To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

a co z fetyszyzmem? - M/K - czy zdarza się Wam nosić podpaski?

MartaQ - 2017-09-21, 12:42
Temat postu: M/K - czy zdarza się Wam nosić podpaski?
Bo ja od czasu do czasu mam taką potrzebę.
Armand - 2017-09-21, 13:03

Aristocat, nawet jeśli to fetysz, to raczej nieszkodliwy.
Jenny - 2017-09-21, 13:24

Aristocat, nie musisz się wypowiadać w temacie, który nie jest do Ciebie adresowany.
Monoko - 2017-09-21, 13:34

Jeśli chodzi o mnie to nigdy takiej "potrzeby" nie miałam.
Katja - 2017-09-21, 13:54

Nie chce tu mędrkować, ale podpaski nie służą tylko i wyłącznie w czasie okresu. Jest coś takiego jak problemy z trzymaniem moczu, albo zwyczajnie nazwijmy to: nie wszystko wyleci
Anonymous - 2017-09-21, 13:57

Nietrzymanie moczu to na ogół po porodzie, o ile się nie mylę. Albo na starość. Względnie z przetrenowania.
Jenny - 2017-09-21, 14:03

Swan, albo z miliarda powodów związanych z tranzycją.
Jeżynka - 2017-09-21, 14:03

Cytat:
M/k - czy zdarza się wam nosić podpaski

Nie, nie mam takiego fetyszu. Zdarzałoby mi się, gdyby po SRS miało mi się podobny problem co teraz z losowym upuszczaniem płynów, ale jako że problem wynika z mojej obecnej anatomii, to raczej problemu by nie było (chyba że sam SRS by coś skopał w układzie moczowym, co się zdarza).

spider - 2017-09-21, 14:06

Myślę, że jest wiele powodów nietrzymania moczu, ale nie wiem czy "zwykła" podpaska ma takie zdolności absorpcyjne (w końcu podpaska to nie pielucha :P )
Armand - 2017-09-21, 14:36

Przy niewielkim wycieku podpaska daje radę.
Ale autorce tematu chyba nie chodziło o nietrzymanie moczu, tylko psychiczną potrzebę noszenia podpasek, tak jakby się miało okres.

Freja - 2017-09-21, 15:00

Nie.
Anonymous - 2017-09-21, 15:40
Temat postu: Re: M/K - czy zdarza się Wam nosić podpaski?
MartaQ napisał/a:
M/K - czy zdarza się Wam nosić podpaski?
Nie noszę. Mnie osobiście brzydzi takie fetyszowanie się wszystkim.
Katja napisał/a:
Nie chce tu mędrkować, ale podpaski nie służą tylko i wyłącznie w czasie okresu. Jest coś takiego jak problemy z trzymaniem moczu, albo zwyczajnie nazwijmy to: nie wszystko wyleci
Wetedy się przydają, to prawda. Ale myślę, że nie o to chodzi autorce wątku.
wendigo - 2017-09-21, 18:07

Co Wy z tym fetyszem :roll: jak byłem dzieckiem, smarowałem sobie twarz mydłem i zeskrobywałem to zgrzewem tubki z kremem udając że się golę. Myślicie, że fetyszyzowałem zarost? :roll:
Katja - 2017-09-21, 18:48

Wybacz Lagertho, a skąd ty wiesz co miała na myśli autorka? Zapytała, więc można opowiedzieć : że tak ma prawo nosić, tak samo ma prawo założyć garnek na głowę jeśli zechce. Jeśli poczuje się w tym bardziej kobieca to czemu nie?

A wstawki o jakichś fetyszach to sorka, widzę że mamy feministkę w męskiej osobie, która nam wypunktuje co to jest fetyszowanie kobiet bo ja nie wiem. Zaraz się dowiemy jeszcze że podpaski zostały wymyślone przez złych facetów, żeby bardziej zniewolić kobiety, albo żeby faceci co są CD mogli się poczuć bardziej kobieco.

[Ciach. Usunęłam wycieczkę osobistą. Wpadły też 2 punkty karne. /Lagertha]

Swoją drogą muszę powiedzieć swojej dziewczynie, że fetyszuje kobiety, bo faktycznie codziennie zakłada podpaskę, no chyba że jest M/K, ale o tym mi nic nie wiadomo.

Anonymous - 2017-09-21, 19:14

czytając to mam wrażenie, że jedni mówią o podpaskach a inni o wkładkach higienicznych i nie dochodzicie do porozumienia, bo wszyscy używają jednej nazwy dla dwóch różnych produktów.
hikaru - 2017-09-22, 03:51

Cytat:
bardzo źle mi się kojarzy noszenie podpasek przez XY osoby, które tego nie potrzebują - z jakimś fetyszystycznym zachowaniem, fetyszyzacją rzeczy związanych z "kobiecością" i XX anatomii.

a mnie źle się kojarzy dojebywanie się do ludzi o kariotyp

wiesz że z różnych przyczyn mk może potrzebować podpasek choćby po SRS gdy może pojawiać się krwawienie? ja tam nie noszę ale kiedyś potrzebowałam, to źle bo to nie jest artykuł dla XY?
to jakby pisać że dredy są tylko dla czarnych i biali nie mają prawa ich nosić

hikaru - 2017-09-22, 03:52

Cytat:
Co Wy z tym fetyszem :roll: jak byłem dzieckiem, smarowałem sobie twarz mydłem i zeskrobywałem to zgrzewem tubki z kremem udając że się golę. Myślicie, że fetyszyzowałem zarost? :roll:

hehe, bo tylko fetysze XY-ków są obleśne i ochydne, szczególnie jeżeli XYki są brzydkie i stare

hikaru - 2017-09-22, 12:45

a noszenie protezy penisa dla noszenia już ok, rozumiem - to nie fetyszyzacja bo "kobiety" są aniołkami i nie mają fetyszy

zresztą jakby nawet cis koleś ktoś nosił podpaski dla zaspokojenia swojej fetyszowej potrzeby to co w tym złego? w czym to jest gorsza fetyszyzacja kobiecości od każdej innej? krzywdzi to kogoś, jakoś?

