To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak sobie radzić z... - Jak sobie radzić z załamaniem nerwowym.

Armand - 2020-07-13, 21:04
Temat postu: Jak sobie radzić z załamaniem nerwowym.
Jesteście słabym wsparciem, transpomoc discord. Najlepiej czlowieka wywalić jak wam nie pasuje.
Anonymous - 2020-07-13, 21:12

Nie wiem, co się stało, ale proszę bez emocji i takich słów. Od jakiegoś czasu staram się zapanować nad bałaganem tutaj, nie chcę wojen, nerwowej atmosfery, wyzwisk, itd.
WojtekM - 2020-07-13, 21:17

Armand, a o co chodzi tak naprawdę?
Anonymous - 2020-07-13, 21:17

Discord
Armand - 2020-07-13, 21:36

Tak, chodzi o discord.
WojtekM - 2020-07-13, 21:53

Armand, wracaj do nas, bo tutaj Ciebie brakuje.
Na Discord ostatnio wszedłem, żeby pogadać z nolife, ale poza tym nie wiem, co tam się dzieje.

wendigo - 2020-07-14, 01:05

Ja też za bardzo nie rozumiem o co chodzi w temacie...
O Discord? a co on ma wspólnego z tym forum? No i przede wszystkim: jak ktokolwiek da radę ogarniać taki multi-czat. Moim zdaniem szkoda tam cokolwiek pisać, bo i tak za 2 dni zniknie gdzieś w odmętach i kto tam zajrzy... szkoda energii.

Anonymous - 2020-07-14, 06:53

wendigo napisał/a:
Ja też za bardzo nie rozumiem o co chodzi w temacie...
O Discord? a co on ma wspólnego z tym forum? No i przede wszystkim: jak ktokolwiek da radę ogarniać taki multi-czat. Moim zdaniem szkoda tam cokolwiek pisać, bo i tak za 2 dni zniknie gdzieś w odmętach i kto tam zajrzy... szkoda energii.


Da rade ogarnać. :) Jest system "przypietych" Wiadomosci. Mozna utworzyc konkrotnie tematyczny kanal. No i mozliwosc komunikacji w czasie rzeczywistym i ludzie ktorzy tam sa przyczyniaja sie do uzytecznosci tego serwera. Otrzymalam tam nie raz pomoc w proceduralnych sprawach jak i wsparcie w trudnych chwilach. Przyznam ze to ciut inne medium niz forum - wiecej sie dzieje.

Anonymous - 2020-07-14, 06:59

Nie zaglądam na Discord. Jestem zdrowsza.
Pajonczyca - 2020-07-14, 13:27

To jest jakiś serwer forumowy?
WojtekM - 2020-07-14, 14:05

Pajonczyca napisał/a:
serwer forumowy?

Nie, ale założony przez użytkowniczki/użytkowników tego forum.

Anonymous - 2020-07-14, 16:21

Ja sama musiałam niecały miesiąc temu zamknąć moje (drugie) konto. Może fakt, że prowadziłam dość dużą społeczność nie pomagał, ale discord zżerał cały mój wolny czas i nie miałam nawet jak odpocząć, a ciągłe dramaty ludzi dookoła mnie też nie pomagały. Sama miałam załamanie nerwowe i musiałam wszystko pozamykać. Mi bardzo to pomogło, chociaż wolałam przegadać temat z moim psychologiem.

Nie ma wstydu w odchodzeniu z platformy która aktywnie pogarsza twoje życie. Są bardziej wyluzowane metody kontaktu, a gadanie o niczym z grupą ludzi jest mniej ważne niż twoje zdrowie psychiczne.

Anonymous - 2020-07-14, 17:32

Ada75 napisał/a:
Nie zaglądam na Discord. Jestem zdrowsza.



Ale czy na tej samej zasadzie co nie spozywanie trujacych grzybow czy dali Ci na jakims discordzie popalic?

Anonymous - 2020-07-14, 18:08

WiktoriaJangmi napisał/a:
Radzić sobie należy autoironią i cynicznym poczuciem chumoru oraz sztuczną plastikową popową muzyką.


Nie chcę ciebie zasmucić, ale takim podejściem radziłam sobie przed rozpoczęciem tranzycji. Na długą metę i to szkodzi.

