To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

a ja bym się chciała pomalować - Farbowanie włosów w domu

Anonymous - 2018-07-07, 22:45

Może się wypowiem jako osoba, która w przeszłości wiele razy bawiła się w domu w farbowanie włosów (mam za sobą chyba większość kolorów tęczy). Odradzam. Farby niszczą włosy jak cholera, stają się łamliwe, suche. Szamponetki to samo zło. O rozjaśnianiu nawet nie wspominam. Jeśli już bardzo chcesz, to najmniejsze szkody wyrządzi henna. Naprawdę szkoda włosów. Lepiej mieć ładne i zadbane włosy w nudnym kolorze niż kolorowe siano.
wendigo - 2018-07-08, 00:41

Nieczęsto w prawdzie ale kiedyś farbowałem. Włosy jak były grube, ładne i zdrowe tak pozostały - dopiero testosteron popsuł :D

A odpowiadając na pytanie: oczywiście, że sam w domu - przecież pisze na farbie jak to robić, więc bym za taką usługę raczej nie płacił :P
Aha, dodam że moja mama farbuje od lat (bo wiadomo - siwych nie chce ;) ) i z jej włosami wszystko jest ok, jakichś zniszczeń nie widać...

Anonymous - 2018-07-08, 01:22

Pipsliczek napisał/a:
Tylko że ja z włosów farbowanych wielokrotnie na czarno próbowałam rozjaśnić do białego.

Lol, jakbym swoją historię czytał. Jak chcesz zrobić coś bardziej wymagającego - nie ma zmiłuj, trzeba iść do fryzjera (i to dobrego) i wybulić trochę kasy. Eksperymenty domowe się w tym wypadku nie sprawdzają.

Viera - 2018-07-08, 10:14

Tak, hennuję (lawsonia inermis) od gimnazjum :)
everh - 2018-07-09, 15:07

Nigdy nie próbowałam farbować, więc tu nic nie poradzę, ani nie odradze. Polecić jedynie w przypadku włosów mogę ich zapuszczanie, wtedy jest więcej możliwości fryzur, uczesań do zrealizowania.
Viera - 2018-07-09, 15:15

Pipsliczek,

??

Przecież henna to zioło. Nawet w nawiasie wpisałam, żeby nie było wątpliwości.

Henna (lawsonia inermis) farbuje włosy na rudo, rozrabia się ją z naparem (lub wodą) i czymś kwaśnym. Po odstaniu kilka godzin zaczyna wydzielać barwnik - lawson, który łączy się z keratyną i barwi włosy.

Aczkolwiek jeżeli się da odpowiednie składniki do henny to można uzyskać piękny kasztan czy kolor wina :)

W ogóle polecam farbowanie ziołami. Wszystkie naturalne kolory można uzyskać (tylko nie da się przejść z ciemnego na jasny :D )

Są od tego nawet specjalne grupy na fb :)

Viera - 2018-07-09, 15:58

Pipsliczek,

Henna to henna.

Cassia czy Indygo to już nie henna.

Viera - 2018-07-10, 00:11

Pipsliczek,

To super, że wiesz! Poprawiaj kiedy możesz bo sieją tylko zament w internecie, jest to bardzo błędne. Polecam hennę i casie. Indygo się nie da rozjaśniać. Tzn da się ale wyjdzie glon :')

Viera - 2018-07-10, 23:54

Arisa,

Co prawda indygo łatwiej wypłukać niż hennę, ale i tak ciężko. Naturalne barwniki nie oblepiają włosa a wiążą się z keratyną. Więc ciężko je wypłukać. Mi wystarczyły pełne 4 hennowania, żeby kolor złapał na stałe. Teraz robię tylko odrost i raz na 3/6 miesięcy włosy, żeby wydobyć rudy kolor. A tak to już nic się nie zmyje. Ale hennuję już 5 lat.

Z Indygo jest o tyle problem, że rozjaśnienie go jest nie możliwe. Więc farbowanie się indygo to taki one way ticket. Trzeba wiedzieć czego się chce bo potem to tylko ścięcie na zapałkę pozostaje. Natomiast henna i casia się pięknie rozjaśniają :)

Viera - 2018-07-11, 00:19

Pipsliczek,

Fryzjer czasami potrafi bardziej spieprzyć włosy, niż my same. Znam to ze swojego przykładu ;)

Świadoma i dobrana pielęgnacja jest kluczowa. Jeżeli szukasz konkretnych informacji zapraszam na yt do mojej przyjaciółki: wwwlosy.pl lub na stronę na FB: ,,Włosing" oraz (jeżeli interesuje Cię farbowanie włosów ziołami) ,,Henna na włosy. Miksologia".