Cytat:
użyłem XY w znaczeniu amab żeby być bardziej zrozumiałym

wiem w jakim znaczeniu użyłeś i bynajmniej nie działa to na twoją korzyść w moich oczach

Anonymous - 2017-09-22, 13:44

No właśnie nie rozumiem, dlaczego emka z podpaską to zła a kaem ze skarpetą / pakerem w gaciach to już okej? Przecież to to samo.
hikaru - 2017-09-22, 13:52

Swan napisał/a:
No właśnie nie rozumiem, dlaczego emka z podpaską to zła a kaem ze skarpetą / pakerem w gaciach to już okej? Przecież to to samo.

bo feminizm?

Aristocat napisał/a:
Ja sam mam różne fetysze, ale staram się podchodzić do nich krytycznie w miarę możliwości i zanim zacznę coś praktykować, zastanowić się skąd mi się to bierze i jak na mnie wpłynie (nie będę tu robić prywaty, no).

no tak, masz oczywiście prawo do tego, ale uważam że krytykowanie z tego punktu widzenia innych tylko z powodu przypisania im stereotypów płciowych jest nie w porządku

PS.
Cytat:
Nawet nieszkodliwa fetyszyzacja u osoby m/k może prowadzić do wytworzenia nierealnych oczekiwań.

Myślę gdyby ludzkie oczekiwania ograniczyć do realnych to nie byłoby postępu społecznego w ogóle. :P

Jenny - 2017-09-22, 13:56

Aristocat, a czy sikanie na siedząco w przypadku technicznych możliwości sikania na stojąco to też fetysz Twoim zdaniem?
Jeżynka - 2017-09-22, 14:05

Jenny napisał/a:
Aristocat, a czy sikanie na siedząco w przypadku technicznych możliwości sikania na stojąco to też fetysz Twoim zdaniem?

Jenny - toć przecież było o "działaniach przynoszących ulgę w przypadku dysforii", twoja zaczepka wydaje się bezpodstawna.

Jenny - 2017-09-22, 14:19

Jeżynka, przynajmniej nie oceniam co dla innych jest dobre a co nie.
Anonymous - 2017-09-22, 14:20

hikaru napisał/a:
bo feminizm?


Offtop, ale mam cis znajome, z którymi rozmawiałem o feministkach... mnie osobiście pewne wydanie współczesnego feminizmu wkurza. Rozmowy te tyczyły się kobiecości, kobiecej seksualności, strojenia się, seksowności i takich tam. Trochę jak tutejsze rozmowy o strasznych fetyszyzujących kobiecość transwestytach... To co? Moje cis znajome to też transwestyci fetyszyści! Bo lubią być ponętne i kobiece. Bo pragną silnego mężczyzny, bo lubią gotować i urządzać dom, bo nie palą się do kariery ani stanowisk przywódczych? No, okej, części kobiet się to podoba. Część kobiet lubi się z kolei praktycznie ubierać i robić karierę i mieć chłopa-pantofla. Nie wspominając, że piszę tylko o hetero w tej chwili. No, okej. Ale hejt w jedną czy drugą stronę jest niepotrzebny.

Anonymous - 2017-09-22, 14:24

Czyli nadal jest wg Aristocat tak, że fetysze km to da się oswoić, a fetysze około tv to są te złe.

I to czepienie się podpaski, dopóki jest czysta i zwierza to co wam ubędzie? Jak ktoś lubi, niech nosi. Do tego powiązanie tego z fetyszem, który z definicji służy do osiągnięcia satysfakcji seksualnej wydaje mi się technicznie niemożliwe. W sensie nie wyobrażam sobie jak to zrobić przez podpaskę, w trakcie dnia, na spacerze,

Zaraz przyjdzie TV i was zje.

hikaru - 2017-09-22, 14:36

Cytat:
mnie osobiście pewne wydanie współczesnego feminizmu wkurza

Ja mam wrażenie że feminizm zawsze był taki. To samo dokładnie w feminizmie krytykowały Goldman czy Luksemburg, które obecnie są przez feministki wynoszone na sztandary: pragnienie likwidacji męskich przywilejów przy zachowaniu przywilejów dobrze ułożonych pań z klasy średniej, reprezentowanie tylko problemów bogatych kobiet a nie klasy pracującej traktowanej całkowicie przedmiotowo itd. Dlatego przestałam być feministką gdy odkryłam że nie jest to współczesny problem feminizmu i jego wypaczenie tylko coś, co towarzyszy ruchowi od początku. I przez to właśnie uległam wpływom ideologii burżuazyjnych i w zeszłym roku popełniłam raz artykuł feministyczny którego się teraz wstydzę, opublikowany w gazecie, teraz bardzo źle się czuję z tym faktem.

Jenny - 2017-09-22, 15:16

Aristocat napisał/a:
ktoś mnie tu wiecznie ciąga.

