To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak się dogadać z sam/ym/ą sobą - Nie lubie byc uważana za dziewczynę

Anonymous - 2020-02-21, 21:28

No, ale jakie to są te męskie zainteresowania?

Dlaczego chcesz zwalczać własną osobowość?

Anonymous - 2020-02-21, 22:41

Ze zmianą swoich upodobań i zainteresowań będziesz mieć duży problem. Widzę również, że uważasz, że stereotyp kobiecości wypada niżej od męskiego. Nie znam przyczyny, ale wiem, że to ślepa uliczka. Jesteś myślącą i czującą istotą ludzką o własnych potrzebach. Spróbuj nie odnosić ich do utartych schematów płciowych.

Mnie osobiście takie podejście pomogło wyzbyć się bardzo złych myśli i zamiarów.

Armand - 2020-02-21, 23:44

Weronika, a dlaczego chcesz być kobiecą kobietą? Cokolwiek to według Ciebie jest.
Armand - 2020-03-07, 20:21

Masz natrętne mysli. To jest objaw zaburzenia psychicznego i jeśli chcesz coś z tym zrobić to dobrze by było, żebyś przepracowała to na terapii. Twoje myśli mogą wynikać np. że zinternalizowana mizogynii, czyli pogardy dla kobiet i tego co kojarzy Ci się z kobietami. Całkiem częste ,także u cis-kobiet. Tak wychowuje nas wszystkich ta kultura.
Wild - 2020-03-07, 21:08

Weronika napisał/a:
Ogólnie to miałam kiedyś wątpliwości dotyczące mojej tozsamosci plciowej i nie mogłam stwierdzić kim jestem teraz wiem ze jestem kobieta. Ale jak tobie coś "kobiecego" albo robie rzeczy które w naszej kulturze są uważane za kobiece to mam mysli ze "nie jestem prawdziwa kobieta bo kiedyś czulam sie chlopcem" "nie powinnam się tak zachowywac bo tak naprawdę nie jestem kobieta" a ja się z kobietami identyfikuje. Po prostu tak sobie powiedziałam ze wtedy gdy miałam ( wątpliwości to czulam sie chlopcem " ze teraz mam problemy z funkcjowaniem jako dziewczyna właśnie przez te myśli. To mi bardzo przeszkadza bo chciałabym nie wiem posłuchać komplementów kolegi na swój temat i nie czuć się źle z tego powodu, nieswojo.... Nie wiem jak ubiore się np w szpilki sukienkę pomaluje to czuje się źle bo mam w głowie ze "wtedy otoczenie odbiera mnie bardziej za kobietę, bardziej kobieco" i mam też myśli w głowie ze to tak naprawdę nie ja..... Nie wiem dlaczego tak mam skoro identyfikuje sie z dziewczynami ( wiem to teraz na 100% a jednak mam takie myśli... mogę coś zrobić żeby się to zmieniło ...i czula się dobrze jako kobieta ( która jestem ) i była nią "w pełni"


Może przestań myśleć kim jesteś i rób tak jak lubisz.
I daj do zrozumienia być może w lekkiej ząrtobliwej formie znajomym że nie bawią cię komentarze o kobiecości. Po prostu zrób tak, by ludzie sobie odpuścili. A obcych olewaj lub kwituj odpowiednio.
Jeśli jesteś trans to wyjdzie, jeśli nie to nie. Za bardzo przejmujesz się otoczeniem a za mało dbasz o swoje dobre samopoczucie.

Sandra - 2020-03-07, 23:14

Wild " jeśli jesteś trans to wyjdzie jeśli nie to nie " . A co jeśli wie kim jest lub czuje, a lekarze stwierdzą że nie jest to będzie to dla niej wyrok. Nie podchodź do tego w sposób bardzo luźny bo są też osoby które tego nie przyjmą i może być tragedia. Bo co zrobisz jakby lekarz oswiadczył że nie jesteś trans tylko np transwestytą A Ty doskonale wiesz że nie możesz żyć w swoim ciele bo wtedy najlepiej się powiesić? Musisz też zważać na to.
Anonymous - 2020-03-07, 23:16

Z tym przejmowaniem się otoczeniem to często łatwiej powiedzieć niż zrobić. Niewątpliwie przejmowanie się otoczeniem wymaga psychologicznej pracy nad sobą, autorefleksji, uświadomienia sobie z czego to wynika i znalezienia sposobu, który najlepiej działa dla Ciebie. A przede wszystkim, pomagają na to zdrowe relacje z innymi osobami, takie w których nie musisz nikomu nic udowadniać, szarpać się i w których czujesz się dobrze.

Nie wiem skąd masz takie przekonanie, że skoro czułaś się chłopakiem, to nie jesteś teraz prawdziwą kobietą. Może to taki problem z samooceną? Co myślisz o tej teorii? Mam na myśli, że czujesz się gorsza od innych kobiet przez swoje dawne trudności z tożsamością płci.

Co do czucia się że to nie Ty w kwestii ubrań, po pierwsze, nie ma obowiązku noszenia mocno kobiecych ubrań jak jest się kobietą. Mnóstwo kobiet nosi sukienki rzadko, nie maluje się i mają się dobrze. Mają nawet mężów i dzieci. W ogóle nie trzeba się zachowywać w jakiś konkretny sposób, żeby być kobietą czy mężczyzną. Po drugie, może to kwestia nawyku myślowego z czasu, kiedy czułaś się bardziej męsko, że czujesz, że damskie ubrania to nie Ty. Nawyki się zmieniają i dostosowują do sytuacji, ale bywa, że wymaga to trochę czasu.

Armand - 2020-03-08, 09:18

Weronika, jak najbardziej jest to do terapii. Od tego terapie są. Tylko unikaj psychologow kościółkowych lub takich, którzy mają archaiczne, stereotypowe spojrzenie na płeć. Nie zaszkodzi iść do kogoś polecanego przez osoby transplciowe, bo oni będą przygotowani pod kątem ról społecznych.
Anonymous - 2020-03-09, 00:40

Cytat:
ale serio chciałabym "wpasować się" w ten obraz kobiecości nie dlatego żeby być lepiej postrzegana przez społeczeństwo tylko dla samej siebie wiem ze jestem dziewczyną i chce tak funkcjonować, właśnie chcę wyjść w szpilkach sukience z makijażem i nie mieć tych głupich myśli ( jak wyzej) tylko właśnie cieszyć się życiem

Głupie, nie głupie, jeżeli sprawia Ci to satysfakcję to się wpasowuj w kobiecość.

Na zakładanie rodziny lepiej zaczekać aż jest się na to gotowym, zarówno finansowo jak i psychicznie. Więc masz czas i nie ma się z czym spieszyć. Warto poczekać aż sobie z tym problemem poradzisz zanim będziesz mieć dzieci, choć o ile dobrze pamiętam Twój wiek (może to być też przeczucie ze stylu wypowiedzi), to masz mnóstwo czasu :) Także spokojna głowa.

A to przechodzenie okresu niedookreślonej identyfikacji jest akurat nie tak rzadkie. Także no... możesz być pewna, że trochę kobiet, jakie znasz przechodziło przez coś takiego. W tym takie, które od dawna mają męża i dzieci. Wystarczy pogadać z ludźmi, a wiele z nich okaże się mniej binarnych płciowo niż się mogą wydawać. No i to zupełnie normalne i w niczym nie wadzi.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group