To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

newsy, filmy i zdjęcia z netu - Węgry: w dowodach tylko płeć określona przy urodzeniu

Freja - 2020-05-20, 19:40
Temat postu: Węgry: w dowodach tylko płeć określona przy urodzeniu
Węgry: w dowodach tylko płeć określona przy urodzeniu. Rada Europy protestuje: To kwestia godności ludzkiej

Cytat:
Zgodnie z przyjętym we wtorek prawem we wszystkich dokumentach urzędowych węgierskich obywateli ma widnieć płeć określona w chwili narodzin. Dodatkowo mogą przybrać lub zmienić imię jedynie spośród listy, która widnieje w urzędowym wykazie. W praktyce uniemożliwia to więc zmianę imienia po zmianie płci.


https://wyborcza.pl/7,75399,25961057,wegry-w-dowodach-tylko-plec-okreslona-przy-urodzeniu-rada.html

Freja - 2020-05-20, 19:46

Swoją drogą, ciekawe, co geniusie, którzy to wymyślili, zamierzają robić z "małżeństwami jednopłciowymi", które w ten sposób wygenerują? Będą je unieważniać?

A w drugą stronę: przyjdą do urzędu dwie cycate laski i powiedzą, że chcą wziąć ślub, bo jedna z nich formalnie stała się facetem i co wtedy? Odmówią?

Freja - 2020-05-20, 19:55

Doczytałam:

Cytat:
Przewiduje ona, że państwo węgierskie rejestruje w dokumentach określających tożsamość wyłącznie płeć biologiczną dziecka w momencie narodzin, na podstawie pierwszorzędowych cech płciowych lub chromosomów, i danych tych nie można potem zmienić.


Oczywiście typowy projekt pisany przez debili, którzy nawet nie wiedzą, że oba te wyznaczniki płci mogą być wzajemnie sprzeczne lub też niejednoznaczne.

remick76 - 2020-05-20, 20:29

Freja napisał/a:
Oczywiście typowy projekt pisany przez debili, którzy nawet nie wiedzą, że oba te wyznaczniki płci mogą być wzajemnie sprzeczne lub też niejednoznaczne.

Obawiam się że oni wcale nie mają potrzeby ani ochoty tego wiedzieć. Bezkarność rozzuchwala, tak było i jest tam, tutaj też.

Anonymous - 2020-05-20, 20:32

Freja napisał/a:
A w drugą stronę: przyjdą do urzędu dwie cycate laski i powiedzą, że chcą wziąć ślub, bo jedna z nich formalnie stała się facetem i co wtedy? Odmówią?

No według tego ustanowionego prawa nie mogą odmówić, bo przecież ich zdaniem stawiają się facet i kobita, nie? ;) Co więcej: taka parka ma też prawo do adopcji :mrgreen:

Mnie najbardziej bawi sytuacja ludzi po SRS, którzy według tej logiki dalej będą swoją płcią urodzeniową, bo przecież nie mieli swoich obecnych narządów (tych powstałych w wyniku SRS) w chwili narodzin xD
Wyobraziłem sobie transkę z neowaginą, która ma w dowodzie "m", a pod imieniem "Marian" <rotfl3>

Ciekawe, jak wpłynie to na liczbę samobójstw. Sam od pół roku walczę w sądzie o prawną korektę, a na co dzień żyję całkiem stealth i utrzymanie wszystkiego w tajemnicy jest na tyle ciężkie, że czasem człowiek ma ochotę sobie zasadzić kulkę w łeb.

A w tym artykule: https://www.forbes.com/si...r/#13f0897e698e
przeczytałem, że ten pomysł z uniemożliwieniem transom legalnej tranzycji popierało tylko 17% Węgrów. 70% uważa, że transseksualiści powinni mieć dostęp do legalnej korekty.

Sów brak.

Vichan - 2020-05-20, 20:47

Mam tylko jeden komentarz do tej sprawy.