Stawiam na wewnętrzny głos i jakiś problem do rozpracowania ;-)

Katja - 2017-09-22, 15:20

Nadal nie rozumiem dlaczego porad na temat kobiecości, udziela facet używający błyszczyków, pomadek i makijażu? Proponuję zajmować się swoimi k/m-owymi problemami, a nie opowiadania bajek o fetyszach. Bo zaraz dowiemy się że białych pończoch też nie można zakładać bo fetyszuje 1 komunię świętą. Ten feminizm chyba niektórym ładnie miesza w głowie. Zupełnie mi się kojarzy z tym , był taki serial o lesbijkach i tam był facet który określał się: lesbijką zamkniętą w męskim ciele, robił to z kobietami, ale używał tylko wibratora.

Mam takie dziwne wrażenie że niektórym k/m wydaje się że są lepsi i mogą wmawiać innym co mogą i co jest dla nich dobre. Może niech każdy zajmie się swoimi zmianami i co gdzie, komu i jak chce wkładać.

Gabi - 2017-09-22, 16:26

Katja, może dla facetów jesteśmy nie wystarczająco kobiece ;)
Ale muszę się zgodzi z Koteczkiem w podpaskach nie ma nic czarodziejskiego dla kobiet.

MartaQ - 2017-09-22, 16:29

A jeśli powiem, że noszenie podpaski wiąże się z gorszym nastrojem?
Gabi - 2017-09-22, 16:31

Jeśli ma Ci to w czymś pomóc, to nie widzę w tym nic złego. W końcu to twoje majty a nie sąsiadki czy sąsiada.
Anonymous - 2017-09-22, 16:34

Cytat:
A jeśli powiem, że noszenie podpaski wiąże się z gorszym nastrojem?
to jesteś w na tyle dobrym położeniu, że nie musisz jej stosować, bo nie masz okresu.
Martaa - 2017-09-22, 18:34

Jenny napisał/a:
a czy sikanie na siedząco w przypadku technicznych możliwości sikania na stojąco to też fetysz Twoim zdaniem?

Nie wiem, czy sikanie na siedząco może być fetyszem, ale poza komfortem psychicznym dla niektórych emek na pewno ma pozytywny wpływ na prostatę i stan czystości muszli/deski klozetowej (w przypadku mężczyzn również) oraz podłogi/ewentualnych ścianek zabudowy wokół niej.

Co do podpaski, pomyślałam, że może znaleźć zastosowanie dla osób obrzezanych, znam również przypadek emki przed op, która nie mogła sobie poradzić z dość obfitym wydzielaniem śluzu z gruczołu Cowpera (preejakulat) przy nawet nieznacznej ekscytacji, podnieceniu niezależnie od pory dnia i okoliczności, ciągle poplamiona bielizna itp, ale to się pewnie wlicza raczej w praktyczną niż psychiczną potrzebę. Sama nie używam, nie mam takich czy innych potrzeb, ale jeśli ktoś lubi dla samego faktu noszenia niech sobie nosi.
:)

Jeżynka - 2017-09-22, 19:40

@Martaa no o czymś podobnym mówię, choć mi by się na to podpaski ani żadnego innego materiału nie używało, bo mimo nieprzejmowania się tuckingiem, to bardziej uwidaczniać górki w spodniach nie mam ochoty xD
Martaa - 2017-09-22, 20:59

Jeżynka napisał/a:
bo mimo nieprzejmowania się tuckingiem

Jeżynko, no ale właśnie podpaska sprawdzi się tylko przy tuckingu, kiedy "mały" jest wywinięty pod spód i ujście cewki ma w podobnym miejscu w bieliźnie co "muszelka", w innej konfiguracji podpaska nie ma sensu.

Jeżynka - 2017-09-22, 21:09

Martaa napisał/a:

Jeżynko, no ale właśnie podpaska sprawdzi się tylko przy tuckingu, kiedy "mały" jest wywinięty pod spód i ujście cewki ma w podobnym miejscu w bieliźnie co "muszelka", w innej konfiguracji podpaska nie ma sensu.

Chyba że tak. Przyznaję, że ciężko mi szło wyobrażenie sobie tego w tym wariancie :-p

Anonymous - 2017-09-22, 21:25
Temat postu: Re: M/K - czy zdarza się Wam nosić podpaski?
MartaQ napisał/a:
Bo ja od czasu do czasu mam taką potrzebę.


Nie mam takiej potrzeby. Ale skoro Ty masz to dla mnie to nic nie znaczy. Lubisz nosić to sobie noś. :) Fetysze od razu wszyscy widzą. A co powiecie na to że podnieca mnie... regulowanie brwi? :D Przypadkiem to odkryłem i odbywa się to po za moją świadomością jakbym w tych brwiach miał przycisk od erekcji. :D

kicur - 2017-09-22, 23:50

Jenny napisał/a:
Aristocat, a czy sikanie na siedząco w przypadku technicznych możliwości sikania na stojąco to też fetysz Twoim zdaniem?


