To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

sąd, dokumenty etc. - Ile czekaliście?

Lithium - 2021-01-04, 11:58
Temat postu: Ile czekaliście?
Hej. Za 3 dni mija miesiąc odkąd złożyłam pozew do sądu i nadal nie mam żadnej odpowiedzi z ich strony. Wiem, że często terminy są odległe, ale czy to normalne, że tak długo się czeka by w ogóle się tego terminu dowiedzieć? Ile Wy czekaliście na pierwszą odpowiedź? Dla przykładu, moja znajoma, która złożyła w tym samym sądzie odpowiedź, że ma donieść jakieś dokumenty miała po tygodniu. U mnie już miesiąc ciszy.
Amanda - 2021-01-04, 14:30

Ja złożyłam pozew pod koniec października, w listopadzie rodzice dostali wezwania do odpowiedzi na pozew, pismo z terminem rozprawy przyszło do mnie na początku grudnia. Także czekałam ponad miesiąc. Myślę że wszystko zależy od miejscowości i obłożenia sądu. Jeszcze nie masz się czym martwić.
Anonymous - 2021-01-04, 16:08

Ja złożyłam pozew 15 czerwca, dopiero teraz dostałam pierwszą odpowiedź po opłaceniu, rozprawę mam w marcu. Pamiętaj że zawsze jest opcja składania skarg na zwłokę, ale pewnie lepiej będzie poczekać przed złożeniem wniosku.
Anonymous - 2021-01-04, 19:27

Po dwóch tygodniach od złożenia pozwu dostałem prośbę o uzupełnienie wniosku o zwolnienie z kosztów. Po tym czasie przez ponad pół roku żadnej informacji z sądu, nic.
Lithium - 2021-01-04, 20:40

OneLotusPetal napisał/a:
Po dwóch tygodniach od złożenia pozwu dostałem prośbę o uzupełnienie wniosku o zwolnienie z kosztów. Po tym czasie przez ponad pół roku żadnej informacji z sądu, nic.


Szczerze mówiąc przerażajace... tak ciężko im między jedną kawą i torcikiem a kolejnymi przeczytać pozew i wyznaczyć termin?

Fallen_Angel - 2021-01-05, 01:38

Papiery złożyłam w czerwcu 2019, zapłaciłam też z góry za sprawę przy składaniu pozwu (znaczek sądowy). Po tygodniu przyszedł list z wyznaczonym terminem rozprawy na listopad 2019, na której został wyznaczony biegły. Druga sprawa w lutym 2020 z pozytywnym wyrokiem.
Amethyst - 2021-01-07, 00:12

Pozew złożyłam ub.r na początku maja, następnie w czerwcu przyszło pismo o terminie rozprawy która odbyła się na początku lipca, wyrok zapadał też na pierwszej rozprawie. Czyli zajeło im to 3 miesiące (Sąd we Wrocławiu) w pozwie napisałam że bardzo mi zależy żeby rozprawa odbyła się przed rokiem akademickim bo chce już mieć zmienione dane na studiach, może to miało jakiś wpływ na terminy.
wendigo - 2021-01-07, 01:17

Lithium napisał/a:

Szczerze mówiąc przerażajace... tak ciężko im między jedną kawą i torcikiem a kolejnymi przeczytać pozew i wyznaczyć termin?

Może być ciężko wyznaczyć termin jak sąd ma powiedzmy zawalone terminy na 4 następne miesiące :P
Tu ludzie podają w większości dość krótkie terminy, ja dostałem termin chyba po dwóch miesiącach (to też dość szybko), niestety zanim dostaniesz jakąkolwiek odpowiedź to może i pół roku minąć i będzie to normalne.

Anonymous - 2021-01-07, 17:12

Fallen_Angel, wendigo, u mnie sędzia nawet nie miał czelności zajrzeć do papierków, to nie jest kwestia tego że można poprosić żeby było szybko, to bardziej loteria z niezliczoną ilością zmiennych, od obłożenia pracą po zgranie terminów z sezonami urlopowymi.

Swoją drogą, z biura podawczego udało mi się jakiś czas temu zdobyć nazwisko sędziego, którego nie ma nawet na moim wezwaniu, także sugerowałabym wydobyć informacje w ten sposób. W przyszłym tygodniu przegadam z moim biegłym czego spodziewać się na rozprawie.

Anonymous - 2021-01-07, 18:56

Lithium napisał/a:
OneLotusPetal napisał/a:
Po dwóch tygodniach od złożenia pozwu dostałem prośbę o uzupełnienie wniosku o zwolnienie z kosztów. Po tym czasie przez ponad pół roku żadnej informacji z sądu, nic.