Wszyscy j...i totalitaryści powinni powinni wisieć zamiast liści.

jcmar - 2020-05-20, 21:17

Freja napisał/a:
Doczytałam:

Cytat:
Przewiduje ona, że państwo węgierskie rejestruje w dokumentach określających tożsamość wyłącznie płeć biologiczną dziecka w momencie narodzin, na podstawie pierwszorzędowych cech płciowych lub chromosomów, i danych tych nie można potem zmienić.


Oczywiście typowy projekt pisany przez debili, którzy nawet nie wiedzą, że oba te wyznaczniki płci mogą być wzajemnie sprzeczne lub też niejednoznaczne.


Od dawna przypuszczam, że konserwatyzm bierze się z nieuctwa.
Przynajmniej ten skrajny, ale kto wie, może każdy.

Pod fejsbukowym postem na ten temat jakiś koleś wyraził pretensje, że "musimy udziwniać" i "czy to takie trudne zaakceptować siebie"?
Dla takich typów wszystko jest proste, jak konstrukcja cepa, a jak się komuś nie zgadza, to znaczy, że udziwnia.

Aż mam ochotę zmienić takiemu lub takiej chirurgicznie i hormonalnie płeć, a potem kazać "zaakceptować siebie" :p Innymi słowy, nóż mi się w kieszeni otwiera.

Freja - 2020-05-20, 21:34

jcmar napisał/a:
Pod fejsbukowym postem na ten temat jakiś koleś wyraził pretensje, że "musimy udziwniać" i "czy to takie trudne zaakceptować siebie"?


No... masz człowieku rozszczep wargi i zamiast się z tym pogodzić, musisz coś udziwniać. Gdybym ja miał rozszczep wargi to bym to po prostu zaakceptował, tak jak obecnie akceptuję, że go nie mam.

Brak wyobraźni, brak empatii, brak zwyczajnej przyzwoitości.

jcmar - 2020-05-20, 21:57

Freja napisał/a:
No... masz człowieku rozszczep wargi i zamiast się z tym pogodzić, musisz coś udziwniać. Gdybym ja miał rozszczep wargi to bym to po prostu zaakceptował, tak jak obecnie akceptuję, że go nie mam.


Na takie coś konserwatyści mają odpowiedź następującą:
rozszczep wargi jest wadą, gdy tymczasem osoby transpłciowe mają prawidłowo zbudowane ciała.
Dla skrajnego konserwatysty to, co my nazywamy korektą płci nie jest odpowiednikiem operacji rozszczepu wargi, już prędzej przypomina to rozszczepianie sobie zdrowej wargi, której nie chcemy zaakceptować, albo przekształcanie się w kota czy psa.
Odpowiednikiem rozszczepienia wargi dla skrajnego konserwatysty może być interseksualizm, a transseksualizm i inne "transy" to tylko wymysły i udziwnienia, bo dla obserwatora zewnętrznego nasze ciała przed korektą są spójne.

Anonymous - 2020-05-21, 01:58

Nie są spójne, bo nie zgadzają się ze stanem głowy. A żadna forma leczenia nie istnieje, medycyna nie potrafi zmienić tego, co jest w głowie, bo w naszym przypadku nie działają żadne psychotropy (jak w depresji) czy neuroleptyki (jak np. w schizofrenii).

Dlatego jedyne, co może nam zaoferować, to ukrócenia tego cierpienia i dostosowanie naszego ciała do stanu głowy, najbardziej jak to możliwe. Hormonoterapia nie ma tu na celu wyleczenia, tylko poprawienie stanu pacjenta do takiego stopnia, żeby mógł po pierwsze prawidłowo funkcjonować w społeczeństwie, a po drugie czerpać choć minimalną satysfakcję z życia. Jeśli kosztem ma być ingerencja w ciało, to niech tak będzie. To pacjent ma prawo do wyboru terapii, a jest to w tym przypadku uzasadnione, ponieważ wdrożenie hormonoterapii przynosi wyraźną poprawę stanu pacjenta.

Celem medycyny nie zawsze jest wyleczenie, a właśnie też ułatwienie pacjentowi życia i zwiększenie jego stopnia zadowolenia z niego: stąd istnieje zarówno coś takiego jak chirurgia estetyczna, jak i medycyna paliatywna/szereg rehabilitacji podtrzymujących.