Brak penisa wcale nie sprawia, że się nie ma technicznej możliwości sikania na stojąco :D

Armand - 2017-09-22, 23:53

Dokładnie. Tylko trzeba pilnować, żeby nie obszczać se kostek.
Jeżynka - 2017-09-22, 23:58
Temat postu: Re: M/K - czy zdarza się Wam nosić podpaski?
Alone napisał/a:
A co powiecie na to że podnieca mnie... regulowanie brwi? :D Przypadkiem to odkryłem i odbywa się to po za moją świadomością jakbym w tych brwiach miał przycisk od erekcji. :D

bardzo ciekawe :3 mnie to akurat relaksuje, ale do najdziwniejszych rzeczy, które mnie przynajmniej dwa razy nakręciły to chyba zaliczyłabym konwersje muzułmańskie

wendigo - 2017-09-24, 04:00

hikaru napisał/a:
zresztą jakby nawet cis koleś ktoś nosił podpaski dla zaspokojenia swojej fetyszowej potrzeby to co w tym złego? w czym to jest gorsza fetyszyzacja kobiecości od każdej innej? krzywdzi to kogoś, jakoś?

Jak dla mnie nic w tym złego. Ale moim zdaniem teraz jest trochę za bardzo najazd na Aristocata... Zrozumcie, że dla niektórych (z nas) okres kojarzy się z kilkoma dniami wyjętymi z życiorysu, bólem do nieprzytomności, wydalaniem krwi, skrzepów i resztek tkanki (pamiętacie te malownicze opisy z innego tematu?)... no to jest tak trochę jak... no powiem tak: mam około 600 obserwujących na tumblrze, główną tematyką trzech z tych blogów jest scat (tak, zaglądam na każdy, który mnie doda do obserwowanych), co daje statystycznie około 1 na 200 osób zainteresowaną takimi klimatami (to chyba więcej niż jest transow!). Niby spoko, co nie? fetysz jak fetysz, nikogo nie krzywdzi, jak ktoś lubi to nic mi do tego. Ale większości ludzi kojarzy się trochę... obrzydliwie...
Generalnie zgadzam się z Wami dziewczyny ale zrozumcie, że to są takie tematy, gdzie można trochę za bardzo emocjonalnie reagować...

hikaru napisał/a:
a noszenie protezy penisa dla noszenia już ok, rozumiem - to nie fetyszyzacja bo "kobiety" są aniołkami i nie mają fetyszy

Jak już Aristocat napisał - to nie do końca jest to samo. Noszenie protezy penisa jest jak wypychanie biustu - to bardziej pasuje.
Natomiast mam lepsze porównanie, co byście pomyślały sobie jakbym napisał, że np. polewam pościel (albo bieliznę) wodą z cukrem, bo mam czasem potrzebę mieć wrażenie, że mam nocne polucje? Czy nie brzmiałoby to... no trochę dziwnie?

Jenny - 2017-09-24, 10:19

wendigo napisał/a:
Natomiast mam lepsze porównanie, co byście pomyślały sobie jakbym napisał, że np. polewam pościel (albo bieliznę) wodą z cukrem, bo mam czasem potrzebę mieć wrażenie, że mam nocne polucje? Czy nie brzmiałoby to... no trochę dziwnie?

W tej chwili nie.
I cukier to tylko cukier. Nie ma zapachu.

Freja - 2017-09-24, 11:13

Jenny napisał/a:
wendigo napisał/a:
co byście pomyślały sobie jakbym napisał, że np. polewam pościel (albo bieliznę) wodą z cukrem, bo mam czasem potrzebę mieć wrażenie, że mam nocne polucje?

(...) cukier to tylko cukier. Nie ma zapachu.

Ani smaku :p

Anonymous - 2017-09-24, 11:27

wendigo napisał/a:
co byście pomyślały sobie jakbym napisał, że np. polewam pościel (albo bieliznę) wodą z cukrem, bo mam czasem potrzebę mieć wrażenie, że mam nocne polucje? Czy nie brzmiałoby to... no trochę dziwnie?
... że to jest dziwne. Bardzo dziwne.
Jenny - 2017-09-24, 11:31

wendigo napisał/a:
Ale moim zdaniem teraz jest trochę za bardzo najazd na Aristocata... Zrozumcie, że dla niektórych (z nas) okres kojarzy się z kilkoma dniami wyjętymi z życiorysu, bólem do nieprzytomności, wydalaniem krwi, skrzepów i resztek tkanki (pamiętacie te malownicze opisy z innego tematu?)

Rozumiem.
Dobrze jednak byłoby gdyby rozumienie,
choć częściowe było czasem wszechstronne.
Wiem, że pewnych rzeczy nigdy nie zrozumiem,
gdyż nie będzie mi to fizycznie dane,
a co jest mi od czasu do czasu przypominane.
Wy jednak, kaemowie,
też nigdy w pełni nie zrozumiecie pewnych rzeczy,
bo nigdy nie mieliście i nie będziecie kobiecej psychiki mieli.
.
Kurcze. Mam wrażenie, że znowu wdepłam w jakiś szajs...

Anonymous - 2017-09-24, 11:47

Jenny: :/

Anonymous - 2017-09-24, 23:41

Aristocat napisał/a:
Nie prześladujemy amab (użyłem XY w znaczeniu amab żeby być bardziej zrozumiałym) .

A jeśli ktoś jest MAAB oraz XX , hmm ? :->

Anonymous - 2017-09-25, 00:05

2in1_inkarnacje: To "poważny" temat, nie trolluj proszę :P
Anonymous - 2017-09-25, 00:38

Lagertha, Nie trolluję, tylko, tradycyjnie daję do myślenia, bo świat nie jest taki prosty.
Gabi - 2017-09-25, 00:46

Cukier? Oj Wendigo masz zbyt wyidealizowane postrzeganie owej cieczy <rotfl3>
Ale i co niektóre emki tego drugiego zjawiska.
Żąda cis je jest szcześliwa, że co miesiąc musi się z tym męczyć, tak męczyć i każda chętnie by z tego zrezygnowała. Ale jak pisałam jeśli ma to komuś w czymś pomagać...

