To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

pogaduchy - kawa, wino i wódka

Anonymous - 2015-10-27, 22:15

southener napisał/a:
Do tego lubie kawe

A to na HRT nie wolno kawy ?! :shock: To ja rezygnuję z terapii. :mrgreen:

southener - 2015-10-28, 15:03

Wolno, tylko niektorzy ludzie - nawet ci nie bedacy na zadnej terapii hormonalnej maja cos takiego, ze po wypiciu kawy boli ich w klatce piersiowej. Ma tak np moja kolezanka, ktora jest juz pania przed 60, moja ciocia kiedys pijala do 5 kaw dziennie, teraz mowi, ze juz nie moze tyle pic, bo boli ja serce. Jak bylem mlodszy to tez pilem kawe codziennie i jakos nic mi nie bylo. Teraz jednak zauwazylem, ze jak pije kawe codziennie to mam bole w klatce piersiowej. Zrobilem sobie badania, ale kardiolog orzekl, ze nie mam zanego problemu z sercem. Tak wiec teraz staram sie ograniczyc kawe, pije ja tylko jak jestem w pracy (bo w te dni musze wstawac przed 6 rano i potem w ciagu dnia czuje sie senny), jak mam wolne to udaje mi sie powstrzymac przed pokusa.
Anonymous - 2015-10-28, 16:44

Jesusie nasarejski jedną kawę dziennie?! :shock: Bosze ja jak wstaję to muszę walnąć dwie :mrgreen: i jeszcze ze dwie w ciągu dnia bo inaczej chodzę jak zombi. ale jak konsultowałam się z kardiologiem to powiedział mi, że do sześciu kaw dziennie nie szkodzą a on sam wypija własnie sześć dziennie.
southener - 2015-10-28, 16:59

Tak wlasnie objawia sie uzaleznienie od kawy - zmeczenie fizyczne i i silne przekonanie co do tego, ze bez kawy nie da sie rady funkcjonowac normalnie. Nasze fizyczne odczucia nakrecaja nasza psychike doprowadzajac do uzaleznienia psychicznego od tej substancji. Gdy jednak przestaje sie pic kawe, to po ok 12 dniach wszystko wraca do normy i bez kawy mozna normalnie funkcjonowac. Nie czuje sie wtedy zadnego zmeczenia, wstajac rano czujemy sie wypoczeci nie polprzytomni jak wtedy, gdy codziennie pijemy kawe. Te 12 dni odzwyczajania sie to sa dla tych, ktorzy pija kawe codziennie. Ja najwyzej pije ja przez 3 dni, potem 2 dni przerwy, potem 3 dni znow na kawie itd. Przy takiej czestotliwosci uzywania do powrotu do normalnego funkcjonowania wystarczy mi 2 dni. Az sie zastanawiam dlaczego ciagle wracam do kawy, bo sa dni kiedy w ogole nie czuje sie zmeczony a mimo to ja pije - chyba wlasnie brakuje mi jej smaku.
Cukierkowy - 2015-10-28, 16:59

A ja jestem kawoszem, który musi ograniczać kawę...
Oprócz złego wpływu na nerki- to właśnie ze względu na serce.
Dziś wypiłem pierwszy raz od 3 dni i już lekki ból, a jak pijałem codziennie po jednej przez kilka dni, czy tydzień- to ból murowany. :-P

Anonymous - 2015-10-28, 17:08

Matko kochana ja jakbym nie wypiła kawy z rana to głowa by mi eksplodowała już tak koło dziesiątej :mrgreen:
southener - 2015-10-28, 17:19

Ja tez kiedys musialem wypic kawe przy sniadaniu. Potem przestalem w ogole kupowac kawe zeby nie czuc pokusy. Teraz wiec juz nie pije kawy z samego rana lecz czekam do pierwszej przerwy w pracy tak ok 10-tej. W ten sposob oszczedzam przynajmniej, bo kawa, ktora pije w pracy jest zapewniana przez pracodawce.
Fizia - 2015-10-28, 21:27