Z tego, co kojarzę, to wśród konserwatystów panuje też często postawa olewcza wobec schorzeń psychicznych (słynne "żadna tam depresja, uśmiechnij się, pójdź pobiegać"), a zaburzenia seksualne to już w ogóle kosmos, bo przecież seksualne.
Edukowanie takich ludzi jest ciężkie, bo takie podejście łączy się u nich ze światopoglądem.

Anonymous - 2020-05-21, 08:04

Cytat:
że "musimy udziwniać" i "czy to takie trudne zaakceptować siebie"?

Zaakceptować siebie to zaakceptować, że jest się trans. Gość wymądrza się na temat, o którym nie ma pojęcia.

OneLotusPetal napisał/a:
Edukowanie takich ludzi jest ciężkie, bo takie podejście łączy się u nich ze światopoglądem.

Owszem, lubią przeczyć faktom. „Bo tak” i „bo Biblia”.

remick76 - 2020-05-21, 11:41

Czyli jak ktoś ma wyrok węgierskiego sądu stwierdzający że jest kobietą (ścieżka była taka jak u nas) to teraz będzie miał nowy ID stwierdzający że jest "mężczyzną"? Państwowy dokument tożsamości nie będzie więc potwierdzał stanu prawnego i faktycznego <hahaha>
Anonymous - 2020-05-21, 11:51

Ja się w sumie zacząłem obawiać, żeby wspaniały polski rząd nie zechciał wziąć przykładu z Węgrów...
Cukierkowa - 2020-05-21, 14:11

Myślę że osobom z nowymi dowodami na Węgrzech, nie zabiorą ich. Zawsze jest ważny dokument ileś lat. I wszystko konta w banku itp- jest na nowe dane. Tylko jak czytałam to nie że z dnia na dzień się stało.
https://en.wikipedia.org/wiki/LGBT_rights_in_Europe
Jest tutaj wątek o zmianie płci w jakim kraju jakie przepisy. W styczniu 2018 dano ustawę na węgrzech że można zmienić płeć bez interwencji medycznej komisje pracowały do czerwca 2018- od tego czasu powołując się na RODO nie rozpatrywano wniosków , potem zakazali studiów gender. Kilka razy transi wychodzili na ulice żeby komisje pracowały. I pandemia przypieczętowała vsio. A nowych dokumentów nie wydawano od czerwca 2018. Więc to było zaplanowane. Ja jakbym była węgierką wyjechałabym do Norwegi czy Kanady- kraje poza UE i szansa azylu by była. Może i w UE by była w takich układach. Fidesz jest gorszy od Putina,Łukaszenki - tam nie ma parad ale ze zmianami nie ma problemów.

jcmar - 2020-05-21, 14:47

Nie ma sensu przekładać sytuacji na Węgrzech na sytuację w Polsce 1 do 1go.
PiS i PO to partie konserwatywne, ale jednak to nie Fidesz i Jobbik.
Bosak ma poparcie małe, podobnie jak Lewica.
Trzymajmy rękę na pulsie i działajmy zapobiegawczo.
Chciałbym móc wesprzeć osoby transpłciowe na Węgrzech, tylko co można zrobić poza podpisaniem petycji?

Vichan - 2020-05-21, 17:40

Cukierkowa napisał/a:
Myślę że osobom z nowymi dowodami na Węgrzech, nie zabiorą ich. Zawsze jest ważny dokument ileś lat.

Czy czytałaś zapisy polskiej ustawy o dowodach osobistych? Można je zdezaktualziować "z ważnych przyczyn" poprzez zdezaktywowanie warstwy elektronicznej (chodzi o jakiś certyfikat). Wtedy ten traci ważność bez wiedzy posiadacza - obywatel dowie się o tym przy pierwszym użyciu dowodu w jakimkolwiek urzędzie lub podczas demonstracji przy spisaniu przez Policję (która mu go odbierze).

Cytat:
od tego czasu powołując się na RODO nie rozpatrywano wniosków

A co ma RODO do korekty płci? Komuś RODO odbiło na mózg?

