To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak się dogadać z sam/ym/ą sobą - NIe wiem, co się ze mną dzieje

Ash - 2016-11-20, 21:40
Temat postu: NIe wiem, co się ze mną dzieje
To brzmi bardzo głupio, wiem. Ale od kilku dni mam jakby nasiloną dysforię i tak bardzo chcę wyglądać jak chłopak, po prostu nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, bo mam wrażenie, że zaraz dostanę ataku paniki. Aż tak to dawno nie było... patrzę na ulicy na facetów i zazdroszczę im wyglądu. Naprawdę nie wiem, co się dzieje... :cry:
hikaru - 2016-11-20, 22:03

nakręcasz się
Anonymous - 2016-11-20, 22:06

ale z takiego nakręcania składa się bycie transem...
Anonymous - 2016-11-20, 22:33

Też tak mam że czasem jak idę ulicą i patrzę na osoby z płci przeciwnej (zwłaszcza te ładne) to wywołuje u mnie smutek czasem graniczący z rozpaczą :(
Ash - 2016-11-20, 22:46

hikaru napisał/a:
nakręcasz się

W sensie, że mi się wydaje i tak naprawdę jestem kobietą? Czy jak?

hikaru - 2016-11-20, 22:51

nie, tego nie powiedziałam - nakręcasz się dysforycznie, a nie trzeba mieć hiperdysforii żeby legitymizować swoją tożsamość czy wybory życiowe lub ich brak
Ash - 2016-11-20, 22:58

hikaru napisał/a:
nie, tego nie powiedziałam - nakręcasz się dysforycznie, a nie trzeba mieć hiperdysforii żeby legitymizować swoją tożsamość czy wybory życiowe lub ich brak

Tylko, że... to mi się zrobiło samo, nie w wyniku jakiegoś większego zastanawiania się nad własną tożsamością czy coś, po prostu jakoś... bez powodu. Dlatego wydaje mi się to strasznie głupie. I fajnie by było, żeby mi przeszło, bo to miłe nie jest :/

Maja - 2016-11-20, 23:23
Temat postu: Re: NIe wiem, co się ze mną dzieje
Ash napisał/a:
patrzę na ulicy na facetów i zazdroszczę im wyglądu. Naprawdę nie wiem, co się dzieje... :cry:

Też tak czasami mam, szczególnie jak jest ciepło, wszyscy noszą odkryte ubrania i bardziej rzuca się w oczy, kto jak wyglada, niż pod kurtkami. Tylko trzeba uważać i się zbyt intensywnie nie wpatrywać, bo ktoś to może opacznie zrozumieć jako chęć nawiązania znajomości.

Ash - 2016-11-20, 23:45
Temat postu: Re: NIe wiem, co się ze mną dzieje
Maja napisał/a:
Też tak czasami mam, szczególnie jak jest ciepło, wszyscy noszą odkryte ubrania i bardziej rzuca się w oczy, kto jak wyglada, niż pod kurtkami. Tylko trzeba uważać i się zbyt intensywnie nie wpatrywać, bo ktoś to może opacznie zrozumieć jako chęć nawiązania znajomości.

Tylko, że ja nie jestem chłopakiem...chyba...nie wiem już

hikaru - 2016-11-20, 23:55

nie ma rzeczy w ludzkiej psychice które dzieją się same i bez powodu
Maja - 2016-11-20, 23:57
Temat postu: Re: NIe wiem, co się ze mną dzieje
Ash napisał/a:

Tylko, że ja nie jestem chłopakiem...chyba...nie wiem już

Nie jesteś ale chciałbyś być? Dobrze zrozumiałam z Twojej wypowiedzi?

Ash - 2016-11-21, 00:01

hikaru napisał/a:
nie ma rzeczy w ludzkiej psychice które dzieją się same i bez powodu

Tylko żebym ja jeszcze wiedział, co to jest za powód w tym wypadku :/
Maja napisał/a:
Ash napisał/a:

Tylko, że ja nie jestem chłopakiem...chyba...nie wiem już

Nie jesteś ale chciałbyś być? Dobrze zrozumiałam z Twojej wypowiedzi?

