To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

interseksualizm - "niemi" Interseksualiści

Anonymous - 2017-03-15, 02:05
Temat postu: "niemi" Interseksualiści
Karatajew napisał/a:
2in1_inkarnacje napisał/a:
Ale to raczej sporadyczne przypadki.

Bardzo sporadyczne - dokładnie jeden znany w całej Polsce :mrgreen:


Taak, śmieszkować można z poważnego tematu :-(
Ale jakie są fakty - dlaczego jestem jedynym takim przypadkiem ? Bo w naszym kraju panuje najwidoczniej syndrom "niemego interseksualisty". W praktyce wygląda to tak, że mamy Forum Transowe, a na nim są dwie osoby IS, które jawnie mówią o sobie i na temat interseksualizmu. W tym jedna z zagranicy. Dlaczego tylko dwie osoby Interowe przemawiają na tle dziesiątek osób trans* ? I jeszcze dwie, z mocno zanikającą aktywnością - Haku No Yuki, która się całkowicie wycofała oraz Wrona, którą też ostatnio mało słychać - te dwie ostatnie z lekkim IS, który nawet, przez niektórych nie jest uznawany za IS.

Przecież nie mamy już forum Interowego, zostaliśmy pod tym względem "bezdomni", a nie tułamy się po innych forumach... Na fejsbukach i wszelkich trans* grupach, tylko ja, jako IS, je stale okupuję.

Małgorzata Rećko stworzyła stronę Meetupu dla osób IS https://www.meetup.com/Sp...ents/238414842/ - 19 membersów. Dwa spotkania Skypowe już były. Zgadnijcie, ile osób IS było na 1szym. :-> 0. Zero. A na drugim - już nie zero, ale łatwo zgadnąć.

Ja, jako jedyny z Pl, wystartowałem do programu Inter Face Project https://www.youtube.com/user/theinterfaceproject , tu się wybieram 31marca, mimo, że krucho z kasą, ale już mnie zakwalifikowali http://www.intersex-confe...ish/Programme/.

Pani reporter Hejna z TVNu, dalej szuka osoby TS z rodziną do "Uwagi" do TVNu, dała ogłoszenie na fb, to wysłałem jej w odpowiedzi mailowej formę dygresji, że w zasadzie na tapecie jest non stop temat Trans* a nie ma nic o Interseksualistach, może ten temat warto poruszyć, hmm ? My nie mamy refundacji na leki hormonalne, tak jak wywalczyły sobie trans* M/K, pisząc do ministerstwa listy z polecenie Libera. Zgadnijcie, ile osób Interseksiualnych napisało do ministerstwa list, w sprawie refundacji ... :-> Bo ode mnie poszedł 3 razy - raz z inicjatywy Libera, ale nie było w moim guście kłamać, że jestem trans*, więc napisałem jak jest ! I to trzy razy z rzędu, za trzecim odpowiedzieli, ale dopiero, jak powołałem się na Fundację, której jestem członkiem.

Jak przyjmą projekt, to za pół roku będzie ogłoszenie wyników, czy przyjmą mnie do National Geografic - szczerze mówiąc, nie chcę być tam jedynym Interem, bo całość ma objąć pewną grupę osób Interowych.

Jestem w trakcie pisania obszernego poradnika, obejmującego w wielu aspektach temat Interseksualizmu - w planie objazdówka po Polsce i wywiady w ośrodkach i specjalistami. Nie wiem, skąd wezmę środki, by tego dokonać, ale postawiłem to sobie za ważny cel.

Kto przebija ? I wy sobie jawnie śmieszkujecie, że jest tylko jedna taka osoba IS na cały kraj - a żadnen inem nie ruszy ( . ) Właśnie - Gdzie jest reszta ? Dlaczego milczą? Dlaczego nie mówią za siebie? Jak to jest, że Liber, taki mocno spopularyzowany "specjalista" od tranzycji, razem ze mną miał dwa przypadki IS w całej medycznej karierze, a "Wara" ( Zdrojewicz ) - trzy razem ze mną, przez 40 lat działalności ? Gzie te inne osoby Interowe się ukrywają ?