Gender studies zakażą też w Polsce. Jest to chyba w pakiecie "stop pedofilii". Tak więc początek Węgierskiego scenariusza?

wendigo - 2020-05-21, 21:04

OneLotusPetal napisał/a:

Ciekawe, jak wpłynie to na liczbę samobójstw.

Ja myślę, że przede wszystkim to wpłynie na liczbę emigrantów :P
Chyba, że jeszcze pójdą po rozum do głowy, bo jednak w świetle prawa UE, to trochę tak nie bardzo...

Vichan - 2020-05-21, 21:15

wendigo napisał/a:
OneLotusPetal napisał/a:

Ciekawe, jak wpłynie to na liczbę samobójstw.

Ja myślę, że przede wszystkim to wpłynie na liczbę emigrantów :P
Chyba, że jeszcze pójdą po rozum do głowy, bo jednak w świetle prawa UE, to trochę tak nie bardzo...

A ja myślę że będzie dużo samobójstw, bo po odbyciu sprawy i takim czymś pojechałabym do Warszawy aby rzucić się pod metro. Czyli samobójstwa będą po stronie osób, które już korektę przeszły, a te które nie przeszły będą musiały emigrować i tam czekać cierpliwie aż będą obywatelami aby było im gdzie tą płeć wpisać. O ile oczywiscie 5 lat czekania to dla nich nie jest oby wystarczający czas aby zdecydować o kuli we własny łeb.

wendigo - 2020-05-21, 23:30

Ale dlaczego się zabijać? Dla kraju który ma mnie gdzieś? Co tym udowodnić? Szkoda życia, nic tylko się zwijać z takiej pseudo-ojczyzny.
Anonymous - 2020-05-21, 23:46

Raczej nie chodzi o udowadnianie nic nikomu, tylko o frustrację i depresję, że do końca życia ma się być "widocznym".
Vichan - 2020-05-22, 00:14

OneLotusPetal napisał/a:
Raczej nie chodzi o udowadnianie nic nikomu, tylko o frustrację i depresję, że do końca życia ma się być "widocznym".

Frustrację i depresję? Owszem, ale nie to jest największym problemem tutaj - problemem jest, że wszyscy będą wiedzieć, śmiać się i mnie poniżać. Walka o wszystko, gdy inni mają prosto nie jest tym co nazywa się godnością życia. Bez godności to już lepiej z godnością iść do urny (28 czerwca lub 12 lipca - nadal nie znamy terminu) a potem iść zachować odległość epidemiologiczną - 2 metry pod ziemią (6 stóp). To jest lepsze od życia ciągle podczas wytykania palcami.

Anonymous - 2020-05-22, 14:42

Cytat:
To jest lepsze od życia ciągle podczas wytykania palcami.


No właśnie, gdyby społeczeństwo było wyedukowane i tolerancyjne, to nikt by nie robił afery z tego co w dowodzie. Marzą mi się takie czasy.

wendigo - 2020-05-22, 22:24

OneLotusPetal napisał/a:
Raczej nie chodzi o udowadnianie nic nikomu, tylko o frustrację i depresję, że do końca życia ma się być "widocznym".

Dlatego można zmienić kraj i nie być w ten sposób widocznym.

Anonymous - 2020-05-22, 22:45

wendigo napisał/a:
OneLotusPetal napisał/a:
Raczej nie chodzi o udowadnianie nic nikomu, tylko o frustrację i depresję, że do końca życia ma się być "widocznym".

Dlatego można zmienić kraj i nie być w ten sposób widocznym.

No ale danych nie zmienisz... Chyba ze zdobędziesz obywatelstwo innego kraju, ale to robota na wiele lat.

