To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

transseksualizm - Transseksualizm wykreślony z listy chorób!

wojti - 2018-12-30, 17:09
Temat postu: Transseksualizm wykreślony z listy chorób!
Wiecie, że WHO w czerwcu 2018 roku ogłosiło, że transseksualizm nie jest chorobą, jedynie musimy poczekać do maja 2019 roku na oficjalne zatwierdzenie tego. W końcu ktoś się tym zajął... ktoś w końcu dorósł do tego, że ja, Wy i inni trans są zdrowi, a w wypadku innych zaburzeń jest to spowodowane brakiem akceptacji środowiska. Wiecie co to znaczy? Jeżeli zostało to wykreślone z listy chorób to znaczy, że beton wojskowy też będzie musiał zaakceptować transseksualizm w wojsku xDDD
Anonymous - 2018-12-30, 18:04

Zmieniło się...
" Kwestie związane z transpłciowością zostały w dokumencie usunięte z listy zaburzeń psychicznych i przeniesione do rozdziału związanego szeroko ze zdrowiem seksualnym („Conditions Related to Sexual Health”). Zmieniły się też kategorie. Zamiast zaburzeń i zmedykalizowanych terminów takich jak transseksualizm (zobacz niżej) zostały one podzielone na dwie kategorie:

niezgodność płciowa u osób nastoletnich i dorosłych;
niezgodność płciowa u dzieci."

kicur - 2018-12-30, 19:24

Obecnie transseksualizm nie jest uznawany za chorobę psychiczną (ten termin odnosi się przeważnie do schizofrenii i innych stanów psychotycznych), ale za zaburzenie. A tak naprawdę większość lekarzy i psychologów w temacie uważa, że to "niby zaburzenie, ale naprawdę nie zaburzenie" (czyt. zjawisko, które się trafia w populacji).

Arisa napisał/a:
W ICD-11 (następcy ICD-10) jest HA60 Gender Incongruence w to miejsce - ale pkt 1 z sądami pozostaje aktualny - będzie potrzebne nowe orzeczenie SN jak ma wyglądać sprawa dla osób z HA60, jaki typ postępowania (procesowy / nieprocesowy) i kogo ewentualnie pozywać.


Osobiście nie sądzę, żeby coś się zmieniło, jeśli dalej będzie jednostka medyczna, pod którą można zaklasyfikować osoby pragnące się poddać korekcie płci.

Anonymous - 2018-12-30, 19:50

Nigdy nie był uznawany za chorobę psychiczną, tylko za zaburzenie psychiczne. A teraz różnica, jaka nastąpiła, to przeniesienie go do działu związanego z zaburzeniami seksualności. Tyle. Ot wielka zmiana.

No i nie wiem jak ty, ale ja za w pełni zdrowego się nie uważam. Poczucie przynależności do innej płci póki co dało mi tylko stany depresyjne, lęki i obniżenie samooceny.

Anonymous - 2018-12-30, 20:07

Chyba jednak idzie ku dobremu. Pamiętajcie jednak że tu jest PL, tu komplikuje się najporostsze sprawy.
wojti - 2018-12-30, 20:17

Hyacinth, No osobiście uważam, że mimo wszystko jest postęp, bo jak dla mnie jest różnica wykreślić coś z jakiś zaburzeń i przenieść do jakichś tam seksualności.. Dla mnie równie dobrze zaburzeniem seksualności może być jak facet heteroseksualny uprawia seks z dwiema kobietami xD
Co do Ciebie, ja też przez to przechodziłem, miałem okropnie zaniżoną samoocenę plus 0 wsparcia od rodziców. Jednak pewnego razu powiedziałem sobie, że jestem wart, ludzie mnie potrzebują i muszę się ogarnąć. Wierzę, że Ty też tak postąpisz! ;)

Anonymous - 2018-12-30, 20:44

wojti, nie rozumiesz. "Conditions related to sexual health" jest nowo utworzonym działem, gdzie poza transseksualizmem (pod nazwą "gender incongruence") trafiły między innymi zmiany/anomalie anatomii męskich i żeńskich narządów rozrodczych czy dysfunkcje seksualne. To nie jest "jakiś tam dział o seksualności", tylko o zaburzeniach: luźno ujmując, płciowości człowieka, i przepisano do niego jednostki występujace wcześniej w innych kategoriach: i zaburzeń psychicznych, i anomalii anatomicznych, i anomalii w odczuwaniu ("sexual pain disorder"). Także nim się wypowiesz, sam zajrzyj chociaż do ICD 11 i jego poprzednich wersji i porównaj.

