To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak się dogadać z sam/ym/ą sobą - Zazdrość

blackfeather - 2018-06-24, 19:06
Temat postu: Zazdrość
Jak radzić sobie z zazdrością? Jak radzić sobie z tym, że słysząc że ktoś ma zamiar otrzymać hrt lub właśnie je otrzymuje zalewa mnie złość i zazdrość w jednym? Nigdy nie będę móc dostawać T z braku pieniędzy oraz dostępu do tego typu leczenia, dodatkowym minusem jest bycie osobą niebinarną. Wiem że na bank nie daliby mi hormonów. Jestem na siebie wściekły i nienawidzę się.
Masia Kotecka - 2018-06-24, 19:21

Hm, jeśli problemem jest to, że chcesz zacząć terapię hormonalną, ale nie wiesz, gdzie zacząć, to możesz rozejrzeć się za takim seksuologiem, który nie zwróci uwagi na twoją niebinarność — jest to kosztowne, jednak i tak bardziej opłacalne (i potencjalnie bezpieczniejsze) niż szukanie „alternatywnych” dojść.

Jeśli problemem jest to, że nie jesteś pewien, albo postanowiłeś odpuścić sobie terapię hormonalną — może przydałoby się poszukać jakiegoś NB-friendliego psychologa, z którym mógłbyś porozmawiać?

blackfeather - 2018-06-24, 19:39

Masia Kotecka napisał/a:
Hm, jeśli problemem jest to, że chcesz zacząć terapię hormonalną, ale nie wiesz, gdzie zacząć, to możesz rozejrzeć się za takim seksuologiem, który nie zwróci uwagi na twoją niebinarność — jest to kosztowne, jednak i tak bardziej opłacalne (i potencjalnie bezpieczniejsze) niż szukanie „alternatywnych” dojść.


No i tu jest pies pogrzebany. Chciałbym ale nie mogę, jak już wspomniałem ze względu braku pieniędzy. Ledwo wiążę koniec z końcem, hrt nie jest dla mnie opcją w żadnym zakresie. :-(

Jeżeli są jakieś alternatywne dojścia prędzej skusiłbym się na sam testosteron i dozowanie injekcji we własnym zakresie. Znam kilka trans dziewczyn które kupują w ten sposób estrogen i inne leki, tyle że takim to o wiele łatwiej bo są to zwykłe tabletki a nie zastrzyki.

Nie jest mi potrzebna pomoc psychologa oraz nie sadzę że gdziekolwiek znajdę NB przyjaznego psychologa w miejscu którym nie jest warszawą. To miasto całkowicie odpada, jestem na drugim końcu polski bez samochodu.

Jestem po prostu w d**ie, zacząłem unikać transowych miejsc w necie przez napady zazdrości :(

Reaktancja - 2018-06-24, 19:45

Jak dla mnie to Twoim problemem(sytuacją do rozwiązania) nie jest zazdrość, a brak możliwości zmiany swojej sytuacji albo zaakceptowania jej. Raczej musisz wybrać jedną z tych dwóch opcji i ją zrealizować. Prawdopodobnie żadna z nich nie jest prosta, może jedna z nich lub nawet obie nie są możliwe, ale czy na prawde nie masz możliwości by zdobyć środki na tranzycję?

Kupowanie leków z lewych źródeł nie jest też takie tanie. Zwykle są one droższe niż normalnie z apteki.

blackfeather - 2018-06-24, 19:53

Reaktancja napisał/a:
ale czy na prawde nie masz możliwości by zdobyć środki na tranzycję?


to wiązałoby się z dojazdami do lekarzy, badaniami, lekami, masą pieniędzy i nie wiadomo czym. w życiu nie dałbym rady. :( Dlatego też zacząłem zastanawiać się nad lekami z lewych źródeł, na co byłoby mi łatwiej odłożyć niż na ,,legalnej" tranzycji

Dalialama - 2018-06-24, 20:09

Akurat badania i lekarzy jeśli pokombinujesz jesteś w stanie zrobić na NFZ. Zresztą nawet prywatnie nie kosztuje to niewiadomo ile pieniędzy i często koszta są rozłożone na raty.
wendigo - 2018-06-24, 21:07

Z kosztami to tak jak mówią przedmówcy - 5 ampułek testosteronu kosztuje obecnie chyba około 70zł, to daje 14zł za ampułkę, załóżmy że brałbyś co 2 tyg czyli 28zł na miesiąc... Jeśli to jeszcze za dużo, to masz jakieś opcje zbierania kasy - jakiś czas temu ktoś tam zbierał na mastektomię, przynajmniej ponad tysiąc uzbierał od darczyńców po prostu.
Lekarza możesz znaleźć na NFZ. Dojazdy... autostop? zawsze się ktoś w końcu zatrzyma...

