To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak sobie radzić z... - WF-em? :(

NoCzesc - 2018-12-27, 00:39
Temat postu: WF-em? :(
Jak się już wyoutuję to będzie jakaś masakra. Moja pani od WF-u jest okropna, (czepia się do wszystkiego, itp.). Mimo wszystko wolałbym być z dziewczynami i z tą panią, bo wolę mieć tą dysforię przez czasem i 2h dziennie, niż zapaść się pod ziemię chłopakom nie dorastając nawet do pięt. Ba, wśród dziewczyn już jestem pośmiewiskiem (mam dziurawe ręce, ostatnio ciągle tylko siatkówka, siatkówka, siatkówka, a ja piłki odbić nie umiem kiedy już dziewczyny wszystkie potrafią przez szerokość sali. Były nawet zawody i drużyna dziewczyn z mojej klasy prawie wygrała o ile się nie mylę o chłopakach nawet nie wspominając). Nawet jak nikt mi nie dokucza (były przypadki wyzywania ale to już z dwa lata temu minęło, nadal ta sama klasa ale już relacje trochę się poprawiły) to czuję się jakbym był nagi ze wstydu (jeżeli chodzi o same umiejętności! Ciało tutaj nie gra nawet roli co ciekawe, bo wstydzę się swoich umiejętności tak bardzo, że nawet dysforia zanika w tym zgiełku myśli). Cały czas się czuję jakby wszyscy się ze mnie śmiali i na mnie patrzyli. Zwolnienie z WF-u wątpię, żeby wchodziło w grę. Moi rodzice zawsze powtarzają, jak to WF jest ważny itp. A z drugiej strony jak ja sobie poradzę? Mamy nawet takie próby baletowe na ławeczce czy tańczenie :( ( (Nie mam tam przyjaciół ani nikogo kto jest taką samą niezdarą jak ja, jestem sam) Co robić?
lexel - 2018-12-27, 01:25

Idź do psychologa
Cukierkowa - 2018-12-27, 13:16

Zwolnienie i tyle
NoCzesc - 2018-12-27, 15:36

Arisa i dezamorfina - Chyba nawet nie przeczytałyście :/
Cukierkowa - 2018-12-30, 19:31

Na byle co można załatwić zwolnienie z WF astma,alergia, a nawet psytchiatra wypiszę zaświadczenie. Ja bym nie chodziła i tyle. Powiedz rodzicom że źle się czujesz Ostatni WF miałam w 1 gimnazjum. Zresztą ten przedmiot to strata czasu. Trzeba znaleźć chorobę i tyle. Zwolnienie chyba musi być od specjalisty zresztą nie wiem tyle lat temu mnie rodzinna pisała w gimn a w liceum od psychiatry nauczanie indywidum
Anonymous - 2018-12-30, 21:31

Ja tylko w kwestii przypomnienia, zanim mnie oskarżycie, że się nad kimś pastwię jak to onegdaj bywało.
Jeśli młody człowieku (bez konkretnego wskazywania kogokolwiek) dbasz o prawidłowy rozwój fizyczny własnego ciała. Posiadasz właściwą dla twojego wieku kondycję i motorykę, rozwinąłeś właściwie koordynację ruchową. Nie masz problemów z kośćcem i stawami, to olewaj WF na zdrowie, bo nie jest ci potrzebny.

Jeśli jest inaczej i nie chcesz uczestniczyć w zajęciach w szkole, to dbaj o siebie i swoje zdrowie by tak nie było.

Jeśli za młodu spieprzycie sobie ciało, będziecie w wieku dojrzałym nad tym ubolewać i to bardzo.

Cukierkowa - 2018-12-31, 16:22

mówię co ja bym zrobiła - postawiłabym rodzicieli przed faktem - nie chodziłabym tam i tyle a jak nazbierałoby się Nek to musieli by coś zrobić :D Czasem warto być konsekwentnym i wymusić coś. Możesz symulować choroby za moich czasów jedzono proszek do pieczenia, pito wodę z kredą lub jedzono surowe ziemniaki :D :D :D można sabotażyk zdziełac :D :D :D
Nikl - 2019-01-01, 23:49

A może właśnie wbrew wszystkiemu chodzić na ten wf? U mnie też czasem były z tym problemy, stalem jak kłoda na siatkówce i nic mi nie wychodziło. Pomagało takie rozluźnienie się, myśli, że skoro jestem facetem to muszę umieć jakoś grać i czasami się za tą piłka rzucić w lewo czy prawo. Mnie blokował jakiś taki wstyd przed ludźmi czy nawet sobą. Ale cały sęk w tym,żeby spróbować dać sobie trochę więcej luzu, a nawet dystansu.
Tak naprawdę w życiu ts taki wf to pikuś. Jeśli nie umiesz dać sobie z tym rady teraz, to pomysl jakie sytuację dopiero Cie czekają.
Dla mnie zwolnienie to odpuszczenie sobie i kapitulacja. Nie można dopuścić do tego by bycie ts wykluczalo Cie z normalnego życia.

Nikl - 2019-01-02, 19:19

remick76, miałem na myśli bardziej walkę ze swoimi słabościami i przezwyciężanie samego siebie. Myślę, że warto próbować się przemóc, bo gdy się uda to mogą wyniknąć z tego liczne korzyści: prosta satysfakcja, czy dowartościowanie się ;)
Jednak oczywiście nic na siłę.

wendigo - 2019-01-10, 20:02

Nikl napisał/a:

Dla mnie zwolnienie to odpuszczenie sobie i kapitulacja.

Dla mnie to jedyna opcja jak się jest transem na hrt - no bo właśnie: choćby w jakiej szatni się przebierać i z kim ćwiczyć? to już nawet przez wzgląd na innych bym takie zwolnienie wziął. A po szkole to sobie można ćwiczyć do woli :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group