To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

pogaduchy - Stylówki ts

QueenK - 2020-09-26, 17:54
Temat postu: Stylówki ts
Dziś byłam na obiedzie z kumpelą ze starej pracy. Kilka miesięcy temu zrobiła coming out i Kilka tygodni temu zaczęła tranzycje ( jest na selfmedzie do czasu aż nie dostanie terminu na nhs).

Teraz napiszę kilka przykrych rzeczy które chyba każda z nas na początku robi 😊 Dakota ( takie imię wybrała- pomimo że powiedziałam od razu że to imię jak z Ru-Paul Drag race 😁) przyszła na obiad do mojej ulubionej knajpki meksykańskiej odpicowana jak ruska prostytutka na budżecie... przy ponad 2m wzrostu wpadła na pomysł żeby ubrać mega obcasy. Dzięki temu mogła z powodzeniem zaglądać wszystkim w restauracji w talerze... do tego kupiła sobie silikonową dupe i sztuczne piersi... którym wymachiwała na lewo i prawo jak helikopter przy trudnym starcie. Cała ta akcja sprawiała że wyglądała jak kim kardashian na sterydach z Ali Express... a ja siedziałam obok i paliłam się ze wstydu...


Masa emocji przeszła w mojej głowie. Było mi jej szkoda... ale też było mi wstyd. Nie wiem czy powinno? Bo w sumie powinnam ja rozumieć... ale jednak... oczywiście poruszenie wśród ludzi było mega. Można jej zazdrościć pewności siebie... Oczywiście dawałam jej juz wskazówki odnośnie tego ze raczej powinna trochę przybastowac jedank nie przynosi to skutków.

Sama nie wiem co mam myśleć ale przez ta akcję chyba nie chcę się z nią spotykać.

Przykro mi ale każda z nas chyba musi być realistką z tym co przejdzie a co nie.

Anonymous - 2020-09-26, 20:09

Nigdy nie miałam takiej fazy, ja myślałam że babytrans zazwyczaj rzucają sięna specyficzne ubrania, np. programerki (zakolanówki w poziome paski, jeden z kolorów biały) i spódniczki.
Mimo czekania lata na rozpoczęcie tranzycji ze względu na otoczenie, byłam w stanie doczekać się momentu aż piersi urosną do zauważalnych rozmiarów.

QueenK - 2020-09-26, 21:05

Myślę że niektóre wpadaj w taką euforię na początku że nachodzą im klapki na oczy i próbują nadrobić stracony czas ...

Nie mówię że musimy wyglądać jak panie prudery w niedzielę po mszy 🤣🤣🤣 Ale trzeba wiedzieć gdzie są granice. Ja tez mam odważny styl ubioru ale wiem na co mogę sobie pozwolić. Dakota myśli że wygląda jak bogini i ludzie się gapią bo wygląda tak dobrze... cóż... narcyzm lewel extremalny .

Trochę przeraziła mnie ta sytuacja i moja własna reakcja. Miałam uczucie że wszyscy pewnie myślą że ja też jestem trans przez to. Nie to że się tego wstydzę ale wolę być w stealth mode 😉😉

Anonymous - 2020-09-26, 23:11

QueenK napisał/a:
Myślę że niektóre wpadaj w taką euforię na początku że nachodzą im klapki na oczy i próbują nadrobić stracony czas ...


Ja oprócz wygłupów na samym początku (gdzie miałam zerową szansę na passing) staram się podchodzić do tematu ostrożnie, ale robię postępy. Podoba mi się to że teraz moje piersi są widoczne i nie muszę nosić worzastych ubrań. Chwilowo skóra na nogach jest pełna strupów, ale pewnie za jakiś czas nie będę stroniła od rajstop poza domem.

QueenK - 2020-09-26, 23:26

Nyaa, awwww:) Napewno!