Anonymous - 2017-03-15, 06:25

Pewnie pod szyldem "TS". W Polsce jakby nie było do wszystkiego w tranzycji trzeba mieć papierek o TS. W Szwajcarii już nie, ale lekarze osoby inter i tak wrzucają pod TS bo dla nich tak jest łatwiej...

Jak o mnie chodzi, to na pewno noe chcę udzielać się w telewizji ani nnych mediach. Przynajmniej w tematyce IS, TS itd. Wystarczająco miałam już w życiu transfobicznych ataków, by doświadczać nowe.. poza tym.. chciałabym być poprostu normalną dziewczyną, a nie tą "inną"...

Nadiyah - 2017-03-15, 08:06

Nie bardzo rozumiem - osoby inter moga chodzic do innych lekarzy (zreszta tak samo jak ts) - po co muszą chodzic konkretnie do lekarzy, którzy zajmują się (są znani w środowisku) ts?

Druga sprawa - refundacja - przeciez w dokumentach nie masz napisane 'inter' a literkę k lub m - refundację masz taka sama jak mk, wiec nie kłam że nic nie masz, bo masz takie same prawa jak inne/inni - to, że nie ma refundacji na wszystko, no to niestety takie życie jest i tyle.

Anonymous - 2017-03-15, 08:21

Nadiyah napisał/a:
Nie bardzo rozumiem - osoby inter moga chodzic do innych lekarzy (zreszta tak samo jak ts) - po co muszą chodzic konkretnie do lekarzy, którzy zajmują się (są znani w środowisku) ts.
Teorytycznie masz rację. Problem w tym, że ustalono odgórnie jakie HRT przysługują osobą IS i jak np trafi się kobieta IS a odgórnie dają testoteron to ma dosyć duży problem. Bo wielu lekarzy nie wyda w tym wypadku estrogenów bo chce zaświadczenia o TS. A to, że taka osoba jest IS, a nie TS i drastycznie potrzebuje HRT by w ogóle móc wmiarę normalnie żyć to nikogo nie obchodzi. Za to będą wmuszać te odgórnie przydzielone HRT. To samo tyczy się zresztą innych przymusowych często operacji zaraz po narodzinach.
Nadiyah - 2017-03-15, 08:54

Znaczy z tym to w pełni się zgadzam. Problem jednak polega na tym, że niestety i tak i tak trzeba udowadniać, że jest się osobą innej płci aniżeli 'pan doktor' zadecydował chwile po narodzinach wycinając lub zszywając to i owo.
Dla mnie badania dla is, ktory/która chce zaczac funkcjonować w drugiej płci powinny być takie same jak dla ts. Ważne jest aby taką osobę zbadać czy na pewno tego chce żeby potem nie dochodziło do detransycji... Oczywiście w polskim prawie są dziury i zamiast tupać nóżką, to lepiej zagryźć zęby i udawać ts żeby być sobą.

Anonymous - 2017-03-15, 08:55

Nadiyah, Refundacja jest związana z konkretnym rozpoznaniem - w przypadku TS jest to "Zespół Dezaprobaty Płci Fenotypowej F64.0". Dla rozpoznania, którym jest "Interseksualizm" nieokreślony, po prostu - Q98,9 - refundacji brak, jak i dla innych, określonych z nazwy przypadków Interseksualnych. Gdyby było inaczej, no to fajnie, spoko, ale nie bez powodu poszły, ode mnie, te listy do Ministerstwa.

Lagertha, Nie mam papierku o TS i mieć nie chcę, nawet się takich "śladów" pozbyłem. Za długo walczyłem, żeby wydali mi rozpoznanie IS, żeby teraz się cofać.

Anonymous - 2017-03-15, 11:11

2in1_inkararnacje: Ja też mam wszystko o IS. Ale musiałam ostro o to walczyć.

Nadyiah: To zależy w jakim przypadku IS. Wiesz jak masz przez rodzaj IS rozwaloną gospodarkę hormonalną (ja takmiałam) to zmuszanie do diagnozy TS, to jest zwykłe znęcanie sięnad drugim człowiekiem. Bo o ilęmimo cierpienia psychicznego osoba TS bez HRZ może normalnie żyć, jak chodzi o ogólne zdrowie fizyczne i funkcjonowanie organizmu. To już u osoby IS, która ma niedobór hormonów nie jest to możliwe. Niestety doświadczyłam to na własnej skórze.

