jak się dogadać z sam/ym/ą sobą - Wiem kim jestem ale ...
Sylwia_wawa - 2015-07-27, 06:49 Temat postu: Wiem kim jestem ale ... Witam
Kiedyś pisałam o swoich problemach na starym forum: ˝ Trudne powroty ˝ Z tym problemem się uporałam , wiem na 100% ze jestem osobą transseksualną , nie podjęłam się leczenia ze względu iż mam rodzinę którą bardzo kocham.
A myśl o rozwodzie i pozostawienia ich wpędza mnie w depresje .
Oczywiście Zona wie kim jestem nie neguje tego a wręcz przeciwnie wspiera.
Ale to nie o tym chciałam napisać.
Nie wiem od paru lat mimo ze wiem kim jestem , ubierając kobiece ciuchy , porostu po kilku minutach zdejmuje bo dochodzę do wniosku ze to nic mi nie daje przebieranie ze wcale nie czuje się bardziej kobietą .
Czy coś jest ze mną nie tak ze nie odczuwam potrzeby przebrania się ?
Fizia - 2015-07-27, 07:33
Moim zdaniem możesz mieć problem z samozaakceptowaniem tego, że zwyczajnie masz prawo do noszenia ubrań jakie chcesz. To po pierwsze. Po drugie (tu zgaduję bo może wogóle Ciebie nie dotyczyć) - czasem zaraz po ubraniu wymarzonych ciuchów, u niektórych osób, ma miejsce udana masturbacja...po której jeszcze bardziej czuje się odrazę do siebie i tego co się na sobie ma...może to podpadać pod transwestytyzm, ale też niekoniecznie, bo masturbacja ma też działanie "odstresowujące"/ Temat jest zawiły i wg mnie musiałabyś to rozkminić u dobrego psychoterapeuty.
Tylko właściwie, jeśli to rozbieranie jest z poczucia winy....to pamiętaj, że nikomu krzywdy nie robisz, taka jesteś i już.
Sylwia_wawa - 2015-07-27, 08:19
Fizia napisał/a: | Moim zdaniem możesz mieć problem z samozaakceptowaniem tego, że zwyczajnie masz prawo do noszenia ubrań jakie chcesz.
|
Raczej mam problem z samoakceptacją (nie z tym ze czuje się kobietą bo to na 100% akceptuje) , porostu mój wygląd nie przypomina kobiety i ubranie nic tu nie zmieni.
Cytat: | Po drugie (tu zgaduję bo może wogóle Ciebie nie dotyczyć) - czasem zaraz po ubraniu wymarzonych ciuchów, u niektórych osób, ma miejsce udana masturbacja...po której jeszcze bardziej czuje się odrazę do siebie i tego co się na sobie ma...może to podpadać pod transwestytyzm, ale też niekoniecznie, bo masturbacja ma też działanie "odstresowujące"/ Temat jest zawiły i wg mnie musiałabyś to rozkminić u dobrego psychoterapeuty. |
Przebranie nie wywołuje we mnie żadnego podniecenia porostu nie ma to znaczenia jak jestem ubrana czy męskie czy damskie nie robi to żadnej różnicy.
wendigo - 2015-07-27, 20:30 Temat postu: Re: Wiem kim jestem ale ...
Sylwia_wawa napisał/a: |
Czy coś jest ze mną nie tak ze nie odczuwam potrzeby przebrania się ? |
To całkowicie normalne, ludzie się zazwyczaj ubierają nie przebierają Jesteś kim jesteś, ciuchy nic tu nie zmieniają, nie musisz nosić damskich by być kobietą.
Sylwia_wawa - 2015-07-28, 08:05 Temat postu: Re: Wiem kim jestem ale ...
wendigo napisał/a: | Sylwia_wawa napisał/a: |
Czy coś jest ze mną nie tak ze nie odczuwam potrzeby przebrania się ? |
To całkowicie normalne, ludzie się zazwyczaj ubierają nie przebierają Jesteś kim jesteś, ciuchy nic tu nie zmieniają, nie musisz nosić damskich by być kobietą. |
Wendigo dziękuje ze potwierdzenie moich przypuszczeń to co napisałeś zgadza się z
tym czym sobie tłumaczyłam to tak jak byś czytał w moich myślach.
|
|
|