To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

przywitaj się - dzień dobry, czy warto

verisatian - 2019-01-03, 12:08
Temat postu: dzień dobry, czy warto
Dzień dobry, witam wszystkich, urodziłem się jako kobieta, lecz identyfikuje się jako mężczyzna, pochodzę z biednej i konserwatywnej rodziny i przez wiele lat próbowałem się dopasować, obecnie mam 25 lat i czuję się tak źle, że nie wiem czy będę w stanie nawet iść normalnie do pracy, powiedzcie mi proszę ile zajęło wam nazbieranie pieniędzy ma zabieg, jakieś porady jak je zdobyć, czy zadowala was efekt, chce wiedzieć czy w ogóle warto, czy czujecie się po lepiej, czy dać sobie z tym spokój i zainwestować w jakąś line i iść pod most, dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Anonymous - 2019-01-03, 12:47

Jaki zabieg? Mastektomia?

Nie napisałeś, czy jesteś na HRT i po sądzie (a szkoda, bo jeśli jesteś, to niepotrzebnie się rozpisałem pod spodem), dlatego napiszę od razu całość.

Wiem, że można zrobić na NFZ (czyli za darmo) w Szczecinie, jak już wymienisz dokumenty na męskie. Seksuolog też może być za darmo (tu zależy, gdzie mieszkasz --> ja jestem z Poznania, w moim przypadku było ciężko o kogoś orientującego się w temacie i musiałem jechać do kogoś z innego miasta). Psychiatra na NFZ, psycholog też może być na NFZ (mi się udało i to, i to na NFZ). Jak się pokombinuje, to kariotyp też można na fundusz, a jak nie, to jest to kwestia kilku stówek. Kasę musisz wyłożyć na: hormony (niewiele, karnet na siłownię kosztuje drożej, lel), badania (hormony, jakieś EEG, MRI) i koszty sądowe.

Poza jedynką, dwójkę (czyli histerektomia/panhisterektomia) też możesz mieć na NFZ (w Warszawie, więc koszty dojazdu, jeśli mieszkasz poza). Co na pewno będzie kosztować, to operacja wytworzenia penisa (jeśli ją chcesz), tu ceny są różne, ale wszystkie niestety wysokie :( Sam zastanawiam się, jak ja na to uzbieram, bo wolałbym mieć właściwe narządy jeszcze przed skończeniem czterdziestki, haha...

PS Witaj w klubie robienia wszystkiego z niskim budżetem.

EDIT: Co do zbierania pieniędzy... Masz 25 lat. Nie pracujesz? Nie jesteś w stanie absolutnie nic odłożyć?

verisatian - 2019-01-03, 14:27

niestety nie mam szczęścia też do roboty, dlatego jak na razie nie pracuję, a prawda jest taka, że zanim uzbieram odpowiednie pieniądzem to już pewnie będę tak stary, że to nie będzie miało większego znaczenia, bo i tak czy siak najlepsze lata życia, straci się na jebaniu się sam ze soba, dlatego rozważam samobójstwo
verisatian - 2019-01-03, 14:33

z resztą puki co nie pozywam rodziców bo pieniędzy nie mam, u nich mieszkam, i ogólnie jestem w czarnej [terefere]
Anonymous - 2019-01-03, 14:34

Nie rozważaj żadnego samobójstwa, tylko weź się w garść i znajdź pracę. Nie wiem, jakie masz wykształcenie, ale nawet pracując na kasie w sieciówce, można zarobić kasę i odłożyć, tylko trzeba wszystko dobrze zaplanować, żyć skromnie i nie wydawać na durnoty. Zrób wszystko, co się da (wypisałem wyżej), na NFZ, a na resztę (poza penisem) spokojnie starczy ze zwykłej pensji. Co do penisa, są trzy wyjścia: 1. zbieranie pieniędzy przez wiele lat 2. wyjazd na rok czy dwa zagranicę do pracy 3. kredyt.

Jeśli cię to choć trochę pocieszy, to wiele osób jest w podobnej sytuacji co ty.

verisatian - 2019-01-03, 15:07

szczerze mówiąc samobójstwo poprzez polanie się benzyna jest wydaje mi się przyjemniejsze od żebrania. Jeśli chodzi o samobójstwo to zgadza się, że nie ma po nim satysfakcji z życia, swoją drogą nie ma też braku satysfakcji. Spokojnie mam wyższe wykształcenie i zawód, może sobie jakąś robotę ogarnę
verisatian - 2019-01-03, 15:52

bolesność samobójstwa zależy od metody, ja zdecydowałbym się na exit bag co nie jest bolesne, a jeśli idzie o piekło czy reinkarnację to dowiemy się tego dopiero po śmierci, choć z reinkarnacją jest tak, że zależy w co się człowiek reinkarnuje :p
Vera-chan - 2019-01-03, 16:25

Opcja z poddaniem się, przerwaniem "wszystkiego" na raz jest kusząca. Dość często mnie nachodzi. Tak jak z wędrówką przez zamieć, śnieżycę, gdy ma się po prostu dość - niech już ten mróz zrobi swoje, wiatr zdmuchnie resztę nadziei, a senność zrobi swoje. Wtedy się okopuję w tym śniegu, czekam, aż się rozgrzeję, wróci część sił, albo pogoda się poprawi. Z czasem odpoczynku bywa różnie, bo różnie trwa czas zamieci, wygrzebanie na szlak.