Anonymous - 2020-07-14, 20:17

Kaśka, mnie nie bawi szarpanie się i plucie na siebie jak na shoutboxie co tu był.

I nie byłam w Da Nang.

nolife - 2020-07-14, 20:23

W ramach wyjaśnienia. Armand wbił na Thelp i zaczął wypisywać ile osób i w jaki sposób zabije i jak bardzo go nie obchodzi, ile niewinnych by przez to ucierpiało. Nie podziałały upomnienia, dostał ostrzeżenie, nie pomogło, dostał tymczasowy mute, zaczął bluzgać moderacji w prywatnych wiadomościach, dostał ban. Groźby i agresja nie są zgodne z naszym regulaminem.

I btw Armand, nie pamiętasz jak narzekałeś na obrabianie sobie nawzajem twarzy i mówiłeś, że nie zadajesz się z ludźmi, którzy to robią? ;)

wendigo napisał/a:
Moim zdaniem szkoda tam cokolwiek pisać, bo i tak za 2 dni zniknie gdzieś w odmętach i kto tam zajrzy...
Zdziwiłbyś się, ale z żalem rozumiem twoją niechęć do tego sposobu komunikacji :)

Ada75 napisał/a:
Kaśka, mnie nie bawi szarpanie się i plucie na siebie jak na shoutboxie co tu był.

Różnica jest taka, że tutejszy shoutbox nie był moderowany, a nasz serwer discordowy jest i szarpanie się i plucie na siebie jest ucinane. Nawet jak skutkuje to bluzganiem na moderację i opowiadaniem w internecie jacy jesteśmy paskudni, co widać na przykładzie tego tematu.

Anonymous - 2020-07-14, 20:34

Hm. No tak. Na taki nastrój polecę dobry sparring z kimś silniejszym od siebie. Poprzykładasz, sam dostaniesz w zęby i jest lepiej. Frustracja uchodzi fizycznie, dostanie w twarz poprawia postawę moralną.
Armand - 2020-07-14, 20:37

nolife, nikomu nie obrobiłem twarzy. O co ci chodzi?! Nie zyczę sobie byś mnie oczerniał. Wysłałem jedno zdanie do moderatora, po tym jak mnie wyciszono. Brzmiało ono własnie tak, jak moje pierwsze zdanie w tym wątku, przed cenzurą.
Anonymous - 2020-07-14, 20:38

Ada75 napisał/a:
Kaśka, mnie nie bawi szarpanie się i plucie na siebie jak na shoutboxie co tu był.

I nie byłam w Da Nang.


Jest w discordzie system rol ktore mozna tak zmodyfikowac by podpadnietego delikwenta odizolowac od reszty do tego z poziomu admina/moda/wlasciciela mozna wykasowac wpis i ostatecznie wykopac lub zbanowac. Prowadze serwer dla nie wielkiego grona i mimo ze panuje tam swoboda wypowiedzi to ludzie sie szanuja. Nie rozumiem Twoich obaw. Czego mozna tak naprawde sie bac? Uzaleznienia od chatu.

Anonymous - 2020-07-14, 21:11

WiktoriaJangmi napisał/a:
Katarzyna, to czemu ja zostałam zbanowana a nie odizolowana u cb?


I bys sama sobie dokazywala na niewidocznym dla nikogo kanale? Ale chcesz sie poklocic? Pisalam tu kiedys: bardzo Cie lubie ale czasem mnie wkurzasz. Masz swoj serwerek i zarzadzasz nim wg swojego widzimisie a ja tak robie na swoim. My cisi, spokojni a ty dokazujesz. To sie gryzlo.

Armand - 2020-07-14, 22:21

WojtekM napisał/a:
Armand, wracaj do nas, bo tutaj Ciebie brakuje.


Wiesz co, nie chcę wracać. Nie wiem, może dałem sporo wsparcia innym, ale jakoś inni nie dali go mnie, ani na tym forum, ani na discordzie. Nawet teraz dwie dziewczyny pierdolą o swoich sprawach w tym wątku. Na discordzie to samo. Po prostu większość ludzi tutaj to egoiści, którzy potrafią tylko brać.

