Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
"X" w dokumentach
Autor Wiadomość
Marjory
użytkownik

Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 23
Posty: 216
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-01-22, 11:24   "X" w dokumentach

Focus Artykuł

Jak wspaniale jest móc przeczytać, że istnieje na świecie miejsce, gdzie można mieć w dokumentach X ! :mrgreen: Oby trafiło to do Europy w najbliższych latach! :mrgreen:
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 12:06   

Ciekawe kiedy oznaczenie "X" stanie się obowiązkowe dla wszystkich nie CiS... :/
 
 
Marjory
użytkownik

Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 23
Posty: 216
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-01-22, 12:15   

Dla binarnych transów zostanie opcja F i M jak napisali :-p
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 12:47   

Zauważyliście, że akurat, że w ostatnich latach właśnie propagowana jest płeć X?
Dawniej nawet nikomu do głowy by nie przyszło że może być coś więcej niż Kobieta, Mężczyzna.

Możecie się rzucać do mnie, ale (nietylko ja) zauważyłam że nastała pewnego rodzaju moda na bycie TS lub innym nie wpisujacym się w ramy kobiety/ mężczyzny. Niektorzy - afiszują sie z tym, jakby to byl jakis fejm. Chcą pokazać swoją inność. Takie bycie na siłę.
No ale tak szczerze co tu jest do pokazywania? Przecież to nasze życie. (Głównej mierze intymne, więc poza partnerem/ką, inne osoby mają to kompletnie w poważaniu).
Przecież osoby TS chca tylko przywrócić rzeczom naturalny porzadek. I żyć normalnie w społeczeństwie. Jak normalna kobieta/ mezczyzna.
Natomiast osoby IS nie są kosmitami. (Szok dla 2in1) są normalnymi ludźmi tylko że z błędem natury, genetyki.
Ew. Przy urodzeniu koryguje się narządy albo do k lub m. Później jak osoba nie będzie ich chciała, chce korygować to.... jest TS.

Definitywna większość osób rozumuje w ten sam sposób- widzę długie włosy, torebkę, make-up, kobiece ubranie, twarzyczke miłą = widze kobiete
Widzę krótkie włosy, średnie, dlugie, męskie ubranie, zarost = widzę faceta
Nie mówcie że jest inaczej.

Poza tym pamiętajcie, nie każda cis oraz nie każdy cis wygląda jak model. Ktoś/ któraś może mieć bardziej męskie rysy a ktoś kobiece.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 14:52   

Marjory napisał/a:
Dla binarnych transów zostanie opcja F i M jak napisali :-p
Napisali. Ale pisali też o osobach transseksualnych, jak i coraz częściej w innych krajach się pojawiają podobne pomysły. Również wobec osób IS. A jednocześnie duża część CiSów uważa nas za dziwaków, szaleńców i wypycha z swoich środowisk /okolicy. Poza tym co takie oznaczenie niby ma zmienić? Poza tym, że każdy będzie wiedział, że ta osoba nie jest CiS. Z takim czymś to intergracja w społeczeństwie jest niemożliwa, bo łatka "dziwaka" pozostanie na zawsze i w wszystkich możliwych dokumentach i każdy mający do nich dostęp będzie wiedział, co otwiera dodatkowe pole na dyskryminację. Poza tym dochodzą do tego jeszcze sprawy egzystencjalne.. Typu, gdzie jest miejsce ludzi "X"?

Nie kupuję po prostu tego podniecania się genderowymi nowościami, bo na papierze wygląda wiele rzeczy fajnie, a rzeczywistość jest brutalna i nie wybacza.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 15:20   

Lagertha, poza tym, czy naprawdę ktoś myśli, że w kilka lat zmieni świadomość ludzi która została ukształtowana i utrwalona przez setki tysiące lat? no nie za bardzo to widzę. <rotfl3>

Poza tym, moje rozumowanie płci jest tak proste jak u przeciętnej osoby cis.
Nie chcę sobie zaśmiecać głowy teoriami, wymysłami przelanymi na papier (ew. ekran). Tak jest najlepiej. Przejść tranzycje do końca i żyć już w błogiej nieświadomości genderowej. Jak normalna cis osoba.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-22, 15:36   

Interesujący jest fragment, w którym stwierdzono, że obecnie 20% młodych nie identyfikuje się z ninarnym systemem.
Moda facebookowa?
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 17:04   

Jenny, ale to nie zmienia faktu o czym napisałam wyżej:
Maxine napisał/a:
zauważyłam że nastała pewnego rodzaju moda na bycie TS lub innym nie wpisujacym się w ramy kobiety/ mężczyzny.

oraz
Maxine napisał/a:
widzę długie włosy, torebkę, make-up, kobiece ubranie, twarzyczke miłą = widze kobiete
Widzę krótkie włosy, średnie, dlugie, męskie ubranie, zarost = widzę faceta

;-)

Mogą robić i 50 płci natomiast: fizycznie i naocznie są tylko 2, bo na świecie są tylko kobiety i mężczyźni
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 19:29   

Usunęłam złośliwości. Proszę trzymać się tematu i wypowiadając się mieć wzgląd na innych rozmówców.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 19:32   

Lagertha, uspokój się
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 19:43   

 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 20:46   

Nie jestem w stanie pojąć dlaczego niektórzy binarni ts podważają istnienie osób nb. Spokojnie można w przytoczonych tutaj argumentach, zamienić nb na ts i wszystko będzie się zgadzać. Wiadomo, że cisi są różni ale mając na uwadze typowego transfoba to dla niego to bez różnicy czy dana osoba trans identyfikuje się jako kobieta/mężczyzna czy też nie.
Cytat:
Poza tym, moje rozumowanie płci jest tak proste jak u przeciętnej osoby cis.
Nie chcę sobie zaśmiecać głowy teoriami, wymysłami przelanymi na papier (ew. ekran). Tak jest najlepiej. Przejść tranzycje do końca i żyć już w błogiej nieświadomości genderowej. Jak normalna cis osoba.

Ekhem...

Znalazłam taki obrazek w jednym z Twoich postów Maxine, czyzby coś sie zmieniło?
_________________
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 20:56   

Aristocat, nigdzie nie można być bezpiecznym, zobacz np. na jakichkolwiek alejach, gdzie masz przejście dla pieszych o ruchu niekierowanym.
Jeden fałszywy ruch i właśnie ktoś z policji będzie musiał powiedzieć:
Cytat:
grzebię się w zwłokach
...bo zabił go kierowca wyprzedzający na pasach.
Ta nieświadomość kiedy wchodzisz na pasy i nagle wszystko się urywa, uderzasz głową o szybę a kierowca z piskiem zatrzymuje 20m za przejściem. To niewybaczalny błąd, który może doprowadzić do tragedii, dlatego apeluje, żebyśmy uważali na siebie.

Dalialama, ten obrazek miał zilustrować skomplikowanie myślenia i skomplikowanie wypowiedzi niektórych użytkowników nt. płci.
Ja staram się wszystko wyjaśnić prosto i bez skomplikowania.
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-01-22, 21:03   

Marjory napisał/a:
Oby trafiło to do Europy w najbliższych latach! :mrgreen:

W sumie to już jest ;) http://wyborcza.pl/7,7539...eRedirects=true Do końca 2018 mają to uregulować prawnie.


Maxine napisał/a:
Zauważyliście, że akurat, że w ostatnich latach właśnie propagowana jest płeć X?
Dawniej nawet nikomu do głowy by nie przyszło że może być coś więcej niż Kobieta, Mężczyzna.
Możecie się rzucać do mnie, ale (nietylko ja) zauważyłam że nastała pewnego rodzaju moda na bycie TS lub innym nie wpisujacym się w ramy kobiety/ mężczyzny. Niektorzy - afiszują sie z tym, jakby to byl jakis fejm. Chcą pokazać swoją inność.

Mówisz jak jest :P To chyba przez to że teraz strasznie dużo osób chce zaistnieć medialnie powstają różne dziwne rzeczy typu vlogi jakiegoś szaraczka,gotowanie z grażyną czy seria na yt o tym jak jakiś koleś gra w gre. Więc porobiło się dużo dajmy na to gównoblogów o gotowaniu dla wegetarian więc taka Kasia żeby zaistnieć da jeszcze że jest trans i już popularność rośnie, pominę już w ogóle wysyp zdjęć nastolatków z tagami #lgbt ,#les #gay #trans
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 21:18   

Wolfi, ależ nie pomijaj. pokaż nam jakie to fajne lgbt jest w mainstreamie. proszę. można się na tym wybić, tak? to może ja coś założę? gwarantujesz że się wybiję? i podam w każdym filmiku link do twojego profilu na transpomocy. oboje się wybijemy czyż nie? jesteś pewien że to mnie i ciebie wybije? porobię zrzuty ekranu twoich i moich wypowiedzi, zmontuję filmiki. w ogóle wiesz, szał normalnie. będziemy gwiazdami.

 
 
Alone_usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 21:35   

Maxine napisał/a:

Dalialama, ten obrazek miał zilustrować skomplikowanie myślenia i skomplikowanie wypowiedzi niektórych użytkowników nt. płci.
Ja staram się wszystko wyjaśnić prosto i bez skomplikowania.