Np. Dalej jestrm bardzo szczupła i dosyć chuda, przez IS. Ale z niedoborem hormonów płciowych nie dawało się żyć, ciągle chorowałam, a mimo normalnej zrównoważonej diety byłam tak wychudzona jakbym wyszła z "obozu". Mimo zdiagnozowanego IS: kariotyp, hormony, urologia chciano wmusić mi trstosteron wiedząc, że z samoidentyfikacji, jak i z wyglądu jestem kobietą... Testosteron w moim wypadku zmieniłby to, że zaczęłabym mieć owłosienie typu męskiego, głębszy głos,męski popęd seksualny i zwiększoną agresywność... i pewnie by mnie już nie było... bo bym tego nie wytrzymała. Bo nigdy nie byłam mężczyzną..

Karatajew - 2017-03-15, 14:45

2in1_inkarnacje napisał/a:
Taak, śmieszkować można z poważnego tematu
2in1_inkarnacje, z tego co piszesz, to śmieszek trafia jednak w sedno - nie słychać o innych osobach w podobnej sytuacji... W końcu pamiętam, że w którymś ze swoich wątków pisałeś, że przypadki IS należy traktować indywidualnie pod względem medycznym - może właśnie jest dokładnie jeden taki przypadek...
Może tych osób wcale nie ma aż tak dużo?
Może nie są to tak skomplikowane przypadki, jak Twój? I np. nie czują się queer, a są binarni/binarne i u nich IS nie urósł do rangi wielkiej sprawy i pozostał problem jedynie "fizjologiczny"?
Może u wielu osób nie wykryto IS, bo nie było okazji?
2in1_inkarnacje napisał/a:
Ja, jako jedyny z Pl, wystartowałem do programu Inter Face Project https://www.youtube.com/user/theinterfaceproject , tu się wybieram 31marca, mimo, że krucho z kasą, ale już mnie zakwalifikowali http://www.intersex-confe...ish/Programme/.

Super, powodzenia <spoko> No, ja sam bym się nie udzielał w sprawie TS, ale skoro Ty czujesz taką potrzebę odnośnie IS - może jeśli nie słychać odzewu (przynajmniej na razie), to zadbaj o to, aby Twój przypadek ze wszystkimi towarzyszącymi niedogodnościami został jakoś dokładnie opisany/udokumentowany?
Ja wiem, że w kupie siła i gdyby pokazać, że osób IS jest więcej to np. w sprawie refundacji może więcej dałoby się ugrać - ale z drugiej strony czasami łatwiej jest zabiegać o coś indywidualnie.
Szczerze, nie wiem, co bym zrobił jako urzędnik, gdyby ktoś przydzedł z pismem o osobach IS, podczas gdy nie ma raportów/sprawozdań/konkretnych informacji nt. podobnych przypadków w Polsce.
Teraz strzelam, bo nie czytałem Twoich pism - ale zamiast pisać o refundacji/innych rozwiązaniach dla wszystkich IS, może postaraj się o to wszystko w konkretnym przypadku - dla siebie (o ile są takie rozwiązania prawne)?
Jeśli by się udało Tobie jako jednostce i umieściłbyś informacje gdzieś np. w internecie, to inne osoby zaczęłyby się ośmielać? Efekty ujawnienia się/ włączenia w inicjatywę stoją pod znakiem zapytania i ludzie mogą nie chcieć ryzykować. Jeśli udowodniłbyś, że "da się", to może to by ich przekonało.
Poza tym, jak się czasem "kończą" wspólne projekty, to chyba niedawno sam miałeś okazję się przekonać... Z tym, że jak zauważyłeś, "plecy" w postaci organizacji dodają powagi :-|
Ale rozumiem, dlaczego Ci przykro, że w eterze nic nie słychać...

Btw: przypomniało mi się stare, dobre JA :mrgreen: W zasadzie można to interpretować różnie, no, ale mi się z tematem skojarzyło.

Armand - 2017-03-15, 14:51

2in1_inkarnacje napisał/a:
Właśnie - Gdzie jest reszta ? Dlaczego milczą? Dlaczego nie mówią za siebie?