Anonymous - 2020-07-14, 22:30

Armand, chłopie, masz jedno życie, innego nie będzie. Jest do niczego, ale puki się żyje to można znaleźć choć kilka powodów ndo radości. Można powspominać fajne chwilę, można coś zaplanować, co nam da radość.

Nie spiernicz tego, bo ludzie ci w twarz plują. Nie spiernicz tego co cię jeszcze czeka. Choćby to było kilka dni, a po kilku chce się jeszcze kilka.

DeadSally, [ciach]. Jesteś inna niż myślałam.

/Rozumiem, że noszą emocje, ale w ostatnim czasie kilkukrotnie zwracałem ci uwagę, byś nie przekraczała granicy, i cenzurowałem twoje posty. Dziś robię to po raz ostatni, więcej próśb słownych nie będzie. Istnieje opcja zgłaszania postów, ewentualnie można wyrazić się kulturalniej. Pokaż, że stać cię na więcej niż obelgi.
OneLotusPetal

Anonymous - 2020-07-14, 22:33

Armand napisał/a:
WojtekM napisał/a:
Armand, wracaj do nas, bo tutaj Ciebie brakuje.


Wiesz co, nie chcę wracać. Nie wiem, może dałem sporo wsparcia innym, ale jakoś inni nie dali go mnie, ani na tym forum, ani na discordzie. Nawet teraz dwie dziewczyny pierdolą o swoich sprawach w tym wątku. Na discordzie to samo. Po prostu większość ludzi tutaj to egoiści, którzy potrafią tylko brać.


Tak jestesmy slabym egoistycznym splotem tkanek. Nawrzucales nam. Spoko. Jesli administracja mi pozwoli tez napisze w niewybrednych slowach ze pleciesz co ci slina na jezyk przyniesie. Bylo modow poprosic by twoj watek od razu zamknieto. Bo wtedy bylaby moc. A tak. Faktycznie nie traktuje tego co piszesz jak prawdy najprawdziwszej z tej prawdy najmadrzejszej wymyslonej.

Anonymous - 2020-07-14, 22:37

nolife, nic nie wiesz o człowieku a szarpiesz mu opinię.

Nigdy w życiu się nie wściekłeś? Czy wy wszyscy Szczyle musicie naprawdę pierniczyć życie sobie i innym jak my w młodości? Nie umiecie czerpać z naszych błędów, tylko musicie rozdeptywać to samo g...o?

Anonymous - 2020-07-14, 22:38

Lisie look up. To też do ciebie jest.
Armand - 2020-07-14, 22:43

Katarzyna, zaczęłaś pogaduchy z koleżanką nie na temat, a teraz wrzucasz mi, że mi się to nie podoba. Jesteś bardzo sprawiedliwa. Prawa i Sprawiedliwa jak niektórzy w tym kraju.

Ada75, ja wiem. Nie ma co się denerwować pierdołami. Po prostu ludzie się chyba przyzwyczaili, że mi można każde g**** zwalić na łeb, ale nie trzeba wesprzeć.

Czemu wyrzucono DeadSally? To było urocze z jej strony.

Anonymous - 2020-07-14, 22:43

Co jest do mnie?
EDIT: Ludzie, proszę, czy wy wiecie, jak ciężko jest ogarniać syf na forum? I co ja mam teraz zrobić, zamknąć wątek czy zacząć wlepiać każdemu po kolei osty? Nie chcę ani jednego, ani drugiego, ale rzucając wyzwiskami i przekleństwami naprawdę nie zostawicie mi wyjścia, bo muszę trzymać się regulaminu. Jeżeli chcecie sobie powyjaśniać jakieś sprawy, to proszę, bez obrażania się nawzajem i jakichś tekstów o nazistach, bo mam przez to ochotę zrobić oczu kąpiel.