Prosto, prosto. :( A gdzie dla nie binarnego transwestyty miejsce? A ja raz kobietą a raz mężczyzną jestem i gdzie pójść mam? Waginy i penisy widzisz tylko? Nie binarności nie widzi jak Hilary okularów na nosie własnym. A Ty jesteś teraz gdzie? Papier masz na ts - powiesz - jesteś jednak "pomiędzy" Bo teraz ani "tym" ani "tamtym" nie jesteś. To ból uczyniło wiem - ale upraszczanie myślenia w świecie transpłciowości boli.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 21:43   

[Ciach.] Znów przeginasz. Porównywania do nazistów nie są na miejscu i z pewnością nie są zabawne. Wpada kolejne ostrzeżenie. /Lagertha
Ostatnio zmieniony przez 2018-01-22, 23:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alone_usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 22:23   

 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 22:44   

Aristocat, osobiście czekam aż wolfi przywali identyfikowaniem się jak helikopter
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 22:57   

Aristocat napisał/a:
ts nigdy nie będą prawdziwymi kobietami/mężczyznami

A kto powiedział, że osoba po SRS, czy I,II,III nadal będzie się uważała nadal za osobę TS?
Skończył/a tranzycję, czuje się świetnie, to dlaczego ma identyfikować się z grupą TS (i narażać się) skoro może w "cichym trybie" być CIS?
Wielu ludzi się na trzyma tego bycia trans nawet wiele lat po operacji. Nie wiedzieć dlaczego

Widziałam kiedyś post na forum, teraz wiem, że prawdziwy:
Większość osób, które skończyły tranzycje opuszcza forum. Jak myślicie dlaczego opuszczają?
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 23:02   

Cytat:
dla wegetarian więc taka Kasia żeby zaistnieć da jeszcze że jest trans i już popularność rośnie, pominę już w ogóle wysyp zdjęć nastolatków z tagami #lgbt ,#les #gay #trans

Dzisiaj wege, jutro homo, pojutrze trans?
No dobra to jak odróżnić takiego pozera, potrafisz wskazać, która z trans gwiazd z yt, jest ts dla fejmu? Naprawdę masz ból zadka, że nastolatkowie nie boją się umieszczać zdjęć z tymi hasztagami i nie muszą siedzieć w szafie? Nie wiem w jakim świecie żyjesz ale nie tak dawno powiesił się chłopak, ponieważ koledzy dokuczali mu z powodu orientacji seksualnej. A może nie wytrzymał presji jaką niesie sława?
_________________
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 23:04   

Maxine, może dlatego że do końca życia jest się trans? po srs jest się cis?
w jaki sposób kończy się tranzycję? powiedz, co uznajesz za zakończenie? srs? usunięcie jąder? śmierć?
serio, co to znaczy skończyć tranzycję? bo jeżeli bierzesz hormony i nie jesteś cis to tak jakby trwa ta tranzycja. to the end
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 23:12   

DeadSally, wiem, jednak Ja po zakończeniu tranzycji CZYLI - zmienię danych, srs. Nie będę się już uważała za osobę TS. Bo po co się dobijać, tą innością.
Branie hormonów rozumiem jak branie neuroleptyku, czy innego leku - Musze je brać by żyć i git.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-22, 23:15   

Kłócicie się, ale w "preferowany zaimek" większość z was ma ona lub on, czyli K lub M :-?
Jak żyć?
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
Ostatnio zmieniony przez Jenny 2018-01-22, 23:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alone_usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 23:16   

Maxine napisał/a:
DeadSally, wiem, jednak Ja po zakończeniu tranzycji CZYLI - zmienię danych, srs. Nie będę się już uważała za osobę TS. Bo po co się dobijać, tą innością.
Branie hormonów rozumiem jak branie neuroleptyku, czy innego leku - Musze je brać by żyć i git.

Uproszczeń świat paść może wobec strajku aptekarzy lub... wątroby.
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 23:16   

Cytat:
kto powiedział, że osoba po SRS, czy I,II,III nadal będzie się uważała nadal za osobę TS?
Skończył/a tranzycję, czuje się świetnie, to dlaczego ma identyfikować się z grupą TS (i narażać się) skoro może w "cichym trybie" być CIS?
Wielu ludzi się na trzyma tego bycia trans nawet wiele lat po operacji. Nie wiedzieć dlaczego

Ponieważ nie każdy uważa ts za coś złego, nie każdy chce być postrzegany jako cis. Bycie stealth wcale nie pomaga w depatologizacji transpłciowości, zresztą nie każdy ma taką szansę np. osoby publiczne czy z gorszym passingiem. Zresztą halo, od którego momentu ts staje się cis? Po SRS? Gdy zyska passing? A Ci co tego nie dostąpią to jakiś gorszy sort? Cis>trans?!
_________________
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-22, 23:20   

Maxine napisał/a:

Widziałam kiedyś post na forum, teraz wiem, że prawdziwy:
Większość osób, które skończyły tranzycje opuszcza forum. Jak myślicie dlaczego opuszczają?

Bo kto się przebudzi nie chce już śnić. Chce żyć.
A ile razy i jak długo można się budzić?
To jest męczące.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 23:28   

Maxine, więc wiele osób wyrzuca w niebyt wszystkie rozmowy i wiadomości które zgromadziły się na forum podczas ich bytności, tak? wszystkie osoby poznane tam znikają? "nie jestem już brudnym transem, jak wy"? zaiste, wzór godny do naśladowania. słuchaj, maxine - po co z tobą rozmawiać jak nas zostawisz? jesteś jakąś zabaweczką? "pocieszcie się mną bo jak zmienię dane to zniknę" tak to wygląda?
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 23:33   

Aristocat, Ty tak uważasz, ja uważam inaczej. Mam inne spojrzenie na te sprawy.

DeadSally, Czy ja powiedziałam, że was opuszczam? nie ;-)
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 23:36   

Maxine napisał/a:
Większość osób, które skończyły tranzycje opuszcza forum. Jak myślicie dlaczego opuszczają?
no, napisz - dlaczego?
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 23:41   

DeadSally, to ja teraz się zapytałam, bo ten wpis zginął w czeluściach forum i to było to stwierdzenie, nie pytanie.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-22, 23:49   

Maxine, ok... to ja zadaję pytanie... dlaczego uważasz że ten post jest prawdziwy? zwłaszcza jak napisałaś "DeadSally, Czy ja powiedziałam, że was opuszczam? nie ;-) " tzn po tym swoim zakończeniu tranzycji nas nie zostawisz, zachowasz się więc nieprawdziwie? niezgodnie z tym postem?
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-22, 23:54   

DeadSally, nie zostawię, zawsze są tematy do popisania no i oblukać kto nowy zaczyna drogę, którą ja już skończyłam.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-23, 00:03   

Może zejdździe już z Maxine. Ma inne zdanie, z którym się nie zgadzacie, ale to nie znaczy, że trzeba się na nią rzucać całą grupą i na siłę udowadniać wasze racje. Po prostu no nieprzyjemne to jest.

 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2018-01-23, 00:08   

:D
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-23, 00:48   

Jeden dla Aristocata na internetowym tronie
W Krainie Tumblr, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w nonbinaryźmie związać
W Krainie Tumblr, gdzie zaległy cienie.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-01-23, 01:09   

DeadSally napisał/a:

w jaki sposób kończy się tranzycję? powiedz, co uznajesz za zakończenie? srs? usunięcie jąder? śmierć?
serio, co to znaczy skończyć tranzycję? bo jeżeli bierzesz hormony i nie jesteś cis to tak jakby trwa ta tranzycja. to the end

Tranzycja to proces przejścia - kończy się wraz z ostatnią zmianą - operacją czy czymśtam co by coś zmieniało. Potem już tylko bierzesz hormony, ale przecież nic już się nie zmienia.

Dalialama napisał/a:
Zresztą halo, od którego momentu ts staje się cis? Po SRS? Gdy zyska passing?

Trans nigdy nie staje się cis, ale czy pozostaje trans, to zależy od kontekstu użycia terminu :P bo np jeśli transeksualizm jest niezgodnością płci odczuwanej z biologiczną... no to po tranzycji niezgodność znika.
_________________
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-23, 01:13   

#dlakoneserów
Trzy Pierścienie dla królów transseksualizmu pod otwartym genderem,
Siedem dla władców transgenderyzmu w ich rozdartych sercach,
Dziewięć dla transwestytyzmu, ludzi ubraniom podległych,
Jeden dla Aristocata na internetowym tronie
W Krainie Tumblr, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w nonbinaryźmie związać
W Krainie Tumblr, gdzie zaległy cienie.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-23, 01:22   

Poza tym, Aristocat, kto mi będzie szperał w kariotypie i szukał, czy aby na pewno jestem kobietą. - Nikt, bo każdy widzi II i III cechy płciowe, a nie cechy ukryte w małych krwinkach.
Tak samo nikt nie będzie patrzył czy aby ma pewno mam taką miednice.
Nie mam jak urodzić dziecka. Niektóre ciski też nie mogą. Nie będę mieć okresu. Niektóre ciski też nie mają. Jesteśmy ludźmi. Wszystko może nas złapać. Choroba etc.
Muszę brać hormony. Inni też muszą brać leki. Bo mają różne problemy.
Ja uważam że po tranzycji będę cis dla innych oraz siebie. Ot i cała filozofia.

cis- = po tej samej stronie i sexualis = płciowy
Więc po zmienię danych i SRS takowa będę, po tej samej stronie płci.

transire- =przechodzić; łac. sexualis = płciowy
Aktualnie jestem w trakcie tranzycji. Więc jestem TS.
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-01-23, 01:41   

DeadSally napisał/a:
Wolfi, ależ nie pomijaj. pokaż nam jakie to fajne lgbt jest w mainstreamie. proszę. można się na tym wybić, tak? to może ja coś założę?