Ja ostatnio znalazłam płytę z starym fotkami. Jedno z moich pierwszy wyjść. Blond rozjaśnione włosy za ucho, zero passingu i do tego złota bluzka, jeansowe rybaczki i złote obcasy 🤣🤣🤣🤣 W sumie ciuchy ok... ale wyglądałam TRAGICZNIE 🤣🤣🤣

Do tego pozowałam pijana na stole bilardowym... przy kiju... z wydawało mi się wtedy... uwodzicielską miną jak po udarze 🤣🤣🤣🤣

wendigo - 2020-09-29, 13:11
Temat postu: Re: Stylówki ts
QueenK napisał/a:
Dakota ( takie imię wybrała- pomimo że powiedziałam od razu że to imię jak z Ru-Paul Drag race 😁)

Nie wiem co to jest Ru-Paul Drag race ale Dakota, to piękne imię, przynajmniej mi się podoba.
O czym właściwie jest ten temat? że niektóre m/k przesadzają? k/m też przesadzają tylko bardziej z innymi rzeczami niż strojem. Cisy też czasem przesadzają.

Cytat:
Sama nie wiem co mam myśleć ale przez ta akcję chyba nie chcę się z nią spotykać.

To mogę zrozumieć.

Cytat:
Przykro mi ale każda z nas chyba musi być realistką z tym co przejdzie a co nie.

A ja nie wiem czy takie uniwersalne kanony tu są... cis kobiety też czasami przesadzają z ubiorem. A m/k to wiadomo, że chciałaby właśnie pewne rzeczy nadrobić, eksperymentuje itp.

Anonymous - 2020-09-29, 13:37

Cytat:
Nie wiem co to jest Ru-Paul Drag race

To taki reality show o drag queens / crossdresserach. Swoją drogą sympatyczny :-) Dużo gejów to ogląda.

QueenK - 2020-09-29, 13:49

Dziś akurat przyszedł mój strój na Halloween. Pokaże wam. Mam okulary więc nie widać twarzy ( nie łamie regulaminu :p )



Nie śmigam w tym po mieście... ale Dakota pewnie by posmigala 🤣🤣🤣 wiem sucza ze mnie;)

Anonymous - 2020-09-29, 13:58

Nie przesunę zdjęcia, ale dla własnego bezpieczeństwa lepiej wstawiać na przyszłość do szafy :)
Swoją drogą, niezłe cycki :D

QueenK - 2020-09-29, 14:00

OneLotusPetal, dzięki 🙃 Świeżo wychodowane w królewskiej komnacie miłości 🤣🤣🤣🤣
wendigo - 2020-09-29, 15:46

Nie były taki zły ten strój nawet na co dzień ;)
Ale perspektywa zdjęcia kiepska, chyba dodaje Ci kg ;) (jakoś z góry zrobione? jakoś Cię tak skraca :P ).

QueenK - 2020-09-29, 16:16

No kluska ze mnie 😆😆😆 i mam 168 🤷‍♀️ Kombinacji mega:)
wendigo - 2020-09-29, 18:28

Bez przesady, na innych zdjęciach tak nie wyglądałaś :P dlatego mówię, że perspektywa ;)
QueenK - 2020-09-29, 18:31

Dziękuję ❤ Ale i tak mi się podoba:) lubię swoje kraglosci;)
Alvena - 2020-09-29, 21:40

nie sądzę, że tak jest. większośc trans kobiet raczej ubiera się jak ja, czyli unisex, tak na bezpiecznie. im bardziej wyglądam jak kobieta tym na więcej sobie pozwalam, bo mam wyczucie. dopiero rok/1,5 po rozpoczęciu terapii zaczęłam np chować tshirt w spodnie i nosić spodnie z wysokim stanem. a w jakiejś spódniczce to nie wiem czy w ogóle kiedyś odważę się wyjść.

może w uk mają inną mentalnośc, ale w polsce jednak większość ubiera się tak jak ja - unisex, baggy clothes.

QueenK - 2020-09-29, 22:10

Zauważyłam to odnośnie polek... dlaczego poraz kolejnymi łamie system 😉 Jeśli masz co pokazać to czemu nie. Szkoda żeby ciało sie marnowało pod workowymi ciuchami ;)
Alvena - 2020-10-01, 21:05

LadyKwiecista99 napisał/a:
Alvena napisał/a:
może w uk mają inną mentalnośc, ale w polsce jednak większość ubiera się tak jak ja - unisex, baggy clothes.