Teraz co do niebinarności - już kiedyś chyba komuś pisałem: do lekarza idzie się załatwić swoją sprawę, jeśli chcesz brać hormony, zmienić dokumenty i zrobić mastektomię ale nic więcej (albo nawet nie robić mastektomii), to przecież nie musisz walić lekarzowi tego prosto z mostu. Przecież jak powiesz: "czuję się źle w swoim ciele, pragnę by było ono bardziej męskie, chcę zmienić dane, bo nie identyfikuję się z kobiecymi" - to to będzie prawda, a jednocześnie nie brzmi to: "chcę być pół na pół i nic więcej mnie nie interesuje i lubię malować paznokcie". To czy się nazwiesz nb czy ts bez planów na wszystkie zabiegi to Twoja sprawa i nie musisz aż tak dokładnie się maglować u lekarza jak nie chcesz.

Co do sytuacji materialnej - piszesz "nigdy nie będę..." - ale dlaczego? Nie wiem ile masz lat - gdybyś był młody i jeszcze się uczył, to mógłbyś jeszcze wszystko osiągnąć. Jak już jesteś starszy, to coś zmienić nadal jeszcze możesz (choćby i wyjechać na parę miesięcy za granicę coś dorobić).

Piszesz "w życiu nie dałbyś rady" - oczywiście, że dałbyś, ja też kiedyś myślałem, że bym nie dał.

No ale nie odpowiedziałem na główne pytanie, co do zazdrości... no bo na nie się chyba nie da odpowiedzieć, ja też ją odczuwam czasem (mimo ogólnej satysfakcji), więc cóż... nie wiem czy da się jej nie czuć, tym bardziej kiedy sam nie czujesz satysfakcji.

Anonymous - 2018-06-24, 22:17

blackfeather napisał/a:
Reaktancja napisał/a:
ale czy na prawde nie masz możliwości by zdobyć środki na tranzycję?


to wiązałoby się z dojazdami do lekarzy, badaniami, lekami, masą pieniędzy i nie wiadomo czym. w życiu nie dałbym rady. :( Dlatego też zacząłem zastanawiać się nad lekami z lewych źródeł, na co byłoby mi łatwiej odłożyć niż na ,,legalnej" tranzycji


To wydasz na te lewe ziółka więcej pieniedzy niż na Libera, badania i recepty.

Armand - 2018-06-25, 12:17

blackfeather, lekarze nie czają terminu niebinarność, więc jeśli chce się HRT, to im się po prostu o tym nie mówi.

https://www.youtube.com/watch?v=NGo8gL64SNQ

Mr. X - 2018-06-25, 18:52

blackfeather napisał/a:

to wiązałoby się z dojazdami do lekarzy, badaniami, lekami, masą pieniędzy i nie wiadomo czym. w życiu nie dałbym rady. :( Dlatego też zacząłem zastanawiać się nad lekami z lewych źródeł, na co byłoby mi łatwiej odłożyć niż na ,,legalnej" tranzycji


Część badań można ogarnąć na NFZ, możesz też spróbować umówić się do seksuologa u siebie i powiedzieć że nie masz hajsu na wyjazd (bo normalnie to dosyłają do Łodzi) i co czynić. Leki (w sumie jeden lek) dla k/m oficjalną drogą nie są aż tak kosztowne.
Mówisz że mieszkasz na drugim końcu Polski względem Warszawy czyli na zachodzie, zachód ogólnie jest lepszy jeśli chodzi o tolerancje i nie bycie mentalnym wieśniakiem ze średniowiecza..tyle że lubią pieniężki..

