tego grożą mi policją ' bo posługiwanie się fałszywym dokumentem jest przestępstwem, proszę pana!'. Super, tyle tylko, że niestety to moje prawdziwe dane. Może za bardzo narzekam, ale to troszkę trudna sytuacja. Cieszę się, że nikt mnie nie misgenderyzuje, tym bardziej przed HRT, ale kiedy jesteś zmęczonym podróżą chłopakiem, trzymanym przez konduktora w pokoju z 2 ochroniarzami pociągu to nie jesteś zachwycony. Na poczcie dostałem upomnienie i przykazanie, że następnym razem czeka mnie rozmowa z policją. Ale w pociągu musiałem pokazać wszystko od karty miejskiej, po nowy dowód i (dzięki szatanowi, że je miałem)zaświadczenie o byciu trans. W zamian zostałem obrzucony wyzwiskami i popchnięty.
Co wy z tym robicie? Jak się tłumaczycie? Mam wreszcie 18, a nawet nic nie kupię, bo mówią, że nie mój dowód. I dla jasności, nikomu nie wystarcza coming out. Niby w tym roku chcę dane zmienić, ale trochę jeszcze zostało. Plus niedługo będę zdawał prawko, a w przypadku interwencji na drodze wolę nie myśleć o reakcji glin...


Sam w takiej sytuacji wezwałbym policję (mówię o Tobie) A w dokumentach masz aktualne fotografie? Jeśli tak to trzeba ostro.
 
 
Karolina B
użytkownik
Kari_B


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 28
Posty: 134
Skąd: Wawa
Wysłany: 2018-06-05, 01:49   

To chyba i tak lepsza sytuacja niż: zmienione dane, zmienione dokumenty, pełny coming out, pełna akceptacja rodziny, przyjaciół, znajomych, SRS.......i całkowity brak passingu. Wtedy na prawdę ma się wszystkiego dosyć. :-(
_________________
 
 
inka
moderator
to hell and back

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196
Posty: 1335
Skąd: Wars&Sawa
Wysłany: 2018-06-05, 04:48   

nieźle, narzekanie że "passing jest za dobry" to zupełnie jak narzekanie że wygrało się w totka i dopiero teraz zaczną się problemy. No cóż, zawsze cuś jest co robi kontrast, no ale w życiu jedynie kontrast jest prawdziwą rzeczywistością...
_________________
religia jest dla tych, którzy boją się piekła, duchowość dla tych, którzy już tam byli...
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-06-05, 13:35   Re: Ach ten passing...

Bloody King napisał/a:
Zamiast tego grożą mi policją ' bo posługiwanie się fałszywym dokumentem jest przestępstwem, proszę pana!'.


UUu też tak miałem :V Raz na obcej poczcie odmówili mi wydania przekazu pieniężnego. Chociaż największą batalie i tak miałem z panem do kebsa który za chiny nie chciał dać mi zniżki studenckiej. :P Ogólnie rada jest taka po pierwsze jak wyglądają zdjęcia na twoich dokumentach..jeśli wyglądasz tam jak laska..no to cóż..czas zmienić zdjęcia. Ja przed hrt też miałem już całkiem zacny wygląd i zdjęcia jak boy. Jeśli ktokolwiek widzi przed sobą chłopaka ale jednocześnie chłopak jest na zdjęciu to małe szanse by ktoś przyczepił się na poważnie. Wtedy z reguły dajesz kilka innych dokumentów i problem powinien zniknąć. Dziwi mnie sytuacja z ochroną w pociągu o której piszesz sam dość sporo jeżdżę (przed hrt to w ogolę fan kolei) i przez hormonu mam nawet głos już dobry a nigdy coś takiego mnie nie spotkało. Może za dużo się denerwujesz jak dajesz dokumenty i wyglądasz przez to podejrzanie.

Po za tym prócz przedłużenia niektórych czynności nic ci nie grozi. Jeśli wezwą policje to będą odpowiadać za nieuzasadnione wezwanie..no chyba że na wszystkich dokumentach jest zdjęcie ewidentnie dziewczyny wtedy na pewno będziesz musiał się tłumaczyć i jak policjant jest kumaty to da pouczenie żeby wymienić dowód.
 
 
kasiencja
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 53
Posty: 357
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2018-06-05, 14:22   

A nie można uaktualnić zdjęcia na dowodzie tak by jak najbardziej pasowało do ciebie i czort tam z danymi? Poza tym te nowe foty do dokumentów to wszędzie jak dla kryminalistów więc wyglądając ponuro tylko zyskasz :) Ponury do tego wkur... facet nigdy nie będzie brany za laskę. A jak takie cuda się dzieją to może można by takiego durnego kanara jednego z drugim przeciągnąć po komisariatach to się nauczą? Popchnął cię + jakieś docinki, dzwoń na 112 i nie odpuszczać.
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-05, 17:11   Re: Ach ten passing...