Cukierkowa - 2020-05-23, 22:22

Myślę że jest zasada jedna PRAWO NIE DZIAŁA WSTECZ!! myślę że tym co się udało nie zabiorą dokumentów. Tak jak u nas skazani na kare śmierci gdy ogłoszono moratorium a nie było kary dożywocie, z automatu wszystkie kary śmierci zmieniono na 25 lat pozbawienia wolności. Dożywocie wprowadzono w 1997 a tym między 1989-96 udało się otrzymać kare mniejszą. I kto nie trafił do gostynina cieszy się wolnością. Nawet sam prezydent, czy premier nie może zmienić wyroków sądów z dawnych lat czy to karnych czy cywilnych. Mogą wstrzymać wydawanie nowych dokumentów ale Ci co zmienili w starym systemie myślę że będą mieć zachowaną swoją tożsamość.
https://kruczek.pl/prawo-nie-dziala-wstecz-czy-sa-jakies-wyjatki/

remick76 - 2020-05-23, 22:56

A tutaj jak to wygląda w praktyce:

https://inews.co.uk/news/i-wont-even-be-allowed-to-use-my-name-now-that-hungary-has-scrapped-all-rights-for-trans-people-2860793

theguardian.com napisał/a:
The law also opens up the possibility that it could target people who have already made a legal change and now live with a gender that does not match their “sex at birth”, the planned new gender category on official documents.

“We think it’s likely that they don’t plan to go after people who already changed, but we just don’t know,” said Tamás Dombos, a board member of the Háttér Society, a Hungarian organisation focused on LGBTQI rights.

wendigo - 2020-05-25, 06:44

OneLotusPetal napisał/a:

No ale danych nie zmienisz... Chyba ze zdobędziesz obywatelstwo innego kraju, ale to robota na wiele lat.

Hmm, fakt, o tym nie pomyślałem, bo myślałem raczej o przejściu całego procesu za granicą, a różne kraje umożliwiają nawet jeśli nie zmianę aktu urodzenia, to choć na początek jakieś rozwiązania zastępcze...

Cukierkowa - 2020-11-27, 10:48

JEST NADZIEJA DLA OSÓB TRANSPŁCIOWYCH NA WĘGRZECH :) :) :)
https://www.pinknews.co.u...hatter-society/
Sąd na Węgrzech zwrócił się o rewizję konstytucyjną mrożącej krew w żyłach ustawy, która położyła kres prawnemu uznawaniu płci osób transpłciowych, skutecznie eliminując z istnienia osoby trans, niebinarne i interseksualne.

Aktywiści w zeszłym tygodniu ujawnili, co może być druzgocącym uszczerbkiem dla okrutnej krucjaty premiera Victora Orbána przeciwko najbardziej zmarginalizowanym i bezbronnym w kraju - sąd wschodnich Węgier orzekł, że ustawa narusza konstytucyjne prawa do godności ludzkiej i życia prywatnego.
W oświadczeniu wydanym we wtorek (25 listopada), czołowa w kraju grupa praw LGBT + Háttér Society stwierdziła, że ​​Sąd Okręgowy w Miszkolcu orzekł na korzyść składających petycje, którzy określili sekcję 33 jako „nadużycie”.

W ramach nowego testu dla Węgier Orbána, który próbował zmienić w celu umocnienia władzy swojej partii, trybunał konstytucyjny ma teraz 90 dni na wydanie orzeczenia w sprawie konstytucyjności prawa.
Przemycono pakiet ustaw mających na celu powstrzymanie pęczniejącego koronawirusa, brutalnego ataku na prawa osób trans na Węgrzech

W obliczu pandemii koronawirusa w marcu rząd Orbána szybko przedstawił zbiorczą ustawę pełną polityk, które wielu przeciwników postrzegało jako błyskawiczne przejęcie władzy.

Pomiędzy wezwaniami, aby Orbán mógł rządzić na czas nieokreślony dekretem, nominalnie w imię zwalczania koronawirusa, znajdowała się sekcja 33 - prawo, które uchwyciło, w jaki sposób autorytarne rządy wykorzystały koronawirusa do blokowania przepisów mających na celu pozbycie się praw LGBT +.

Rzeczywiście, ustawa, uchwalona w maju przez węgierski parlament, Zgromadzenie Narodowe, stanowiła, że ​​„płeć biologiczna” obywatela jest na stałe określona przez jego chromosomy w chwili urodzenia.

Uniemożliwiał osobom transpłciowym na Węgrzech korygowanie oznaczenia płci wymienionego w ich oficjalnych aktach urodzenia i innych dokumentach identyfikacyjnych poprzez zmianę węgierskiej ustawy o rejestrze.Autorzy ustawy argumentowali, że „płeć biologiczna” jest ustalona, ​​podczas gdy starsi politycy bronili ustawy, twierdząc, że usuwając osoby trans, rząd będzie „tworzył jasność prawną” .