Nie każdy chce się ujawniać i nie każda osoba IS uważa interseksualizm za swoją tożsamość. Część z nich jest po prostu psychicznie kobietą, albo mężczyzną i tak chce funkcjonować. Nie czuje potrzeby, by obalać coś, w co się wpasowuje.

Anonymous - 2017-03-15, 15:51

Armand napisał/a:
2in1_inkarnacje napisał/a:
Właśnie - Gdzie jest reszta ? Dlaczego milczą? Dlaczego nie mówią za siebie?


Nie każdy chce się ujawniać i nie każda osoba IS uważa interseksualizm za swoją tożsamość. Część z nich jest po prostu psychicznie kobietą, albo mężczyzną i tak chce funkcjonować. Nie czuje potrzeby, by obalać coś, w co się wpasowuje.
Też myślę podobnie.
Ja sama nie robię z mojego IS wielkiego show. Owszem jest ciężko bo nie jestem CiS, urodziłam się z IS.. Ale uważam się za normalną dziewczynę i tak chcę żyć. Nie chcę chodzić z stemplem "tej innej" do końca życia.

southener - 2017-03-15, 19:10

No i jeszcze wymagac od osob TS posiadajacych rodziny, aby sie masowo zglaszaly do programu. Jak ktos sie zglasza do roznego rodzaju show to sa to zwykle osoby na poczatku tranzycji. Gdy juz ktos przejdzie wszystkie etapy, a szczegolnie, gdy zalozy rodzine to ostatnia rzecza, o ktorej marzy jest outowanie sie przed cala Polska, aby potem wytykano go (ja) i jego (jej) rodzine palcami.
WojtekM - 2017-03-15, 19:56

Jestem na początku tranzycji, ale nie wziąłbym udziału w żadnym show, tym bardziej że potem latami takie programy wiszą w necie i każdy ma do nich dostęp. Nie jest mi potrzebna taka "reklama".
Anonymous - 2017-03-15, 20:09

AwryBoy napisał/a:
potem latami takie programy wiszą w necie i każdy ma do nich dostęp. Nie jest mi potrzebna taka "reklama".
kurde, to tak jak posty. wpisuje się to w aktualną dramę forumową.
Nadiyah - 2017-03-15, 20:12

Ale na forum nie wrzucasz zdjęcia swojej facjaty + duzo mniejsze grono odbiorców niż tv :P
wendigo - 2017-03-16, 00:38
Temat postu: Re: "niemi" Interseksualiści
2in1_inkarnacje napisał/a:
I wy sobie jawnie śmieszkujecie, że jest tylko jedna taka osoba IS na cały kraj - a żadnen inem nie ruszy ( . ) Właśnie - Gdzie jest reszta ?

I kompletnie odwracasz kota ogonem... przecież komentarz Karatajewa odnosił się do "konieczności" robienia SRS przez osobę IS z powodów zdrowotnych. I do niczego więcej.

Plus:
Lagertha napisał/a:
poza tym.. chciałabym być poprostu normalną dziewczyną, a nie tą "inną"...

no właśnie - większość jednak chce być k lub m, a nie IS.

Anonymous - 2017-03-16, 07:09

Odnoszę takie wrażenie, że do programów publicznych zgłaszają się często osoby, które z różnych powodów chcą się wyróżniać na tle społeczeństwa. A jednocześnie osoby wiodące normalne życie nie chcą się ujawniać i chodzić z łatką "odmieńca". Chodzi mi o to, że występowanie w mediach jest niebezpieczne. Z jednej strony dziennikarze zrobią wszystko dla "dramatycznego materiału", możliwe, że brukowce też będą się rozpisywać.... A "bohater" się potem już nie liczy, bo media dostały co chciały. A potem też trzeba dalej móc żyć... Zwykłym TS lub IS nie jest takie coś potrzebne.
Nadiyah - 2017-03-16, 08:33

Ale też nie można generalizować każdego dziennikarza za osobę szukającą sensacji we wszystkim.
Pozwolę sobie stwierdzić, że wiele z nas dowiedziało się o swoim transseksualizmie czy interseksualizmie właśnie z jakiegoś wywiadu czy reportażu.
Takie wywiady są potrzebne żeby też uświadamiać zwykłym osobom cis, że jesteśmy normalnymi ludźmi...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group