Ja kawę piję, jedną ...na dwa lata :) Herbat za to ze 20....na rok :) Na codzień - woda mineralna, do posiłków ciepła kranówka :) mieszana z sokami owocowymi lub tak jak leci z kranu , mleko, kefir. Z głupot - coca cola zero - teraz to ze 2l na tydzień (ale był rok, że jak podliczyłam to wypiłam ponad 300 litrów :D ) , no i piwo, tak średnio 1-2 na tydzień :)
Anonymous - 2015-10-28, 23:20

Fizia napisał/a:
Ja kawę piję, jedną ...na dwa lata
To ja bym chyba już umarła :mrgreen:
Fizia napisał/a:
Herbat za to ze 20....na rok
to i tak więcej niż ja :-P
wendigo - 2015-10-28, 23:44

Ja to bym chyba umarł jakby mi ktoś kazał kawę pić :P Piłem kawę trzy razy... w życiu :D (i więcej nie chcę!!!) Pierwszy raz w filiżance - jakoś dałem radę przełknąć (głupio mi było powiedzieć, że nie chcę i nie lubię jak już mi ktoś zrobił nie pytając ;) ), drugi raz też w filiżance, to też jakoś poszło (maleńka filiżanka, a mnie było zimno i nic innego ciepłego nie było), trzeci raz w kubku - połowę jakoś przełknąłem, a resztę wylałem. PASKUDZTWO. Nie wiem jak to może komukolwiek smakować :P
Ja piję Colę Light (nie oryginalną, taką z sieci sklepów tutaj), czasem herbatę, czasem wodę, czasem smakowe napoje z proszku rozpuszczane w wodzie (moje ostatnie odkrycie - zero kalorii a woda ma smak ;) och, pewnie chemia ale ja je bardzo mocno rozcieńczam - 2-3 razy bardziej niż w instrukcji). Przez jakiś czas dawałem radę pić też sporo zwykłej wody, ale ostatnio znów mi nie wchodzi (nie lubię jak coś nie ma smaku).

[zrobiliśmy offtopa, może by ktoś wyciął ostatnie kilka postó do nowego tematu żebyśmy dalej mogli se gadać o piciu :P ]

Anonymous - 2015-10-28, 23:52

ok to już koniec z kawą kwestia wyjaśniona, nie wolno pić ze względu na skutki uboczne, nie mam więcej pytań, idę zrobić sobie kawę. (kawy pic nie wolno palić nie wolno, do du...szy z taka terapią)
Wild - 2015-10-29, 06:04

Gabi piwa też nie wolno, ani wina, ani wódki. Coca cola też nie wskazana. Pozdrawiam, miłej terapii :lol:
Maja - 2015-10-29, 08:42

To kawa moze dawac takie skutki uboczne po latach picia!? Nigdy juz tego nie wypije, nie ma opcji
Cukierkowy - 2015-10-29, 09:12

Zapewne nie powinno się jej pić z rana, zwłaszcza na pusty żołądek.
Poza tym na każdego inaczej jednak działa, jednym szkodzi, innym nie.
Ponadto jeszcze ma znaczenie, co poza tym pijemy i zjadamy...
Ogólnie to zakwasza organizm, podobnie jak kakao, mocna herbata, cytryny i wiele innych.
W połączeniu z nadmiarem wody mineralnej wysoko-wapniowej można się dorobić pięknych kamyczków nerkowych...
Ostatnio właśnie urodziłem, ból nie porównywalny do niczego innego. Nie polecam! :mrgreen:

Freja - 2015-10-29, 09:49

Defiant napisał/a:
Gabi piwa też nie wolno, ani wina, ani wódki. Coca cola też nie wskazana. Pozdrawiam, miłej terapii :lol:

Wódkę piłam raz, wino raz na kilka lat, pepsi i kawę ze dwa razy w roku, piw kilka na miesiąc.
To chyba mogę? :p

Anonymous - 2015-10-29, 09:56

Defiant napisał/a:
piwa też nie wolno, ani wina, ani wódki. Coca cola też nie wskazana.

;-) Coca coli nie piję, na wino nawet nie patrzę a o wódce nawet nie myślę, ale piwa szkoda :mrgreen: Ale karmi chyba można ?

Wild - 2015-10-29, 12:07

Freja napisał/a:

To chyba mogę? :p


Nie :evil:

Freja napisał/a:
Wódkę piłam raz

Raz w życiu? :shock:
Nigdy nie podejrzewałbym Ciebie Freja o taką abstynencję alkoholową.