Ale, jak podkreśliło Stowarzyszenie Háttér, wiele rejestrów publicznych w kraju od dawna zaprzecza takim zmianom w stosunku do trans Węgrów. Co więcej, spowodowane przez to zaległości zostały po prostu wyczyszczone.

Jednak potop odrzucenia dał aktywistom ścieżkę do zakwestionowania ich w drodze kontroli sądowej, stwierdza oświadczenie.

„Składający petycję twierdzą, że przyjęte przepisy naruszyły prawo do godności ludzkiej i życia prywatnego zagwarantowane w ustawie zasadniczej Węgier (konstytucja kraju)” - powiedzieli.

„Ponadto Trybunał Konstytucyjny ustalił już, że osoby transpłciowe mają niezbywalne prawo do zmiany nazwiska i płci w oficjalnych dokumentach”.

Składający petycję wskazywali również na decyzje Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zapewniające to prawo osobom trans.

światełkoPEACE - 2020-11-27, 23:27

@Cukierkowa trzymam kciuki....tak mi serce ból ścisnął jak to na Węgrzech zrobili.....
southener - 2020-12-02, 18:41

Jeden z tworcow nowej wegierskiej konstytucji uznajacym za malzenstwo jedynie zwiazek kobiety i mezczyzny zatrzymany na gejowskim sex party w Brukseli. Policja dokonala nalotu na nielegalne (z powodu obostrzen koronawirusowych) zgromadzenie 25 mezczyzn w jednym z brukselskich mieszkan. Wegierski europosel z parti Fidesz, blisko zwiazany z Orbanem byl na spotkaniu w ktorym uczestniczyli tylko mezczyzni, uczestnicy zostali przylapani w mieszkaniu bez majtek, posel mial przy sobie narkotyki, spotkanie odbywalo sie mimo zakazow organizowania takich spotkan. Taki niby swietoszek, zona i dzieci, na jego ipadzie powstal powstaly nowe przepisy konstytucyjne a lamie prawo uczestniczac w nielegalnych spotkaniach, biorac narkotykin i zaklocajac spokoj sasiadow - bo to oni nie mogac spac zadzwonili po policje. https://polskatimes.pl/orgia-w-brukseli-szczegoly-sex-party-z-udzialem-europosla-jozsef-szajer-nie-byl-zaproszony/ar/c1-15323890
Freja - 2020-12-02, 20:24

Cytat:
Jeden z tworcow nowej wegierskiej konstytucji uznajacym za malzenstwo jedynie zwiazek kobiety i mezczyzny zatrzymany na gejowskim sex party w Brukseli.


Ktoś wie, jak to będzie po węgiersku: "Trzymam się rynny, bo boję się LGBT" ?

Fallen_Angel - 2020-12-03, 10:05

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/organizator-seksimprezy-w-brukseli-przyjezdza-do-mnie-czterech-politykow-pis-u/q42m47j
QueenK - 2020-12-03, 10:12

To wszystko było do przewidzenia <rotfl3>

Śmiech na sali i kolejna odsłona hipokryzji Pisiorow.

Wczoraj też czytałam o coming out doradcy Morawieckiego i Kaczki

https://www.google.com/am...jem/9p09v88.amp

Cukierkowa - 2020-12-03, 11:21

Ale dla Węgrów transpłciowych wyrok tego sądu to tak jak dla skazanego na dożywocie przyjęcie apelacji. Nie wiadomo jaki efekt ale jest nadzieja.
southener - 2020-12-05, 15:14

Wracajac jeszcze do tego sex party w Brukseli - o interwencji policji opowiedzial wlasciciel mieszkania, ktory zorganizowal to party: 'Policjanci byli bardzo nieuprzejmi, domagali sie aby pokazac im natychmiast dokumenty. Ale jak mielismy im je pokazac jak nawet nie mielismy na sobie majtek' Dla mnie to dowcip roku!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group