Nie jestem pewien czy w świecie gdzie 70% społeczeństwa ma bloga albo chociaż instagram jak zawodowy model możemy mówić o mainstreamie+lajki/serduszka to nie do końca satysfakcjonująca waluta nie można ich trzymać na głowie i tańczyć :<
Dalialama napisał/a:

Dzisiaj wege, jutro homo, pojutrze trans?
No dobra to jak odróżnić takiego pozera, potrafisz wskazać, która z trans gwiazd z yt, jest ts dla fejmu? Naprawdę masz ból zadka, że nastolatkowie nie boją się umieszczać zdjęć z tymi hasztagami i nie muszą siedzieć w szafie? Nie wiem w jakim świecie żyjesz ale nie tak dawno powiesił się chłopak, ponieważ koledzy dokuczali mu z powodu orientacji seksualnej. A może nie wytrzymał presji jaką niesie sława?

Nie spędzam tyle czasu na yt by Ci konkretnie wskazać jak już to mam puszczone w tle i przełączam jak robi się podejrzanie :P Wiesz myślę że raczej nie można być jednocześnie gejem i lesbijką. Sam znałem dziewczynę która każdemu mówiła że jest les i wege i to po kilkanaście razy (pierwszy raz po 5s znajomości i były to jedyne tematy na które można było z nią pogadać...JEDYNE...żeby było śmieszniej opowiadała nam przed zajęciem szczegóły swojego gorącego lesbijskiego seksu ale jak poznałem jej dziewczynę (już wtedy byłą) okazało się że większość to były kłamstwa i wyolbrzymienia...nie ma co porównywać takich ludzi do ludzi którzy są prześladowani za to że noszą np rurki, dla ścisłości pozerów też się nie zabija :3
Dalialama napisał/a:

Ponieważ nie każdy uważa ts za coś złego, nie każdy chce być postrzegany jako cis.

Jest trans pride ale powiedzmy sobie szczerze poznajesz kogoś dajmy na to na festiwalu czy naprawdę pierwszą rzeczą jaką powiesz będzie jestem transem...tak samo dziwne jest zaczynanie znajomości od informowania o orientacji czy religii (no chyba że jesteś duchownym czy cuś) Gdybym właśnie na takim festiwalu poznał jakiegos fajnego człeka i powiedzmy po tygodniu powiedziałby że jest gejem to totalnie nic by to nie zmieniło w moim podejściu jednak gdyby podkreślał mi to na każdym kroku absolutnie każdym to rodzi się pytanie czy prócz tego faktu ta osoba ma mi coś więcej do zaoferowania. Monotematyczni ludzie którzy mówią cały czas o sobie wkurzają każdego... Ogólnie budujecie straszne mury między trans i cis naprawdę myślę że większość nie chciałby toalet tylko dla transow...wiecie to trochę przypomina operacje Hiacynt. :/
Aristocat napisał/a:

Przepraszam jeśli zabrzmię ostro, ale nigdy nie będziesz cis. Ja też nie, nawet gdybym przeszedł pełną tranzycję w kierunku m.
Możesz uchodzić jako cis, możesz być brana za cis.

Myślę że Maxine chodziło o to że społeczeństwie odbiera cie jako cisa, bo tak w po prawdzie jeśli ludzie mają cie za cisa to jedyną osobą która może coś tu pozmieniać jesteś ty sam...więc taki ktoś traktuje się jak powiedzmy niepłodny uzależniony od leków samiec. "Nigdy nie będziesz cisem" to opinia zewnętrzna jeśli to zewnątrz nie wie że jesteś trasnem nie może jej wyrazić a nawet jeśli to co ona zmieni xD ogólnie zapętlone ale myślę że rozumiesz.
Aristocat napisał/a:

To są podejścia, które w pewnych aspektach wpychają biedniejsze, starsze, mniej genetycznie obdarowane etc osoby ts pod autobus. .

Już o tym kiedyś pisałem ale gdyby wiele lat temu przyznano ts inną klasyfikacje diagnostyka byłaby lepiej dostępna przez co biedni mogli by to robić na fundusz starsi zaczynać szybciej a mniej genetycznie obdarowani zmniejszyć swój finansowy wkład. Trans-pacjent jest obecnie pod-pacjentem.
DeadSally napisał/a:
więc wiele osób wyrzuca w niebyt wszystkie rozmowy i wiadomości które zgromadziły się na forum podczas ich bytności, tak? wszystkie osoby poznane tam znikają? "nie jestem już brudnym transem, jak wy"? ? jesteś jakąś zabaweczką? "pocieszcie się mną bo jak zmienię dane to zniknę" tak to wygląda?

Takie to niezwiązane z tematem ale skąd tyle agresji ?__? jesteś jakimś gotyckim-emo szturmowcem? (tylko pytam, goci są cool, to nie jest rzut rękawicą)
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-23, 01:47   

Wolfi napisał/a:
Myślę że Maxine chodziło o to że społeczeństwie odbiera cie jako cisa, bo tak w po prawdzie jeśli ludzie mają cie za cisa to jedyną osobą która może coś tu pozmieniać jesteś ty sam...więc taki ktoś traktuje się jak powiedzmy niepłodny uzależniony od leków samiec. "Nigdy nie będziesz cisem" to opinia zewnętrzna jeśli to zewnątrz nie wie że jesteś trasnem nie może jej wyrazić a nawet jeśli to co ona zmieni xD ogólnie zapętlone ale myślę że rozumiesz.
ale, kaman... to jest jak wybielanie koloru skóry bo rasizm...
Wolfi napisał/a:
jesteś jakimś gotyckim-emo szturmowcem?
ten, no... trochę
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2018-01-23, 02:10   

Maxine napisał/a:
A kto powiedział, że osoba po SRS, czy I,II,III nadal będzie się uważała nadal za osobę TS?
Skończył/a tranzycję, czuje się świetnie, to dlaczego ma identyfikować się z grupą TS (i narażać się) skoro może w "cichym trybie" być CIS?


Możesz być traktowana jak cis i nie zaprzeczam, jest to fajne (dla binarnej osoby). Ja się osobiście z tzw. środowiskiem nie identyfikuję, na teoriach genderowych się w ogóle nie znam, ani tym bardziej nie słucham o tym na yt, (w ogóle praktycznie yt nie włączam). Tak jak wendigo napisał, wszystko zależy od tego, jak używasz słowa ts. Ts to też pewna wspólnota losu, doświadczeń, które wywarły duży wpływ na Twoje życie, nazywaj to jak chcesz, ale tego się nie da wymazać, a jedynymi osobami, które pewne rzeczy zrozumieją, są inni ts. Poza tym, ts to również stan fizyczny organizmu: geny sobie, hormony sobie, coś tam wycięte, coś tam niewycięte... to wszystko generuje nienaturalny stan, charakterystyczny tylko dla ts. Dobrze, o ile to tylko Twoja sprawa, tzn. funkcjonujesz samodzielnie; gorzej jak ulegniesz wypadkowi i ktoś ten niezoperowany tyłek będzie musiał podcierać.
To, że nie jesteś cis-kobietą odczujesz jeszcze nie raz, najlepiej się z tym pogodzić. Nikt nikomu nie każe ogłaszać tego w mediach społecznościowych, to już sprawa tych ludzi, nie musisz ich oglądać. Nie trzeba się też "dobijać innością", tylko raczej ją zaakceptować.
Maxine napisał/a:
Widziałam kiedyś post na forum, teraz wiem, że prawdziwy:
Większość osób, które skończyły tranzycje opuszcza forum.

Jak prawdziwy, to rozumiem, że masz na to dowód? :p Freja osobiście zatwierdzała koniec tranzycji wraz z usunięciem konta? :D Chcieli, to poszli. Zresztą, nie ma gwarancji, że nie wrócili z nowym nickiem :->
_________________
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-23, 06:46   

Aristocat napisał/a:
Swoją drogą Jenny wykorzystywanie faktu, że cisseksistowski (osoby ts też mają problem z używaniem polskiego do wyrażenia wielu rzeczy, choć akurat nie tu) język nie przewiduje dla nas miejsca i zmusza nas do misgenderowania siebie samych jako argumentu przeciwko nam jest dość... Uch.

Nie tylko język taki jest. Tak się ułożyło.
Rozumiem, że osoby nb w tym świecie zostali zmuszeni do zmierzenia się z silnym konfliktem wewnętrznym.
Ale przenoszenie winy za ten konflikt na innych ludzi jest... Uch.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-23, 12:38   

Aristocat napisał/a:
sama sobie winna/wina nie leży po stronie grupy

Nie znasz innych opcji?
Miałam na myśli, to że nikt nie jest temu winien.
A jeśli musisz coś winić, to do wyboru masz Boga i naturę.
Ale szukanie winnych jest niebezpieczne, bo można dojść np. do rodziców i ich zaniedbania w okresie prenatalnym.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-23, 12:41   

Wolfi, dokladnie tak :-) społeczeństwo będzie mnie odbierać jako cis. Ja sama też, no bo dlaczego mam się identyfikować jako TS skoro tranzycja jest zakończona i mam to, co mają inne kobiety.