Cytat:
Sam w takiej sytuacji wezwałbym policję (mówię o Tobie) A w dokumentach masz aktualne fotografie? Jeśli tak to trzeba ostro.

No tak, a niby jaką? <rotfl> Sprzed miesiąca, ale do dowodu to wiesz, włosy z czoła ogarnięte, plus ten głupi fotograf strasznie mi twarz wyretuszował... Skończyłem pokazując dowód i odgarniając grzywnę, jak Harry Potter <rotfl3>
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-05, 17:15   

Karolina B napisał/a:
To chyba i tak lepsza sytuacja niż: zmienione dane, zmienione dokumenty, pełny coming out, pełna akceptacja rodziny, przyjaciół, znajomych, SRS.......i całkowity brak passingu. Wtedy na prawdę ma się wszystkiego dosyć. :-(

Oj, przykro mi... Ale nie martw się, będzie lepiej ;-)
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-05, 17:20   

Wolfi i Kasiencja: Skąd miałbym wziąć zdjęcia, na których wyglądam jak laska? Wybaczcie, nie posiadam :mrgreen: Ale jak kryminalista też nie wyglądam :-(
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-06-05, 17:34   

To idź do innego fotografa i powiedz, że ma być bez retuszu.
A na odgarnianie włosów chyba się nic nie poradzi. Ma być widać obydwoje uszu , całą twarz itp.
Edyta: nia znam się, ale pamiętam, że jakieś tego typu wymogi były. Zatrzegam, że nie wiem jakie są aktualnie!
Ostatnio zmieniony przez 2018-06-05, 17:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-06-05, 20:19   Re: Ach ten passing...

Zawsze, kiedy tylko możesz, nie robić nic co wymaga okazania dowodu/dokumentu. Kiedy tylko możesz wyręczać się innymi (np. niech mama idzie na pocztę odebrać list "za córkę", jej pewnie wydadzą paradoksalnie łatwiej niż Tobie).
Aktualne zdjęcie w dowodzie - mówisz wtedy: "ok, wyglądam jak mężczyzna, ale czy Pan/Pani nie widzi że na zdjęciu w dowodzie wyglądam identycznie?"
Zaświadczenie o przechodzeniu terapi TS - czemu jeszcze go nie masz? Najlepiej wziąć od lekarza na pierwszej wizycie.

Wolfi napisał/a:
Chociaż największą batalie i tak miałem z panem do kebsa który za chiny nie chciał dać mi zniżki studenckiej. :P

Chybabym wolał zapłacić te kilka zł niż outować się panu od kebsa...
_________________
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2018-06-05, 21:25   

Z mojego doświadczenia mogę ci powiedzieć, że tym zaświadczeniem możesz sobie co najwyżej [terefere] podetrzeć ;) Nie uznali go tam gdzie najbardziej potrzebowałem- w urzędzie.
Cudowanki ze zdjęciami podobnie- 99 % legitymujących zwraca uwagę na dane a nie zdjęcia, stąd problemy. Sam mam legitkę jeszcze ze starym zdjęciem a nowymi danymi bo pan od robienia nowych legitek ściągnął stare systemowe zdjęcie z rekrutacji, zamiast wykorzystać nowe które im dostarczyłem. Raz jedna konduktorka się śmiała, to powiedziałem że 10 lat temu byłem piękny i gładki, poza tym incydentem każdy ma tą fotę gdzieś.
W skrócie- jak ktoś się przywala, rzucać hasełkiem że jesteś w trakcie zmiany danych (wymyśl sobie łopatologiczny coming out), jak to nie zadziała niech od razu dzwonią na pały, będzie szybciej.
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-06-05, 21:51   

Bloody King napisał/a:
Wolfi i Kasiencja: Skąd miałbym wziąć zdjęcia, na których wyglądam jak laska?

