To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

pogaduchy - Jeśli chcesz o coś zapytać...

Jenny - 2017-06-27, 22:42

Lea, przydałoby się kiedyś spróbować. Podobno fajne
Anonymous - 2017-06-27, 22:46

Jenny napisał/a:
link
Ciekawy biznes. Czy w Polsce można sobie gdzieś kupić przytulanie?


Noo u mnie 50zł/godzina, woda mineralna (1L) gratis. Do wyboru jedna kobieta, jeden mężczyzna i kot burmski. <spoko>

Freja - 2017-06-27, 23:09

Jenny napisał/a:
link
Ciekawy biznes. Czy w Polsce można sobie gdzieś kupić przytulanie?

Nie wiem, czy kupić, ale można się zapisać:
http://seksualnosc-kobiet...oclaw_3_czerwca

Jenny - 2017-06-27, 23:16

Freja, dobra zabawa?
Byłabym raczej za grupą wsparcia z płaczem i przytulaniem zamiast gadania...
Raz tylko mi się udało wyjść ze wsparciem kiedy wymieniłam kilka spojrzeń i uśmiechów. Innym razem tylko większa frustracja.

Jenny - 2017-06-27, 23:33

Dorota, zawsze jest jakaś nadzieja, że to co było znów powróci. Ja mam tylko wyobrażenia i czasem tracę zmysły, bo nie wiem czy nie wyobrażam sobie za dużo... że wymyślam jakieś głupoty :cry:
kicur - 2017-06-28, 00:06

Alone napisał/a:
kot burmski.


<serce>

jakiej płci? :D

Freja - 2017-06-28, 00:13

Jenny napisał/a:
Freja, dobra zabawa?

Nie wiem, nie korzystałam. Mam stałą partnerkę, więc oprócz niej przytulam tylko znajomych na powitanie/pożegnanie.

Jenny napisał/a:
Ja mam tylko wyobrażenia i czasem tracę zmysły, bo nie wiem czy nie wyobrażam sobie za dużo...

Sądzę, że nie. Moje pierwsze w życiu przytulenie z mojej pierwszej partnerki to był totalny odlot. Jakbym pływała w środkach przeciwbólowych, albo coś w tym stylu. A jak się jakieś dwa lata później pozwoliłam z kolei przytulić mojej obecnej partnerce, to przypominało wręcz nurkowanie w nich. Niemniej z czasem powszednieje. Najbardziej się tego chce, jak się nie ma :>

Lea - 2017-06-28, 00:16

Alone, serio? xD
kicur, strzelam że non-binary ;>

Anonymous - 2017-06-28, 00:22

Lea napisał/a:
kicur, strzelam że non-binary ;>
też chciałam napisać
... jeżeli pił mleko to kot, a jeżeli piła mleko, to kotka...

Maja - 2017-06-28, 00:23

Dorota napisał/a:


Jenny to jest fajne. Z większości pozytywnych rzeczy jakie miałam w związku to najbardziej brakuje mi przytulania się i zasypiania z kimś. Niestety po byciu z kimś jeszcze bardziej odczuwasz samotność i brak bliskości :-|

Mam tak samo odkąd dziewczyna ode mnie odeszła. Chyba zawsze tak jest po zakończeniu związku.

wendigo - 2017-06-28, 03:55

Jenny napisał/a:
Czy w Polsce można sobie gdzieś kupić przytulanie?

Nie wiem jak w Polsce ale tutaj na różnych sporych imprezach (najwięcej chyba widziałem po paradach LGBT) stoją sobie czasem młodzi ludzie z karteczkami "free hugs" i można się do nich przytulić za darmo ;)

Anonymous - 2017-06-28, 18:35

miałem bana na tydzień a po 3 dniach już go nie ma i mogę pisać.
( choć wcale nie chcę , bo
nie ma o czym)

Co jest ?
DUdA ... thuuuu ... PREZES Jaro amnestię jakąś ogłosił ?? ?

Anonymous - 2017-06-28, 19:51

Aristocat napisał/a:
JurekB napisał/a:
Co jest ?

Masz bana, kiedy masz 3 ostrzeżenia. Każde ostrzeżenie utrzymuje się przez tydzień.
Tydzień temu dostałeś 2 od Lagerthy, 3 dni temu 1 od kicura, razem było 3, więc ban. Ale czas tych 2 pierwszych już się wyczerpał, zostało 1, a 1 nie daje bana.


Po co mi to piszesz? przecież to wiem.
na forum jestem od kilku lat

Jaja sobie robię z tych Waszych banów :mrgreen: a Ty wyjeżdżasz na poważnie z wykładem jak dla przedszkolaka <rotfl>

Freja - 2017-06-28, 20:59

Aristocat napisał/a:
JurekB napisał/a:
Jaja sobie robię z tych Waszych banów

Czy ktoś ma pojęcie, od kiedy ja tu jestem modem? Chyba coś przegapiłem...

Moim zdaniem nadawałbyś się.
W przypadku jakichś sporów mógłbyś robić za advocatus diaboli ;)

wendigo - 2017-06-29, 03:25

JurekB napisał/a:
miałem bana na tydzień a po 3 dniach już go nie ma i mogę pisać.
( choć wcale nie chcę , bo
nie ma o czym)

To nie pisz jak nie ma o czym.

JurekB napisał/a:

Po co mi to piszesz? przecież to wiem.