Anonymous - 2020-07-14, 22:48

Pojawilbsie temat discorda? Pojawil sie. A ze Ada nie wie czym jest i jak dziala - ladnie wyjasnilam. A mojej serdecznej kolezance Wiktorii odpowiedzialam z grzecznosci. Mialam do tego celu zalozyc osobny watek?
WojtekM - 2020-07-14, 23:05

A a ja bym prosił, żeby nie wciągać tutejszej moderacji w rozwiązywanie problemów z discorda i rozstrzyganie, po czyjej stronie jest racja.
remick76 - 2020-07-14, 23:15

Armandzie, ja wiem że moich rad pewnie sobie nie cenisz ale napiszę - ochłoń, jeśli trzeba to zrób sobie przerwę od discorda i forum, to pomaga.
Aleksa - 2020-07-15, 03:47

Nyaa napisał/a:
Ja sama musiałam niecały miesiąc temu zamknąć moje (drugie) konto. Może fakt, że prowadziłam dość dużą społeczność nie pomagał, ale discord zżerał cały mój wolny czas i nie miałam nawet jak odpocząć, a ciągłe dramaty ludzi dookoła mnie też nie pomagały. Sama miałam załamanie nerwowe i musiałam wszystko pozamykać. Mi bardzo to pomogło, chociaż wolałam przegadać temat z moim psychologiem.



Mi tak samo odejście z Discorda pomogło z załamaniem nerwowym. Po kilku dniach zaczęłam dochodzić powoli do spokoju ducha i zaczął mi się humor poprawiać oraz miałam więcej czasu dla siebie.

Więc odejście z platformy która aktywnie pogarsza nasze zdrowie jest bardzo dobrym sposobem na poprawienie naszego zdrowia psychicznego i fizycznego.

nolife - 2020-07-15, 19:11

Ada75 napisał/a:
nolife, nic nie wiesz o człowieku a szarpiesz mu opinię.

Wolno ci tak uważać :)
Znam od chyba 2015 i stąd, i z różnych discordów. A napisałem sprawozdanie z wydarzenia, o którym sam tu zaczął pisać, więc nie czuję się odpowiedzialny za "szarpanie mu opinii". To zabawne jak widzisz tylko jedną stronę i jak on pisze o nas rzeczy, które moderacja musi tu cenzurować, to jest dobrze, ale jak ja napisałem, co się stało, to "szarpię mu opinię" xD

Cytat:
Nigdy w życiu się nie wściekłeś?

Jestem cholerykiem. Nie wiem co to ma do rzeczy.

Cytat:
Czy wy wszyscy Szczyle musicie naprawdę pierniczyć życie sobie i innym jak my w młodości? Nie umiecie czerpać z naszych błędów, tylko musicie rozdeptywać to samo g...o?

A tu już serio nie rozumiem, o co chodzi, ale jak wyjeżdżasz ze szczylem, to trochę szkoda mojego czasu.

Aleksa napisał/a:
Więc odejście z platformy która aktywnie pogarsza nasze zdrowie jest bardzo dobrym sposobem na poprawienie naszego zdrowia psychicznego i fizycznego.

Dlatego odszedłem stąd w okolicach... Chyba 2018 i za każdym razem jak tu wejdę to widzę, że to była jedna z moich lepszych decyzji w życiu, bo tutaj to albo czipy w szczepionkach, albo gwałcenie ortografii, albo homofobia, albo transfobia, albo fiksacje na punkcie tego kto ile zarabia, albo drama o multikonta, albo drama o cokolwiek innego.

WojtekM napisał/a:
A a ja bym prosił, żeby nie wciągać tutejszej moderacji w rozwiązywanie problemów z discorda i rozstrzyganie, po czyjej stronie jest racja.

Ja sobie nawet nie życzę, żeby tutejsza moderacja rozwiązywała problemy z discorda i się mieszała w osądzanie. Ale też nie ja zacząłem ten temat.

A teraz idę stąd jak miałem stąd iść, poczułem się tylko zobowiązany do wyjaśnienia z drugiej strony po tym jak pojawił się ten temat.

Anonymous - 2020-07-15, 19:32

nolife, spi...eś bardzo ważną sprawę. Ić stont, dziel i rzonć gdzie chcesz.
wendigo - 2020-07-15, 20:58

Katarzyna napisał/a:
Da rade ogarnać. :)

Owszem, jeśli nie masz nic innego do roboty ;)

Cytat:
Przyznam ze to ciut inne medium niz forum - wiecej sie dzieje.

