QueenK - 2020-10-19, 10:39 Temat postu: Gry, od czego zacząć /Wydzielone z wątku "Gra Tell Me Why". OneLotusPetal Hmmmm.... ostatnio sporo myślałam żeby może się dołączyć do kliki gamerow:) Co teraz jest na topie? Chyba chciałabym konsole. X-box nigdy mi się nie podobał. Ps ma fajniejsze gry ( z tego co pamiętam- a mówimy tu o czasach gdy grałam w Spyro na PS3🤣🤣🤣) Ktoś musiałby mnie kopnąć w 21 wiek i powiedzieć jak to teraz wszystko działa bo napewno dużo się zmieniło:) Emilia - 2020-10-19, 12:11 Jak się nie śledzi branży gier to może być trudno z wybraniem. Jak się nie ma sprzętu to ciężko coś doradzić. Za miesiąc wychodzi nowa, dziewiąta generacja konsol, ceny komponentów do PC i starych konsol będą spadać. Problem w tym że wymagania gier będą szybciej rosnąć a w ciągu 3 lat nie będą wychodzić nowe gierki na konsole bieżącej, ósmej generacji. PC - złożenie niezlego komputera sporo kosztuje na ten moment, tak do 3000 zł da się złożyć dobry pc do wszystkich gier, będą chodzić w zadowalającej jakości i płynności. Natomiast plusem jest wielozadaniowość, najstabilniejsze działanie gier, dostęp do darmowych modów społeczności graczy, bezproblemowe odpalanie staroci, emulatory i największa baza gier ze wszystkich platform. Minus jest taki że gier pudełkowych na PC praktycznie nie ma, trzeba kupować gry na Steam lub klucze do gier na zewnętrznych stronach. PS4 - konsola ósmej generacji. Ogrom gier, sporo dobrych promocji na gry cyfrowe i pudełkowe (taki God of War był do kupienia w Media Expert za 60 zł), znajdziesz tu te wielkie ekskluzywne gry Sony. Cena używki poniżej 1000 zł. PS5 - konsola dziewiątej generacji. Będzie pełna wsteczna kompatybilność z grami z PS4, czyli jeśli masz grę na PS4 to bez problemu odpalisz ją na tym sprzęcie. Zapowiada się sporo fajnych gier ekskluzywnych na tę konsolę jak Demon's Souls czy God of War Ragnarok. Koszt nówki to 2350 zł. Xbox One - konsola ósmej generacji. Niepełna wsteczna kompatybilność z grami ze starszych Xboxów. Gorsza jakość obrazu w porównaniu z PS4. Również sporo gier ale poza paroma grami, brakuje tutaj gier ekskluzywnych, a to sprawia że te same gry można też ograć na innych sprzętach. Cena używki poniżej 1000 zł. Xbox Series X - konsola dziewiątej generacji. Pełna wsteczna kompatybilność ze wszystkimi konsolami z serii Xbox. Wypada lepiej niż poprzednik, jakość obrazu znakomita. Gry ekskluzywne podobno mają jakieś być, ale poza standardowym Halo i Forza zapewne znowu nic nie będzie. Cena 2300 zł. Microsoft akurat niemal wszystkie swoje gry wydaje też PC, część z nich trafiają też na konsole PlayStation. Podobieństwa konsol dziewiątej generacji: 1. Ceny gier będą wyższe niż obecnie, sięgać mają nawet 80 euro. Póki co takie ceny mają być tylko na PS5 ale to pewne że takie ceny będą też na XSX. 2. Praktycznie taka sama jakość gier. Pomimo tego że XSX ma wydajność o 15% wyższą od konkurencji to już teraz widać że na obu konsolach będzie podobna jakość, różnice zauważy tylko ekspert z lupą przy ekranie 
3. I Sony i Microsoft mają swoje abonamenty growe. Na Xklockach jest Gamepass, ponad 100 gier które ciągle podlegają rotacji. Na GrajStacjach jest PS Now, w teorii 600 gier, ale mało jest tam nowości i sama usługa jest słabo wspierana. Na tym polu wygrywa Gamepass. 