To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

nasza twórczość artystyczna - A ja mogę?

Anonymous - 2017-04-18, 23:40
Temat postu: A ja mogę?
Bo nikt mnie nie lubi i nie wiem czy mogę.... :(
Anonymous - 2017-04-18, 23:41

ale co? to coś jak ksiądz zapraszał wszystkie dzieci na zakrystię i tam robili jakieś rzeczy. wszystkie oprócz mnie :( ?
Anonymous - 2017-04-18, 23:49

Alone napisał/a:
Bo nikt mnie nie lubi
nie przesadzaj,
Alone napisał/a:
i nie wiem czy mogę
teatralnie budujesz napięcie?
DeadSally napisał/a:
wszystkie oprócz mnie :( ?

Yyy... jakieś żale z tego powodu?
Alone napisał/a:
Bo nikt mnie nie lubi i nie wiem czy mogę.... :(

pokaż co masz :)

WojtekM - 2017-04-18, 23:51

Alone, ja Cię lubię :) Wstawiaj śmiało.
Anonymous - 2017-04-18, 23:55

Crissy, no, wiesz... ej, pomodlimy się nago? oprócz ciebie. z tobą nie chcę się modlić nago. #całeżyciepogardzana
wendigo - 2017-04-19, 00:00

DeadSally napisał/a:
Crissy, no, wiesz... ej, pomodlimy się nago? oprócz ciebie. z tobą nie chcę się modlić nago. #całeżyciepogardzana

:D ej no wstawił bym Wam taaki fajny obrazeczek jaki dostałem na święta od mojego sex-frienda ale nie mogę, bo penis, więc będzie, że porno wklejam <rotfl3>

Anonymous - 2017-04-19, 00:22

DeadSally napisał/a:
ej, pomodlimy się nago? oprócz ciebie. z tobą nie chcę się modlić nago. #całeżyciepogardzana
to chyba musisz mieć przewrotne spojrzenie... :evil: ;)
wendigo napisał/a:
j no wstawił bym Wam taaki fajny obrazeczek jaki dostałem na święta od mojego sex-frienda ale nie mogę, bo penis, więc będzie, że porno wklejam


o takie coś znalazłam, jakbyś jednak chciał się w paincie pobawić trochę :P

wendigo - 2017-04-19, 00:51

Z cenzurą to już nie to samo no ale dobra: https://www.dropbox.com/s...8y8k/ostern.jpg :mrgreen:
ostrzegam mimo to, bo może ktoś powie, że obraża jego uczucia religijne :P
(btw. takie obrazki krążą wśród gejów na WhatsAppie :D )

Anonymous - 2017-04-19, 00:59

wendigo, sweet diabolique :)

Alone napisał/a:
Bo nikt mnie nie lubi i nie wiem czy mogę.... :(
Nie krępuj się, tak BTW, :) fajny temat, a jeszcze nic nie pokazałeś :P
WojtekM - 2017-04-19, 00:59

Niezłe, niezłe... Ale zawsze to coś innego, niż to, co krąży na FB messengerze ;)
Anonymous - 2017-04-19, 11:48

Ja też Cię lubię wiesz dlaczego. Dawaj.... Bo już się doczekać nie mogę.
WojtekM - 2017-04-19, 12:00

Chyba Alone rozmyślił się :(
Monoko - 2017-04-19, 12:12

AwryBoy, może wystarczy mu sama świadomość, że może :lol:
WojtekM - 2017-04-19, 12:17

Albo niepotrzebnie przyznaliśmy się, że go lubimy :D
kicur - 2017-04-19, 14:07

AwryBoy napisał/a:
Chyba Alone rozmyślił się :(


:(


Anonymous - 2017-04-19, 15:19

Alone, jest chyba w pracy tak pisał wcześniej jak wróci na pewno się pochwali.
Anonymous - 2017-04-19, 19:05

Ada75 napisał/a:
Alone, jest chyba w pracy tak pisał wcześniej jak wróci na pewno się pochwali.


Teraz aż się boję. :)

Ale macie zagadkę. :)

"Zapiski na marginesie"


gdy za wysokim
strzeżonym ogrodzeniem
rozpoczęła się budowa
wykonawca
przyznał że to
nie jego projekt
a technologie
dostarczono „z zewnątrz”

elitarność załogi potwierdzało
tylko to że podobno została wybrana

odmówiono nam szansy
pozostał tylko marsz w deszczu
z nadzieją na suchy ląd

i nawet Jego komentarz
trudno nazwać naszą rehabilitacją

J.K.