Przeważająca część trans kobiet w polsce wszystkiego się boi, nie wiedzą jak zadbać o siebie i z jednej strony co się dziwić hormony przeciętnie w wieku 20 lat wzwyż, nieakceptujący rodzice środowisko, jak taka ts ma osobie zadbać? jak ma iść do fryzjerki kosmetyczki kiedy potencjalnie wezmą ją za dziwadło i wyśmieją?

Jak ma wiedzieć jak się ubierać skoro prawię nie ma żadnych trans youtuberek które nagrywają po polsku?
A poziom języka nauczanego w szkolach może pozostawiać wiele do życzenia...

Dużo z was narzeka, a to że łysiejecie a to że wyglądacie męsko, traktujecie hormony jako czynnik który albo rozwiąże całkowicie problem męskiego wyglądu albo nie zrobi nic i się załamiecie a wcale nie jest tak, dużą rolę odgrywa zadbanie o siebie.

Macie cienkie rzadkie włosy? od czego jest henna? są specjalne henny do włosów kupić ciemny kolorek brąz najlepiej zaaplikować, henna oblepia włosy co sprawia że stają się gęstsze, ciemny kolor wizualnie na dodatek też powiększa objętość.

Brwi, nauczcie się wyrywać brwi zarośnięte bezkształtne brwi odbierają passing, powinny być cienkie i wyrywane od dołu.

Makijaż nigdy nie powinien być przesadzony kiedy twarz ani męska ani damska, pomalujcie rzęsy nałóżcie pomadkę owocową na usta wystarczy.

I nie noście luźnych ubrań jak nie wyglądacie jak ciski bo też wam odbierze passing zawsze.


głupoty.
zakładasz z góry jakieś rzeczy, a nie znasz czyjejś sytuacji, po tym, że ktoś ubiera się unisex.
1) luźne ubrania (zwłaszcza luźnie spodnie, alladynki) wcale nie odbierają passingu, co to za mit? zresztą i tak najważniejsza jest twarz czy głos.
2) ubieram się i maluję się tym mocniej kobieco, im większy mam w danej chwili passing, bo mam wyczucie tego, jak wyglądam i na ile mogę sobie w danej chwili pozwolić. a nie na wszystko mogę sobie pozwolić. niestety nie mogę sobie pozwolić na zbyt wiele. większość trans tak samo, inaczej ludzie się dziwnie patrzą, obierają jakiś "zgrzyt" w wyglądzie. "zadbanie o siebie" cudów nie robi.
3) o pielęgnacji włosów i twarzy założę się, że wiem więcej niż ty. jestem aktywną użytkowniczką grup na fb "włosing", "twarzing", "makijażing", "curly girls polska" i sama daję rady cis dziewczynom, w tym swoim koleżankom, bo dobrze znam się na równowadze PEH i czytaniu składów. henna się w moim przypadku nie sprawdza, a próbowałam już i henny, i cassii, i zioła te źle wpływają na moje włosy (w dodatku na cassie oraz amle mam uczulenie i wypadają mi włosy), końce zwłaszcza robią się suche, zniszczone, i nic, nawet katowanie ich humektantami i emolientami nie pomaga, są do ścięcia. w dodatku henna kompletnie nie pomaga mi na objętość włosów, trochę na niej zawiodłam, już bardziej humektanty (dzięki nim mam miękki puszek i mogę zakryć pokaźne zakola dzięki tej objętości). a tak swoją drogą ten twój ciemny brąz to nie henna, tylko henna + indygo. o makijazu i pielęgnacji twarzy też mam spore pojęcie, stosuję świadomą pielęgnacje, spf o PPD 47 i szykuję się na na wprowadzenie tretynoiny do pielęgnacji (anti-aging).
4) większośc trans ma chłopięca twarz i sylwetkę, do których pasują chłopięce/unisex rzeczy, albo bardzo eleganckie stroje, suknie. tzw typ Dramatic (powołuję się na te Typy Kibbe wyjątkowo do celów konwersacji, ale prywatnie uważam, że wiele tam głupich rzeczy i nie powinno się tym ślepo kierować).

no ale chce ci uświadomić, że ubieranie się unisex nie oznacza, że ktoś nie umie o siebie zadbać. a wręcz czasem oznacza, że ktoś UMIE o siebie zadbać.