Gabi napisał/a:
Defiant napisał/a:
piwa też nie wolno, ani wina, ani wódki. Coca cola też nie wskazana.

;-) Coca coli nie piję, na wino nawet nie patrzę a o wódce nawet nie myślę, ale piwa szkoda :mrgreen: Ale karmi chyba można ?

Tylko to pozostaje :lol: Karmi to jest taki "Kubuś"

Anonymous - 2015-10-29, 12:11

Cytat:
Raz w życiu?

Nigdy nie podejrzewałbym Ciebie Freja o taką abstynencję alkoholową.


Freja jest z Legnicy czy skądś tam, oni tam pili i piją rosyjski spirytus i paliwo rakietowe pozostałe po bazie, a nie jakąś wódkę phi.

Freja - 2015-10-29, 12:44

Defiant napisał/a:
Freja napisał/a:
Wódkę piłam raz

Raz w życiu? :shock:
Nigdy nie podejrzewałbym Ciebie Freja o taką abstynencję alkoholową.

Toć przecież nie jestem abstynentką - piwo piję.
A jak jeszcze powiem, że czasem lubię Redsy, to już pewnie nie będziesz chciał ze mną robić tego deathmatcha ;)

Cukierkowy - 2015-10-29, 12:45

No i z piwami strasznie szaleje! Pewnie brzuszek rośnie! :-D
Freja - 2015-10-29, 12:50

wredna_zdzira napisał/a:
Freja jest z Legnicy czy skądś tam, oni tam pili i piją rosyjski spirytus i paliwo rakietowe pozostałe po bazie, a nie jakąś wódkę phi.

Krasznoludzki szpirytyus :p

Maja - 2015-10-29, 14:34

Cukierkowy napisał/a:
Zapewne nie powinno się jej pić z rana, zwłaszcza na pusty żołądek.
aha dobrze wiedziec bo zawsze tak pije :/ i jestem na diecie jakbym do kazdej kawy cos jadla to bym sie nie poznala
Cukierkowy - 2015-10-29, 14:54

To ile Ty tych kaw pijesz z rana, że to takie groźne jedzenie do nich :? :
Chyba nie chcesz po tej diecie fruwać, jak pszczółka :? : :mrgreen:

Wild - 2015-10-29, 16:36

Freja napisał/a:

Toć przecież nie jestem abstynentką - piwo piję.
A jak jeszcze powiem, że czasem lubię Redsy, to już pewnie nie będziesz chciał ze mną robić tego deathmatcha ;)


Każdemu daję szansę, amatorom Redsów tesh :lol:

Maja - 2015-10-29, 20:03

Cukierkowy napisał/a:
To ile Ty tych kaw pijesz z rana, że to takie groźne jedzenie do nich :? :
Chyba nie chcesz po tej diecie fruwać, jak pszczółka :? : :mrgreen:

a to tylko rano trzeba jesc do kawy, potem juz nie? myslalam ze caly czas, to nie bedzie tak zle

Cukierkowy - 2015-10-29, 20:06

No chyba, że to taka dieta cud, że w ciągu dnia też masz pusty żołądek... :-P
Maja - 2015-10-29, 20:15

Cukierkowy napisał/a:
No chyba, że to taka dieta cud, że w ciągu dnia też masz pusty żołądek... :-P

az tak zle nie jest ;)

Anonymous - 2015-10-29, 22:15

Defiant napisał/a:
Tylko to pozostaje Karmi to jest taki "Kubuś"

Ha, tylko, że karmi jest dobre dla różowych landrynek :mrgreen: Czyli ja się nie łapię 8-)

Kei - 2017-01-16, 19:35

Jak przystało na kawosza nie umiem ograniczyć kawy, a pasowałoby zmniejszyć ilość, bo niedługo będę ją mieć w żyłach zamiast krwi :D Zauważam, że ostatnio coś za dużo tego - kawa za kawą. Niedobrze. Może łatwiej stopniowo ograniczać? Dziś jedną mniej itd. Hmm, tak przestać od razu to raczej nie wypali. Kusi :D
Anonymous - 2017-01-16, 19:38

Kei, życie w nędzy bardzo pomaga ograniczyć picie kawy
Kei - 2017-01-16, 19:44

DeadSally, o tak. Zawsze jakaś opcja :D
Jeżynka - 2017-01-16, 21:56

DeadSally napisał/a:
Kei, życie w nędzy bardzo pomaga ograniczyć picie kawy

Nope, picie alko prędzej. Kawę i herbatę wyrzucają często, alkohol rzadziej i jeśli już to jakiś lipny mieszany z sokiem.

