To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

ratunku! - kim ja jestem? - I was only nineteen...

Pajonczyca - 2018-07-24, 23:33
Temat postu: I was only nineteen...
Dobry wieczór,

Z góry zaznaczam, że cała ta marna powieść będzie w chaotycznym stylu bo piszę w ciągu, nie chce mi się bawić w edytowanie bo uważam, że to co pierwsze najdzie na myśl będzie lepsze niż edytowanie i ewentualne usuwanie niektórych potrzebnych lub mniej tekstów.

Lat obecnie 21. Interesuję się historią, militariami - nigdy nie miałem nikogo irl z kim dzieliłem te zainteresowania bo chyba ludziom się kojarzy z tymi zamachowcami i innymi :D Mieszkam i studiuję w Krakowie, typowo męski kierunek (znacząca przewaga chłopaków). Moje dzieciństwo nastręczone było raczej nieprzyjemnościami ze strony rówieśników, dlatego, że brakowało mi asertywności, nie umiałem się bić i zawsze bałem się konsekwencji. Zazwyczaj biłem się przed wfami w gimnazjum bo nikt mnie nie lubił i nikt wtedy (albo i teraz o tym nie myślał). W każdym razie od tamtego czasu zamknąłem się w sobie, nie ufam ludziom, nie wychodzę na żadne imprezki, nigdy nie podejmuję konkurencji bo zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem i poniżeniem. Nigdy nie miałem dziewczyny, co jest dla mnie tak odległe w myślach, jak stąd na księżyc xD Wiek może i młody, ale już strat nie nadrobi.

Historia jakby typowa, no ale co to ma do całego tego forum? Ano to, że poza zdolnościami hetero, odkryłem w sobie skłonności homo - podobają mi się chłopaczki, które mają iście bieberkowy styl prezencji. W sensie jak typowy straight na takich mówi to, że pedał albo gej. Gdzieś kiedyś baaaardzo dawno temu odkryłem jakieś porno z szimejlami co bardzo się mi podobało, w zasadzie jeżeli korzystam z porno (robię to mimo wszystko rzadko, bo nie mam tak wysokiego libido) to właśnie oglądam to - te zwykłe hetero nie jest w ogóle ciekawe i większości monotonne. Od tamtego czasu, aż do dzisiaj lubię się przebierać - wtedy w ciuchy mamy a dzisiaj już mam swoje, które mam na mieszkaniu i o które modle się, żeby się przypadkiem nie wydało przed współlokatorami którzy nie tolerują takich ludzi xD W każdym razie lubię po prostu ładnie w nich wyglądać (wcale nie wyzywająco)- nie przepadam za swoim męskim wyglądem, wolałbym ubierać się jak kobieta i pełnić typowo męskie role społeczne bo uważam, że to kobiety są piękne, iście doskonałe, mają szeroki wybór w wyglądzie (makijaże, ubrania) jednak to faceci budują świat (taka jest moja opinia i nie zamierzam jej zmieniać, więc nawet nie cytujcie bo się nie opłaca) i to jest właśnie mój cel - połączyć te dwie płcie, ale nie naraz. Pójść do pracy jako typowy facet, kolega który jest miły i pomoże, a wieczorem ewentualnie pomalować się, ubrać i wyskoczyć z kimś jako partnerka :) Póki co jedyne co mogę zrobić to tą pierwszą część, bo póki co nie mieszkam sam a przełamać wstydu nie potrafię. Jedyne co robię w tym kierunku to siłownia, staram się zrzucić nieco ciałka i nabrać niektórych kobiecych cech jak większa pupa poprzez przysiady. Na zmianę płci chyba bym się nie zdecydował, ale to tylko dlatego, że mam rodzinę, która by mnie nigdy nie zaakceptowała.

Jak rozumiem to jedyna sensowna odpowiedź to płeć androgyniczna albo nb? Robiłem jakieś szit-teściki po internetach, nawet te bardziej rozbudowane na kilkaset pytań i zawsze mi wychodziło coś pomiędzy. Pytanie czy warto z tym coś zrobić, iść gdzieś z tym? Sama świadomość poprawiłaby mój status psychiczny w tej kwestii, chociaż mam wrażenie, że psycholog czy psychiatra popatrzy z politowaniem i powie, że mi się najwyżej w du..ie powywracało xD

Z góry dziękuje ludziom, którzy przeczytali moje wypociny i potrafią bez jakiegoś ukrytego boolu zada odpowiedzieć na mój post. Bo domyślam się, że komuś może to nie pasować co napisałem (trochę już z ludźmi pracowałem).

Btw, gdyby kogoś interesowało pochodzenie tytułu - z piosenki, której aktualnie słucham https://www.youtube.com/watch?v=1gmgwx77osw

Anonymous - 2018-07-24, 23:41

Do szufladki chcesz? Znajdą, znajdą ci szufladkę. :D Ale nie wdrożyłeś/aś fantazji w życie? :)
Pajonczyca - 2018-07-24, 23:48

Alone 1,5 napisał/a:
Do szufladki chcesz? Znajdą, znajdą ci szufladkę. :D Ale nie wdrożyłeś/aś fantazji w życie? :)


Pracuje nad tym póki co na ile mogę czyli siłownia. Potem jak mi się uda zamieszkać z kimś, kto sam będzie działać podobnie lub na własną rękę, to wtedy idę do oporu :D

Anonymous - 2018-07-24, 23:59

Jak to siłka i kieca? :D Głodówka, liść sałaty i jabłko! :)
Anonymous - 2018-07-25, 00:06

pajonk napisał/a:
Pracuje nad tym póki co na ile mogę czyli siłownia. Potem jak mi się uda zamieszkać z kimś, kto sam będzie działać podobnie lub na własną rękę, to wtedy idę do oporu :D

tak seio, to lepiej nie uzależniać własnego szczęścia od czyjegoś. Sam zbudujesz swoje, to nabierzesz poszanowania do tego i zaczniesz uważać kogo wpuszczasz do życia.
Cytat:
W każdym razie od tamtego czasu zamknąłem się w sobie, nie ufam ludziom, nie wychodzę na żadne imprezki, nigdy nie podejmuję konkurencji bo zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem i poniżeniem. Nigdy nie miałem dziewczyny, co jest dla mnie tak odległe w myślach, jak stąd na księżyc xD Wiek może i młody, ale już strat nie nadrobi.
pewne rzeczy warto nadrobić jednak, bo potrafią się odbijać czkawką w życiu częściej niż się wydaje. Świat w wieku dorosłym niczym nie przypomina tego szkolnego, a ludzie cenią sobie siłę charakteru zamiast stroszenie się jak paw, ale to też zależy jakie towarzystwo wybierasz w życiu. Niestety, ale bez walki o siebie jesteś skazany na takie, które raczej siłą fizyczną toruje sobie drogę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group