WojtekM - 2017-04-19, 20:13

Alone, czy to Twój biały wiersz?
Anonymous - 2017-04-19, 20:47

AwryBoy napisał/a:
Alone, czy to Twój biały wiersz?

Oczywiscie. :)

Anonymous - 2017-04-19, 21:02

Masz ciekawy i intrygujący punkt widzenia
WojtekM - 2017-04-19, 21:06

Utalentowany jesteś <brawo>
kicur - 2017-04-19, 21:20

wow, naprawdę jesteś artystycznym buntownikiem <spoko>
Freja - 2017-04-19, 22:25

Alone napisał/a:
AwryBoy napisał/a:
Alone, czy to Twój biały wiersz?

Oczywiscie. :)

Intrygujący :)

Anonymous - 2017-04-19, 22:45

Dziękuję

Kiedyś rozmyślałem o tym że dla poetów nie ma w niebie miejsca.
Ale może Najwyższy dał im szanse... ale już kiedyś chciał dla nas "dobra"

"Internowanie"


Pan Bóg
troszczy się o poetów
Odrzucił propozycję Gabriela,
by wydzielić oddział pokutny
- trochę śniegu i tajgi
w obrębie Drugiego (O)Kręgu


Brodaty dziadek snuje się korytarzem
deklamując pod nosem.
Co chwilę potyka się
przydeptuje wypłowiały chiton.
Villon usiłuje spić rosjanina.
Pij Wołodia! Pij! Będziemy śpiewać!
Rimbaud przytula Byrona,
poetyckie pary radośnie uprawiają seks


Ojciec niebieski
zakazał używek,
fizycznych kontaktów,
normą dzienną
sześćset sześć słów dziennie.
Homer za przemyt wina
ma napisać Nową Genesis

Spadają płatki śniegu.
Ruszył pierwszy patrol.

Przypomniał sobie swoje kilka wersów:
"Мы живём, под собою не чуя страны,
Наши речи за десять шагов не слышны,
А где хватит на полразговорца,
Там припомнят..."

Płacze ktoś zza ściany,
skrobiąc normę.
Ci którzy odmówili współpracy
zostali pozbawieni pamięci
a sny zostały ocenzurowane.
Na skraju lasu
widać opadające pióra
z anielskich skrzydeł.

J.K.

Anonymous - 2017-04-19, 22:56

Freja napisał/a:
Alone napisał/a:
AwryBoy napisał/a:
Alone, czy to Twój biały wiersz?

Oczywiscie. :)

Intrygujący :)


Nie wiesz o czym? :)

Freja - 2017-04-19, 23:36

Alone napisał/a:
Freja napisał/a:
Alone napisał/a:
AwryBoy napisał/a:
Alone, czy to Twój biały wiersz?

Oczywiscie. :)

Intrygujący :)

Nie wiesz o czym? :)

Przyznam, że nie. Ale jak człowiek nie wie, to mu się zaczynają rodzić różne interpretacje i celebruje kolejne odczyty niczym grę wstępną przed orgazmem estetycznym ;)

Anonymous - 2017-04-19, 23:52

Freja napisał/a:
Alone napisał/a:
Freja napisał/a:
Alone napisał/a:
AwryBoy napisał/a:
Alone, czy to Twój biały wiersz?

Oczywiscie. :)

Intrygujący :)

Nie wiesz o czym? :)

Przyznam, że nie. Ale jak człowiek nie wie, to mu się zaczynają rodzić różne interpretacje i celebruje kolejne odczyty niczym grę wstępną przed orgazmem estetycznym ;)


Więc by Ci tego orgazmu nie odebrać - nie powiem co było inspiracją. Jako podpowiedź potraktuj drugi wiersz.

I trzeci z tej serii.

schodzę
w ślad za sunącym
kamieniem

Zeus odszedł
jestem w Raju
(irytujące wizyty cherubinów)
aż głupio napić się wódki
przed następnym wejściem

wędrówka
po tysiącach dni
to tylko nudny spacer

odrzucono moje podanie o amnestię
i złagodzenie kary dla Prometeusza
więc sęp wciąż krąży
boję się go bardziej
niż drogi pod górę
pada deszcz
znowu
zamoczę papierosy.