Najgorzej, gdy myślę jak wszędzie daleko. Gdy wiele przede mną. To mnie paraliżuje, odbiera nadzieję, kusi na łatwiejszą opcję. Żeby się wygrzebać, staram się ignorować przyszłość odleglejszą, skupić tylko na kilku bieżących problemach. Nie trwonić więcej sił, których i tak mam niewiele, na rozwiązywanie większej liczby problemów, niż w swojej ocenie, jestem w stanie w danej chwili zrobić. Czasem oznacza to długie próżnowanie, czasem jakiś nagły zwrot akcji i pokonanie większego odcinka drogi. Wciąż mnóstwo przede mną.

Anonymous - 2019-01-03, 17:05

Witaj Verisatian,
My tu prawie wszyscy mamy pod górkę, mniej lub bardziej, jeżeli Cię to pocieszy...

lexel - 2019-01-03, 17:11

Ja zacząłem w wieku 25 lat mieszkając z rodzicami pracując na kasie w markecie, na początku wydając co miesiąc jakieś tam 100-200 zł z wypłaty na lekarzy, obecnie po 3 latach jestem gdzieś w okolicach końca procesu sądowego, wszyscy mnie odbierają jako mężczyznę, a operacje wszystkie będę miał za darmo (tylko kolejki są długie).
verisatian - 2019-01-03, 17:24

wiem, łącze się z wami w bólu
verisatian - 2019-01-03, 17:31

vera-chan, lubisz anime? :lol:
Sara213 - 2019-01-03, 19:01

Witaj verisatian.
Też mam tyle lat co Ty, noo 24, jeden rok to nic przy tym wszystkim.
Chciałam powiedzieć, że nie ma co się poddawać, życie jest czasami do [terefere] niestety, mam tak samo jak ty, ale przed nami jeszcze całe życie, pomyśl co możemy jeszcze wywalczyć, zrobić pięknego dla nas samych. Wiem też jak mieszkanie z rodzicami i brak kasy potrafi wbić gwoździa w plecy ale dam Ci śmieszną radę - żyj jak byś miał knuć przeciwko wszystkim spisek, dąż skrupulatnie do celu, odkładaj po trochu pieniądze i nie poddawaj się. Sama po sobie wiem, że minie jeszcze u mnie wiele lat zanim podejmę się znów tego aby pójść do specjalisty, a ostatni prawie doprowadził do mojej śmierci ;(
Praca to też nic ciekawego jeśli chodzi o jej znalezienie, czy ustosunkowanie się do niej tym bardziej, gdy ciąży nad nami depresja.

Gdybyś miał świadomość, że np. Za 5 lat wygrasz w totolotka to co byś zrobił ? Pamiętaj tą wygraną w totolotka jest Twoja przemiana ! Nie poddawaj się, jest w zasięgu ręki, mimo, że wymaga poświęceń. Trzymaj się tam !
Pozdrawiam Sara

verisatian - 2019-01-03, 19:15

Dzięki za miłe słowa, ja wygram w totka to się z wami podzielę <rotfl3>
Vera-chan - 2019-01-03, 19:26

mało kto nie
kicur - 2019-01-03, 19:42

Witaj na forum.

Byłem kilka miesięcy młodszy od Ciebie, gdy zaczynałem. Aktualnie muszę bardzo mocno przekonywać obcych ludzi, że mój dowód osobisty jest mój, a nie jakiejś pani :O

Co prawda tranzycja nie rozwiązuje wszystkich życiowych problemów - dalej mam złe relacje z rodziną, ale to dlatego, że nie był to problem TS, tylko że wszyscy są tam dla siebie ch... :)

Arisa napisał/a:
Przedyskutuj ten problem z psychologiem lub opcjonalnie psychiatrą (tam nie potrzebujesz skierowania).


Podpisuję się pod tą radą (dodatkowo, psychiatra będzie Ci dać w stanie zaświadczenie do seksuologa, że nie masz chorób psychicznych).

verisatian - 2019-01-04, 00:01

Cytat:
4. Emigracja i legalna praca w kraju, w którym jest refundacja falloplastyki/metoidoplastyki.


są takie?

Ben - 2019-01-05, 16:27

Warto, warto dla siebie. W międzyczasie korzystaj z życia takiego jakim jest. Pozdrawiam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group