Anonymous - 2017-09-25, 00:49

wendigo, Macie jazdy ... i to pewnie na poważnie :roll:
Kimberly - 2017-09-25, 01:35

Cytat:
Natomiast mam lepsze porównanie, co byście pomyślały sobie jakbym napisał, że np. polewam pościel (albo bieliznę) wodą z cukrem, bo mam czasem potrzebę mieć wrażenie, że mam nocne polucje? Czy nie brzmiałoby to... no trochę dziwnie?
To analogia do podpasek czy robisz tak naprawdę?
Anonymous - 2017-09-25, 01:42

Im dłużej Was czytam, tym bardziej wiem, że nie nadaję się na transa <idiota>
Anonymous - 2017-09-25, 01:50

Aristocat, Ja stawiam kokosy nad orzechy, że Wendigo faktycznie tak robi . . .

Taka uwaga wypowiedziana przez osobę identyfikującą się jako cis i odcinającą od transów, w takim kontekście (wcześniejszego "nierozumienia transów") brzmi transfobicznie. Oprócz tego jest niezbyt kulturalna i może przekraczać granice użytkownika, do którego ją kierujesz. Wszystkie kolejne uwagi tego typu będą usuwane.
- Aristocat

Kimberly - 2017-09-25, 02:46

wendigo napisał/a:
polewam pościel (albo bieliznę) wodą z cukrem
2in1_inkarnacje napisał/a:
Aristocat, Ja stawiam kokosy nad orzechy, że Wendigo faktycznie tak robi . .
Aristocat napisał/a:
Taka uwaga [...] brzmi transfobicznie
Nazwiesz go transfobem, a może nie toleruje laktozy?
hikaru - 2017-09-25, 11:20

Cytat:
co byście pomyślały sobie jakbym napisał, że np. polewam pościel (albo bieliznę) wodą z cukrem, bo mam czasem potrzebę mieć wrażenie, że mam nocne polucje?

Pomyślałabym że cię [terefere] ale ok, w sumie masz prawo. :D

Anonymous - 2017-09-25, 19:45


https://www.youtube.com/watch?v=BcNco-mM700

wendigo - 2017-09-25, 19:45

Jenny napisał/a:
I cukier to tylko cukier. Nie ma zapachu.

Tak jak i czysta podpaska. Bo to by były tylko atrapy.

Jenny napisał/a:

Wiem, że pewnych rzeczy nigdy nie zrozumiem,
gdyż nie będzie mi to fizycznie dane,
a co jest mi od czasu do czasu przypominane.
Wy jednak, kaemowie,
też nigdy w pełni nie zrozumiecie pewnych rzeczy,
bo nigdy nie mieliście i nie będziecie kobiecej psychiki mieli.
.
Kurcze. Mam wrażenie, że znowu wdepłam w jakiś szajs...

Nie no, to wszystko prawda co piszesz. Tylko nie wiem do czego zmierzasz tym :P

Gabi napisał/a:
Cukier? Oj Wendigo masz zbyt wyidealizowane postrzeganie owej cieczy <rotfl3>
Ale i co niektóre emki tego drugiego zjawiska.

No i właśnie o to chodzi :P to było tylko porównanie.

hikaru napisał/a:
Cytat:
co byście pomyślały sobie jakbym napisał, że np. polewam pościel (albo bieliznę) wodą z cukrem, bo mam czasem potrzebę mieć wrażenie, że mam nocne polucje?

Pomyślałabym że cię [terefere] ale ok, w sumie masz prawo. :D

No widzisz! A denerwujesz się jak k/m pisze, że noszenie podpaski przez m/k jest... dziwne...

Anonymous - 2017-09-25, 20:16

Ale była mowa o noszeniu podpasek a nie noszeniu tejże wyświechtanej koncentratem pomidorowym z posiekaną drobno wątróbką. Oooo matko.
Anonymous - 2017-09-25, 20:18

Alone,
martaq: potrzymaj mi piwo, alone i patrz
alone: to nie jest piwo...

Kimberly - 2017-09-25, 20:37

wendigo napisał/a:
No widzisz! A denerwujesz się jak k/m pisze, że noszenie podpaski przez m/k jest... dziwne...

Jest różnica między noszeniem czystej podpaski, a imitacją płynów ustrojowych. Twoja analogia byłaby zasadna w przypadku noszenia (jak to zostało poetycko ujęte) podpaski "wyświechtanej koncentratem pomidorowym z posiekaną drobno wątróbką". Osobiście nie noszę ani czystych ani brudnych, ale zanim pojawi się jazgot na temat obrzydliwości imitacji krwi miesięcznej wrzucam link do poradnika "Jak zrobić sztuczną spermę" na blogu Niskiego Grabieżcy (skomentowanego, nota bene, przez wendigo):

http://transseksualizm.bl...zna-sperme.html

Anonymous - 2017-09-25, 21:05

Aristocat, przybliż mi proszę definicję fetyszu, z którego wyprowadzasz słowo "fetyszyzacja" i co ono wg ciebie oznacza?

Oczywiście oprócz tego, że ładujesz nim negatywnie emocjonalnie swoją wypowiedź.

Ostatnio słowo to jest używane na forum niemal jak przecinek.