JK

Anonymous - 2017-04-20, 22:57

Kontakty intymne z rosyjsko języcznymi artystami na tle przewodu sądowego pod gołym niebem w deszczu ptzy biernym udziale znajomej publiczności z przytoczeniem zeznań współpracowników i szefostwa.
Anonymous - 2017-04-20, 23:02

poziom przemyśleń kojarzy mi się ze Strachotą, "Oprócz marzeń warto mieć papierosy"
Anonymous - 2017-04-20, 23:33

Ada75 napisał/a:
Kontakty intymne z rosyjsko języcznymi artystami na tle przewodu sądowego pod gołym niebem w deszczu ptzy biernym udziale znajomej publiczności z przytoczeniem zeznań współpracowników i szefostwa.


Ada! Masz u mnie piwo! Interpretacja lepsza od wierszy! :)

A oglądał ktoś: Moby Dick ?


Ship's logbook

koszmary
w koi

i

skrzypią bloki
pożegnalne shanties

"...Come all you hard workin' sailor men,
Who round the cape of storm;
Heave away, my Johnny, heave away... "

czekam na śmierć

co noc

w pogoni

pusty horyzont

...
Cpt. Ahab
15.03.1840

Freja - 2017-04-26, 12:46

Ada75 napisał/a:
Kontakty intymne z rosyjsko języcznymi artystami na tle przewodu sądowego pod gołym niebem w deszczu ptzy biernym udziale znajomej publiczności z przytoczeniem zeznań współpracowników i szefostwa.

ROTFL! :)

Anonymous - 2017-04-29, 12:34

Freja napisał/a:
Ada75 napisał/a:
Kontakty intymne z rosyjsko języcznymi artystami na tle przewodu sądowego pod gołym niebem w deszczu ptzy biernym udziale znajomej publiczności z przytoczeniem zeznań współpracowników i szefostwa.

ROTFL! :)


Dooobre! Nie? :D

Czasem - teraz baardzo czasem - robię zdjęcia.
Te jest z ostatniego urlopu na Mazurach.

Ma nawet tytuł: W hołdzie Henri Cartier-Bresson


WojtekM - 2017-04-29, 13:04

Świetne ujęcie :)
Anonymous - 2017-05-02, 21:23

AwryBoy napisał/a:
Świetne ujęcie :)


Dziękować! :)

Anonymous - 2017-05-02, 21:39

Scena niczym z Noża w wodzie.

Alone, ty wiesz, że ja piję tutaj do twojego zimnego hobby pochwal się. :]

Anonymous - 2017-05-02, 23:27

Ada75 napisał/a:
Scena niczym z Noża w wodzie.

Alone, ty wiesz, że ja piję tutaj do twojego zimnego hobby pochwal się. :]


Zimne hobby jest hm... specyficzne i bardziej chyba pasuje do jakiegoś forum preppersów.
I by pozbyć się nie potrzebnych dyskusji fach nazywa się: https://pl.wikipedia.org/wiki/No%C5%BCownik :D


Anonymous - 2017-05-08, 00:01

tanto
Anonymous - 2017-05-08, 00:25

Crissy napisał/a:
tanto


Powiedzmy współczesna etiuda na temat tanto. ;)

Anonymous - 2017-05-11, 22:10

Nie chciałem śmiecić w nie swoim wątku ale choć podlinkuje Koleżankę która dała mi natchnienie http://transpomoc.pl/viewtopic.php?t=3015


;)


jestem raperem
jeżdżę rowerem
oooo madafaka
rąbneli mi składaka

ci na skuterach
niech ich cho (l) era
ooo madafaka
rąbneli mi składaka

w moim szarym blokowisku
dostana dziś po pysku
się skończy czas wyzysku
w moim szarym blokowisku

:-D

Lea - 2017-05-11, 22:21

Alone, haha uwielbiam Cie za to. Piękne ;D.
Freja - 2017-05-11, 22:23

ra-pa-pa-pa

na kros się zalogowałaam
o konkursie się dowiedziałaam
wiersze przeczytałaam
i zwycięzców poznałaam
szczerość doceniałaam
którą w rapie widziałaam
gdy niezręczność widziałaam
prawdę w niej dostrzegałaam
rapu kiedyś nie znałaam
pyszna z niego się śmiałaam
póki nie wysłuchałaam
płyt co z netu pobrałaam
i wtedy zrozumiałaam