Dalialama - 2018-07-12, 19:46

Viera napisał/a:
Jeżeli szukasz konkretnych informacji zapraszam na yt do mojej przyjaciółki wwwlosy.pl lub na stronę na FB: ,,Włosing" oraz (jeżeli interesuje Cię farbowanie włosów ziołami) ,,Henna na włosy. Miksologia".

Uuu ja też polecam wwwlosy.pl, Agnieszka jest świetna!

wij - 2018-07-18, 02:16

Pipsliczek - serdecznie polecam opcję [img]tu wstawić link[/img] do wstawiania linków z rozszerzeniem .jpg
Nie wiem, czy komuś się będzie chciało przez Twój post brnąć. Mnie na pewno nie.

Z cyklu:
Kącik Porad Wujka Wija
Ratowanie zniszczonych włosów: poczytajcie sobie kobitki o olejowaniu.

Farbowanie w warunkach domowych: poczytać o nakładaniu farby wymieszanej z... odżywką lub maską i o ile łagodniej wówczas działa, jednocześnie nie zmieniając nic w kwestii koloru.

Można jeszcze wspomnieć o płukance octowej po farbowaniu w celu zamknięcia łusek włosa.

Henna nie nadaje się do każdego rodzaju włosów, może je bardzo mocno przesuszyć.
Dodatkowo należy wziąć pod uwagę, że nie lubi się z farbami chemicznymi (w obie strony - nakładana na farbę chemiczną i pokrywana farbą chemiczną). W wyniku zachodzących reakcji można skończyć np z zielonkawymi włosami ;)

urmain - 2018-07-18, 10:25

ja rozjasniam wlosy i je potem tonuje, ale nie od samej skory. profesjonalnie w salonie i dobrymi preparatami, do rozjasniacza czy farby polecam dodawac smartbond bo wtedy wlosy sie tak nie niszcza, ale to kosztuje
Viera - 2018-07-18, 12:38

wij,

Henna nie przesusza włosów jeżeli doda się do niego humektant. Jakikolwiek.

Nie powielaj głupiego mitu, który obaliłam wyżej - CZYSTA henna czyli TYLKO zioło lawsonii inermis NORMALNIE się rozjaśnia. Wszystkie problemy z rozjaśnianiem wychodzą z mieszanek z indygo, innymi ziołami czy po prostu przez zakupienie "henny" która jest w paście (czyli jest farbą). Czysta henna (lawsonia inermis) jest ZAWSZE w proszku.

Cassia, Senna (Cassia obovata) - daje złote połyski, NIE JEST BEZBARWNA (często nazywa się ją bezbarwną henną co jest błędne). Ładnie się rozjaśnia, nie jest problemowa.

Na tej samej zasadzie działa Senes (Senna Mill), jest to podobny gatunek do Cassi tylko wydziela mocniejszy barwnik.

Henna (Lawsonia Inermis) - farbuje na czerwień/rudy/pomarańczowy kolor (wszystko zależy od pochodzenia henny oraz dodanych składników i czasu na ile została odstawiona (im dłużej tym więcej barwnika się wydzieli).
Czysta henna rozjaśnia się bezproblemowo, NIE wychodzą żadne zielenie/niebieskości.

Indygo (Indigofera tinctoria L.) Można nim uzyskać czarny kolor poprzez Hendigo (dwuetapowe farbowanie włosów - najpierw czysta henna potem indygo), sam nadaje niebieskich podtonów (czerń z niebieskim połyskiem). Nie lubi środowiska kwaśnego, woli zasadowy, nakładany na włosy odrazu po wymieszaniu. Barwnik działa krótko.
OGROMNE problemy z rozjaśnianiem. Powoduje zielone/niebieskie plamy na włosach po rozjaśnianiu. Jest nieprzewidywalny. Poleca się osobom które są zdecydowane na ciemny kolor na włosach.