Bardzo bym chciał, żeby wszystkie moje problemy minęły po zwykłym powiedzeniu sobie "musisz się ogarnąć", ale to się nie stanie, dopóki nie poczuję się dobrze we własnym ciele.

wojti - 2018-12-30, 21:22

Hyacinth, Tak czytam i strasznie mi szkoda takich osób jak Ty.. Zamiast sie cieszyć, że jest jakiś tam postęp i idzie do przodu to wyszukujesz się jeszcze jakiś tam innych list, który imo mają zerowe znaczenie. I co z tego, że taka lista jest? Będzie Cie ktoś w przyszłości pytał jakie masz anomalia itp? Jezu troche kolorów widź człowieku, bo sam siebie dołujesz..
kicur - 2018-12-30, 21:29

Hyacinth ma na myśli, że mimo że organizacje na rzecz osób LGBT oraz mainstreamowe media obwieściły zmianę postrzegania transpłciowości w świetle ICD-11 jako coś wielkiego, to tak naprawdę ta zmiana nie będzie aż taka rewolucyjna. Raczej nie oznacza, że gender incongruence nie będzie diagnozowana podobnie jak obecnie transseksualizm, itp.

No i na pewno nie zmienia tego, że leczenie jest w mniejszym lub większym stopniu uciążliwe, nie do końca doskonałe; zmiana roli społecznej na tę właściwą płci odczuwanej stresująca i długotrwała, etc.

wojti - 2018-12-30, 21:32

Ehh.. mimo wszystko ja się cieszę i staram się widzieć wszystko pozytywnie a nie ciągle doszukiwać się czegoś co ma już mniejsze znaczenie ;D
kicur - 2018-12-30, 21:41

Nikt nie pytał mnie o zdanie ;> ale jeśli naprawdę myślisz poważnie o tym wojsku w Polsce lub dowolnym innym kraju, to jednak lepiej opracuj jakiś plan, by znaleźć się pod kontrolą jakiegoś lekarza znającego się na HRT dla transów. Raczej wcześniej niż później. Bo kiepsko by było, gdyby to self-medowanie się skończyło poważniejszymi problemami zdrowotnymi, które każdego wykluczyłyby z możliwości odbywania czynnej służby wojskowej.
wojti - 2018-12-30, 22:30

kicur, pomyśle nad tym
Anonymous - 2018-12-31, 00:49

ICD11 jako "jakaś tam lista, która ma zerowe znaczenie"... Normalnie napisałbym w tym miejscu elaborat, ale nie mam już siły... Ta wielka "zmiana", o której piszesz, tyczy się właśnie diagnostyki ts według ICD, więc temat musiałeś poznać bardzo powierzchownie, skoro teraz padają z twojej strony teksty "jakiś tam bez znaczenia". Powiem tylko jedno: polecam dokształcić się w temacie (doczytać), zanim bez zrozumienia się zacznie powtarzać to, co mówią media...
Vera-chan - 2018-12-31, 01:38

Hyacinth napisał/a:
No i nie wiem jak ty, ale ja za w pełni zdrowego się nie uważam. Poczucie przynależności do innej płci póki co dało mi tylko stany depresyjne, lęki i obniżenie samooceny.

Też.

wojti - 2018-12-31, 06:15

Liza, bo moze jest nowy i nie ogarnia jeszcze dobrze tej stronki?
wendigo - 2019-01-09, 18:28
Temat postu: Re: Transseksualizm wykreślony z listy chorób!
wojti napisał/a:
ktoś w końcu dorósł do tego, że ja, Wy i inni trans są zdrowi

Zastanówmy się... miesiące psychologa i seksuologa, wiele badań, trzy operacje + dwie poprawki, nie mam jąder i do końca życia będę brał hormony. Ale jestem zdrowy - ok :D
Nie no, wiem niby do czego zmierzasz, ale...

wojti napisał/a:
Hyacinth, Tak czytam i strasznie mi szkoda takich osób jak Ty.. Zamiast sie cieszyć, że jest jakiś tam postęp i idzie do przodu

eee, bez przesady, ja jestem 10 lat po korekcie i szczerze mówiąc to dość mi zwisa gdzie jest zakwalifikowany transseksualizm, grunt żeby leczenie było na takim poziomie, na jakim jest albo lepszym :P Rozumiem, że to może mieć znaczenie dla młodszych, tych na początku drogi, którzy więcej akceptacji szukają w otoczeniu... ale dla mnie to ma mniejsze. I nie ma tu potrzeby mnie żałować ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group