Mówisz że nareszcie masz 18 lat więc obstawiam że masz dowód wyrobiony w gimbazie ze zdjęciem z gimbazy czyli zapewne też lekkie rysy i być może jeszcze długie włosy..więc tego ten.. Po za tym jeśli fotograf robił zdjęcia i podałeś mu żeńskie dane to prawdopodobnie jeszcze wygładził ci rysy :P jak załatwisz to na męskie imię to pan nie powinien aż tak retuszować..może nawet brwi pogrubi/przyciemni :3 bo wiem że oni są z tym grzebią bo sam mam dość jasne brwi i oczy zielono-żółte a na zdjęciu mam brwi brązowy przechodzący w czarny i czarne oczy xd

wendigo napisał/a:

Wolfi napisał/a:
Chociaż największą batalie i tak miałem z panem do kebsa który za chiny nie chciał dać mi zniżki studenckiej. :P

Chybabym wolał zapłacić te kilka zł niż outować się panu od kebsa...


To było 2,30 :O tyle hajsu..nie,nie można odpuszczać takich rzeczy, przy mało znaczących sytuacjach z reguły zachowuje się nieco podejrzanie by jednak myśleli to nie moja legitka bo z reguły to zlewają i patrzą tylko na pieczątki.ten pan po prostu był inny,ale i tak myślę że nie uwierzył jak dałem mu już prawko i dowód to mówię że "raczej 3 ważnych dokumentów nie podpieprzyłem z byle jakiej torebki i jak już to od kogoś z rodziny a z niej tylko ja tu do was przychodzę więc jaki problem" Przeszło :3 Bo jeśli chodzi o takie outowanie "ehk ts jestem" to nie, nigdy...myślę że to jest takie ostateczne rozwiązanie a tak to należy go unikać jak tylko można.
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-05, 23:14   Re: Ach ten passing...

wendigo napisał/a:
Aktualne zdjęcie w dowodzie - mówisz wtedy: "ok, wyglądam jak mężczyzna, ale czy Pan/Pani nie widzi że na zdjęciu w dowodzie wyglądam identycznie?"
Zaświadczenie o przechodzeniu terapi TS - czemu jeszcze go nie masz? Najlepiej wziąć od lekarza na pierwszej wizycie.

Nie dostałem, jaki lekarz to daje? :O
No właśnie ostatnio babka stwierdziła, że siostry dokument, bo na zdjęciu nie ma jednego pieprzyka... No i jak odgarnąłem tą grzywę to nawet od biedy można by mnie o długie włosy posądzić :-o
Wolfi: zdjęcie nowiutkie. A i w gimbazie nie wyglądałem dziewczęco. Rysy twarzy wciąż mam dość delikatne (szczupła twarz, regularne rysy, wystające kości policzkowe, troszkę zarysowana szczęka), niby wiekszosci ludzi się podobają, nawet dorabiałem jako model (nie, nie modelka) <rotfl> Co do fotografa, dostał męskie dane i jeszcze mnie zatrudnił na wspomnianego modela...
Arisa: Mi kazał grzywkę zaczesać do góry, z fotografem się kłócić nie będę. Oprócz tego musiałem okulary zdjąć. Może to też być kwestia tego, że to były foty i do dowodu i do prawka.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-06-06, 07:16   Re: Ach ten passing...

Bloody King napisał/a:
wendigo napisał/a:
Aktualne zdjęcie w dowodzie - mówisz wtedy: "ok, wyglądam jak mężczyzna, ale czy Pan/Pani nie widzi że na zdjęciu w dowodzie wyglądam identycznie?"
Zaświadczenie o przechodzeniu terapi TS - czemu jeszcze go nie masz? Najlepiej wziąć od lekarza na pierwszej wizycie.

Nie dostałem, jaki lekarz to daje? :O

Każdy, którego poprosisz - nie czytałeś Niebieskiej Strony? :P Moim był Liber.
_________________
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 08:22   Re: Ach ten passing...

wendigo napisał/a:
Bloody King napisał/a:
wendigo napisał/a:
Aktualne zdjęcie w dowodzie - mówisz wtedy: "ok, wyglądam jak mężczyzna, ale czy Pan/Pani nie widzi że na zdjęciu w dowodzie wyglądam identycznie?"
Zaświadczenie o przechodzeniu terapi TS - czemu jeszcze go nie masz? Najlepiej wziąć od lekarza na pierwszej wizycie.

Nie dostałem, jaki lekarz to daje? :O

Każdy, którego poprosisz - nie czytałeś Niebieskiej Strony? :P Moim był Liber.