Kimberly - 2017-09-25, 21:16

Cytat:
ale wtedy już mówimy o silnej fetyszyzacji.
Nie wiem czy w przypadku emki można mówić o jakiejkolwiek fetyszyzacji, jeżeli noszenie podpaski pełniłoby rolę metody zmniejszenia dysforii nie związanej z żadną formą satysfakcji seksualnej.
Anonymous - 2017-09-25, 21:54

Aristocat napisał/a:


Chyba że ktoś nie nosi podpaski w celu imitowania okresu, tylko przez sam fakt, że to "kobieca" rzecz którą "kobiety" noszą - ale wtedy już mówimy o silnej fetyszyzacji.


Zakładam właśnie tę opcję. Ale niezbadane są instynkty i może te podpaskę ktoś nosi nie dlatego że go to podnieca a np z powodu że lubi jak mu ciepło w hm... nabiał. :D Tak też można fetyszyzować sikanie przez faceta na siedząco a odpowiedź może być prozaiczna - partnerka goniła go z mokrym mopem za obsikiwanie deski. :->

Anonymous - 2017-09-26, 14:54

Ada75 napisał/a:
Aristocat, przybliż mi proszę definicję fetyszu, z którego wyprowadzasz słowo "fetyszyzacja" i co ono wg ciebie oznacza?

Oczywiście oprócz tego, że ładujesz nim negatywnie emocjonalnie swoją wypowiedź.

Ostatnio słowo to jest używane na forum niemal jak przecinek.

Fetysz. Nowy straszak.

No ale... to wiadomo. Jak mężczyzna pożąda kobiety, to od razu ją fetyszyzuje i uprzedmiatawia :-p

wendigo - 2017-09-26, 20:46

Alone napisał/a:
Ale była mowa o noszeniu podpasek a nie noszeniu tejże wyświechtanej koncentratem pomidorowym z posiekaną drobno wątróbką. Oooo matko.

Tak, ale myślę, że spokojnie można to porównać - czysta podpaska przez kilka godzin do plam słodkiej wody na pościeli - poziom mniej-więcej ten sam ;) Poza tym nie bez powodu pisałem o wodzie z cukrem - sztywnieje. Tak samo jak (chyba?) ślad spermy na pościeli (jeśli się mylę, to no widzicie sami - nie mam doświadczenia z tym :P ), więc miałem na myśli efekt, a nie samą imitację płynu.

Kimberly napisał/a:
ale zanim pojawi się jazgot na temat obrzydliwości imitacji krwi miesięcznej wrzucam link do poradnika "Jak zrobić sztuczną spermę" na blogu Niskiego Grabieżcy (skomentowanego, nota bene, przez wendigo):

http://transseksualizm.bl...zna-sperme.html

Ano skomentowałem humorystycznie, bo mnie ten post dosyć rozbawił :D
Poza tym... sperma w seksie to jeszcze może mieć przynajmniej jakieś zastosowanie urozmaicające stosunek (dla niektórych, zwłaszcza mężczyzn homoseksualnych, może to być istotne), a krew miesięczna... no ok, tez niektórzy lubią, nie wnikam... ale no chyba nikt nie zaprzeczy że amatorów takich zabaw jest zdecydowanie mniej niż amatorów wytrysku partnera...
A po trzecie, dobra, zapomnijmy o spermie. Co powiesz na to:
http://babydane12.tumblr.com/
http://superteenbaby.tumblr.com/
(na blogach przynajmniej w tej chwili nie widzę żadnych pornograficznych zdjęć, ale dla wyjątkowo wrażliwych - czujcie się lekko ostrzeżeni ;) )
- ich pieluchy też są czyste (i to chyba nic złego chcieć się poczuć dzieckiem...).

Ada75 napisał/a:
Aristocat, przybliż mi proszę definicję fetyszu, z którego wyprowadzasz słowo "fetyszyzacja" i co ono wg ciebie oznacza?

Oczywiście oprócz tego, że ładujesz nim negatywnie emocjonalnie swoją wypowiedź.

Ostatnio słowo to jest używane na forum niemal jak przecinek.

Ok, jeśli Ci chodzi tylko o słowo, to masz rację - to słowo w sumie nic nie znaczy. Możemy je w tej dyskusji nawet pominąć.

Ja powiem jeszcze raz: JA osobiście nie widzę nic złego, niewłaściwego w tym, że jakaś m/k chce sobie ponosić podpaskę chociaż nie musi i nie ma do czego, ALE rozumiem jak się to może kojarzyć (zwłaszcza osobom, które z noszeniem podpaski mają traumatyczne doświadczenia). Ktoś, kto się obrusza, że ktoś inny ma takie dramatyczne skojarzenia, niech sobie zerknie na tych dorosłych ludzi w pieluchach i powie jakie on ma wtedy skojarzenia. W istocie to jest to samo - podpaski właściwie nosi się po to żeby umożliwić organizmowi możliwie najdyskretniejsze oczyszczenie się ze zbędnych resztek. Tak samo jak pieluchę. Inne powody zastosowania są kojarzone tak jak są.

