To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

rodzina, dzieci i znajomi - Z szafy na szafot czyli wojna z matką.

Kraś (Kasia) - 2018-08-01, 21:25
Temat postu: Z szafy na szafot czyli wojna z matką.
Moja matka znalazła tego maila którego wysłałam do Trans-fuzji. Dostała szweskiej pasji. Powiedziała że nie jadę z nią i z ojcem do Wrocławia. Spytała czy chcę być "męską dziwką". I że nie chce bym robiła "takie rzeczy" za jej pieniądze. Moją znajomą która jest trans mazwała "przebranym facetem". Jedyny plus tego jest taki że nie siedzę w szafie. Tylko że teraz czuję się jak na szafocie...

No a potem nazwała ją "jakimś tranwestytą (męska froma!!). Gdy ją poprawiłam że to jest "ona" to ona się roześmiała i powiedziała że jestem naiwna. To było za wiele. Nikt, nawet moja matka nie będzie obrażał moich przyjaciół (i częściowo mnie) w ten sposób! Dałam jej w twarz. Należało się jej.

Pewnie jakbym przeszła tranzycję to by mnie missgenderowała i deadnameowała cały czas... Albo by się po prostu wyparła.

Teraz mnie nie chce znać. Powiedziała nawet że mogę przestać nazywać ją matką.
Chce by jak najszybciej znalazła pracę i się wyprowadzała.

Reaktancja - 2018-08-01, 21:40

Bardzo przykre że Cię to spotyka <przytul>
To okropne gdy nie możemy liczyć na najbliższych a wręcz jesteśmy odrzucani czy poniżani.

Jest chyba jeszcze jeden ważny plus tej sytuacji, zmusi Cię uniezależnienia się finansowego i emocjonalnego od rodziców i będziesz mogła żyć swoim życiem. Bo związek z nimi który tu opisywałaś nie był zbyt zdrowy.

wij - 2018-08-01, 21:46

Przykro mi.
Niestety jak chcesz żyć, tak jak chcesz... Najlepiej iść za jej radą ;)

Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 01:16

Wiem, muszę. Tylko potrzebuję pomocy.
Armand - 2018-08-02, 15:28

To czy jest się ts czy tg określa sama osoba zainteresowana
Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 17:05

Była rozmowa z matką. Dalej jest zła ale już nie wściekła. Uważa że się nakręcam i wmawiam to sobie. Na razie jest "zawieszenie broni". Ona mi mówi że to psychiczna hipohondria. Że zamiast stawiać diagnozę z objawów, ja doszukuję się objawów pod diagnozę. I powiedziała że naprawiam życie "od [terefere] strony", i że jestem "przystojnym facetem". W efekcie już nic nie wiem. Pozostaje mi czekać do 23. Wtedy spotkam się z psychiatrą. Ale się boję że na jednej wizycie się nie skończy.
wij - 2018-08-02, 17:08

Na pewno na jednej wizycie się nie skończy ;)
To nie ma co się bać, tylko przygotować psychicznie na cykl wizyt.

Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 17:14

A finansowo? :(
Bo matka nie będzie chciała mi dać na więcej wizyt. Przecież powiedziała "nie za moje pieniądze"

wij - 2018-08-02, 17:23

A na nfz myślałaś?
Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 17:27

Muszę lekarza spytać.
wij - 2018-08-02, 17:34

A skad w ogóle jesteś? Bo w większych miastach zazwyczaj coś, cokolwiek na nfz da się znaleźć. Niejednokrotnie sensownego.
Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 17:50

Niestety - Podkarpacie - dziura nie województwo.
wij - 2018-08-02, 18:01

No to pozostaje Kraków.
A może szukaj od razu pracy w mieście, w którym sie da na nfz?

Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 18:05

Planuję teraz popracować u mnie w dziurze. Jakiś rok lub dwa. Odłożyć A potem ruszyć dalej. Najpierw Rzeszów (chyna tam mają seksuologów?) a potem może i wreszcie mój ukochany Kraków.
wij - 2018-08-02, 18:09

Ja nic nie słyszałem, żeby w Rzeszowie jakiś specjalista był. No ale i nie specjalnie się tym rejonem PL intetesowałem.
No nie wiem. Ja bym chyba próbował walić na głęboką wodę i szukać roboty oraz pokoju do wynajęcia od razu w Krk.
Przypominam, że i na wizyty ba nfz czeka się miesiacami i dam proces też dłuższą chwilę trwa.

Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 18:11

No nic. Tylko zacznę samodzielnie zarabiać i się wyprowadzę to będę mieć więcej ruchu. Tak finansowo i w tym co robię.
wij - 2018-08-02, 18:17

Zarób tyle co na kaucję i np dwa miechy wynajmu&utrzymania u siebie i ucuekaj stamtąd szybko.
Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 18:22

Dobra myśl.
Feli - 2018-08-02, 19:33

ja do tej pory słyszę od taty że jestem przystojnym facetem, chociaż że już każdy mówi do mnie odruchowo na pani xD

mieszkanie z rodzicami i robienie terapii to zły pomysł.

Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 19:36

Ja nawet nie wiem czy będę jej potrzebować. Może wyjść na to że jestem po prostu niespełnionym zdesperowanym, depresyjnym crossdresserem który chce uciec od swojego życia. :| A reszta tonzwykłe ubzduranie i nakręcanie się.
Kraś (Kasia) - 2018-08-02, 23:55

Tak czy siak - pomoc psychologiczna jest niezbędna.
(Hmm... Ciekawe co to znaczy że jakoś tak dziwnie czuję że bym się jakoś tak jednak w jakiś tam sposób... ugh... chciała jakoś że być może że jednak tak... O_O Dziwne... Heh.)

wendigo - 2018-08-03, 00:30

Kraś (Kasia) napisał/a:
I powiedziała że naprawiam życie "od [terefere] strony", i że jestem "przystojnym facetem". W efekcie już nic nie wiem.

A co chcesz wiedzieć po takich tekstach? Czego można się spodziewać po osobie niechętnej? Powie wszystko żeby tylko spróbować Cię odwieść od Twoich planów... tym co mówi nie sugerowałbym się za bardzo.

Armand - 2018-08-03, 01:48

Na podkarpaciu jest jakieś stowarzyszenie osób LGBTQ, ale musiałbym zapytać Tomka Jakubowskiego o szczegóły.
Kraś (Kasia) - 2018-08-03, 03:23

Armand napisał/a:
Na podkarpaciu jest jakieś stowarzyszenie osób LGBTQ, ale musiałbym zapytać Tomka Jakubowskiego o szczegóły.


Bardzo była bym wdzięczna za namiary.

Armand - 2018-08-03, 13:12

Napisałem do niego, ale nie wiem kiedy odpisze. Możliwe, że jest na urlopie. Dam znać.
Kraś (Kasia) - 2018-08-13, 16:06

Wojna z matką trwa.
Cudem to piszę. Ona może w każdej chwili tu wejść i urwać wszystko.
Raz - do 23ego (wizyta u psychiatry) nie wolno mi się kontaktować z środowiskami trans/lgbtq+.
Dwa - straszy mnie, że będę wyglądać jak ostatnia tłusta pokraka i że wszyscy będą mnie wytykać palcami i szydzić a hormony rozwalą mi zdrowie i zrobią ze mnie wrak człowieka...
Sama już nie wiem. Czy to ma sens?

Kraś (Kasia) - 2018-08-13, 16:22

A j a chcę... Nawet jeśli nie uda mi się dojść do etapu hormonów, tobprzynajmniej ubrać, chociaż raz na jakiś czas sukienkę. Tyle tylko.ale nie da się tak długo jak z matką mieszkam.
Dalialama - 2018-08-13, 16:34

Z kolei Jangmi ma. Na czym ma niby polegać nie kontaktowanie się z LGBY i gdzie w tym sens? No i co jak się skontaktujesz? Hormony nie rozwalają zdrowia i nie będziesz po nich wrakiem człowieka (no chyba, że uznasz, że hormony jednak nie są dla Ciebie ale wtedy można odstawić). Na pewno sensu nie ma abyś dała się matce szantażować.
Kraś (Kasia) - 2018-08-13, 18:24

Najgorsze że żeby się stąd wydostać muszę najpierw zarobić na wyprowadzkę. A to co najmniej rok czasu z matką na plecach. Jak nie zwariować? Najgorzej jest w nocy - zamiast spać to smutam kiedy będę mogła założyć spódnicę bez strachu że ktoś mnie nakryje i zwrzeszczy...
Kraś (Kasia) - 2018-08-13, 18:30

Nie no, serio, noce są najgorsze. Jak zawsze. Jak sobie z tym radzić? Zasnąć się nie da. :|
Anonymous - 2018-08-13, 18:44

remick76 napisał/a:
Jangmi napisał/a:
Kraś (Kasia) napisał/a: Nie no, serio, noce są najgorsze. Jak zawsze. Jak sobie z tym radzić?