Za 3 tygodnie u niego znowu będę to wezmę ten papier. Chociaż szczerze mówiąc nie chciałbym go pokazywać wszędzie :-?
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 10:53   

Arisa napisał/a:
Kiedyś jeszcze Trans-Fuzja wydawała jakieś "legitymacje". Nie był to co prawda prawny dokument, ale podobno pomagał. Czy nadal wydają - nie wiem. Nie wiem też na ile rozwiązywało to wspomniane problemy, bo raczej urzędowych problemów to nawet zaświadczenie lekarskie nie załatwi. Ale zgadza się - Liber takie wydawał, jak inni lekarze - nie wiem.

I są jeszcze te całe Niebieskie Karty... No nie wiem, ja chyba po prostu przeboleje do rozprawy...
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-06-06, 17:55   

Bloody King, ja nigdzie go nie musiałem pokazywać ;) ale lepiej mieć, ja przynajmniej z tym czułem się pewniej...
_________________
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 17:58   

wendigo napisał/a:
Bloody King, ja nigdzie go nie musiałem pokazywać ;) ale lepiej mieć, ja przynajmniej z tym czułem się pewniej...

Co? Tak gładko łykali żeńskie dane? :-o (no chyba, że miałeś jakieś uniseksowe imię typu Maria czy Kosma <rotfl> )
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-06-06, 18:15   

Nie wiem, jakoś łykali :P znaczy czasem musiałem powiedzieć, że jestem ts w trakcie korekty ale zawsze wystarczało :) no ale fakt faktem, że przede wszystkim stosowałem dwa pierwsze wyszczególnione przeze mnie podpunkty - unikanie wszystkiego czego się dało :P (nie uczyłem się już, nie pracowałem, więc jakoś to szło).
_________________
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 18:20   

wendigo napisał/a:
nie uczyłem się już, nie pracowałem, więc jakoś to szło

To jak żyłeś? Ja pracuję na czarno, jako facet i chodzę do szkoły jako trans, więc z tym jakoś daję radę. Tylko, że bilet miesięczny bez zniżki jest dość drogi i imienny (dla porównania za imienny ulgowy płacę 51 zł, a za 'na okaziciela' 170 zł wychodzi). Nie wspomniawszy o kupowaniu artykułów 18 plus :/
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2018-06-06, 18:32   

Niektórzy mówią, że samo zdjęcie ( dowód osobisty ), na którym wyglądasz w swojej preferowanej płci, jest wystarczające, nawet, gdy jest ded nejm. Nawet są całe poradniki tematyczne, że wystarczy fota, pewność siebie i uśmiech i jest git majonez ( por. Laura Filipczak, była fundacja Trans - Akcja ). Dla mnie się nie sprawdzało, bo już przed hormonami, w dowodzie miałem fotkę, na której wyglądałem bardzo podobnie, jak teraz. I już przed hormonami mi kwestionowali dane. Czasem były to reakcje ostre urzędników, a czasami dziwne.
Zmieniłem imię i nazwisko na kompletnie inne, neutralne płciowo. W zdecydowanej większości sytuacji działa celująco. Tyle, że jak nazwisko jest z końcówką - ski / - ska / - cki / - cka / itp, to je też trzeba zmienić. I tu już, np. rodzina może mieć spore pretnesje ( << wyrzekłeś się nas >> ), plus jak ktoś jest w związku małżeńskim i chce zmienić, to może być dużo trudniej.
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 18:44   

2in1_inkarnacje napisał/a:
Niektórzy mówią, że samo zdjęcie ( dowód osobisty ), na którym wyglądasz w swojej preferowanej płci, jest wystarczające, nawet, gdy jest ded nejm. Nawet są całe poradniki tematyczne, że wystarczy fota, pewność siebie i uśmiech i jest git majonez ( por. Laura Filipczak, była fundacja Trans - Akcja ). Dla mnie się nie sprawdzało, bo już przed hormonami, w dowodzie miałem fotkę, na której wyglądałem bardzo podobnie, jak teraz. I już przed hormonami mi kwestionowali dane. Czasem były to reakcje ostre urzędników, a czasami dziwne.
Zmieniłem imię i nazwisko na kompletnie inne, neutralne płciowo. W zdecydowanej większości sytuacji działa celująco. Tyle, że jak nazwisko jest z końcówką - ski / - ska / - cki / - cka / itp, to je też trzeba zmienić. I tu już, np. rodzina może mieć spore pretnesje ( << wyrzekłeś się nas >> ), plus jak ktoś jest w związku małżeńskim i chce zmienić, to może być dużo trudniej.


