[2in1_inkarnacje]

Z rok temu poznałem Gosię Rećko https://www.google.pl/sea...vA6zi8Ae_vYHADg działaczkę w tematach genderowych i antropologa. Było to, w sumie przypadkiem, ale to pomińmy. Gosia zauważyła mój wyrazny zapał w temacie IS i jakoś wstępnie mną pokierowała. Dała parę "punktów zaczepienia". Wtedy zacząłem coś, cokolwiek działać w temacie, pomimo wielu przeciwności. Nawet zrobiła ze mną wywiad i zdjęcia ( maj 2017 ), jednak z powodów techniczno organizacyjnych, jeszcze nie jest opublikowany. Szkoda. No, ale od tego się zaczęło. Wtedy, pierwszy raz, na Konferencji, we Wiedniu, poznałem inne osoby IS w realu. Co znaczyło, że jednak nie jestem w tym sam ^ ^ Nie wiem, czy Lagertha mi tego nie maznie, ale Gosia organizowała Skypowe spotkania dla osób IS i miałem okazję zobaczyć i usłyszeć Lagerthę Że jest osobą autentyczną, a nie robotem. Nawet jak w 99,9 % życiowych spraw się nie zgadzamy kategorycznie i się przekomażamy, to jest co nas łączy. Tak, czy owak, po paru meetingach koncepcja Skypowa, dość zay.biaszczna, padła ze względu na obowiązki Gosi.

Od czasu spotkania osób Inter* w Warszawie, w listopadzie zesłego roku, wiele osób IS wysłało mi zapro na FB. Wymieniliśmy się kontaktami, co dla mnie było takim WOOOOOOOW I cały czas poznaję nowe osoby.
Przyznam, że się wygłupiłem. Bo wysłałem mail do Jima Ambrose'a https://www.google.pl/sea...175.aytTAof3O88
aktywiście i założycielowi projektu Inter Face https://www.interfaceproject.org/stories
Widzę tu sporo znajomych twarzy, to są osoby, albo z którymi gadałem face to face, osobiście, albo przynajmniej przez sieć. Wygłupiłem się, bo poprosiłem o przyjęcie
A chodzi o to, że po fakcie zaczałem przeglądać profile tych osób i dałem ciała totalnie . . . Bo to są Aktywiści przez duże A, którzy na swoim koncie mają G I G A poważne osiągnięcia ! Lista tego, czo robią, jest dłuższa, niż przedwczorajszy tasiemiec Edyty Baker do mnie
I wychodzi, że na razie to jestem pyłek i nowicjusz. Głupio się przyznać, ale na I F nie da się dostać łatwo, po roku jakichśtam drobiazgów.

Więc wychodzi, że dopiero zaczynam i jeszcze jest dużo pracy do wykonania. O G R O M. Ale ziarenko już sasiane.

Z rok temu poznałem Gosię Rećko https://www.google.pl/sea...vA6zi8Ae_vYHADg działaczkę w tematach genderowych i antropologa. Było to, w sumie przypadkiem, ale to pomińmy. Gosia zauważyła mój wyrazny zapał w temacie IS i jakoś wstępnie mną pokierowała. Dała parę "punktów zaczepienia". Wtedy zacząłem coś, cokolwiek działać w temacie, pomimo wielu przeciwności. Nawet zrobiła ze mną wywiad i zdjęcia ( maj 2017 ), jednak z powodów techniczno organizacyjnych, jeszcze nie jest opublikowany. Szkoda. No, ale od tego się zaczęło. Wtedy, pierwszy raz, na Konferencji, we Wiedniu, poznałem inne osoby IS w realu. Co znaczyło, że jednak nie jestem w tym sam ^ ^ Nie wiem, czy Lagertha mi tego nie maznie, ale Gosia organizowała Skypowe spotkania dla osób IS i miałem okazję zobaczyć i usłyszeć Lagerthę Że jest osobą autentyczną, a nie robotem. Nawet jak w 99,9 % życiowych spraw się nie zgadzamy kategorycznie i się przekomażamy, to jest co nas łączy. Tak, czy owak, po paru meetingach koncepcja Skypowa, dość zay.biaszczna, padła ze względu na obowiązki Gosi.

Od czasu spotkania osób Inter* w Warszawie, w listopadzie zesłego roku, wiele osób IS wysłało mi zapro na FB. Wymieniliśmy się kontaktami, co dla mnie było takim WOOOOOOOW I cały czas poznaję nowe osoby.
Przyznam, że się wygłupiłem. Bo wysłałem mail do Jima Ambrose'a https://www.google.pl/sea...175.aytTAof3O88
aktywiście i założycielowi projektu Inter Face https://www.interfaceproject.org/stories
Widzę tu sporo znajomych twarzy, to są osoby, albo z którymi gadałem face to face, osobiście, albo przynajmniej przez sieć. Wygłupiłem się, bo poprosiłem o przyjęcie
A chodzi o to, że po fakcie zaczałem przeglądać profile tych osób i dałem ciała totalnie . . . Bo to są Aktywiści przez duże A, którzy na swoim koncie mają G I G A poważne osiągnięcia ! Lista tego, czo robią, jest dłuższa, niż przedwczorajszy tasiemiec Edyty Baker do mnie
I wychodzi, że na razie to jestem pyłek i nowicjusz. Głupio się przyznać, ale na I F nie da się dostać łatwo, po roku jakichśtam drobiazgów.

Więc wychodzi, że dopiero zaczynam i jeszcze jest dużo pracy do wykonania. O G R O M. Ale ziarenko już sasiane.

[Lagertha]

Nie kasuję wszystkiego.

Co do mnie, to by pogadać, czy podzielić się doßwiadczeniami to problemu nie ma, ale nie chcę się angażować w żadne aktywizmy czy też inne działania polityczne i w sumie tyle.
A co do wspomnianej pani to ona jest przedewszystkim antropologiem kulturowym. Dobrze wiem jak "myśli", bo studiowałam ten sam kierunek. Ale to tak już na marginesie.

[Mod]Ten eszet zamiast ś jest przeuroczy. ❤ [/mod]

Nie kasuję wszystkiego.

Co do mnie, to by pogadać, czy podzielić się doßwiadczeniami to problemu nie ma, ale nie chcę się angażować w żadne aktywizmy czy też inne działania polityczne i w sumie tyle.
A co do wspomnianej pani to ona jest przedewszystkim antropologiem kulturowym. Dobrze wiem jak "myśli", bo studiowałam ten sam kierunek. Ale to tak już na marginesie.

[Mod]Ten eszet zamiast ś jest przeuroczy. ❤ [/mod]