Alvena - 2020-10-02, 04:37

no to powiem ci, że twoje przypuszczenia są o kant D potłuc, bo głównym winowajcą jest twarz, a zwłaszcza zarost, który się przebija nawet przez korektor i na który hrt oraz laser nie pomagają. w ilu postach jeszcze mam pisać, że mam problem z androgenami, żeby do ciebie to dotarło, ze na mnie hrt słabo działa? tymczasem dostaję "genialne" rady od ciebie, że biorę ZA DUŻO dutasteryów, a teraz, ze pewnie nie umiem o siebie dbac. normalnie powinnaś się serio w język ugryźć. albo raczej w palce.
i doceń to, że masz dużo lepszą sytuację ode mnie, skoro ciebie nie misgenderują, bo nie każdy ma tyle szczęścia w życiu.

androgyniczny wygląd + niski głos = misgenderują mnie czasem. jeszcze po samym głosie przez tel mówią proszę pani, bo jest obojnacki, ale bardziej kobiecy niż męski, ale jak dochodzi do tego wątpliwy wygląd to się zdarza. na szczęście nie jest to często. ubrania nie mają nic do tego. tym bardziej, że nie ubieram się męsko, tylko unisex. chyba lepiej znam swoją sytuację od ciebie?? wprawdzie nie ubieram się w 100% tak jak chcę, bo nie mam pieniędzy na ciuchy, ale nie ubieram się też tak, by wpływało to na ocenę mojej osoby. jak mówię - raczej jestem traktowana jak kobieta, ale jak mam gorszy dzień, tzn czuję, że moja twarz wygląda bardziej męsko, bo jestem chora, lub czuję, że androgeny mi skoczyły, to ludzie widzę, że zaczynają się mi (MOJEJ TWARZY) przyglądać. więc jestem na pograniczu passingu.


i mało widziałas, skoro nie widzialas ciski z męską twarzą, ktora misgenderują. chyba pod kloszem żyjesz. ale one mają zwykle wysoki głos, więc jak się odezwą to ludzie ich przepraszają. ja mam głos nijaki, więc to mnie nie ratuje.

Leesh - 2020-10-09, 20:00

QueenK napisał/a:
Nie to że się tego wstydzę ale wolę być w stealth mode 😉😉

Ja też :mrgreen: Mnie po prostu wystarczy, że pewne konkretne osoby wiedzą, nie muszę o tym trąbić całemu swiatu. <rotfl3> Passing mam jak ta lala, tak że tego no :P
W ogóle to my chyba podobne figury mamy :mrgreen: Tyle, że ja jestem wyższa. A co do stylu, lubię ubierać się kobieco, ale i w glanach zdarzy mi się chodzić. Akurat na belgijskie deszczowe jesienie to najlepsze obuwie, bo stabilne, nie ślizga się i jest w 100% wodoodporne ❤ :mrgreen:

QueenK - 2020-10-31, 09:53

Wczoraj zaprosiłam Dakote na kolacje. Wyglądała " normalnie " rurki, golfik... bez obcasów... makijaż tez o wiele lepszy. Ludzie nadal się gapili. Ona też była skrępowana na początku- było to widać. Ale wieczór minął super i się rozkręca. Przedstawiłam ją do kilku swoich znajomych.

Nie wyobrażam sobie tego jak ona naprawdę się czuje. Na passing nie ma co liczyć niestety... było mi okropnie przykro że cały czas siedzi w domu więc musiałam ją wyciągnąć. Tymbardziej ze ostatnio byłam w stosunku do niej chłodna i krytyczna (chociaż moja krytyka chyba pomogła bo nie wygladala jak by szla na bal przebierańców). Cieszę się że przyszła. Nawet zrobiło mi się cieplej na sercu jak widziałam że się śmieje i angażuj w rozmowy. ❤ Izolacja to najgorsze co każda z nas na początku robi.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group