Karatajew, wiem o tym. Jednak dla mnie stan TS jest przejściowy.(@up) Też nie wchodzę do środowiska.
Doskonale jestem świadoma, że nie będę jak normalna biologiczna kobieta. Ale tak jak napisalam. Jakiś % cis kobiet ma problemy jakie wspomniałam wyżej, nikt nie jest idealny.
Tak jak powiedział Wolfi, nie róbmy murów.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-23, 14:06   

Maxine, ale ty chyba zapomniałaś, że jeszcze niedawno miałaś w podpisie pod Nickiem "Niebanalny, niebinarny".

Osobiście jestem za dopuszczeniem xsa w dokumentach, a jeszcze bardziej jestem za dopuszczeniem go do świadomości nie tylko ogólnospołecznej, ale i np. specjalistów seksuologów. Bo jak na razie to zdarza się nader często, że NB kłamią lekarzom, ba kłamać muszą i osoby trans o homo lub biseksualnej orientacji.

Co do opuszczania forum przez osoby po tranzycji, to jest to min moja wypowiedź. I wcale się im nie dziwię, że wolą być niewidzialni. Transfobia panuje i rośnie w siłę, to lepiej udawać, że się pod nią nie kwalifikuję.

Zastanawiałam się dlaczego tak jest i dochodzę do wniosku, że odbywa się zbydlęcenie ogółu ludzkiej populacji, która dzieli się coraz bardziej na stada z wyraźnymi osobnikami przewodzącymi i resztę bydła. Wygodnie w takim ukłdzie najwyraźniej i jednym i drugim. A w stadzie jak to w stadzie, kto inny ten wróg.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-23, 14:32   

Ada75, uspokój się.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-23, 17:24   

Ada75, to był błąd. Nie chciałam się dać wplątać w to, bo wiedziałAM że źle robię. To nie byłam prawdziwa ja. Przejrzałam na oczy i teraz widzę lepiej, widze tak jak przedtem :mrgreen:
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-01-24, 15:42   

Maxine, ja bym się na Twoim miejscu nie zakładal. Jeszcze niedawno z otwartymi ramionami witalas osoby transwszelakie i bronilas ich bytnosci tutaj. Sama nie wiesz jak szybko i kiedy może Ci się znów odmienic. Radze nie wkurzac ludzi, którzy mogliby byc dla Ciebie wtedy wsparciem. Bo na razie wykazujesz syndrom kolonialny.
Zgadzam sie z Adą. Ludzie wiedzą, że są postrzegani jako dzwiadla i tego nie chcą. Gdyby tego ostracyzmu nie było, to fakt, ze sa trans bylby tylko faktem, a nie piętnem.
I widzę w temacie wszelkie paralele ze zjawiskiem tru ts a cis. Tylko w wydaniu tru ts a nb.
Trochę wstyd.

Mam nadzieję ze zdajecie sobie tez sprawe ze moda na tg jest z gatunku co moda na bycie bisexem. "pocałowalam dziewczynę, jestem bi, teraz faceci beda jeszcze bardziej na mnie leciec". A jak przychodzi co do czego to okazuje sie ze to hetero z paroma epizodami homo, z ciekawosci i dla fejmu.
Ten odsetek rzeczywistych osob nb zostaje taki jaki byl i cale zycie nosi pietno dziwadla, chyba ze sie ugnie, zeby byc akceptowanym. Ale wtedy jest w sytuacji osoby ts bez tranzycji. Z tym chyba potraficie sie jakos utozsamic..?
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-01-24, 20:00   

DeadSally napisał/a:
ale, kaman... to jest jak wybielanie koloru skóry bo rasizm...

Nie to bardziej jak bycia na portalu randkowym i nie informowanie swojego towarzysza o rozmów że jest się czarnym i powiedzmy że to jest sytuacja z Francji gdzie bycie czarnym nie jest niczym szczególnym.
DeadSally napisał/a:
ten, no... trochę

Yea zgadłem..uroczo ^_^
Aristocat napisał/a:

Może dlatego, że język polski nie jest przystosowany i nie zezwala za bardzo na manewry w tym temacie, bo jest językiem fleksyjnym?
W polskim muszę albo robić rewolucję językową, a na to nie mam czasu i nerwów, albo wybrać rodzaj i zaimek męski lub żeński, i zdecydowałem się na męski, bo mi sprawia mniejszy dyskomfort.

Angielski też nie jest przystosowany do transów :P jest po prostu...bardziej prymitywny i nie ma w nim nastawienia na przekaz informacji (wiele słów zero treści) jak w j. słowiańskich ale też np ugrofińskich tu chodzi żeby jedno słowo niosło dużo info (płeć to też info) Po za tym popatrz na to tak że jest osoba która identyfikuje się jako kobieta i mężczyzna więc ma w polskim l. mnogą ona+on -zrobiliśmy w angielskim by tak nie mogła :3 Da się mówić stroną bierną jak i w 3 osobie sam od dziecka preferowałem właśnie 3 osobę tu bardziej chodzi o wewnętrzną blokadę że to brzmi dziwnie.
Armand napisał/a:
Radze nie wkurzac ludzi, którzy mogliby byc dla Ciebie wtedy wsparciem
Czyli mogli być wsparciem ale nie byli >_> coś jak Wielka Brytania wobec Polski podczas IIWŚ czy literówka? Przecież ona nie krzyczy tu jakiś przekleństw czy coś tylko wyraża swoją opinie...za to pojawił się wpis przypominający o dużej zależności transseksualistów od farmacji wręcz uzależnieniu po grób i to nie jest opina tylko przypomnienie smutnego faktu znanego nam wszystkim.
Armand napisał/a:
Gdyby tego ostracyzmu nie było, to fakt, ze sa trans bylby tylko faktem, a nie piętnem.

Bycie transem jest faktem jak to czytam to odnoszę wrażenie że nigdy nie spotkaliście miłego cisa. Nikt sobie nie wybiera bycia transem, kto z własnej woli narażał by się na tyle problemów wydaje mi się że większość cisów (w wieku dorosłym ze względnie dobrego środowiska) to wie.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-01-24, 20:07   

Wolfi napisał/a:
Czyli mogli być wsparciem ale nie byli >_> coś jak Wielka Brytania wobec Polski podczas IIWŚ czy literówka? Przecież ona nie krzyczy tu jakiś przekleństw czy coś tylko wyraża swoją opinie


Wolfi, a Ty sobie wyobrażasz, że ktoś Cię obraża, a potem przychodzi do Ciebie się wypłakać? Dobrze się czujesz? Bo widzisz, ja jestem już stara d*** i nie obrażam się o byle co, ale wypada mi mieć trochę szacunku do samego siebie. Nie jestem dziwką, żeby każdy mnie mógł obracać. Jak się Maxine odwidzi, to jej będe współczuł. Ale ile osób straci do niej zaufanie? I jeśli myślisz, że tylko przekleństwa to przemoc czy ubliżanie, to się dokształć. Odmawianie komuś racji bytu też nią jest.

Wolfi napisał/a:

Bycie transem jest faktem jak to czytam to odnoszę wrażenie że nigdy nie spotkaliście miłego cisa. Nikt sobie nie wybiera bycia transem, kto z własnej woli narażał by się na tyle problemów wydaje mi się że większość cisów (w wieku dorosłym ze względnie dobrego środowiska) to wie.


Nie rozumiem co tu napisałeś i do czego się odnosisz. Spotkałem miłych cisów. Co nie znaczy, że mieli choć blade pojęcie o tym, czym jest ts lub niebinarność. Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-24, 21:26   

Armand, to nie prawda! ja zawsze wszystkich witam z otwartymi ramionami, nikogo nie wyzywam, nikogo nie wkurzam. Nigdy nic mi się już nie odmieni, ja to wiem. I nie rób ze mnie szalonej, żeby trzeba było do mnie trzymać dystans, bo ja wiem jak jest.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-01-24, 21:32   

Maxine napisał/a:
bo ja wiem jak jest.


Najbardziej obawiam się ludzi, którzy są wszystkiego pewni na 100%.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-24, 21:56   

Armand napisał/a:
Radze nie wkurzac ludzi, którzy mogliby byc dla Ciebie wtedy wsparciem

Jak ja kilka miesięcy potrzebowałam wsparcia, to tylko 2 osoby chciały ze mną rozmawiać na gg. Pozostali z forum nie chcieli mieć ze mną kontaktu doputy nie ogarnęły mnie leki. Nie mówiąc nawet o prostym PW z zapytaniem jak się czuje.
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2018-01-24, 23:01   

Aristocat napisał/a:
cisów, którzy byli beznadziejnie transfobiczni próbując być mili.

W moim odczuciu to najgorsze, co może być, mam taką babcię i właścicielkę mieszkania (z najbliższego otoczenia). Najczęściej nic wtedy nie mówię, bo jestem wkurzony. Pewnie powinienem wyjaśnić, uświadomić itp. blablabla, ale nie mam na to siły, boję się, że moja wypowiedź pod wpływem emocji zamieni się w coś w stylu, "jak się nie znasz, to się nie wypowiadaj, bo tylko się kompromitujesz, ignorancie", a nie chcę być niemiły.
_________________
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-24, 23:21   

Aristocat napisał/a:
"there are only two genders"

Ekhm...ten wątek jest na temat płci metrykalnej :roll:
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-01-25, 00:25   

Jenny napisał/a:

Ekhm...ten wątek jest na temat płci metrykalnej


Ano właśnie, dotyczy płci metrykalnej X, z której uprawomocnieniem, czy nawet istnieniem Ty i inne osoby się nie zgadzacie. Nie jest to więc offtop. Żeby płeć X została uprawomocniona, musi najpierw przejść jakąś drogę akceptacji przez społeczeństwo, lub chociaż jego część, więc wiąże się to z nabyciem wiedzy oraz świadomości na czym polega istnienie tej płci X, choćby to była wersja po łebkach i "dla opornych".