że prawdziwego punka jedyni to dziś sukcesorzy
wiadrem brzmią, słowo jak cep, łatwo im dołożyć
okrągłych zdań nie znajdziesz, forma kostropata
lecz w rytmie serc skandują swoje ra-pa-pa-pa

:-p

Anonymous - 2017-05-11, 22:32

A ja nie potrafię rymować <beczy>
Anonymous - 2017-05-11, 22:37

Ada75 napisał/a:
A ja nie potrafię rymować <beczy>


Rymować i ja nie potrafię. :D
Częstochowskie rymy się nie liczą!

inka - 2017-05-11, 22:38

Alone napisał/a:
Nie chciałem śmiecić w nie swoim wątku ale choć podlinkuje Koleżankę która dała mi natchnienie http://transpomoc.pl/viewtopic.php?t=3015


;)


jestem raperem
jeżdżę rowerem
oooo madafaka
rąbneli mi składaka

ci na skuterach
niech ich cho (l) era
ooo madafaka
rąbneli mi składaka

w moim szarym blokowisku
dostana dziś po pysku
się skończy czas wyzysku
w moim szarym blokowisku

:-D


YO! MołFaka, byczyz bii lajk, ssaaP!

Anonymous - 2017-05-11, 23:17

A wiecie że mam ulubionego rapera?

https://www.youtube.com/watch?v=n6p0xOyvD1k

I mój ulubiony jego kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=75VLh_4ao28

ale i tak wolę https://www.youtube.com/watch?v=QH3Fx41Jpl4

Anonymous - 2017-05-11, 23:53

Alone, Za Ninkę :*
Masz jeszcze inne wyroby z kuźni?

Vera-chan - 2017-05-11, 23:57

Ada75 napisał/a:
A ja nie potrafię rymować <beczy>

Więc czy ze wstydu chcesz się schować?
Rymy nie są takie trudne
Wyrażają myśli brudne,

Złote czy kosmate
Zachwycają tatę,
Twoją mamę i rodzinę
Czasem mają dziwną minę

Lecz cóż ich zdziwić jeszcze może
Czy w twarz Ci krzykną: "Ty potworze!
Żywot wywracasz do góry nogami!
Już plotki krążą między sąsiadami"

Łez w ich oczach jest bez liku
Zgadując dostajesz tiku
Czy życzliwie przyjmują przemianę
Czy też w domu głową niszczą ścianę

Freja - 2017-05-12, 01:12

rym dla transa sprawa prosta
więc obawy swoje zostaw
to jak w gorset wsadzić słowa
by figurę ich zachować

niby w szpilkach zadać szyku
tylko siadasz na słowniku
i wyjmując zeń sylaby
tak dobierasz przy tym aby

kolor kiecki współgrał z cieniem
podkreślając twe spojrzenie
zaś ust kontur niech się stanie
seksownym, by patrząc na nie

w zachwycie trwał naród cały
w odbitym blasku twej chwały
i wznosząc cię na piedestał
codziennych głupot zaprzestał

:p

Anonymous - 2017-05-12, 01:15

Freja, chyba powinnaś otworzy nowy temat pt. "Rapsy", dobrze Ci idzie :P
Freja - 2017-05-12, 11:36

Crissy napisał/a:
Freja, chyba powinnaś otworzy nowy temat pt. "Rapsy", dobrze Ci idzie :P

Dzięki :) ale rapów akurat nie umiem pisać, a przeróbki się raczej nie liczą, bo zżynasz wtedy cudzy rytm i pomysł.

Anonymous - 2017-05-12, 23:19

Łooo matko! Nie idźmy ta drogą! :D
Vera-chan - 2017-05-13, 00:09

Alone napisał/a:
Łooo matko! Nie idźmy ta drogą!

To się z reakcją spotka wrogą
Rymy twórcze, nawet liche
Śliczniej nakręcają pychę

WojtekM - 2017-05-13, 00:30

Twórzmy więc zatem: Panowie, Panie,
Mistrzowskie wersy - na zawołanie.