Nie polecam lewego Omnadrenu między innymi ze względu na koszty, kiedyś obadałem temat bo widać że sporo ludzi go używa choć nie powinni, pierwszy koleś chciała 40zł za ampułkę !__! potem gadałem ze znajomym z lo i on mógł załatwić za 90zł opakowanie to wciąż drożej niż normalnie w aptece...różne regiony mają różne ceny, ale nigdzie nie przekracza to 80zł. Na lewo nawet nie ma pewności że to rzeczywiście Omka,w jakich warunkach była przechowywana itp. I też zwróć uwagę że testo działa dość mocno, wypadałoby mieć do niego jakiegoś lekarza. Nie wiem do czego w sumie chcesz użyć testo ale pamiętaj że możesz osiągnąć etap zmian których nie cofniesz a jednocześnie mogą zacząć się robić problemy z dokumentami...myślę że kiepsko utknąć na taki etapie bez jakiegoś lekarza.

Sig - 2018-06-28, 07:06

Albo można iść do źródła czyli endokrynologa bo w końcu oni są od badań i ustawiania dawek. Nie mam bladego pojęcia czy przeszłoby spytanie rodzinnego o skierowanie bo zapewne łatwiej prywatnie ale to jednak koszta (byłem ponad dekadę temu u jednego w Polsce z czymś zupełnie innym i wizyta kosztowała 200, zapewne dziś to 250-300). Możesz spróbować wypełniać ankiety i przelewać forsę na paypalla - mało ale coś daje. Prolific jest generalnie organizacją niezłą używaną przez uniwerki ale trudno mi powiedzieć ile opcji jest dla Polaków.

Wszystkie rozwiązania jednak zajmują czas i zjadają forsę - do momentu rozwalenia systemu możesz spróbować zaakceptować zazdrość. Będziesz się czuć okropnie i masz kompletne prawo do tego, tak samo jak sukcesy innych w mogą cię drażnić bo twoje podstawowe potrzeby życiowe nie są spełniane. Pozwól zazdrości sobie być.

Nic nie jest nie do przejścia i nie do rozwiązania ale też wymaga energii i nie musisz jej zawsze mieć. W sumie dlatego polecam endokrynologa bo seksuolodzy zajmują się diagnozowaniem a w twoim wypadku potrzebujesz jedynie recepty. Trudno mi powiedzieć czy ktoś się zgodzi bez świstka od seksuologa (nie ma wymogu posiadania go - jedynie do rozprawy sądowej) ale o takich słyszałem.

Alvena - 2018-07-01, 17:54

cóż, nie jesteś sam. ludzie nie rodzą się równi, życie nie jest sprawiedliwe. ja wprawdzie jestem na hrt, ale też często odczuwam zazdrość. w stosunku do osób cispłciowych na przykład, ponieważ mają za darmo to, o co ja muszę walczyć. nawet wielu facetów nie łysieje, a ja, czując się kobietą, musze z tym walczyć. czuję zazdrość nawet w stosunku do osób transseksualnych, które mają dużo lepszą genetykę i ekspresję genów. mój organizm jest specyficzny i hrt słabo działa. nawet małe wahania testosteronu potrafią cofać pozytywne zmiany - wtedy brzydnę, a włosy znów wypadają, więc to syzyfowa praca. muszę brać końskie dawki 3 roznych antyandrogenów, gdy inna transka weźmie pół tabsa jednego i jest w 7 niebie. zaś estrogenów to mój organizm pozbywa się chyba w kilka godzin. muszę pić sok grejpfrutowy, zeby z tym walczyc. a i tak efekty są słabe. po prostu nie mam już sił do tego.

co do pieniędzy to też byłam w podobnej sytuacji. przez depresję nie moglam nawet pracować, aby zarabiałam na pojedynczych zleceniach, pieniądze szły na nielegalnie zdobywane hormony, co w ogóle nie było opłacalne. jednak hormony od seksuologa, nawet wliczajac wizytę, są ekstremalnie tańsze. gdyby nie pomoc finansowa mojej matki (dzięki której dostałam się do seksuologa) to nie wiem gdzie byłabym dzisiaj. w grobie?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group