Jest to proces wymagający planowania i kilkakrotnej aplikacji. Włoski po tym są zdrowe, odżywione a kolor jest jedyny w swoim rodzaju. Farbowanie ziołami działa inaczej, niż farbami chemicznymi. Kolory, które można nimi stworzyć są wielowymiarowe, mają wiele różnych odcieni, w zależności od tego, pod jakim kontem pada na nie światło. Dzieje się tak poprzez wielowarstwowe nakładanie barwników, a każda warstwa jest przepuszczalna dla światła.

Co do olejowania to tak! Tylko trzeba umieć bo technik też jest kilka.

Pipsliczek,

Tylko z indygo ostrożnie. Potem nie ma odwrotu. Jeżeli chcesz piękną hebanową czerń to dawaj indygo natomiast jak jesteś zainteresowana brązami to da się uzyskać brązy henną.

Przydatne strony:

https://henna-miksologia.blogspot.com (WSZYSTKO o farbowaniu włosów ziołami)

Grupa na FB: 'Włosing' oraz 'Henna na włosy. Miksologia'

Kanały YT:

wwwlosy.pl


Jakby ktoś miał jakieś pytania to pomogę! Z tego co wiem to aby dostać się na grupę o Miksologii to trzeba znać odpowiedzi na pytania dlatego dobrze trzeba przeczytać stronkę którą podałam :)

wij - 2018-07-18, 13:05

Viera napisał/a:
Co do olejowania to tak! Tylko trzeba umieć bo technik też jest kilka.

I technik i rodzajów włosów i właściwych dla nich olejków ;)

Viera - 2018-07-18, 13:09

wij,

O tym już nawet nie wspominam bo musiałabym się nieźle rozpisać XD

Wszystko o olejowaniu u Agnieszki: wwwlosy.pl i polecam również sklep Agi z rzeczami włosowymi! Super ceny i super produkty <3 napieknewlosy.pl

Uciekam stąd bo przytłoczę wątek XD

Feli - 2018-07-18, 18:15

Farbuję włosy jakoś 2 razy na rok od kilku lat. Zazwyczaj na czarno. Nie zauważyłam żeby były jakieś bardziej zniszczone niż kiedyś.
wij - 2018-07-18, 18:17

2 razy w roku, a co miesiąc, jak większość to dość spora różnica ;)
Feli - 2018-07-18, 20:55

Jangmi napisał/a:
A co robisz potem z odrostami i nierównomiernie zmywającym się kolorem?


Zostawiam. Jak już są odrosty to farba akurat tak zejdzie że ich aż tak brdzo nie widać. Dosłownie tylko raz ktoś zauważył że mam brzydkie odrosty (wchodził po schodach i miał widok z góry xD) a już akurat planowałam następne farbowanie.

Leesh - 2020-10-18, 10:40

Ja tam nie wiem. Farbuję włosy od dawna, rozjaśniacz faktycznie mi je popsuł, ale farby same w sobie nie. A szamponetki jako odświeżenie obecnego koloru to cudo po prostu :mrgreen: gdy farbowałam na czarno, to moje wlosy sprawiały wrażenie mniej suchych niż zwykle.
QueenK - 2020-10-18, 11:55

Ja farbuje sama raz na 4 tygodnie, tylko odrosty. Używam Garnier Olia. Bez ammonia.

Ze względu że mam czarne włosy robię to sama. A mam tak długie włosy że każdy fryzjer chcę mnie kasować miliony 🤣

Trzy lata temu zachciało mi się ombre - chodziłam do fryzjer co 4 tygodnie i płaciłam £120 . Najgorsza decyzja w moim życiu! Wyjarala mi końcówki. Strasznie chciałam czarne/ siwe... niestety nie wyszło. Zaraz znajdę fotkę jakie miałam siano...

Po pierwszej wizycie ( tutaj jeszcze moje włosy były mocne i lśniące . Październik 2017)


A to Marzec 2018 gdzie już były tak zjechane że musiałam ściąć końcówki i wrócić do czarnych



Zajęło mi 3 lata żeby doprowadzić je do normalności. Siwej ombre się nie doczekałam <rotfl3> I odechciało mi się eksperymentów

Leesh - 2020-10-18, 17:46

Na chwile obecna mam kolor wiśniowy, za tydzień planuję odświeżyć go czerwoną szamponetką. Włosy mam na ten moment mniej więcej do łopatek.