Anonymous - 2017-05-13, 00:32

Alone, pochwal się kuźnią, uwielbiam patrzeć na warsztat
Freja - 2017-05-13, 12:20

O poeto młody!
Namiętność często groźne wzburza niepogody;
Lecz gdy podniesiesz bardon, ona bez twej szkody

Ucieka w zapomnienia pogrążyć się toni
I nieśmiertelne pieśni za sobą uroni,
Z których wieki uplotą ozdobę twych skroni.

- Adaś Mickiewicz

Anonymous - 2017-05-13, 13:21

Niech mi Schiller albo Goethe
Wskaże równego poetę.

Ponoć sam on A M

Anonymous - 2017-05-13, 13:28


Anonymous - 2017-05-13, 13:46

Crissy napisał/a:
Alone, pochwal się kuźnią, uwielbiam patrzeć na warsztat


Warsztat. Hm. Jeśli chodzi o wyposażenie bardziej przypomina ślusarski. A ja większość rzeczy robię w domu. Jeśli chcesz to wpadnij kiedyś to pokażę Ci taki warsztat - przyjaciół knifemakerów. :)

Nie robię noży takimi metodami:
https://www.youtube.com/w...c6xBBiLk&t=294s

(noo jeden tak zrobiłem ;) )

A mniej więcej tak:

https://www.youtube.com/watch?v=6JH9IodvdQc

a można i tak:
https://www.youtube.com/watch?v=_5LXpgSzKyQ





No i ogólnie u mnie wieje nudą bo najczęściej robię kuchenne noże. Ten który pokazywałem był zamówieniem na prezent. Kuchenne są fajne bo można ich używać a nie mieć i trzymać w szufladzie.

O taki na przykład...



Freja - 2017-05-13, 14:05

Cytat:
Cytat:
Tratatata
wylata woda z automata
Jak napisaby wielki poeta.
- Tytus de Zoo
Tytus Romek i A'Tomek, księga XIII - Henryk Jerzy Chmielewski
wendigo - 2017-05-13, 20:23

DeadSally napisał/a:
Obrazek

i to podoba mi się najbardziej :mrgreen:

Anonymous - 2017-05-13, 20:47

Alone, sztuka użytkowa ;) to dobrze, bo dobry nóż w kuchni jest bardzo ważny.
ładna rękojeść i nietypowy nit, czy to inlay?

Anonymous - 2017-05-13, 21:07

Crissy napisał/a:
Alone, sztuka użytkowa ;) to dobrze, bo dobry nóż w kuchni jest bardzo ważny.
ładna rękojeść i nietypowy nit, czy to inlay?




To się nazywa pin mozaikowy - też sam je robię. Bolster - mosiądz, tył rękojeści - mokume-gane wyrabiane przez mojego kolegę. Całość lutowana a w to wpasowane egzotyczne drewno.
No i kuchenny to nie sam wygląd. Musi ciąć! A geometria ostrza w takim nożysku ... nie jest to pełny płaski szlif na całej szerokości ostrza. Ostrze zmienia grubość tez na całej długości. Jest z tym sporo pracy. Nóż Zwillinga podobnej klasy kosztuje około 1600zł...

Anonymous - 2017-05-13, 21:54

Robisz z konkretnego typu stali?
Anonymous - 2017-05-13, 22:40

hm, wchodzę tu poczytać wiersze a tu jakieś noże pieprzone, pin mozaikowy, madafaking rap... #oszukali
Anonymous - 2017-05-13, 22:43

DeadSally,

Ignorantka.. :p

Jenny - 2017-05-13, 22:51

Jakby coś wygrawerować, to by były i wiersze i noże :-)
Anonymous - 2017-05-13, 23:32

Crissy napisał/a:
Robisz z konkretnego typu stali?


Ogólnie z martyzentycznych, stopowych stali narzędziowych. :D Takich z których robi się narzędzia chirurgiczne, noże tokarskie, piły do stali i drewna, łożyska toczne, resory czy choćby powszechne, jednorazowe maszynki do golenia. Czy dokładnie mam podać gatunki stali?

DeadSally napisał/a:
hm, wchodzę tu poczytać wiersze a tu jakieś noże pieprzone, pin mozaikowy, madafaking rap... #oszukali


Czyli będzie wiersz dla Ciebie...

