Anonymous - 2018-09-20, 10:40 Temat postu: Czas czekania na rozprawę w mniejszych miejscowościach Dzień dobry, Czy ktoś miał rozprawy w mniejszych miejscowościach/miastach z Polski wschodniej (nie Kraków)? Przeczytałem ostatnio, że w takich miastach można i latami czekać na rozprawę. Ktoś mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami? Czy lepiej jednak celowac w jakieś duże miasto? Karatajew - 2018-09-20, 10:47 Vespertine, w małych miejscowościach jest generalnie krótszy czas oczekiwania na rozprawę i między posiedzeniami. Anonymous - 2018-09-20, 12:21 A czy to, że prawdopodobnie będę pierwszym takim ich przypadkiem może jakoś znacząco wpłynąć na przedział czasowy całej tej procedury? Raczej na pewno powołają biegłego. Viera - 2018-09-20, 22:24 Ja za 26 dni mam rozprawę na którym zostanie wyczytany wyrok. Wysłałam pozew pod koniec kwietnia/początek maja do Krosna. matthewmat - 2018-12-07, 09:48 Ja czekałem 3,4 miesiące. Ogólnie w ogóle się nie spiesza Natan27 - 2018-12-20, 22:22 Opole, czekam już rok moje akta trafiły nawet do prezesa sądu. Ogólnie chodzę tam średnio co miesiąc i o dziwo wtedy sprawa się posuwa na przód. Aktualnie czekam bo pod koniec stycznia mam mieć jakieś przesłuchanie |
||||||