Jak sobie wyobrażasz wprowadzenie płci metrykalnej bez społecznej rozmowy o tym i bez optowania za tym grupy zainteresowanej? Przecież to byłoby konstruowane dla kogoś, a nie "bo tak".
Rozumiem też, że oznaczenie płci można będzie sobie wtedy wybrać. Nikomu nie będzie X narzucany.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-01-25, 01:13   

Aristocat napisał/a:

mańkutem.

Lovciam porównanie trans do bycia mańkutem...ale może ujmę to inaczej...

Aristocat napisał/a:
Wolfi twierdzi (wybacz trzecią osobę), że transfobia w skali społecznej nie jest aż tak dokuczliwa... Ale jednocześnie tenże sam Wolfi i osoby o poglądach podobnych do jego mówią dużo o tym, że chcą być jak cis, być "normalni", być stealth, zapomnieć o byciu trans - ogólnie uciekają od swojej transowości, co samo w sobie świadczy, że traktują ją, świadomie lub nie, jak negatyw.

Wybaczam. :P Ale po pierwsze my chyba rozmawialiśmy o mówieniu innym że jest się trans już po wszystkim, ja nie chce być oceniany przez pryzmat tego że jestem trans tak jak nie chciałbym by jedną z pierwszych rzeczy jaką dowie się mój nowy kolega było jaką mam orientacje. Informacja ze ktoś jest trans/homo/as/czarny(ale to widać :V) jest mi absolutnie zbędna przy poznawaniu nowego człowieka to że hoduje żółwie o to jest coś ważnego czego chciałbym się dowiedzieć w pierwszych etapach znajomości :D
Po drugie to o traktowaniu negatywnym a więc tak Aristocat jako negatywne odbieram to, że do końca życia będę związany z lekarzami, jako negatywne odbieram igły których się boje, jako negatywne odbieram to, że musiałem się płaszczyć przed lekarzami bo przecież oni mi robią łaskę, jako negatywne odbieram to, że musiałem komukolwiek tłumaczyć się z mojej płci choć już wtedy była ona dla mnie oczywista, jako negatywne odbieram to że poczułem jak cholernie może boleć psychika, jako negatywne odczuwam to że w gim nie mogłem już normalnie biegać ani pójść na basen, jako negatywne dobieram to że w wieku 13 lat widziałem swoją krew i nie mogłem na siebie patrzeć kiedy inni mieli tak żałosne problemy jak oceny itp, jako negatywne odbieram to że w wieku 18 lat ja idealista usłyszałem do "lekarki" że wolałaby leczyć pedofila niż mnie, jako negatywnie dobieram również to że miałem ochotę się zabić i że w "nagrodę" stałbym się numerkiem w statystykach, oczywiście jedyna "pomoc" to antydepresanty na które nigdy się nie zgodziłem i słusznie :P , negatywnie oceniam to że zmuszono mnie do napisania życiorysu emocjonalnego (nad którym zresztą się poryczałem) rozszarpania ran po to by powiedzieć mi że "ja tu nie wiedzę emocji", żałuje tego że nigdy nie dane mi będzie dorosnąć tak jak inni bo ten czas już minął....żałuje że mam "k" w dowodzie..no ogólnie to dużo tych negatywów :) jak tak to zestawie z moją mamą która jest mańkutem to jednak ona wypada lepiej :3
Karatajew napisał/a:
Aristocat napisał/a:
cisów, którzy byli beznadziejnie transfobiczni próbując być mili.

W moim odczuciu to najgorsze.
No ja tam jednak myślę że taki Sebix który próbuje mi stłuc jest bardziej niebezpieczny do "dobrych chęci z piekła" ale co kto lubi...
Armand napisał/a:
Maxine napisał/a:
bo ja wiem jak jest.

Najbardziej obawiam się ludzi, którzy są wszystkiego pewni na 100%.

Ktoś tu gdzieś pisał że tranzycja może być dla kogoś podróżą do odkrywania siebie..a tu proszę ktoś być może w końcu odkrył siebie bo przecież jak ktoś napisał przedtem było wpisane NB a tu jest problem że ktoś w końcu jest pewny :V Amazing! Ja bym powiedział Gratulacje Maxine to dobrze że już jesteś bardziej pewna tego kim jesteś :D
Aristocat napisał/a:
Jenny napisał/a:
Aristocat napisał/a:
"there are only two genders"

Ekhm...ten wątek jest na temat płci metrykalnej :roll:


Maxine napisał/a:
Mogą robić i 50 płci natomiast: fizycznie i naocznie są tylko 2, bo na świecie są tylko kobiety i mężczyźni


Maxine napisał/a:
na świecie są tylko kobiety i mężczyźni


Maxine napisał/a:
na świecie są tylko kobiety i mężczyźni


Wybacz, ale mam dość zdolności rozumienia tekstu pisanego i kontekstu żeby wiedzieć, że to się nie odnosiło tylko do płci metrykalnej, a w każdym razie definitywnie tak nie brzmi..

No ale jednak przyznasz że nie jest to "na świecie jest miejsce tylko dla kobiecych kobiet i męskich mężczyzn" i też początek tematu odnosi się do literki w dowodzie czyli tak jakby płeć metrykalna. Swoją drogą ktoś kto wita każdego w tym też nb użytkownika snupim raczej nie przejdzie tak z marszu do negowania ich istnienia.
Armand napisał/a:

Ano właśnie, dotyczy płci metrykalnej X, z której uprawomocnieniem, czy nawet istnieniem Ty i inne osoby się nie zgadzacie. .

Na temat tego X są wyrażone pewne obawy że każdy nie-cis miałby takie coś i wcale nie są to abstrakcyjne obawy nie dostrzegasz tutaj narzędzia segregacji? Nie "OMG oczywiście że to nie powinno wejść czo za absurdalne pomysły" :P Znając europejską skłonność do biurokracji mogą z tego dziwne rzeczy wyniknąć tzn jak na razie Niemcy chyba robią to dobrze tzn bez narzucania że każdy inter musi mieć X i też trzeba brać pod uwagę że Europa może kiedyś skręcić w prawo więc właśnie dobrze by było to uregulować jakby to podchodziło pod "wolność wyboru gwarantowanego w konstytucji" a nie tak samopas dziki twór bo może się skończyć na osobnych kibelkach dla nie-cis..wszystkich :D
Ostatnio zmieniony przez Mr. X 2018-01-25, 01:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2018-01-25, 01:28   

Wolfi napisał/a:
No ja tam jednak myślę że taki Sebix który próbuje mi stłuc jest bardziej niebezpieczny do "dobrych chęci z piekła" ale co kto lubi...

Ja nie powiedziałem, że to jest niebezpieczne. "Sebix" myśli o Tobie "-" i jego działanie jest "-", jednoznacznie; wspomniana osoba myśli "+", a jej działanie jest "-", sprzeczność. Poza tym, to Ty mówisz o zagrożeniu fizycznym, a takie "miłe gadki" to zupełnie inna bajka, nie ma co porównywać.

A jak ktoś chce się bić, to zawsze znajdzie pretekst.
_________________
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-25, 04:14   

Aristocat napisał/a:
Byłbym wdzięczny, gdybyś przestała stosować taktyki polegające na robieniu z rozmówcy wariata

Byłabym wdzięczna za to samo.
Armand napisał/a:
Ty i inne osoby się nie zgadzacie

Gdzie napisałam, że się nie zgadzam?
Jedyne na co zwróciłam uwagę, to ciekawe wyniki badań.
Następnie jedyne co robiłam to broniłam osoby, która została publicznie zaatakowana.

Armand, Aristocat, i inni, bo na pewno ktoś was poprze, w tym administracja, mam dość wkładania mi w usta czegoś, czego nie powiedziałam.
I dość atakowania w stylu, ja trzy słowa, a ktoś ściana tekstu. Elokwencja i wyrafinowanie nie powoduje, że hejt nie jest hejtem.
Mam dość toksycznych ludzi.
Kropka.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Marjory
użytkownik

Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 23
Posty: 216
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-01-25, 11:03   

Eh, no to sobie nie poczytam :-| Ktoś mi powie dlaczego tak bardzo boli was (antyniebinarnych) ten x w dokumentach? Serio, oddzielmy w tym momencie płeć metrykalną od każdej innej. W świecie ogólno pojętej biologii mamy 2 binarne płci. Ale my kurde jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami (mówiąc ogólnie) i mamy coś takiego jak rozwinięty mózg, osobowość, charakter, temperament, ducha (duszę) i głębsze uczucia. I właśnie to wszystko powoduje to, że myślimy szerzej i jest w naszej egzystencji tyle poziomów i sfer. Nie powinno się tego upraszczać do czerni i bieli. Gdyby w życiu i między nami nie było szarości to byśmy się k@#$ zjedli 100 000 lat temu z tej nienawiści. To, że ktoś jest od nas inny, nie znaczy że jest zły/gorszy (boże, teksty jak z przedszkola). Ale może warto to sobie przypomnieć/uświadomić.
Przypomniała mi się jedna rzecz. Oglądałem ostatnio wywiad z poliamorystką. (dla niewtajemniczonych: osoba, która nie żyje tylko z jedną osobą w związku). Rozumiem tylko tyle o co w tym ogólnie chodzi, ale nie bardzo mogę się do tego odnieść i nie wiem tak naprawdę jak to jest kochać 2-3 osoby naraz. Ale to wcale nie znaczy, że ja automatycznie muszę taką osobą gardzić (bo się puszcza czy coś i w moim mniemaniu jest to niesmaczne) i jej nienawidzić. Tylko dlatego, że jej nie rozumiem. Wracając do tematu: Jeśli taka osoba chciałaby wziąć podwójny ślub czy jakkolwiek być legalnie w mnogim związku - ok. Co mi to robi? Myślicie, że nagle wszyscy ludzie monogamiczni zaczną wchodzić w takie związki? Że to się stanie modne? (Było i będzie, różnie tylko jest to nazywane). Ale moda przemija (przykład Armanda z biseksualnością). I ten kto naprawdę tak czuje i naprawdę taki jest - zostanie. Naturalny odsiew czasu.
X w dokumentach może pomóc, a nie zaszkodzić. No, bo w jaki sposób?
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 11:40   

Znowu chryja o niebinarność? Ile można robić tą samą burzę w szklance wody?