Kiedyś usłyszałem od pewnej kobiety opowieść o jej dzieciństwie...


to tylko dwa kroki
na podwórko
matka przyniosła
brata
czekał na pochówek
w kuchennej lodówce

korytarz
z brunatną lamperią
światło
spod zamkniętych drzwi
łańcuch
więzi tajemnicę

staruszka wie
powiedziała
ciebie też nie chce
umarłam


Pisanie czy uprawianie poezji nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy które można robić. Jesteś jak fotograf wojenny dokumentujący rzeź w szpitalu. Robisz to nie dla przyjemności a po to by te zdarzenia nie zostały zapomniane i Ci którzy to zrobili nie mogli tego ukryć. Poezja to emocje które musisz wytworzyć w sobie czy to przez empatię czy w zagłębianie się w wyimaginowany świat swoich bohaterów. Dlatego wierszy nie będzie zbyt wiele. Może pojawi się więcej zdjęć a noże... hm... jeśli ktoś będzie zainteresowany zawsze mu odpowiem. :)

Jenny napisał/a:
Jakby coś wygrawerować, to by były i wiersze i noże :-)


Mam grawerkę - przyjeżdzaj graweruj! :)

Anonymous - 2017-05-13, 23:55

Alone napisał/a:
Czy dokładnie mam podać gatunki stali?
interesuje mnie to od strony użytkowej, lubię w kuchni noże o taki profilu i niskich kątach ostrzenia, szukam jakiegoś sensownego, który nie będzie trzymał ostrość i nie jest ze stali damasceńskiej :-p
Masz ciekawe hobby i ładne efekty :)

Freja - 2017-05-14, 00:19

Alone napisał/a:
Pisanie czy uprawianie poezji nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy które można robić. Jesteś jak fotograf wojenny dokumentujący rzeź w szpitalu.

Zawód wysokiego ryzyka. Wystarczy spojrzeć na częstość występowania alkoholizmu wśród poetów :D

Anonymous - 2017-05-14, 00:21

Crissy napisał/a:
Alone napisał/a:
Czy dokładnie mam podać gatunki stali?
interesuje mnie to od strony użytkowej, lubię w kuchni noże o taki profilu i niskich kątach ostrzenia, szukam jakiegoś sensownego, który nie będzie trzymał ostrość i nie jest ze stali damasceńskiej :-p
Masz ciekawe hobby i ładne efekty :)


Tak naprawdę nie ma reguły. Widziałem noże kuchenne ze stali teoretycznie do tego się nie nadających jak np D2 czy M390 a nawet M2 i mimo dość grubych krawędzi tnących, tnących dobrze. Sam na noże kuchenne wybieram stale dedykowane na cienkie ostrza czyli N690 i AEB-L. Ta pierwsza jest bardziej odporna na ścieranie czyli wolniej się tępi. Ale niestety w sklepie noży z tych stali nie kupisz. Zostają Ci w niskich cenach Victorinoxy (pewnie Sandvik 12c26 albo 13c26) i Gekko (stal VG-10). Im drożej tym lepsze stale aż do SPG-2 od Takefu w technologii clad. No i krótki wykład o stali damasceńskiej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Stal_damasce%C5%84ska a to o czym mówisz że jest stalą damasceńska to jest dziwer lub clad który jest "kanapką" składającą się z twardego rdzenia (np stal spg-2) "obłożonego" miękką stalą. A! Kuchenniaki ostrzy się około 17 stopni na stronę.

Anonymous - 2017-05-14, 00:26

Alone napisał/a:
Pisanie czy uprawianie poezji nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy które można robić. Jesteś jak fotograf wojenny dokumentujący rzeź w szpitalu.


Anonymous - 2017-05-14, 00:27

Freja napisał/a:
Alone napisał/a:
Pisanie czy uprawianie poezji nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy które można robić. Jesteś jak fotograf wojenny dokumentujący rzeź w szpitalu.

Zawód wysokiego ryzyka. Wystarczy spojrzeć na częstość występowania alkoholizmu wśród poetów :D


Oooo taaak. :D

Vera-chan - 2017-05-14, 00:31

Freja napisał/a:
Alone napisał/a:
Pisanie czy uprawianie poezji nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy które można robić. Jesteś jak fotograf wojenny dokumentujący rzeź w szpitalu.