Za dużo. Zbyt mało istotnych rzeczy ;) Takie są moje obserwacje.

nolife napisał/a:

wendigo napisał/a:
Moim zdaniem szkoda tam cokolwiek pisać, bo i tak za 2 dni zniknie gdzieś w odmętach i kto tam zajrzy...
Zdziwiłbyś się, ale z żalem rozumiem twoją niechęć do tego sposobu komunikacji :)

Być może inni lepiej operują wyszukiwarką tam ;) Ale moim zdaniem to nie jest do nadrobienia w całości... tzn. widzisz ja lubię być na bieżąco - jak odwiedzam jakieś miejsce, chcę czytać WSZYSTKO co się tam pojawia. No tylko żeby to było coś rzeczowego, bo z kolei same czaty to trochę szkoda czasu... A nawet jak nie same (nie twierdzę, że się tam nic wartościowego nie pojawia :) ) - ważne wiadomości znikają w tych pogaduszkach... No ale jeśli komuś to pasuje, to ok. Ja nigdy nie lubiłem czatować ;) Tutaj jak wejdę po kilku dniach to wszystko nadrobię. Nawet po kilkunastu, nawet po dwóch miesiącach. Bo po prostu łatwo i elegancko temat po temacie po datach można przejrzeć.

Armand napisał/a:
Po prostu większość ludzi tutaj to egoiści, którzy potrafią tylko brać.

Może tak jest wszędzie. Ale wiesz co, może to nie jest takie złe wcale? Cokolwiek robisz, spróbuj też brać. Jak dajesz komuś wsparcie, to nie jest to fajne i podbudowujące dla Ciebie? Że możesz? Że potrafisz? Że jesteś taki super, że wiesz jak dawać wsparcie? ;) Ja bym tak na to spojrzał. Cokolwiek robisz, rób przede wszystkim dla siebie. Jeśli przy okazji innym pomożesz, to jeszcze lepiej. Ale to nie mus.

Ada75 napisał/a:
Nigdy w życiu się nie wściekłeś?

Noo... ja np. nigdy w życiu się nie wściekłem tak żeby inni to odczuli...

Anonymous - 2020-07-15, 21:16

Cytat:
Noo... ja np. nigdy w życiu się nie wściekłem tak żeby inni to odczuli...


Zazdraszczam, bom choleryczka... Jednocześnie współczuję efektów stłamszonych emocji.

Anonymous - 2020-07-16, 17:22

WiktoriaJangmi napisał/a:
Wogle miałam ostatnio załamanie jak pewna laska twierdziła że nie jestem ts kobietą jaknona tylko tv fet.
A teraz się z nią pogodziłam (mimo że zdania nie zmieniła) i codziennie piszę jej:
Jestem kobietą taką jak ty.
I mam niezły ubaw jak dostaje nagłego ataku bólu [terefere] i się wije wtedy z wściekłości i kończą jej się argumenty.


To takie zdzi.... Yodsylaj do mnie. Jestem tv fet i cd i ts. Oraz ts fet bdsm - bo strasznie mnie kreci misgendering.

Anonymous - 2020-07-16, 17:34

WiktoriaJangmi napisał/a:

I mam niezły ubaw jak dostaje nagłego ataku bólu [terefere] i się wije wtedy z wściekłości i kończą jej się argumenty.

Już wypisuję receptę na tę przykrą przypadłość.

Rp.
Lidoposterin 50 mg/g
in ung. 1 op.
D.S. Maść delikatnie wcierać w skórę i błonę śluzową okolicy odbytu, 2-3 razy na dobę, rano i wieczorem po wypróżnieniu. Dawka max. 4 g maści (200 mg lidokainy) na jedno podanie.

Morgan - 2020-07-16, 20:26

Armand
Mój telefon znasz (jako jedyna osoba tutaj), zawsze możemy zatelefonować, umówić się i pogadać realnie, tak po prostu i normalnie.

wendigo - 2020-07-18, 14:41

Ada75 napisał/a:
Cytat:
Noo... ja np. nigdy w życiu się nie wściekłem tak żeby inni to odczuli...


Zazdraszczam, bom choleryczka... Jednocześnie współczuję efektów stłamszonych emocji.

Tak... pewnie tak jest ;) ale na ogół nie mam tego świadomości.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group