Dalialama - 2017-01-16, 22:52

Przeczytałam Wawa, kino i wódka i pomyślałam że jakieś fajne spotkanie się szykuje... a tu tylko diety i nędza.
Kei - 2017-01-17, 11:00

Jeżynka napisał/a:
DeadSally napisał/a:
Kei, życie w nędzy bardzo pomaga ograniczyć picie kawy

Nope, picie alko prędzej. Kawę i herbatę wyrzucają często, alkohol rzadziej i jeśli już to jakiś lipny mieszany z sokiem.

No to ładna perspektywa - rzucę kawę to popadnę w alkoholizm :D Niezły początek roku.

Jeżynka - 2017-01-17, 22:56

chodziło mi o to, że nędza ogranicza dostęp do alkoholu w większym stopniu niż dostęp do herby i kawy jeśli nie ma się żadnych środków ani skillsów społecznych (ogarnięci ekstrawertyczni alkoholicy oczywiście zawsze gdzieś znajdą) z prostego względu, że alkohol się rzadziej wyrzuca
Kei - 2017-01-18, 12:02

Jeżynka, łapię o co chodzi. Po prostu mnie rozbawiło :)
Anonymous - 2017-01-18, 16:25

Dorzućcie jeszcze piwo do tematu, bo tak jest niepełny ;-)

Acha i wtedy nie odmówię 8-)

WojtekM - 2017-01-18, 16:43

Dorzućcie Jack Danielsa, to też się przyłączę <yes>
Andrut - 2017-01-21, 01:55

Dalialama napisał/a:
Przeczytałam Wawa, kino i wódka i pomyślałam że jakieś fajne spotkanie się szykuje... a tu tylko diety i nędza.


:lol:

Wasze zdrowie.

Z tym "na hrt nie można alkoholu" to tak serio? :shock:

wendigo - 2017-01-21, 02:08

A nie wiem. Idę po piwo :D
a nie, nie mam... ale jutro pójdę na zakupy :mrgreen:

Andrut - 2017-01-21, 03:47

Szkoda, że się nie da wirtualnie podesłać. Podzieliłbym się, mimo wątłych zapasów :lol:
WojtekM - 2017-01-21, 04:00

Mogę podzielić się chipsami :D
Andrut - 2017-01-21, 04:03

AwryBoy napisał/a:
Mogę podzielić się chipsami :D


A %? :-(

WojtekM - 2017-01-21, 04:42

% brak. Też muszę do sklepu - jak wendigo, :-(
Andrut - 2017-01-21, 22:22

Zaopatrzenie zrobione? :mrgreen:
wendigo - 2017-01-22, 05:44

A jakimi chipsami? :D tych to mam zapas i niechętnie się dzielę :D nie no, żart, nawet chętnie, bo jak się podzielę, to przynajmniej sam zjem mniej :P
Zaopatrzenie zrobione, tak :D

Leesh - 2020-10-31, 21:34

Kurczę. Ja tak się staram nie pić kawy po godzinie 14, bo potem nie mogę zasnąć, choćbym umierała ze zmęczenia <rotfl3> serce mam OK, poza niewielkim niedomykamiem zastawek.
Moja mama pali jak smok i pije kawę na litry, nawet w nocy. Jest po zawale.

światełkoPEACE - 2020-11-01, 14:28

Ja lubię kawę i wino. Wódka już niezbyt. Teraz przy epilacji nie mogę pić ziół światłouczulających.
Anonymous - 2020-11-01, 14:44

Odwieczny dylemat: 0,7 wódy czy obrzydliwie słodki drineczek z palemką?
Leesh - 2020-11-01, 15:13

Po jednym i drugim można się zbełtać, więc trudny wybór <rotfl3>


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group