Szczerze mówiąc przerażajace... tak ciężko im między jedną kawą i torcikiem a kolejnymi przeczytać pozew i wyznaczyć termin?

Żeby było śmieszniej, tyle czasu im zajęło, a przeczytali go i tak źle, bo nie zauważyli mojej umowy podpisanej z rodzicami, że chcemy mieć sprawę w Poznaniu. I odesłali nas do miejsca zamieszkania rodziców, czyli do Lublina. Problematyczne i dla mnie, i dla rodziców.

Helena - 2021-01-09, 19:48

Mi w tym roku miną 3 lata jak czekam na wyznaczenie terminu rozprawy, ale powoli coś się zaczyna ruszać (wreszcie wyznaczyli biegłego xD). Sąd okręgowy w-wa praga
Fallen_Angel - 2021-01-09, 21:25

Helena, to jakaś kpina z ich strony. Nie składałaś żadnych skarg ani nic?
Anonymous - 2021-01-09, 23:56

Helena, pół roku to przesada uzasadniająca składanie zażaleń, w takim tempie sensowniej byłoby chyba lepiej wyjechać za granicę i tam naprostowywaćdokumenty.
Lithium - 2021-01-20, 17:34

Update: sąd się odezwał. Mianowicie, mój tata i moja mama dostali list, a w nim mój pozew i wszystkie moje opinie i badania plus jedna strona o tym, że jeżeli mają coś do dodania, to muszą odpowiedzieć na pozew w ciągu 21 dni. Także przekażę im odpowiedz do podpisania, wyślą i czekam dalej... No cóż. Liczyłam już bardziej na termin, ale zawsze coś.
Lithium - 2021-04-28, 13:55

Cześć. Mam termin na 12 maja, jednak w wezwaniu nie ma nic o powołaniu biegłego (mimo, że prosiłam o jego powołanie.)
Moje pytanie brzmi - czy sąd musi mnie informować o tym, że biegły będzie na rozprawie? I jeżeli tak, to czy to, że nie poinformował znaczy, że go nie będzie? Zależałoby mi, żeby jednak się pojawił, bo chciałabym uniknąć finału rozprawy pt. „Nie nam to oceniać, powołamy biegłego” i czekania na kolejny termin. Trochę się już jednak naczekałam, a same badania i opinie kompletowałam z 2 lata (według starych wymogów, czyli prześwietlenie mnie z każdej strony). Z góry dziękuję, jeżeli odpowie ktoś, kto wie jak to wygląda. :/

wendigo - 2021-04-29, 01:21

Lithium, biegłego raczej nie będzie na rozprawie, nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś miał jakiegoś biegłego na rozprawie, jeśli jest powoływany biegły to raczej przed rozprawą lub po pierwszej. Może być tak, że Twój sąd nie będzie wcale chciał powoływać biegłego, bo mu to nie będzie potrzebne... a może być też niestety tak, że powoła po tej pierwszej rozprawie - tak jak mówisz - niestety to najczęstsza praktyka...
Lithium - 2021-08-29, 15:35

Update: Jestem po pierwszej rozprawie, powołano na niej biegłego, wystawił opinie i ja, jak i moi rodzice dostaliśmy jego opinie w liście, razem z terminem rozprawy (prawdopodobnie już ogłoszenie wyroku, bo biegły na spotkaniu powiedział, że sprawa wygrana). Czy musimy na treść opinii odpowiadać, czy można przemilczeć i niech sąd po prostu uzna fakty za przyznane? Szczerze mówiąc tyle juz czekam i tak się wszystko dłuży, że ani ja, ani moi rodzice nie mamy ochoty po raz kolejny mówić, że się zgadzamy, bo biegły nie dodał w opinii praktycznie niczego nowego, czego bym nie miała w poprzednich opiniach.
WojtekM - 2021-08-29, 17:21

Lithium, jeśli opinia biegłego jest dla Ciebie pozytywna, nie musisz odpowiadać. Odpowiada się wówczas, gdy z tą opinią się nie zgadzasz.
Lithium - 2021-08-29, 17:26

WojtekM napisał/a:
Lithium, jeśli opinia biegłego jest dla Ciebie pozytywna, nie musisz odpowiadać. Odpowiada się wówczas, gdy z tą opinią się nie zgadzasz.


I o to mi właśnie chodziło. Super. Dziękuję. ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group