Czego ja chcę to jest skomplikowane bo nawet ja tego nie wiem... mam "kobiece" ciało, w tej chwili czuję się, jakbym był chłopakiem, a jednocześnie nie chcę tego czuć, chcę, żeby te uczucia sobie poszły i mnie zostawiły w spokoju, żebym mógł jutro wstać, ubrać się w damskie ciuchy, funkcjonować jako kobieta i wreszcie dobrze się tak czuć :-/

Gabi - 2016-11-21, 00:09

To czy jesteś czy nie wyjdzie z czasem. Co do odczuć to wcale mnie nie dziwią. Mam tak samo na widok kobiet. Zazdrość, smutek, żal a czasem wręcz nienawiść a potem bezsilność i załamanie. Więc to chyba częste. Musisz tylko zadać sobie pytanie co by było gdybyś ktoregoś dnia rano stwierdził stwierdziła, że jesteś cis facetem i tak zostanie do końca życia. Czy było by to szczęście czy dramat.
Anonymous - 2016-11-21, 00:16

jak idę na randkę to nie ważne jak dobrze jestem umalowana i ubrana - spotkanie jakiejkolwiek cis niszczy wszystko.
Ash - 2016-11-21, 00:22

Gabi napisał/a:
To czy jesteś czy nie wyjdzie z czasem.

Ja się tak zastanawiam, co właściwie ze mną jest od lat... do żadnych wniosków poza tym, że nie czuję się dobrze jako kobieta, dojść mi się jeszcze nie udało :cry:
Cytat:
Musisz tylko zadać sobie pytanie co by było gdybyś ktoregoś dnia rano stwierdził stwierdziła, że jesteś cis facetem i tak zostanie do końca życia. Czy było by to szczęście czy dramat.

Tak sobie teraz myślę i dochodzę do wniosku, że boję się o tym myśleć. Bardzo się boję. Bo co, jeśli się okaże, że tak byłoby mi dobrze?

Gabi - 2016-11-21, 03:16

Widzisz tak to w życiu bywa. Ja się nigdy nie zastanawiałam kim jestem i dlaczego. Wiedziałam, że normalnym facetem nie jestem bo co to za facet, który chciałby urodzić się kobietą a meski świat jest jakiś obcy a dziś tego żałuję bo życie mi uciekło. Może warto pomyśleć o tym co Cię przeraża. Ja byłam pewna, że będac kobietą była bym szczęśliwa a nie miałam pojęcia dlaczego. Nie można się bać swoich uczuć trzeba je poznać.
Ash - 2016-11-21, 06:33

Gabi napisał/a:
Może warto pomyśleć o tym co Cię przeraża. Ja byłam pewna, że będac kobietą była bym szczęśliwa a nie miałam pojęcia dlaczego. Nie można się bać swoich uczuć trzeba je poznać.

Po części przeraża mnie to, że bycie trans nie jest wcale fajne, a po części...no to jest temat na osobny wątek, i nie wiem, czy nawet do szafy się nadaje.

milk - 2016-11-21, 08:34

Cytat:
Też tak mam że czasem jak idę ulicą i patrzę na osoby z płci przeciwnej (zwłaszcza te ładne) to wywołuje u mnie smutek czasem graniczący z rozpaczą

o to to!
chociaż całe szczęście są jeszcze osoby brzydsze :-P

Armand - 2016-11-21, 11:09

Ash napisał/a:

Tak sobie teraz myślę i dochodzę do wniosku, że boję się o tym myśleć. Bardzo się boję. Bo co, jeśli się okaże, że tak byłoby mi dobrze?


Wtedy robisz tranzycję :-D

Anonymous - 2016-11-21, 12:05

Miałem tak kiedyś i mi przeszło.
Ash - 2016-11-21, 13:24

Armand napisał/a:
Wtedy robisz tranzycję :-D

No i między innymi dlatego myślenie o tym mnie przeraża xD

Swan napisał/a:
Miałem tak kiedyś i mi przeszło.

Mam nadzieję, że mi też przejdzie, bo tak się nie da żyć :/

Gabi - 2016-11-21, 14:00

Masz rację bycie trans nie jest fajne, ale trannzycja nie robi z nas osób trans to raczej ucieczka od tego. To, że jesteśmy trans to efekt naszych myśli, które skupiają nas na tym by być kimś kim się nie urodziliśmy. Było by cudnie gdyby można było od tych myśli uciec. Ja próbowałam wiele lat i nie udało się i jest mi z tym co raz gorzej bo to nie jest fajne byc facetem, który wzdycha do babskich rzeczy i marzy by choć przez jeden dzień być babą. Czy temat do szafy? Nie wiem ja tam nie bywam bo się wypisałam.
Ash - 2016-11-21, 14:16

Gabi napisał/a:
Masz rację bycie trans nie jest fajne, ale trannzycja nie robi z nas osób trans to raczej ucieczka od tego. To, że jesteśmy trans to efekt naszych myśli, które skupiają nas na tym by być kimś kim się nie urodziliśmy.