4. Jeśli chodzi o gry multuplatformowe to ograsz je na każdym sprzęcie, dlatego jeśli chodzi od ilość gier to decydującym czynnikiem są gry ekskluzywne. A więc tak: Konsole Xbox wybierzesz jeśli chcesz grać w nowości tanim kosztem, zwłaszcza mając kupiony Game Pass. Konsole PlayStation wybierzesz jeśli chcesz grać w najlepsze gry za trochę więcej pieniędzy. PC wybierzesz jeśli chcesz mieć najwięcej możliwości i gier. Ja osobiście mam mocny komputer i PS4, z takim połączeniem mogę grać w niemal wszystkie dostępne gry. Jeszcze jest Nintendo Switch, konsola przenośna. Moc ma niedużą, ale ma dużo fajnych gier, w tym sporo gier ekskluzywnych (jak wszystkie Mario czy Zeldy) sprzęt jest raczej udany. Dzięki niej można grać w gry w łóżku, w pracy czy tramwaju. Cena około 1500 zł. Tylko liczyć się trzeba z tym że ceny na te platforme twardo trzymają ceny i są na poziomie około 200 zł. Mam nadzieję że mój bełkot jest zrozumiały i nic nie przegapiłam :3 QueenK - 2020-10-19, 14:02 Oh wow Emilia, dzięki ☺ Pomyślę:) Freja - 2020-10-19, 21:30
Branża gier liczy sobie już z pięć dekad, z czego - jak dla mnie - gry z ostatniego 20-lecia, a niektóre nawet z końcówki lat 90-tych są w dalszym ciągu jak najbardziej grywalne. Istnieje ogrom starszych tytułów, w które nie graliśmy i w celowaniu koniecznie akurat w najnowsze produkcje nie widzę większego sensu. To miało jeszcze jakieś uzasadnienie na przełomie wieków, kiedy naprawdę każdy kolejny rok był przełomem w kwestii możliwości i efektów graficznych. Obecnie nie widzę większych różnic między grą z 2005 i 2020 (wyjąwszy często zbarbaryzowaną mechanikę współczesnych produkcji). Emilia - 2020-10-19, 21:47
Słowo klucz: archaizmy. Dla osoby młodej jak ja granie w gry starsze niż z siódmej generacji konsol może być ciężkie. Nigdy nie powiem że te kultowe starocie (jak Castlevania czy Silent Hill) były kiepskie, na swoje lata były z pewnością dobre, ale rozwój technologiczny i gameplayowy jaki zapanował na przełomie tych 20 lat jest ogromny. Mi ciężko się gra w tytuły mające więcej niż 15 lat. Teraz gram w Resident Evil HD, kamera i sterowanie jest męczące, ale powiem że rozgrywka i klimat jest mega, jednak gdyby nie znakomity RE2 Remake to bym tej gry nie ruszyła, bo toporność. Najstarszą grą w jaką mi się do teraz bardzo dobrze gra to Morrowind, a też gra ma wiele archaizmów, ma swoje wady i wiem że wielu osobom w moim wieku nieprzyjemnie się w to gra, wolą bardziej nowocześniejszego Skyrima.
No i dlatego wymieniłam w plusach ogrywanie staroci i emulatory. Mnie tytuły z ubiegłego wieku nie interesują ale jest przecież wiele amatorów tych gier
Anonymous - 2020-10-19, 21:57 Hmm a ja z kolei absolutnie ubóstwiam gry z RPG Makera/pikselówki. Wszelkie gry typu horror, np. Undertale (hmm no dobra, może klasyczny horror to nie jest), Corpse Party, Misao, Mad Father, Ib czy the Witch's House. No ale ze względu na grafikę jest to specyficzny typ gry i trzeba go lubić. Plus taki, że pójdzie praktycznie na każdym kompie. Leesh - 2020-10-19, 22:15 O żesz. Mój chłop to zapalony gracz, wszystkie PlayStation ma od jedynki do czwórki, i piątkę już zamówioną i opłaconą  i jeszcze Xboxa 360 ma. Ja sama za dużo nie gram, ale mam sentyment do retro gier. Super Mario to było coś 
Freja - 2020-10-19, 22:19
No to ja mam dokładnie odwrotnie. Skyrim ma piękną grafikę, ale też jest dużo bardziej sztampowy w odróżnieniu do magicznego wręcz klimatu Morrowinda. No i interfejs Skyrima to jakiś koszmar, nawet po zapodaniu trochę poprawiających go modów, widać, że ktoś go zaprojektował z myślą tylko o konsolach i o niczym więcej. tekla - 2020-10-22, 22:23 Najbardziej lubię stare gry, które znam. Nigdy nie byłem hardkorowym graczem, lubię sobie pograć coś dla relaksu, ale zdarzało się że całkowicie pochłaniały mnie światy przedstawione (np. jak w Fallout 1 i 2, Jagged Alliance). Ostatnio jeżdzę szybko w FlatOut 2 i pocinam w Painkillera; niemniej kusi mnie by kupić jakieś PS4, choćby dla remake'u THPS1+2, uwielbiałem tę grę w podstawówce. SMai12 - 2022-01-30, 02:43
Mój ranking gier retro prezętuje się tak : Miejsce 1. Super Mario Bros Miejsce 2. Sonic Island Miejsce 3. Prince of Persia |
||||||||||||||||