Zawód wysokiego ryzyka. Wystarczy spojrzeć na częstość występowania alkoholizmu wśród poetów :D

Czyli słusznie myślę, że poetki to ze mnie nie będzie :mrgreen:

Anonymous - 2017-05-14, 00:47

Vera-chan napisał/a:
Freja napisał/a:
Alone napisał/a:
Pisanie czy uprawianie poezji nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy które można robić. Jesteś jak fotograf wojenny dokumentujący rzeź w szpitalu.

Zawód wysokiego ryzyka. Wystarczy spojrzeć na częstość występowania alkoholizmu wśród poetów :D

Czyli słusznie myślę, że poetki to ze mnie nie będzie :mrgreen:


Proponuję zacząć pisać a później samo poleci. :D Oczywiście polecam absynt ;)

Lea - 2017-05-14, 01:28

Alone, Przepraszam, że zaśmiecę nieco temat. Ja kiedyś dużo pisałam, ale chyba z ponad rok temu przestałam. Po wyrzuceniu wszystkich swoich wierszy napisałam jeszcze 2 w przeciągu roku i już nie jestem w stanie więcej ich pisać. Pisałam zawsze kiedy czułam, że nie rozumiem świata i nie jestem w stanie sobie z nim poradzić. Coś w tym jest, że odkąd przestałam mieć potrzebę pisania ich to moje życie stało się lepsze. Zrozumiałam chyba już wystarczająco dużo i za każdym razem kiedy próbowałam coś napisać po kilku wersach mnie nachodzi myśl "a po co to". Nie wiem, przestałam widzieć sens w poezji. Nie posiadam w sobie już takiej romantyczności jaką miałam kiedyś. Poezje przeżywa się wewnątrz a mnie już starczy takiego życia jak na razie. Bardzo chcę zacząć żyć na zewnątrz, czynami a nie tylko samą wyobraźnią.
Vera-chan - 2017-05-14, 03:52

Alone,

Było tego 4-5 lat przełomu liceum i studiów. Nie zaskoczyło. Nie mam predyspozycji ;-)

Lea,
<spoko> Choć IMO lepiej zbalansować i robić jedno, nie rezygnując z drugiego :-)

U mnie to była bardziej proza (poezja mnie nie kręciła, choć czasem, jak wyżej, mogę sobie coś zrymować), ale taka trochę słaba, że meh :roll: . Aktualnie piszę sobie dzienniko-pamiętnik. W zasadzie to gdzieś od 13 roku życia. Trochę zmieniał formę:
- Wpierw to taki typowy - obserwacje, trochę przemyśleń, zdarzenia.
- W liceum jakieś zabawne sytuacje ze szkoły. O uczuciach czy głębszych problemach nie piszę. Raz zeszyt dostał się w niepowołane łapy. Nawet postanowiły wystawić krótką "recenzję" na jednej ze stron :-p
- Na studiach przestałam i przeszłam w tryb "działania". Był wtedy tylko krótki epizod notowania za pomocą prostych obrazków, ale to wtedy, gdy brakowało mi sił na jakiekolwiek pisanie, ale taka forma nie miała sensu.
- Później to już tylko rzadkie, bardziej notowanie ważnych (w mojej ocenie, nie jakieś "ważne" śluby czy festiwale :P ) wydarzeń, z rzadka bardziej opisowo.
- Dalej kilkuletnia przerwa, gdy rozpoczęło się powolne zjadanie mnie przez depresję, choć jeszcze nie byłam jej świadoma.
- Dopiero kilka lat temu powróciłam do pisania, ale skupiając się na czymś pośrednim. Nie notuję z dnia na dzień, ale piszę więcej, niż tylko "ważne". No i w formie bardziej szczegółowej, opisowej. Zależnie od nastroju, albo tekst jest koszmarnie suchy, tak że aż mi się nie chce na to patrzeć, albo płynnie elastyczny w słowie. Nadrabiam też okres przerwy, polegając na notatkach, silnie żałując straconego czasu i zawieszenia pisaniny. Pamięć zatarła wiele z tego, co chciałabym napisać, a póki pamiętam, to chcę to przelać. :-(