Wiem...ale to chyba działa tak, że dopóki nie wiem na pewno, kim jestem, to jeszcze nic nie jest przesądzone? Znaczy wiem, że to tak nie działa, ale jakoś... to takie dziwne, irracjonalne uczucie
Cytat:
Czy temat do szafy? Nie wiem ja tam nie bywam bo się wypisałam.

Nie chodziło mi o ten temat, tylko o inny, który możliwe, że wpływa na mój strach przed zastanawianiem się nad tym, czy to możliwe, że jestem facetem...

MoonSpell - 2016-11-21, 14:17

Chyba ciężko uniknąć takich myśli. Każda wizyta w galerii to nagła rozkmina o własnej tożsamości, dziś odwiedziłem New look i z każdym spojrzeniem w lustro popadalem w większy smutek, bo pewnie nigdy tych ciuchów nie założę. Muszę przecież coś kupić, ale część rzeczy jest zwyczajnie poza zasięgiem. Pozostaje mi Internet, ale tam ciuchy w moim stylu zA za to drogie. Patrzenie na dziewczyny to przede wszystkim chore myśli o tym, czy kiedykolwiek mógłbym tak wyglądać.

Czuje, ze straciłem najlepsze szkolne lata na bycie facetem. Jest to ciężkie, ale chyba wszyscy musimy mniej lub bardziej się z tym mierzyć.

Armand - 2016-11-21, 14:19

Ash napisał/a:

Wiem...ale to chyba działa tak, że dopóki nie wiem na pewno, kim jestem, to jeszcze nic nie jest przesądzone? Znaczy wiem, że to tak nie działa, ale jakoś... to takie dziwne, irracjonalne uczucie


No, dopóki nie wiesz kim jesteś, to lepiej niczego nie przesądzać. Ale warto starać się siebie poznać, bo inaczej człowiek się męczy całe życie. Poza tym nie jest powiedziane, że musisz być TS i musisz poddać się tranzycji. Możesz być TG, niebinarną osobą, bezpłciową, a nawet jeśli dojdziesz do tego, że jesteś TS, to nie musisz decydować się na tranzycję. To będzie Twoja decyzja, niezależnie od tego, do jakich wniosków na temat swojej osoby dojdziesz.

Armand - 2016-11-21, 14:23

MoonSpell napisał/a:

Czuje, ze straciłem najlepsze szkolne lata na bycie facetem. Jest to ciężkie, ale chyba wszyscy musimy mniej lub bardziej się z tym mierzyć.


Gadanie, że szkolne lata są jakieś lepsze od reszty życia jest trochę bez sensu. W dużej mierze to od Ciebie zależy, który etap w życiu będzie dla Ciebie najlepszy.

MoonSpell - 2016-11-21, 14:32

Armand, Wiesz o co mi chodzi. Nigdy nie będę już nastolatka, czasu nie cofne. Pewnie dlatego tak wielu ts czuje takie parcie na jak najszybsza tranzycję. Po prostu nikt nie chce czuć, że traci kolejne dni i lata.
Ash - 2016-11-21, 17:11

Armand napisał/a:
No, dopóki nie wiesz kim jesteś, to lepiej niczego nie przesądzać. Ale warto starać się siebie poznać, bo inaczej człowiek się męczy całe życie.

Tylko jak poznać siebie?

Ciągle się zastanawiam, czy założyć wątek na inny dziwny problem, ale boję się, co by wszyscy o mnie pomyśleli...

Gabi - 2016-11-21, 18:02

Przede wszystkim słuchać swoich uuczuć, wiem to brzmi dziwnie ale tylko uczucia są prrawdziwe. Co do drugiej sprawy, wiesz rozmawiali tu już na różne tematy no chhyba, że kogoś zamordowałaś. No ale to Twoja decyzja :mrgreen:
Ash - 2016-11-21, 18:27

Gabi napisał/a:
Przede wszystkim słuchać swoich uuczuć, wiem to brzmi dziwnie ale tylko uczucia są prrawdziwe.

Moje uczucia są przede wszystkim dziwne... raz czuję się bardzo źle jako kobieta i czuję się chłopakiem, a raz czuję się płci żadnej, albo po prostu wtedy mam mniejszą dysforię czy coś... nawet ja tego nie rozumiem
Cytat:
Co do drugiej sprawy, wiesz rozmawiali tu już na różne tematy no chhyba, że kogoś zamordowałaś. No ale to Twoja decyzja :mrgreen:

Nie no, aż tak źle nie jest xD może w końcu założę temat, ale muszę pomyśleć, jak to napisać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group