To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak się dogadać z sam/ym/ą sobą - Manifestacja ;>

Anonymous - 2015-06-26, 20:13
Temat postu: Manifestacja ;>
Tak sobie myślę... bo ostatnio słyszę ( i to dość często słyszę ) od różnych osób, że "niejednoznaczność jest o wiele gorsza od ts". I chodzi o odniesienie do mojej osoby. Co gorsza, piszą mi to nawet ci, którzy znają mnie już jakiś czas, a mnie, delikatnie mówiąc, krew zalewa. Dlaczego niby mam się powiedzmy określić jako K, skoro się nią nie czuję w 100% ? Dlaczego mam siebie sprzedać w tak nikczemny sposób i pozbyć się cennej połowy siebie, tylko po to, by spełniać czyjeś widzi mi się ? Życie mnie przyzwyczaiło, że muszę sobie radzić w sytuacji, gdy nie ma akuratnie dostępnych konkretnych "narzędzi" dla osiągnięcia określonego celu. I to nie tylko w mojej elektryce czy remontach, ale powiedzmy, z taką płcią: średnio mi pasuje że są tylko dwie znane ( co uważam za giga kolosalne nieporozumienie ) i nie wpasowuję się NIJAK ani w płeć M ani K, to z tego co mam dostępne, tworzę własną, która ani K ani M nie jest. I sytuacja jest obupłciowości jest dla mnie najbardziej komfortowa, niż jak mam wpaść w jedną ze swoich skrajności i być albo K albo M. Albo albo. A mi to nie odpowiada, w żadnym wypadku i jestem K+M, psychicznie, biologicznie, społecznie itd. Tak samo, jak wszystko, androgynia ma swoje minusy, ale i plusy, np ta wolność, nie bycie niczym ograniczonym. Najlepiej było by być również i formalnie określonym jako płeć androgyniczna i kto wie, czy za jakiś czas nie wywołam jakiegoś pospolitego ruszenia, aby z M w dowodzie zmienili mi na androgyniczną, TYM bardziej, że obecnie jedynie taka odpowiada stanowi rzeczywistemu.
Chcę mieć takie i takie cechy, wyglądać tak i tak, zachowywać się, jak mi odpowiada ( w sensie płciowym ) a nie dopasowywania się na siłę do tego, czy ktoś uważa mnie za jednoznacznego, czy nie. A tym bardziej nie rozumiem ludzi, którzy mi mówią, że mam się po chamsku sprzedać, i to za darmo, by zmienić sobie płeć ma żeńską :shock: :-/ Dlaczego, z jednej niechcianej płci, mam nagle skoczyć w drugą, tym bardziej niechcianą ? Dlaczego mam rezygnować ze swojej wyjątkowości? Nie chcę tu podawać nazwisk, ale z lekksza wkurza mnie, jak zapalona andro osoba, twierdząca, że jest ponad płcią, nagle z tego rezygnuje, by stać się kimś jakby określonym :-/
Osobiście uważam się za osobę androgyniczną. Tyle. Ani do końca K ani M. A jak ktoś ma z tym problem, to już nie moje zmartwienie.

Anonymous - 2015-06-27, 02:48

Bo to chodzi o to, że generalnie ludzie lubią jak jest wszystko poukładane. Jak kobieta jest kobietą a mężczyzna mężczyzną. Tak w wielkim uproszczeniu. Jak jest porządek i jako taki ład społeczny. I jak mam być szczera, to się wcale nie dziwię, też wolę jak jest wiadomo kto jakiej jest płci i dalej nie rozumiem czemu bierzesz te hormony, które bierzesz, bo wybacz, ale twoje tłumaczenia są niezbyt przekonywujące.

A skoro nie czujesz się Kobietą, ani mężczyzną i chcesz chodzić jak ci się podoba. To możesz, ale musisz się z tym liczyć, że ludzie będą reagować różnie i w twoim codziennym życiu i tutaj i nie zawsze będą to przychyle reakcje. Ale zostawmy to. Nie chcę rozpętywać wojny, po prostu odpowiadam na twoje pytanie tak jak ja to widzę.

Anonymous - 2015-06-27, 07:39

Lagertha napisał/a:
nie rozumiem czemu bierzesz te hormony, które bierzesz

-_- Bo lubię. Mam skłonności sadystyczne i lubię sobie co tydzień wbijać w pupę strzykawkę i podawać ten tajemniczy specyfik ;>
A na poważnie - była o tym kilka razy mowa lol

Lagertha napisał/a:
twoje tłumaczenia są niezbyt przekonywujące.

-_- a kiedyś wgl były ? ;> Nawet jak na poprzednim forum były podane przeze mnie same sensowne powody, czemu nie chce mi się bawić w sądowną zmianę płci ( i do dość sporo powodów ) to i tak wszyscy myśleli, że żartuję i dalej mówili "zmień, zmień" lol
Dla mnie są wystarczające

Lagertha napisał/a:
nie zawsze będą to przychyle reakcje.

A kiedy nie były ?? ? o.O A o dziwo, ludzie w realu nie mają zastrzeżeń... a na forum transowym, gdzie niby każdy może być sobą te reakcje są właśnie jakie są :roll:
poza tym zacytuję:
Cytat:
Osobiście uważam się za osobę androgyniczną. (...) A jak ktoś ma z tym problem, to już nie moje zmartwienie.

Nadiyah - 2015-06-27, 14:51

Zastanawia mnie jedno - czemu nadal spamujesz tymi manifestami, protestami itd.? Przestaniesz pisać takie rzeczy, to przestaną się ludzie czepiać…
Hjalmar - 2015-06-27, 16:03

Ej, spójrz z innej strony. Nieważne, jakim wstrętnym egocentrykiem się czujesz, wchodzisz na forum i widzisz, że nie masz co się kompleksić :D
Anonymous - 2015-06-27, 23:52

koment znajomego spoza forum:
Cytat:
Piszesz bardzo rzeczowo i przekonywująco . Łatwo jest zrozumieć jak daleko stoisz od obu płci a jednocześnie blisko .
W tym wklejonym wątku jest podane wszystko co trzeba , chyba tylko komuś kto nie chce zrozumieć , jeszcze coś jest niezrozumiałe.

Alpaka - 2015-06-29, 16:37

eMily_Mae napisał/a:
Tak sobie myślę... bo ostatnio słyszę ( i to dość często słyszę ) od różnych osób, że "niejednoznaczność jest o wiele gorsza od ts".

Olej ich. Wychowani w cispłciowości nie widzą nic poza nią.
Lagertha napisał/a:
I jak mam być szczera, to się wcale nie dziwię, też wolę jak jest wiadomo kto jakiej jest płci

A ja mam to gdzieś o ile ktoś nie ma bólu [terefere] o to, że zwracam się do niego nie w tej formie w której oczekuje.
Lagertha napisał/a:
dalej nie rozumiem czemu bierzesz te hormony, które bierzesz, bo wybacz, ale twoje tłumaczenia są niezbyt przekonywujące.

Dlatego, ze jest osoba interseksualna i jakichs hormonow potrzebuje.

wendigo - 2015-07-03, 23:49

eMily_Mae napisał/a:
A o dziwo, ludzie w realu nie mają zastrzeżeń...

Jeśli tak to nie masz problemu. Do mnie mieli :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group