Niebinarność nienormalna? W ustach ts to brzmi po prostu śmiesznie. Przyganiał kocioł garnkowi.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 12:14   

Wolfi napisał/a:
też trzeba brać pod uwagę że Europa może kiedyś skręcić w prawo
Właśnie skręca, bo ludzie mają dosyć "fantazji" lewych... Czemu trudno się zresztą dziwić. Ogólnie to nie zapowiada się zbyt ciekawie. Właściwie to już nie jest... Więc wprowadzanie opcji "X" to samobój. Jak o mnie chodzi to mam więcej przeciw, ale zbyt emocjonalnie się tutaj zrobiło by dało się dyskutować. Przynajmniej w moim odczuciu.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 12:36   

Aristocat napisał/a:
Tyle że przyczyną nie są osoby niebinarne używające niestandardowych zaimków, istnienie transów (to też bardzo powszechnie podawane jako "przyczyna", bo "ja gejów akceptuję, ale żeby chłop się robił na babę to przesada"), tylko koniunktura ekonomiczna, słabość lewicy uciekającej od pewnych skojarzeń, nierealistyczne oczekiwania wbite do głów młodego pokolenia i parę innych rzeczy.
Aczkolwiek oni oczywiście lubią obwiniać mniejszości i chcą, żeby większość wierzyła, że to nasza wina (czy my w to wierzymy - wszystko im jedno, my i tak nadajemy się do gazu, a w najlepszym razie na terapię awersyjną).
Nadinterpretujesz i manipulujesz, próbujesz też wzbudzić poczucie winy i stawiasz się w roli ofiary. Bardzo nieczyste emocjonalne zagranie.

Nie pisałam nigdzie, że to wina NB.

Jakbym miała podać powody skręcania na prawo to z mojego punktu widzenia są to głównie:
1. Wysoki odsetek bezrobocia, braku perspektyw wśród obecnego pokolenia
2. Nierówności społeczne, które rosną w olbrzymim tempie (nie genderowe)
3. Kryzysy spowodowane krótkowzrocznością polityków
4. tzw. "uchodźcy" i islam

+"gendery" na "deser". Bo osoby nie związane z tym tematem nie zawracają sobie zbytnio tym na codzień głowy.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 12:39   

Wolfi napisał/a:
Gratulacje Maxine to dobrze że już jesteś bardziej pewna tego kim jesteś :D
Dzięki :mrgreen: wiem i już nie chcę tego zmieniać.

Przytoczę tutaj wypowiedź Kicura wątku "prokuratura i ts bez zmienionych danych"
kicur napisał/a:
Uzupełniająco - co prokuratura może zrobić takiej osobie jak Ty:
pominę, co może zrobić teoretycznie. W praktyce, gdyby prokurator usłyszał, że ktoś twierdzi, że należy do trzeciej płci, to pewnie uznałby, że to osoba chora psychicznie i jest to temat dla lekarza psychiatry, nie prokuratury czy sądów.

Cytat:
[...] bo gdyby taka osoba TS powiedziała, że tak, poddała się leczeniu, ale jest osobą niebinarną lub transwestytą, to sąd nie miałby podstaw do wydania wyroku ustalającego płeć.


Cytat:
"gendery" na "deser". Bo osoby nie związane z tym tematem nie zawracają sobie zbytnio tym na codzień głowy.

Dokładnie Lagertha, od tych genderyzmów oszaleć można, a przecież dawniej tego nie było tak o tym głośno
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2018-01-25, 13:02   

Maxine napisał/a:
dawniej tego nie było tak o tym głośno

Ekhm, powiem to co zawsze: odstaw media, to zrobi się cicho 8-)
_________________
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 13:13   

Marjory napisał/a:
W świecie ogólno pojętej biologii mamy 2 binarne płci.

Dokładnie Marjory, mamy tylko 2 płcie biologiczne o czym wspominałam. Pamiętaj też że pochodzimy od Boga/ procesu ewolucji.
No chyba że mówimy jeszcze o kosmitach, którzy są zieloni, mają duże głowy i oczy oraz małe łapki. Tyle, że oni nie zaliczają się do naszych płci. <mysli>

Aristocat, to była ironia. Tutaj na forum tworzymy pewną grupę. Wspomniałam wyżej, iż (dla mnie) TS jest przejściowe, tranzycja, opka i już.
Jeśli ktoś siedzi cicho i nie wygarnia że był (jest) TS (no bo z czego tu się chwalić) to nie powinni jego/ją traktować jako wytwór genderyzmu.

Karatajew napisał/a:
Ekhm, powiem to co zawsze: odstaw media, to zrobi się cicho

Karatajew, Ja dawno odstawiłam je, one wypluwają samo zło i kłamstwo. Paplaja ciągle o tym samym, a ja nie chcę tego, bo mi się to w głowie nie mieści i wątpię w życie jak ich słucham.
Dlatego unikam wszelkich informacji "ze świata i kraju" oprócz info drogowych, pogodowych :)
Ostatnio zmieniony przez Maxine 2018-01-25, 13:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 13:14   

Aristocat: Ne obraź się, ale chyba zbyt mocno siedzisz w sprawach "genderowych". Ludzie z CiS świata przeważnie mają inne zmartwienia i nie zawracają sobie genderami głowy gdy nie muszą lub nie zostaną do tego jakiś sposób "sprowokowani". Ja sama też zbyt dużo nie skupiam się na tych sprawach (mimo, że nie jestem CiS), bo zwyczajnie mam bardziej pilne zmartwienia niż roztrząsać "genderowe być albo nie być". Podejrzewam, że jest też i więcej takich osób...

Maxine: Z tym pochodzeniem to jest różnie, zależnie od przyjętej filozofii. Jednak z naukowgo punktu widzenia pochodzimy z skutków ewolucji.
To, że Ty wierzysz w Boga, nie znaczy, że każdy inny też. Miej to na uwadze.
Ostatnio zmieniony przez Lagertha 2018-01-25, 13:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-01-25, 13:19   

Jenny, masz rację. Nigdzie nie okreslilas swojego stanowiska w tym wątku. Przepraszam za nadinterpretacje. Nie uważam jednak, że moje wypowiedzi były hejtem na kogokolwiek. Nie widzę ku temu podstaw by tak sądzić.

Maxine, genderyzm jest wtórny do zjawiska występowania takich jednostek. Jest uwzględnieniem ich w rzeczywistości, a nie przyczyną powstawania takich jednostek. Pomijając modę. Gdyby wszyscy byli cis to zaden genderyzm nie bylby potrzebny.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
Ostatnio zmieniony przez Armand 2018-01-25, 13:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 13:20   

Płeć dla nich jest prosta i oczywista jak to, że jutro wstanie słońce.
Dlaczego MY nie możemy tacy być, bez skomplikowania życia i tekstu mówić o płci?
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 13:26   

Maxine napisał/a:
Natomiast osoby IS nie są kosmitami. (Szok dla 2in1) są normalnymi ludźmi tylko że z błędem natury, genetyki.
Ew. Przy urodzeniu koryguje się narządy albo do k lub m. Później jak osoba nie będzie ich chciała, chce korygować to.... jest TS.

To prawda, że nie są, sam o tym mówię. Do błędu natury też się zgodzę. Ale co do tych narządów - nie każdemu się je koryguje i jestem tego najlepszym przykładem. Nawet jeśli chce korygować, to nie zawsze jest jednoznaczne z TS. Bo "korekcja" korekcji nierówna. W przypadkach przeze mnie opisanych w innym dziale, wspominam, że dla IS to trochę zwodniczne. Poza tym : IS to nie TS . Cis IS , którzy nie mieli nigdy kontaktu z TS, byliby szczerze zdziwnieni, że się ich tak porównuje.
Ostatnio zmieniony przez 2018-01-25, 13:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 13:26   

Lagertha, dlatego napisałam również procesu ewolucji ;)
Możemy przypuścić że Bóg dał początek życiu, a ono samo z czasem wyrosło na nas - ludzi.
Bo tekst o Adamie i Ewie to bardziej obraz ludzi, którzy zgrzeszyli i nie posłuchali głosu Boga, dali się pokusić szatanowi. Dlatego można po tym sądzić że w świecie są choroby, zmartwienia, śmierć, ból.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 13:29   

Lagertha napisał/a:
Aristocat: Ne obraź się, ale chyba zbyt mocno siedzisz w sprawach "genderowych".