Dopisuję się do pytania.

Ja radziłam sobie w ten sposób, że szłam spać dopiero wtedy, jak już padałam ze zmęczenia. Może nienajlepsza metoda, ale działała. :-?


Mnie pomogły leki ziołowe. Wyciszają mnie i daję radę zasnąć, a potem łatwiej mi się obudzić. Biorę takie na depresję bez recepty. Lepsze to niż upijanie się do momentu, aż świat stanie się bardziej znośny czy właśnie siedzenie, póki nie padnę.

lexel - 2018-08-13, 19:07

Mi też zioła pomagają. :-D
wendigo - 2018-08-14, 18:30

Kraś (Kasia) napisał/a:
Najgorsze że żeby się stąd wydostać muszę najpierw zarobić na wyprowadzkę. A to co najmniej rok czasu z matką na plecach. Jak nie zwariować?

Szukaj innego rozwiązania - nie wiem co możesz robić zawodowe i ile zarobić, może możesz wynająć coś i zarabiać równolegle? Może masz jakichś znajomych, którzy mogliby pomóc? może dalszą rodzinę?
Nie wiem czy ten hostel LGBT jeszcze działa... Może nawet warto zadzwonić na Niebieską Linię czy inny telefon zaufania i zapytać (bez podawania przyczyny) czy jest jakakolwiek możliwość pomocy - wyprowadzki dla Ciebie... Ja bym w tym kierunku poszedł zamiast męczenia się i myślenia, że jeszcze rok czy tam ile...

O, albo wyjazd za granicę! przynajmniej z nią nie będziesz musiała się męczyć ;)

ElżbietaFromage - 2018-08-14, 18:35

Największym wrogiem trans dziewczyn są ich matki...
Niewiele możesz zrobić poza usamodzielnieniem się. To zawsze jest jedyna droga do jakiegokolwiek samostanowienia.

adatoproste - 2018-08-15, 13:28

Uciekaj jeśli możesz, nawet za granicę, nie znajduj powodów, dlaczego nie możesz tego zrobić od razu, to są argumenty w twojej głowie, bo boisz się zmiany. Strach przed zmianą, jest naturalny, ale życie z matką, będzie ciebie niszczyło. Przepraszam, dorośnij mentalnie, zarób na pokój na 2 m-ce, resztę bedziesz rozwiązywała, daleko od mamy.
Mama twoja czuje się bezkarna, bo myśli, że jesteś od niej uzależniona, jak się nie oswobodzisz natychmiast, możesz nigdy tego nie zrobić. Nie ważne czy jestes TS, TG, a może cis to nie ma znaczenia. Matka ma zły wpływ na ciebie, przecież jesteś pełnoletnia. Dorośnij, weź własne życie w swoje dłonie. Nikt nie mówił, że życie samodzielne jest latwe, do wszystkiego trzeba dochodzic.
Matka musi poczuć, że skoro nie chce mieć córki, to może nie wcale własnego dziecka

wij - 2018-08-16, 16:29

Kraś (Kasia) napisał/a:
Nie no, serio, noce są najgorsze. Jak zawsze. Jak sobie z tym radzić? Zasnąć się nie da. :|

smoke weed sis :D :D :D

deepdream - 2019-04-25, 17:32

ElżbietaFromage napisał/a:
Największym wrogiem trans dziewczyn są ich matki...

Tylko dlaczego tak się dzieje?

Anonymous - 2019-04-25, 21:49

To działa dokładnie tak samo jak relacja synowa, teściowa. Obca kobieta zabiera im ideał mężczyzny.
deepdream - 2019-04-26, 00:47

Ada75 napisał/a:
To działa dokładnie tak samo jak relacja synowa, teściowa. Obca kobieta zabiera im ideał mężczyzny.

Ale to tak ciężko matce zrozumieć, że to nie obca kobieta, a jej dziecko cały czas? Przyznam, że moja matka miała z tym największy problem.

Kaia - 2019-04-27, 17:58

Wie ktoś jak dalej potoczyła się historia bohaterki posta ?
Kaia - 2019-04-27, 20:51

Arisa, właśnie widze, a szkoda bo jestem mega ciekawa jak to wszystko się rozwinęło :-?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group