Ja mam nazwisko neutralne płciowo. A odnośnie zdjęcia, to w sklepie da rade, ale w komunikacji, gdzie powstają pytania w stylu 'to na pewno pana bilet? bo jest na jakąś dziewczynę', to kiepsko :(
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 19:01   

Arisa napisał/a:
Warto też robić na zleceniach (nie mylić z dziełami). Część pracodawców też potrafi wpisać do systemu na nowe dane, tylko ZUSy będą szły na stare, ale to jest mniejszość.

Mój pracodawca nie ma zielonego pojęcia, że jestem trans. Więc, nie.

Cytat:
Bilet? Latem rower, lub pozostaje okaziciel jeżeli w danym mieście nie ma biletów niewymagających dowodu osobistego.

Jak wspominałem okaziciel jest dużo droższy, nie stać mnie na takie luksusy. A ze względu na stan mojego zdrowia nie mogę uprawiać wysiłku fizycznego.

Cytat:
Artykuły +18 można sobie darować - nie są niezbędne do życia. Szczególnie na hormonach przeciwwskazana jest wódeczka i papieroski. Bo wydatki powiększą się jeszcze o służbę zdrowia.

Może i powiększają wydatki, na razie na wszystko mi starcza. Palę już od 12 lat, próbowałem rzucać, ale nie dam rady :-|
 
 
torjus
[Usunięty]

Wysłany: 2018-06-06, 19:32   

Czekaj, masz osiemnaście lat i palisz od dwunastu? Nawet jeśli Ci się przekręciło i chodziło Ci o to, że palisz od dwunastego roku życia to i tak jest... zatrważające. Wiesz, rozumiem, że dzieciaki są ciekawskie i chcą wszystkiego spróbować, ale tutaj mamy ogromny problem. Sam mówisz, że masz problemy zdrowotne i szkoda Ci pieniędzy na bilety na okaziciela, ale jednocześnie wyrzucasz pieniądze na fajki, które dodatkowo Ci to zdrowie psują. Jak tak czytam Twoje posty to myślę, że wiele osób mogłoby Ci sporo zazdrościć (w tym i ja). Jesteś bardzo młody, a już wiesz, kim jesteś, więc testosteron ma szansę naprawdę świetnie zadziałać. Mało tego, masz passing bez hormonów. I musisz do tego całkiem nieźle wyglądać, skoro dorabiasz jako model. Wiem, że wspomniane przez Ciebie sytuacje nie są przyjemne, ale spróbuj na to spojrzeć od innej strony - na ten moment masz to, co dla wielu z nas nigdy nie będzie osiągalne. Pomęczysz się jeszcze ile? Rok? Zmienisz dane i masz przed sobą całe życie. Kup jakieś plastry, przestań niszczyć sobie organizm nikotyną i skup się na pozytywnych stronach tego wszystkiego. Naprawdę nie masz tak źle.
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 19:33   

Arisa napisał/a:
Bloody King napisał/a:
Palę już od 12 lat

+ hormony +
Cytat:
A ze względu na stan mojego zdrowia nie mogę uprawiać wysiłku fizycznego.
= R.I.P.

Lepiej przejdź na jakieś nikorety + chwilowo na elektroniczne i odstawiaj po mału. Na prawdę do całości brakuje jeszcze wódeczki. Wyobrażam sobie ile palisz po 12 latach. Szykuje się zakrzepica i choroby serca.

'Ripnąć' to się próbowałem, ale złego diabli nie biorą. Jestem byłym alkoholikiem.. Ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że z żylakami (niewydolność żył, prowadzi do zakrzepicy) i chorym sercem to się urodziłem (znaczy to pierwsze, to mam w genach i dopiero jakieś 6-5 lat temu sie pojawiło).
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-06-06, 20:08   

Bloody King, ze względu na stan zdrowia nie możesz uprawiać wysiłku fizycznego (nie sądzę. To musiałbyś nie móc chodzić i rąk podnosić), ale palić fajki możesz. F*ck logic.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 20:09   

Armand napisał/a:
Bloody King, ze względu na stan zdrowia nie możesz uprawiać wysiłku fizycznego (nie sądzę. To musiałbyś nie móc chodzić i rąk podnosić), ale palić fajki możesz. F*ck logic.