Spoko, nie bój - są tacy, co siedzą mocniej ;>
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 13:35   

Maxine napisał/a:
Płeć dla nich jest prosta i oczywista jak to, że jutro wstanie słońce.
Dlaczego MY nie możemy tacy być, bez skomplikowania życia i tekstu mówić o płci?

Bo to jak widzisz nie jest takie proste.
NB są. Niezależnie od tego co kto uważa, bo zwyczajnie są takie osoby co się tak identyfikują / postrzegają świat, również realnie cierpią i chcą móc żyć jak każdy inny... I to trzeba jakoś rozwiązać, ale nie przez spychanie w niebyt bo to nie jest żadne rozwiązanie.
No i jest problem bo jedni uznają dwie płcie, drudzy więcej i pytanie czym jest płeć? Czy to biologia, rola społeczna, identyfikacja, czy też wszystko na raz... A co jeżeli ktoś się nie identyfikuje z jednym bądź kilkoma elementami, albo jeszcze inaczej... No i prosto się nie da.

edit:
(scaliłam posty by nie było bałaganu)

Aristocat napisał/a:
Lagertha: możesz wejść sobie w polskie google i wpisać "ideologia gender". Myślę, że liczba i treść wyników które dostaniesz są sensownym dowodem na to, że cis się interesują genderem i nami nawet bardzo, tylko w nieco szkodliwy sposób.
tl;dr istnienie transów jest dla nich elementem i skutkiem jakiejś tajemniczej ideololo, która zrobi z ich synów dziewczynki i stanowi jedno z najistotniejszych zagrożeń zdaniem... niestety więcej niż promila społeczeństwa.
W google znajdziesz wszystko w olbrzymich ilościach na prawie każdy możliwy temat. Wiadomo jak wejdziesz na strony typu prawy, pch24, czy fronda to tam dzień bez najazdu na LGBT to dzień stracony. Ale raczej to są ekstrymalne przypadki dla bardzo specyficznych odbiorców.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 16:16   

Lagertha, MY wiemy, ale zwykły prosty cis nie zaprząta głowy takimi rzeczami bo po co mu to? Dobrze napisałaś oni
Lagertha napisał/a:
mają inne zmartwienia i nie zawracają sobie genderami głowy
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 17:26   

Maxine napisał/a:
Lagertha, dlatego napisałam również procesu ewolucji ;)
Możemy przypuścić że Bóg dał początek życiu, a ono samo z czasem wyrosło na nas - ludzi.
Bo tekst o Adamie i Ewie to bardziej obraz ludzi, którzy zgrzeszyli i nie posłuchali głosu Boga, dali się pokusić szatanowi. Dlatego można po tym sądzić że w świecie są choroby, zmartwienia, śmierć, ból.


Swoją drogą, zaczął z wielkim hukiem.

Poza tym stworzył nas podobno na swoje podobieństwo a jest bezpłciowy.
Może tędy droga, kler mógłby zrobić dużo dla NB i nie tylko tłumacząc to swoim owieczkom. Ogólnie jak tak trzeźwo popatrzeć, to księga przyjmuje za oczywiste istnienie bytów ponad, lub pomiędzy dwiema płciami, to co tym frondystom tak szkodzi ten gender ideology.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-01-25, 17:31   

Lagertha, pewnie, każdy ma swoje zmartwienia. Codziennie troski. Ja też. Mam rodzine, ktorej chce zapewnic byt i miejsce do zycia, ale do tych wszystkich cisowych zmartwien mam jeszcze fakt, że nie ma dla mnie miejsca w społeczeństwie. Nie dlatego ze mnie ktos wygania, tylko dosłownie nie ma takiej konstrukcji społecznej. Chyba nie myślicie robaczki, że ja nie mam nic innego do roboty tylki siedzieć na zadku i myślec o genderach?
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 18:08   

Ada75, Dokładnie tak, Bóg zaczął od Wielkiego Wybuchu.
Zgadza się, stworzył nas na swoje podobieństwo. JEDNAK, jak wspomniałam wyżej o Adamie i Ewie, którzy zostali wygnani z Raju - od tamtej pory nic nie jest takie jak wcześniej, rodzimy się w bólach, przeżywamy, boimy się, chorujemy, umieramy. Ludzie NIE SĄ już idealni. Gdyby nie zerwali tego cholernego jabłka to pewnie dziś bylibyśmy w innych miejscach i pojęcia transseksualizm, nb itd by nie było, dlatego, że każdy byłby w swoim idealnym ciele. :)
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-25, 18:19   

Maxine napisał/a:
Ada75, Dokładnie tak, Bóg zaczął od Wielkiego Wybuchu.
Zgadza się, stworzył nas na swoje podobieństwo. JEDNAK, jak wspomniałam wyżej o Adamie i Ewie, którzy zostali wygnani z Raju - od tamtej pory nic nie jest takie jak wcześniej, rodzimy się w bólach, przeżywamy, boimy się, chorujemy, umieramy. Ludzie NIE SĄ już idealni. Gdyby nie zerwali tego cholernego jabłka to pewnie dziś bylibyśmy w innych miejscach i pojęcia transseksualizm, nb itd by nie było, dlatego, że każdy byłby w swoim idealnym ciele. :)
Nigdy nie byli. Bo jakby byli to by nie zerwali tego zakazanego owocu. Ale tak poza tym to tylko mit. Nie jest to prawdą historyczną. Musisz zrozumieć Maxine, że trzeba umieć rozdzielić prawdę historyczną od mitologii i nie każdy wierzy w jedną i tą samą wiarę, tak samo jak nie każdy wierzy. Są tutaj też osoby nie wierzące i po prostu chodzi mi o to, że rozmowa o Bogu to nie ten dział i nie ten temat. Tyle.

Armand: Rozumiem. Ja też czuję się wykluczona (najgorzej jest jak ktoś dowiaduje się o moim IS) bo ciężko jest mi znaleźć miejsce dla siebie. A nie jestem NB. Ale to nie jest właściwy dział na taką rozmowę.
Ostatnio zmieniony przez Lagertha 2018-01-25, 18:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-01-25, 18:31   

Aristocat napisał/a:

To, że musiałeś wykłócać się o Twoją płeć, że zmuszano Cię do udostępniania informacji o Twoim życiu, że nie możesz normalnie iść na basen nie ryzykując komentarzy/ataków, że ktoś "woli leczyć pedofila niż Ciebie" to właśnie transfobia i jej skutki.

Otóż nein miałem tą niesamowitą okazje wychować się w środowisku wolnym od stereotypów płciowych a połowa mojej rodziny kładła super duży nacisk na religie zaś druga połowa na naukę, mogłem więc sobie wybrać i jak się domyślasz wybrałem naukę. Pomijając ubiory które udało mi się po pewnym czasie zwalczyć na unisex i fryzurę (tu moja mama była twarda) nie doświadczyłem rażących podziałów społeczeństwa na płci,a jak pojawiał się ktoś kto miał z tym problem to ja i moi towarzysze płci mieszanej wykładaliśmy mu że nie ma czegoś takiego jak zabawy męskie/kobiece. Mogłem spokojnie tłuc się dla zabawy z moją koleżanką na boisku w podstawówce...problemy zaczeły się w gim wraz z "przemianą fizyczną" Nie winie społeczeństwa za to że mój organizm syntetyzuje "niewłaściwe" hormony, nawet usuwając wszystkie negatywy związane jakkolwiek z ludźmi wciąż pozostałyby najcięższe (do końca życia być zależnym od syntetyków..ech) które dały początek innym, nawet gdyby basen był wypełniony transfrendly nie wszedłbym do niego tak jak nie biegam bo też nienawidzę tego uczucia kiedy to czego być nie powinno się rusza...ohydne to jest. Najbardziej bolą (mnie) negatywy czysto biologiczne też kiedyś bardzo chciałem znaleść winnych..bardzo..ale ich nie ma jest tylko szalona Matka Ewolucja która tworząc trans ( i tu nawet mówię o wszystkich pod tego parasola) próbuje być może zmniejszyć dymorfizm płciowy u ludzi. Kiedyś sporo czasu nad tym rozważałem i te knucie z płcią ma nawet pewnie pokrętny ewolucyjny cel, mniejszy dymorfizm rośnie monogamia rośnie jakościowe wychowanie potomstwa..to na podstawie takich małp o bardzo małym dymorfizmie, ogólnie możecie to zignorować :V
Lagertha napisał/a:
Jak o mnie chodzi to mam więcej przeciw, ale zbyt emocjonalnie się tutaj zrobiło by dało się dyskutować. Przynajmniej w moim odczuciu.

Fakt...
Lagertha napisał/a:

1. Wysoki odsetek bezrobocia, braku perspektyw wśród obecnego pokolenia
2. Nierówności społeczne, które rosną w olbrzymim tempie (nie genderowe)
3. Kryzysy spowodowane krótkowzrocznością polityków
4. tzw. "uchodźcy" i islam


Słusznie mówisz w Polsce PiSowi ci nachodźcy z nieba spadli bo pomijając aspekty światopoglądowe to oni są komuchami :V nawet ostatnio w wiadomościach ktoś od nich mówił że będą robić "państwo opiekuńcze" a to słowa tak cuchnie socjalizmem że aż brrr..plus to notoryczne chwalenie się wysoką konsumpcją (nawet ostatnio było o zdolnościach kredytowych) i ile to hajsu idzie na pomoc socjalną.
Aristocat napisał/a:
możesz wejść sobie w polskie google i wpisać "ideologia gender". Myślę, że liczba i treść wyników które dostaniesz są sensownym dowodem na to, że cis się interesują genderem i nami nawet bardzo, tylko w nieco szkodliwy sposób.
.