Pytanie "po co" wiele razy mi się przewijało, ale ja na ten przykład, właśnie lubię popisać. Nie mam w tym jakiegoś głębszego celu, jakiejś myśli przewodniej. Widzę za to swoje uczucia związane z niepisaniem. Nie mam ochoty obudzić się za 10-20 lat i sobie wypominać, że tego nie zrobiłam. Widzę, ile nie zrobienie czegoś (bo nie mam siły, bo mi się nie chce, bo się boję etc.) przynosi mi oszczędności (czas, siły itp.) w teraźniejszości, ale tak naprawdę zaciągam dług u przyszłej siebie i odbija mi się to m.in na psychice wraz z odsetkami :|

Freja - 2017-05-14, 11:48

Kiedyś zastanawiałam się, po kiego grzyba luzie w ogóle piszą pamiętniki. A teraz już kumam, że sama nazwa wszystko wyjaśnia.

Pamięć się zaciera, zniekształca, znika. Czasami, jak zaglądam do swoich starych notatek, to ze zdziwieniem odkrywam, że coś się w ogóle zdarzyło, coś takiego czułam, że taka i taka byłam itp.

Podobnie mam czasem, jak zaglądam po latach do czytanych kiedyś książek, bo wtedy nagle potrafię odkryć, że jakiś motyw czy koncept, który przez pół życia uważałam za własny i przez siebie wymyślony, to stąd akurat pochodzi.

Anonymous - 2017-05-14, 17:26

Lea napisał/a:
Alone, Przepraszam, że zaśmiecę nieco temat. Ja kiedyś dużo pisałam, ale chyba z ponad rok temu przestałam. Po wyrzuceniu wszystkich swoich wierszy napisałam jeszcze 2 w przeciągu roku i już nie jestem w stanie więcej ich pisać. Pisałam zawsze kiedy czułam, że nie rozumiem świata i nie jestem w stanie sobie z nim poradzić. Coś w tym jest, że odkąd przestałam mieć potrzebę pisania ich to moje życie stało się lepsze. Zrozumiałam chyba już wystarczająco dużo i za każdym razem kiedy próbowałam coś napisać po kilku wersach mnie nachodzi myśl "a po co to". Nie wiem, przestałam widzieć sens w poezji. Nie posiadam w sobie już takiej romantyczności jaką miałam kiedyś. Poezje przeżywa się wewnątrz a mnie już starczy takiego życia jak na razie. Bardzo chcę zacząć żyć na zewnątrz, czynami a nie tylko samą wyobraźnią.


Bo sztuka nie może być zamknięta w szufladzie. Trzeba wyjść z nią do ludzi. Wtedy dopiero zaczyna żyć i ma sens. Weryfikuje to też warsztat. Ale. Z żalem się z Tobą zgodzę. Są lepsi z większą siłą przebicia. Więc pozostaje amatorszczyzna. ;) A czy moje życie jest lepsze bo zamiast wydać tomik wierszy nie zrobiłem tego? C(h)olera, nie wiem.

Anonymous - 2017-05-31, 23:34

Po śmiecę sobie w wątku i podzielę się tym co mnie inspiruje.
Porażające w swoim przekazie i cudowne w formie
Pep Bonet

http://pepbonet.com/portf...e-sierra-leone/

Anonymous - 2017-06-10, 15:52

Aristocat dzis mi przypomniał tym: " Łatwiej zaakceptować śmierć "burżujów" niż matki i ojca z piątką dzieci" jeden z moich starych tekstów:

50BMG

piekło zaczyna się u wylotu
lufy karabinu
postacie
w celowniku

chwila obliczeń
pamięć o kuli
i jej spadku
poprawka na wiatr


nie myśleć
czy ma dzieci
o żonie wpatrzonej
w zamknięte drzwi


wierzy
zaufał dowódcy

nabieram powietrza
wstrzymuję oddech

wszystko się zgadza

mimo to
Simo Häyhä

nie był by ze mnie dumny

Anonymous - 2017-07-08, 20:56

To znowu sobie popisze...
Wybrałem się na spacer po warszawskiej Starówce i miałem okazję poobserwować romskich grajków tam żebrzących. Popijali piwko, spacerowali i grali jakieś natchnione melodie na akordeonach. ;)







a tu: https://goo.gl/photos/EYfQNmhCPw5nSi548 reszta zdjęć.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group