Bandito - 2019-03-31, 22:16 Temat postu: Ważna dla mnie głupota. Tak, głupota. Jest to pytanie w zasadzie. Mam dysforię związaną z moim pokojem. Tak, dobrze przeczytaliście. Nigdy nie byłem typem transa co się buntował przeciwko swojej płci biologicznej, bo wręcz próbowałem się WPASOWAĆ do dziewczyn. Nie zrozumcie mnie źle - Nie nosiłem sukienek ani innych takich, aż takim hardkorem to ja nie jestem  , mimo iż jak w szkole należało się ubrać na galowo to nosiłem spódniczki mimo wewnętrznego głosu pt "coś jest nie tak!". Reasumując ... Dotyczyło to również "wyposażenia" mojej sypialni, zwyczajnie godziłem się na takie urozmaicenia na które mój jeszcze wewenętrzny wtedy mężczyzna - na pewno nie wyraził zgody, kolor ścian, wygląd mebli, różowe kwiatki gdziekolwiek nie spojrzeć. A więc jak sobie z tym radzić? Nie chodzi mi o zmiany w wyglądzie tego pokoju bo i tak kiedyś nadejdą prędzej czy później, ale jak nie zwracać na to uwagi? Dodać sobie otuchy? Też tak macie?
Armand - 2019-03-31, 22:29 Bandito, a Ty sam nie możesz swojego pokoju urządzić? pantera - 2019-03-31, 22:38 Spróbuj sobie wyobrazić, że go tylko wynajmujesz i wcale nie jest Twój, a tylko masz w nim jakieś swoje szpargały, a to właściciel Ci powstawiał tam te meble (w sumie, jeśli to byli rodzice, to nie jest to zbyt dalekie od prawdy)? I tak codziennie? kicur - 2019-03-31, 23:10 Może dodaj teraz jakieś elementy, które Ci się podobają? Niezaleznie od tego, możesz coś zacząć robić w stronę tego, by się podobał bardziej. Wy  różowe kwiatki, może zacznij planować pomalowanie ścian na coś neutralnego? Na to rodzice musieliby się zgodzić, ale mógłbyś użyć argumentu, że te ściany już się zaczęły robić brudne; farbę kupić z własnych oszczędności itd.  do mebli można użyć okleiny.
|
||||||
