[Anna28]

Z góry przepraszam jeżeli dodałam post w złym dziale, bądź temat już istnieje.
Ale ciekawi mnie w którym momencie tranzycji. Stwierdziliscie /łyscie, że już najwyższy czas złożyć pozew.
Pytam ponieważ moja Lekarka sugeruje żeby to zrobić Odrazu.
Mimo tego, że mam pełną diagnozę czekam na kariotyp i ruszam z hrt. I teoretycznie pozew również mogłabym składać. Twierdzi iż w Sądzie liczy się diagnoza iż badania. Nikt nie patrzy na wygląd jest to dla mnie dziwne. Oczywiście dukumenty to jedno. Ale wiarygodność to 2.Trudno być wiarygodną np 3 miesiące na hrt. Jak było o Was czy już dłuższy czas bylyscie na hrt? Czy nie?

[wendigo]

Złożyłem pozew kiedy tylko dostałem opinie - psychologa i seksuologa. No tylko że ja wtedy bylem już 8 miesięcy na hormonach.
Więc powiedziałbym tak: jeśli ktoś bierze już hormony i wtedy dopiero robi opinię (jak ja), to złożyć od razu po jej otrzymaniu. Jeśli jednak ktoś dostał opinie przed rozpoczęciem brania leków, to odczekać chociaż te 4-6 miesięcy, bo przecież pisze się w pozwie, że "zaszły nieodwracalne zmiany" - no to muszą zajść inaczej bez sensu to pisać... Ja jednak myślę, że to dość istotny punkt...

[lexel]

Ja ciągle odkładam bo zarabiam wystarczająco dużo żeby mnie nie zwolnili z kosztów, a zbyt mało aby ten koszt mi nie pokrzyżował planów na przyszłość

[wendigo]

lexel, to możesz spróbować prośbę o zwolnienie uargumentować tak, że taką i taką (podać konkretną) sumę potrzebujesz np. na daną operację - słyszałem, że czasem wtedy zwalniają nawet jak ktoś ma jakieśtam oszczędności.