Karo34 - 2022-06-06, 00:55 Temat postu: Coming out Zastanawiam się czy lepiej zrobić to od razu czy czekać jak to samo wyjdzie. Mam coraz więcej ciuchów damskich i ciężko jest to ukrywać, niby mama zawsze mówiła, że jest tolerancyjna i będzie mnie kochać zawsze co by się nie stało, ale i tak się boję. Ktoś doradzi co mam robić? Nikl - 2022-06-06, 22:57 Byłoby łatwiej gdybyś napisała coś więcej o sobie  np. ile masz lat i czy jak rozumiem mieszkasz z mamą?
Osobiście trudno przychodzi mi przeprowadzanie poważnych rozmów z mamą - dlatego przekazywałem jej przez jakiś czas w taki "dorozumiany" sposób, że jestem jednak facetem. Coraz więcej znaków itp. Choć wiedziała o mnie już od kilku lat, to gdy dowiedziała się o tranzycji, to zareagowała dość oschle, choć wiem, że bardzo mnie kocha. Nawet jeśli powiesz teraz mamie, to warto pamiętać o tym, że może być to jednak dla niej szok i dobrze jest dać sobie i jej czas, żebyście sobie to poukładali razem w głowach. Może spróbuj "mniej się ukrywać", żeby np. jakiś babski ciuszek wpadł mamie w ręce? Wtedy będzie łatwiej zacząć taką rozmowę. Karo34 - 2022-06-08, 01:00 Tak z mamą mieszkam i mam 19 lat. Jestem dość nowa w tym, gdyż mimo, że czuję się kobietą praktycznie od urodzenia to zawsze próbowałam ukrywać wszystko najlepiej jak mogę, nawet przed samą sobą. Nie jestem przyzwyczajona, że mogę wszystko otwarcie pisać, mówić jak się czuję itd. Również ciężko się otworzyć tak nagle, ale mam nadzieję, że się rozkręce i będę opowiadać coraz więcej. A jeżeli chodzi o sam temat to faktycznie dobry pomysł, by jakoś na siłę tego nie pokazywać, tylko dawać znaki, że coś jest inaczej i później powiedzieć o wszystkim. Jest możliwe też, że źle zrozumiałam, czytam to jak jest dość późno  . Dziękuję za odpowiedź 
Nikl - 2022-06-10, 09:53 Spoko, tak dokładnie chodzi mi o takie znaki delikatne. Wydaje mi się, że lepiej tak, niż z dnia na dzień nagle odpalić taką petardą, że jesteś jednak kobietą. U mnie wszystko szło bardzo stopniowo i wydaje mi się, że jest to całkiem spoko droga
Wszystko zależy też od tego jakie masz relacje z mamą i jakie mama ma do tego podejście, bo może się okazać, że nawet jeśli powiesz jej teraz od razu całą prawdę to dobrze zareaguje i będzie Cię wspierać, czego Ci gorąco życzę. Trzeba to wyczuć niestety. Moja mama mimo że wiedziała o mnie od jakichś 3-4 lat, to gdy powiedziałem jej o tym, że chcę zacząć tranzycję, to trochę się podłamała. Nie chciała ze mną gadać, płakała itp. Ale czas naprawdę wiele daje i teraz już na luzie o tym z nią gadam, więc jest super. Co do nowości w tym świecie i braku przyzwyczajenia to luzik. Ja ostatnio oglądałem moje pierwsze posty tutaj i nawet pisałem w żeńskich końcówkach, więc to dopiero hit xDD Każdy musi to sobie przepracować jakbyś chciała pogadać to zapraszam na priv, nie wiem skąd jesteś, ja z Katowic jak coś
Karo34 - 2022-06-11, 22:38 Wczoraj zawał prawie miałam mama przy mnie grzebała u mnie w szafie i znalazła pudełko z ciuchami, ale było na szczęście przykryte i nie było widać co jest w środku. Chyba nie byłabym gotowa jeszcze to wytłumaczyć, a na pewno było by bardzo ciężkie. A tak właśnie małymi kroczkami to może będzie łatwiej, zrobić to powoli po prostu. A z tymi końcówkami to ja się cieszę, że przynajmniej w jednym miejscu mogę pisać jak się czuję, więc wychodzi naturalnie. Ja to z Gdańska akurat, ale można popisać zawsze fajnie znać kogoś w podobnej sytuacji 
Wild - 2022-06-11, 23:07 jej ja pamiętam jak mi się coś odwidziało i postanowiłem być stereotypową kobietą w liceum i część rzeczy poszła do kontetera... teraz żałuję Karo34 - 2022-06-12, 17:25 Jeju najgorzej. Ja teraz mam np tak, że mam wielką niechęć jak muszę kupić normalne ciuchy, męskie. Zaraz dojdzie do sytuacji, że będę miała więcej ciuchów damskich, już nie ma gdzie chować pomału
anka17q - 2022-08-24, 02:01 Temat postu: Re: Coming out
Nic nie robić, nie musisz się nikomu z niczego tłumaczyć ani do niczego przyznawać. Freddie86 - 2022-08-24, 23:31 Ja jestem jeszcze przed coming outem. Staram się stopniowo przygotowywać mamę do tego. I to chyba działa Ostatnio mama dała mi słoik do otworzenia, a potem się zdziwiła i powiedziała: "nie wiem dlaczego ci go dałam" Chyba jej podświadomość już wie
|
||||||||