Mam niewydolność serca, nie mogę się przemęczać ;) I tak, pracuję przy tym fizycznie
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-06-06, 20:44   

Bloody King napisał/a:

Mam niewydolność serca, nie mogę się przemęczać I tak, pracuję przy tym fizycznie


Teraz nie wiem - chwalisz się, czy żalisz?
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-06-06, 20:51   

Bloody King napisał/a:
Jestem byłym alkoholikiem.. Ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że z żylakami (niewydolność żył, prowadzi do zakrzepicy) i chorym sercem to się urodziłem (znaczy to pierwsze, to mam w genach i dopiero jakieś 6-5 lat temu sie pojawiło).

Koleś O_O radziłbym jednak ogarnąć zdrowszy tryb życia bo ja masz chore serce+ryzyko zakrzepicy to hrt+fajki+alko rozwalą ci totalnie układ krwionośny i wątrobę. Lepiej już zawczasu postaraj się o wizytę do hematologa albo znajdź sobie dobrego kardiologa. Jak do niewydolności żył dojdzie nadkrwistość (testo często ją powoduje ,na początku daje słabe objawy ale potem robi się wybitnie nieprzyjemnie i też niebezpiecznie) to to już serio wymaga stałej obserwacji lekarza.
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 20:52   

Armand napisał/a:
Bloody King napisał/a:

Mam niewydolność serca, nie mogę się przemęczać I tak, pracuję przy tym fizycznie


Teraz nie wiem - chwalisz się, czy żalisz?

Udowadniam Ci, że nie kłamie
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-06-06, 20:53   

Bloody King, nie zarzucam Ci kłamstwa, tylko wyjątkowe niedbalstwo jeśli chodzi o własne zdrowie.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 20:56   

Wolfi napisał/a:
Bloody King napisał/a:
Jestem byłym alkoholikiem.. Ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że z żylakami (niewydolność żył, prowadzi do zakrzepicy) i chorym sercem to się urodziłem (znaczy to pierwsze, to mam w genach i dopiero jakieś 6-5 lat temu sie pojawiło).

Koleś O_O radziłbym jednak ogarnąć zdrowszy tryb życia bo ja masz chore serce+ryzyko zakrzepicy to hrt+fajki+alko rozwalą ci totalnie układ krwionośny i wątrobę. Lepiej już zawczasu postaraj się o wizytę do hematologa albo znajdź sobie dobrego kardiologa. Jak do niewydolności żył dojdzie nadkrwistość (testo często ją powoduje ,na początku daje słabe objawy ale potem robi się wybitnie nieprzyjemnie i też niebezpiecznie) to to już serio wymaga stałej obserwacji lekarza.

Dzięki, pomyślę nad tym :-)
 
 
Bloody King
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 6
Posty: 59
Skąd: Piekło
Wysłany: 2018-06-06, 21:00   

torjus napisał/a:
Czekaj, masz osiemnaście lat i palisz od dwunastu? Nawet jeśli Ci się przekręciło i chodziło Ci o to, że palisz od dwunastego roku życia to i tak jest... zatrważające. Wiesz, rozumiem, że dzieciaki są ciekawskie i chcą wszystkiego spróbować, ale tutaj mamy ogromny problem. Sam mówisz, że masz problemy zdrowotne i szkoda Ci pieniędzy na bilety na okaziciela, ale jednocześnie wyrzucasz pieniądze na fajki, które dodatkowo Ci to zdrowie psują. Jak tak czytam Twoje posty to myślę, że wiele osób mogłoby Ci sporo zazdrościć (w tym i ja). Jesteś bardzo młody, a już wiesz, kim jesteś, więc testosteron ma szansę naprawdę świetnie zadziałać. Mało tego, masz passing bez hormonów. I musisz do tego całkiem nieźle wyglądać, skoro dorabiasz jako model. Wiem, że wspomniane przez Ciebie sytuacje nie są przyjemne, ale spróbuj na to spojrzeć od innej strony - na ten moment masz to, co dla wielu z nas nigdy nie będzie osiągalne. Pomęczysz się jeszcze ile? Rok? Zmienisz dane i masz przed sobą całe życie. Kup jakieś plastry, przestań niszczyć sobie organizm nikotyną i skup się na pozytywnych stronach tego wszystkiego. Naprawdę nie masz tak źle.

Tak, pale od 12 lat, od 6 roku życia, a od 8 nałogowo. Nie rozumiem, jak można nie wiedzieć do tej pory. Ja wiedziałem od zawsze, chyba tylko w przedszkolu używałem żeńskiego imienia...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 10