Anonymous - 2017-09-26, 20:59

czy wendigu wolno do niebu?
pisze bloge własnu
pisze długu poste na forum
ale wrzucił tumblru diapery
więc nie wolno jemu

Kimberly - 2017-09-26, 21:02

wendigo napisał/a:
Co powiesz na to:
Łaskawie przemilczę.
Anonymous - 2017-09-26, 21:07

wendigo napisał/a:
Ja powiem jeszcze raz: JA osobiście nie widzę nic złego, niewłaściwego w tym, że jakaś m/k chce sobie ponosić podpaskę chociaż nie musi i nie ma do czego, ALE rozumiem jak się to może kojarzyć (zwłaszcza osobom, które z noszeniem podpaski mają traumatyczne doświadczenia)


Generalnie to jesteśmy na forum osób, które najchętniej to pozaminiały by się atrybutami płciowymi pomiędzy sobą. Nie rozumiem jednak i nigdy nie zrozumiem, patriarchalnego podejścia do tematu, jak coś w stronę m, choćby skarpetka w majtkach to ok, ale jak te majtki są za ciasne i do tego jeszcze różowe, to już be fetysz.

Żeby nie było, nigdy nie czułam potrzeby noszenia podpaski. Za ciasne gacie noszę na codzień, pewnie dla fetyszu i kończę każdy dzień z nimi spełnieniem seksualnym? Nie, nie robię tego też dlatego, że to jest wygodne, bo nie jest.

Edyta.

Do tego ciągła trauma menstruacyjna. No bo MK to nic nie boli nie ma dyskomfortu i w życiu się nie ubabrała.

Ciągnąc od dzieciństwa męską rolę wielokrotnie za męskość przyszło mi oberwać fizycznie. Dla udowadniania męskości rozwaliłam kręgosłup i pół roku spałam na podłodze. Wykonując męskie zajęcia wielokrotnie doznałam bólu fizycznego. Ale nie no to się nie liczy bo przecież przerzucenie 11 wywrotek ziemi za pomocą szpadla, łopaty i taczki to takie fajne i męskie jest. Częściej malowałam paznokcie młotkiem niż lakierem, to też sama przyjemność. itd itp.

Anonymous - 2017-09-26, 21:21

DeadSally, indiańskich demonów z zasady do nieba nie biorą.
Jenny - 2017-09-26, 21:26

wendigo napisał/a:

A po trzecie, dobra, zapomnijmy o spermie. Co powiesz na to:
http://babydane12.tumblr.com/
http://superteenbaby.tumblr.com/
(na blogach przynajmniej w tej chwili nie widzę żadnych pornograficznych zdjęć, ale dla wyjątkowo wrażliwych - czujcie się lekko ostrzeżeni ;) )

O ile podpaski nie kojarzą mi się z niczym złym (w moim otoczeniu nie było jakiejś demonizacji okresu).
O tyle pieluchomajtki dla dorosłych kojarzą mi się gorzej... nie z młodymi, lecz wręcz przeciwnie. Chyba czuję podobnie negatywne skojarzenia jak na przykład w przypadkach kiedy młodzi dla żartów udają niepełnosprawnych, bawią się wózkami inwalidzkimi itd.
Słabe.

wendigo napisał/a:

- ich pieluchy też są czyste

Skąd wiesz?

Freja - 2017-09-26, 21:46

DeadSally napisał/a:
czy wendigu wolno do niebu?
pisze bloge własnu
pisze długu poste na forum
ale wrzucił tumblru diapery
więc nie wolno jemu

Wendigu pójdzie do piekła i chyba nawet już wiem, co mu szatan każe tam robić, przez całą wieczność :D


Anonymous - 2017-09-26, 21:47

Freja, tańczyć z mią sarą?
Anonymous - 2017-09-26, 21:48

Freja, będzie mu bloga prowadził?

Albo fanpejdża na twarzaku.

Anonymous - 2017-09-26, 21:57

Freja napisał/a:
i chyba nawet już wiem, co mu szatan każe tam robić
wycinka baobabów nożówką?
Freja - 2017-09-26, 21:58

No co wy?

Lucek mu przecież każe podgrzewać w kotłach sos tatarski do polewania homofobów :>

Anonymous - 2017-09-26, 22:19

https://m.youtube.com/watch?v=QogXfV7uGN4
Anonymous - 2017-09-26, 22:39

Dobra. Nie ma co. Jutro zakładam majtki w woodland i wpycham w nie podpaskę. W zyciu trzeba wszystkiego spróbować. :roll:

p.s. Dalej na warsztat pojdą tampony.

Jeżynka - 2017-09-26, 22:42

@Ada75 ja np wolę luźniejsze gacie :D zbyt ciasne byłyby dysforiogenne (bo bardziej "czuć"), no ale gdyby wszystko miało całkiem luzem latać to byłoby jeszcze gorzej. Na tej samej zasadzie gdyby było mi się faab z podobnie działającą dysforią to chodziłoby mi się pewnie w dopasowanych cyckonoszach zamiast binderach.

A jakie gacie lubi reszta współdyskutantów? ;-)

Kimberly - 2017-09-26, 22:51

Freja napisał/a:
No co wy?

Lucek mu przecież każe podgrzewać w kotłach sos tatarski do polewania homofobów
A już myślałam, że zmieniać pieluchy fetyszystom.
Gabi - 2017-09-27, 01:54

Alone napisał/a:
Jutro zakładam majtki w woodland i wpycham w nie podpaskę.
Alone napisał/a:
p.s. Dalej na warsztat pojdą tampony.
Aż się boję pomyśleć gdzie Ty go wepchniesz. <rotfl3>
Freja - 2017-09-27, 03:09

Gabi napisał/a:
Alone napisał/a:
p.s. Dalej na warsztat pojdą tampony.
Aż się boję pomyśleć gdzie Ty go wepchniesz. <rotfl3>

Ech... kobieto małej wiary.
A wiesz może, co to jest? :D





Kimberly - 2017-09-27, 03:38

Freja napisał/a:
A wiesz może, co to jest?