QueenK napisał/a:
Strasznie chciałam czarne/ siwe

Ja takie miałam, i faktycznie też były na koniec zjechane i tak straciłam pół długości :( a na początku były ładne.

Nikita - 2020-10-18, 19:39

Ja w domu to jedynie odrosty. Mam chyba swira na punkcie moich wlosow a sa bardzo wymagajace, wiec boje sie kombinowac w domu na dlugosci. Rozjasnialam w salonie a i tak nie wiem czy nie oberwaly troche, bo pomimo rownowagi peh, olejowania, zwiazywania do spania w kucyk to i tak sie pusza. No ale teraz to taki czas, gdzie wlosom nic nie odpowiada <rotfl3>
Leesh - 2020-10-18, 23:20

Przez pewien czas miałam takie włosy :



Efekt był super, ale musiałam za to sporo posmarować. No i efekt był taki, że dla zdrowotności musiałam pociąć końcówki, tak ze 40 cm :shock: <rotfl3>
Przewalone mieć włosy z tendencją do przesuszania, które jednocześnie są ciemne z natury :-?

QueenK - 2020-10-18, 23:25

Leesh, piękne 😍 I znam ten ból;)
Leesh - 2020-10-19, 17:30

Ponoć fioletowe płukanki pomagają :mrgreen:
Cukierkowa - 2020-10-19, 23:23

Nikita napisał/a:
Ja w domu to jedynie odrosty. Mam chyba swira na punkcie moich wlosow a sa bardzo wymagajace, wiec boje sie kombinowac w domu na dlugosci. Rozjasnialam w salonie a i tak nie wiem czy nie oberwaly troche, bo pomimo rownowagi peh, olejowania, zwiazywania do spania w kucyk to i tak sie pusza. No ale teraz to taki czas, gdzie wlosom nic nie odpowiada <rotfl3>

Keratynowe prostowanie to Ci pomoże - tylko znajdź dobry salon

Alvena - 2020-10-20, 05:02

Cukierkowa napisał/a:
Nikita napisał/a:
Ja w domu to jedynie odrosty. Mam chyba swira na punkcie moich wlosow a sa bardzo wymagajace, wiec boje sie kombinowac w domu na dlugosci. Rozjasnialam w salonie a i tak nie wiem czy nie oberwaly troche, bo pomimo rownowagi peh, olejowania, zwiazywania do spania w kucyk to i tak sie pusza. No ale teraz to taki czas, gdzie wlosom nic nie odpowiada <rotfl3>

Keratynowe prostowanie to Ci pomoże - tylko znajdź dobry salon


niekoniecznie, keratynowe prostowanie to nie jest cud miód, recepta na wszystko. jest również niszczące dla włosów, zwłaszcza dla już spalonych rozjaśnianiem. już lepsza jest nanoplastyka. oczywiście należy też pamiętać, nie każdy chce mieć proste włosy. ja bym nie chciała nigdy. straciłabym objętości, no i proste włosy podkreśliłyby mi męskie rysy twarzy.

zmieniła im się na pewno porowatość od rozjaśniania, może końce chcą się kręcić, dlatego się puszą + trzeba stosować inną pielęgnację niż wcześniej. chyba że są bardzo zjarane, to do ścięcia jedynie.

Cukierkowa - 2020-10-20, 07:24

Mnie bardzo pomogło tylko musi być dobra keratyna, nie urywają się przy czesaniu. Mogę cały tydzień prawie nie czesać się tylko raz przejechać :) w moim przypadku twarz jest bardziej kobieca przy prostych. Zależy od jakości keratyny dobra keratyna reperuje włosy.
Raz mi fryzjerka z*****la keratynę raz nie dała więcej niż 150 stopni a potem płukankami a po keratynie NIE WOLNO tego robić. I po 1 myciu znów się puszyły potem znajoma znajomej robiła i mam prościutkie i muszą być kosmetyki do włosów po keratynie bo ona się wypłukuje z każdym myciem.

Alvena - 2020-10-20, 08:30

no nie, to nie tylko kwestia preparatu. zapraszam na grupę włosing na FB, tam się dowiesz czemu keratynowe prostowanie wcale nie jest taka dobra i lepiej iść w nanoplastykę włosa. na dodatek jest trwalsza.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group