Jest taki wykres popularności słów google i gender obecnie nie jest zbyt popularne tzn kiedyś było bardziej. Miałem taki moment dominacji zazdrości nad zdrowym rozsądkiem i powiedziałem mojej mamie że ludzie cis za mało doceniają swoją płeć, że nigdy nie mówią och dziękuje za moją pasującą do mnie płeć po czym dostałem odpowiedź że cis o tym nie myślą (oni serio o tym nie myślą :P ) to jest coś oczywistego, nawet jeśli zobaczą na ulicy transa z taki se passingiem to uznają że taka uroda. Np ja jestem prawie pewien jeden z moich wykładowców jest trans za to kółko dyskusji wszelakich uznało że pewnie jest z Niemiec :P No i gender to "płeć społeczna" więc bardziej to szukają info na ten temat, szczególnie że w Polsce w mniejszych miejscowościach ten temat wciąż może być problematyczny..dla mnie to czysta abstrakcja ale wysilam empatie społeczną i wiedzę że nie wszystko jest Poznaniem.
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1152
Wysłany: 2018-01-25, 20:10   

Ciekawe, ze cala Europa Zachodnia to panstwa opiekuncze. Wszedzie tam jest podatek progresywny. Cala zas Europa Srodkowo - Wschodnia to pupilek amerykanskiej skrajnej prawicy godspodarczej - obserwuja oni sobie jak sie w tej czesci swiata powiedzie eksperyment z podatkiem liniowym - bo amerykanski wyborca nigdy nie pozwolil by przeprowadzac takich eksperymentow u siebie w kraju. A niestety nie bardzo ten eksperyment sie udaje, jak chodzby w przypadku Lotwy, ktora stanela niemal na skraju niewyplacalnosci i ktorej to Miedzynarodowy Fundusz Walutowy doradzal swego czasu, aby wprowadzic podatek progresywny.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-01-25, 21:58   

Wolfi, mizoginia, lub mizoandria to nie jest to samo co transfobia.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-01-26, 03:46   

Armand napisał/a:
Gdyby tego ostracyzmu nie było, to fakt, ze sa trans bylby tylko faktem, a nie piętnem.

yyee? no wątpię. Może to tak działa dla non-binary ale dla ts to raczej by nie wystarczyło... tak samo jak nikt nie chce być np. oszpecony - nie tylko dlatego, że inni dziwnie na niego patrzą, ale też dlatego że jemu osobiście nie podoba się to co widzi w lustrze. Ogólnie Wolfi dobrze pisze o tym.

Aristocat napisał/a:
(...) ogólnie uciekają od swojej transowości, co samo w sobie świadczy, że traktują ją, świadomie lub nie, jak negatyw. I to ma powody, uważam, w tym, co społeczeństwo im wpoiło.

No nie widzi mi się taki punkt widzenia. To jakby powiedzieć, że bycie trans jest jak np. posiadanie rudych włosów - ludzie nie chcą być rudzi, bo rudzi bywają wyśmiewani i odrzucani. Tylko że rude włosy nie różnią się niczym od pozostałych kolorów - tak samo można je związać w kucyk, upleść warkocz albo obciąć. A bycie trans różni się dość znacznie od bycia cis (i wchodzenie w szczegóły może pomińmy ;) ).

Aristocat napisał/a:
Otóż: bycie trans samo w sobie (samo w sobie) jest równie neutralne jak bycie mańkutem.

Jak wyżej - nie jest. Bycie trans jest najwyżej tak samo neutralne jak brak ręki.
_________________
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-26, 04:12   

Aristocat napisał/a:
Armand napisał/a:
Lagertha, pewnie, każdy ma swoje zmartwienia. Codziennie troski. Ja też. Mam rodzine, ktorej chce zapewnic byt i miejsce do zycia, ale do tych wszystkich cisowych zmartwien mam jeszcze fakt, że nie ma dla mnie miejsca w społeczeństwie. Nie dlatego ze mnie ktos wygania, tylko dosłownie nie ma takiej konstrukcji społecznej. Chyba nie myślicie robaczki, że ja nie mam nic innego do roboty tylki siedzieć na zadku i myślec o genderach?


Popieram. Ja studiuję na kierunku lekarskim, gotuję, sprzątam, robię zakupy, stanowię wsparcie emocjonalne dla całkiem sporej grupki ludzi, walczę z depresją i uzależnieniem od leków uspokajających... I też mnie to obchodzi.
Trochę inaczej w takim razie to ujmę. Chodzi mi o to, że odnoszę wrażenie, że praktycznie wszędzie dopatrujesz się kontekstu genderowego. A to, że się uczysz, gotujesz i sprzątasz to też należy do życia, ale nie chodziło mi o to. Tylko właśnie o skojarzenia i wyciąganie wniosków z sposobu postrzegania tego co jest dookoła. Po prostu nie zawsze ten "gender" jest na pierwszym miejscu i dopatrywanie się wszędzie motywacji "genderowych lub antygenderowych", jest przesadą.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-26, 04:39   

Lagertha napisał/a:
Po prostu nie zawsze ten "gender" jest na pierwszym miejscu i dopatrywanie się wszędzie motywacji "genderowych lub antygenderowych", jest przesadą.

I co ? A może po prostu niektórzy tak lubią, bo sprawia im to frajdę ?
Ale spoko, spoko, są osoby jeszcze bardziej genderujące xD Ja, jak kiedyś gdzieś szedłem, do mieszkania, to zaraz było odruchowe oglądanie elektryki wszelakiej. Teraz oglądam i elektrykę i gender :-> Bo myślę np : a jeśli ta osoba nie jest Ts, to może akurat IS ? Albo osobą z ukrytym IS :->
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-26, 05:10   

2in1_inkarnacje: Nie trolluj proszę. Pierwsze i ostatnie ostrzeżenie.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-26, 05:44   

Lagertha, Wyjątkowo nie trolluję. To na serio.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-26, 08:28   

Lagertha napisał/a:
Aristocat napisał/a:
Armand napisał/a:
Lagertha, pewnie, każdy ma swoje zmartwienia. Codziennie troski. Ja też. Mam rodzine, ktorej chce zapewnic byt i miejsce do zycia, ale do tych wszystkich cisowych zmartwien mam jeszcze fakt, że nie ma dla mnie miejsca w społeczeństwie. Nie dlatego ze mnie ktos wygania, tylko dosłownie nie ma takiej konstrukcji społecznej. Chyba nie myślicie robaczki, że ja nie mam nic innego do roboty tylki siedzieć na zadku i myślec o genderach?


Popieram. Ja studiuję na kierunku lekarskim, gotuję, sprzątam, robię zakupy, stanowię wsparcie emocjonalne dla całkiem sporej grupki ludzi, walczę z depresją i uzależnieniem od leków uspokajających... I też mnie to obchodzi.
Trochę inaczej w takim razie to ujmę. Chodzi mi o to, że odnoszę wrażenie, że praktycznie wszędzie dopatrujesz się kontekstu genderowego. A to, że się uczysz, gotujesz i sprzątasz to też należy do życia, ale nie chodziło mi o to. Tylko właśnie o skojarzenia i wyciąganie wniosków z sposobu postrzegania tego co jest dookoła. Po prostu nie zawsze ten "gender" jest na pierwszym miejscu i dopatrywanie się wszędzie motywacji "genderowych lub antygenderowych", jest przesadą.


Dlatego dla osób NB konieczne jest wprowadzenie oznaczenia X płci. Nie widzę innej możliwości, by w krótkim czasie wyedukować społeczeństwo, niż właśnie, przez prawne usankcjonowanie istnienia ludzi spoza binarnej tożsamości. Jeśli już binarni płciowo zaakceptują istnienie osób spoza ich spektrum dla tych drugich zniknie konieczność emanowania genderyzmem. Ich identyfikacja z automatu stanie się normą społeczna i w krótkim czasie powinni zostać przez społeczeństwo "przyjęci do wiadomości". Oczywiście nadal będą funkcjonowały jednostki, które tej konstrukcji nie zaakceptują i przytaczać będą argumenty o istnieniu wyłączni dwóch płci, ale będą to jedynie jednostki z tendencją spadkową ich liczby.

Jeśli do tego nie dojdzie, Aristo w spódnicy dalej będzie intrygował ludzi na uczelni, a lekarz Armandowi będzie wymyślał od po...anej baby.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-26, 13:37   

Ada75: To nie jest takie proste i "X" w dokumentach nie stanie się tym czym mówisz, w każdym razie nie odrazu. Dużo czasu na takie rzeczy potrzeba. A lekarze dalej robią często problemy nawet osobą binarnym, przynajmniej sama mam dużo takich doświadczeń.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-01-26, 14:10   

Ale jak się będzie tylko mówiło, że to nie takie proste i nic nie zmieniało to faktycznie nic się nie zmieni. Ty o tym najlepiej wiesz, Lagertho, bo jesteś kobietą czynu.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 16