Latarka, przybory dentystyczne i szklane bagietki laboratoryjne? :-p

Gabi - 2017-09-27, 04:25

<rotfl3> latarka.... <hahaha> dobre w sumie ciary mnie przeszły bynajmniej nie ekscytacyjne.
Anonymous - 2017-09-27, 07:42

Freja napisał/a:
Gabi napisał/a:
Alone napisał/a:
p.s. Dalej na warsztat pojdą tampony.
Aż się boję pomyśleć gdzie Ty go wepchniesz. <rotfl3>

Ech... kobieto małej wiary.
A wiesz może, co to jest? :D
Chyba pomyliłaś działy. Jako admin powinnaś wiedzieć co gdzie pasuje.
Armand - 2017-09-27, 10:50

Czy to coś z niebieską cyrkonią to jest biżuteria dozadnia?
Freja - 2017-09-27, 11:30

Gabi napisał/a:
<rotfl3> latarka.... <hahaha> dobre w sumie ciary mnie przeszły bynajmniej nie ekscytacyjne.

Widziałam filmik, na którym gościu wkładał do środka baterie paluszki, więc pewnie dałoby się zrobić :>

Freja - 2017-09-27, 11:31

Armand napisał/a:
Czy to coś z niebieską cyrkonią to jest biżuteria dozadnia?

Wręcz przeciwnie Armandzie. Wręcz przeciwnie :D

Freja - 2017-09-27, 11:34

Cytat:
Chyba pomyliłaś działy. Jako admin powinnaś wiedzieć co gdzie pasuje.

Wątek jest o dziwnych "praktykach cielesnych", to pokazuję dziwne praktyki (nawet niedosłownie).

p.s. Przeniosłam do działu ukrytego.

Anonymous - 2017-09-27, 11:43

Freja napisał/a:
Cytat:
Chyba pomyliłaś działy. Jako admin powinnaś wiedzieć co gdzie pasuje.

Wątek jest o dziwnych "praktykach cielesnych", to pokazuję dziwne praktyki (nawet niedosłownie).

p.s. Przeniosłam do działu ukrytego.
W tym dziale bardziej to pasuje.
Anonymous - 2017-09-27, 20:58

Gabi napisał/a:
Alone napisał/a:
Jutro zakładam majtki w woodland i wpycham w nie podpaskę.
Alone napisał/a:
p.s. Dalej na warsztat pojdą tampony.
Aż się boję pomyśleć gdzie Ty go wepchniesz. <rotfl3>


Wybaczcie - miałem rano ją w ręku... No ale na kiego grzyba miałbym ja nosić? Noo moooże tampon - w przypadku biegunki? :D

Anonymous - 2017-09-27, 21:04

Alone, uważaj, bo jak za dobrze zabutplugujesz to ci się inną drogą uleje <rotfl3>
Kimberly - 2017-09-27, 21:05

Cytat:
Wybaczcie - miałem rano ją w ręku...
Wstrzasające przeżycie.
Anonymous - 2017-09-27, 21:29

Kimberly napisał/a:
Cytat:
Wybaczcie - miałem rano ją w ręku...
Wstrzasające przeżycie.


Taaak to jakby na randce kazać kobiecie zabezpieczyć się prezerwatywą.

Ada a jakby go połknąć? :D

Anonymous - 2017-09-27, 21:33

Alone, boszzzz a ja myślałam, że jestem szurnięta.
Anonymous - 2017-09-27, 21:37

Alone napisał/a:
jakby go połknąć?
jak nie używany to taka trochę nudna faza
Anonymous - 2017-09-27, 22:29

No wiecie co... Akurat tampony są nieprzyjemne. W szczególności te świeże :P
Anonymous - 2017-09-27, 23:08

Swan napisał/a:
No wiecie co... Akurat tampony są nieprzyjemne. W szczególności te świeże :P


No cóż. Przecierać szlaki transfetyszystów nie będzie łatwo. :D A masz jakieś łatwiejsze fetyszystyczne wyzwanie? :D

A tu fetyszysta w akcji: https://www.youtube.com/watch?v=lxJ-eNmMNyI

wendigo - 2017-09-30, 06:19

Jenny napisał/a:

wendigo napisał/a:

- ich pieluchy też są czyste

Skąd wiesz?

Widziałem na innych tumblrach ;) (no ok, nie zawsze są czyste ;) ale nie chciałem już roztrząsać szczegółów ;) )

Jeżynka napisał/a:
A jakie gacie lubi reszta współdyskutantów? ;-)

Bokserki ale tylko z mankietami ;)

Kimberly napisał/a:
Freja napisał/a:
A wiesz może, co to jest?

Latarka, przybory dentystyczne i szklane bagietki laboratoryjne? :-p

<rotfl3>

Gabi napisał/a:
<rotfl3> latarka.... <hahaha> dobre w sumie ciary mnie przeszły bynajmniej nie ekscytacyjne.

ee, niepotrzebnie :P (chociaż te grubości przerażają :D )

Freja napisał/a:
Armand napisał/a:
Czy to coś z niebieską cyrkonią to jest biżuteria dozadnia?

Wręcz przeciwnie Armandzie. Wręcz przeciwnie :D

oo, to i mnie zaskoczyło :D myślałem że to butt plug... a jeśli nie... mocne :P

Kimberly - 2017-09-30, 14:29

wendigo napisał/a:
(chociaż te grubości przerażają :D )

Przerażają bardziej kiedy wiesz gdzie się je wprowadza.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group