To po jakiego grzyba piszesz w temacie który służy do pytania i zadajesz pytania?

wendigo - 2017-07-05, 18:16

Jak skutecznie (i możliwie najtaniej) odzyskać dług? Mam umowę pożyczki (dawno termin minął), nawet z opisanymi odsetkami (które mógłbym odpuścić, chciałbym tylko odzyskać to co pożyczyłem, aczkolwiek jeśli mnie to będzie kosztować, to będę się domagał tych odsetek). Jakieś doświadczenia, rady, linki, cokolwiek?
(i czy to ma znaczenie, że umowa zawarta byłą za granicą, w obcej walucie, ale dłużnik na stałe mieszka w Polsce? i ja też w PL mam zameldowanie oczywiście)

WojtekM - 2017-07-08, 03:10

Chłopaki, który z Was uczęszczał w tym tygodniu na doradztwo w łódzkim ZDZ? :D
confused - 2017-07-12, 20:31

Ktoś poleca w Wawie miejsce gdzie wykonują depilację laserową? Ma być przede wszystkim skutecznie i profesjonalnie ;)
Anonymous - 2017-07-12, 21:29

confused, ale latem, to chyba nie za bardzo ten laser?
confused - 2017-07-12, 21:42

Ada75, na klatkę i brzuch nie można latem?
Anonymous - 2017-07-12, 21:54

Polecam Ci skirzystanie z grupon.pl znalazłam voucher na zabiegi na cale ciało do skutku za 3500 w swoim rodzinnym mieście i na plecy i klatkę nikt nie robił problemu, żeby zapisać się na lato. W aptece moźna też kupić dobrze działający termigel. Spora tuba za 14.50 działa bardzo kojąco
Anonymous - 2017-07-12, 22:04

Można, jeśli nie wystawisz na słońce.
confused - 2017-07-13, 09:44

Dzięki.
Jenny - 2017-07-30, 11:59

Już druga para butów na obcasie ma w środku taką małą pętelkę. Czy ktoś wie do czego to może służyć?
Vera-chan - 2017-07-30, 20:47

Jaką pętelkę? <zdjęcie ;) >

Ile mniej więcej trzeba czekać między pierwszą wizytą na laser (konsultacje) a samym zabiegiem? Czy może dzieje się to od razu tego samego dnia?

Anonymous - 2017-07-30, 20:57

myślę że kilka dni , tego samego dnia na bank bo renomowany zakład ma obsadzonych klientów conajmniej na 3 dni
Anonymous - 2017-07-31, 09:17

Vera-chan, u mnie by był termin np. na piątek popołudnie to i na 5 tygodni do przodu było ciężko. ;-)
Anonymous - 2017-07-31, 22:23

Vera-chan, dzisiaj miałam próbę i zabiegi rozłożone na cały tydzień od jutra. potem za 8 tygodni minimum można kolejną serię robić
Monoko - 2017-08-01, 10:13

Crissy napisał/a:
potem za 8 tygodni minimum można kolejną serię robić

U mnie w gabinecie mówili, że minimum 6 tygodni. Widać każde miejsce ma trochę inne zasady.

Jenny - 2017-08-03, 16:53

Vera-chan, wypatrzyłam, że pętelka jest tylko w jednym bucie, więc może służy do przyczepienia metki w przypadku jeśli nie znajdują się w pudełku :-?

Anonymous - 2017-08-03, 21:11

Niebieskie napisał/a:
że minimum 6 tygodni
dzisiaj dostałam sprostowanie, twarz 8, reszta 6 tygodni. Z resztą, po odczuciach twarz vs reszta, całkowicie rozumiem dlaczego....
confused - 2017-08-03, 22:42

Crissy napisał/a:
dzisiaj dostałam sprostowanie, twarz 8, reszta 6 tygodni. Z resztą, po odczuciach twarz vs reszta, całkowicie rozumiem dlaczego....

Aż tak boli? :-|

Anonymous - 2017-08-03, 23:03

Ból to tylko odczucie, jak zimno, ciepło, parzy, śmierdzi...

Można znieść w zasadzie każdy.

Anonymous - 2017-08-03, 23:14

Potrafi przypomnieć, po co się to robi :)
Monoko - 2017-08-04, 15:16

confused napisał/a:
Aż tak boli?

Ból to indywidualna sprawa - zależy od wrażliwości danej osoby, delikatności skóry, ilości włosków, okolicy poddawanej zabiegowi, mocy lasera itp. Mnie osobiście trochę bolało ale bez przesady - tak 4/10.

Rainbow - 2017-08-05, 20:38

confused napisał/a:
Aż tak boli?

Jako osoba z niezwykle wrażliwą skórą (oraz osoba po pierwszej sesji laserowego usuwania włosów z twarzy) muszę ostrzec - jest możliwość, że będzie boleć cholernie mocno. W moim przypadku, mimo najniższej mocy lasera, najbardziej w miarę możliwości zgolonych włosów oraz łagodzącego zimnego okładu, bolało do takiego stopnia, że kilka razy się popłakałam, z czego raz tak mocno, że nie mogłam już nawet nic powiedzieć przez jakąś minutę, a potem trzeba było na parę minut przerwać zabieg. No i przez jakąś godzinę ciągle byłam roztrzęsiona. Ale w ramach pocieszenia powiem, że są też osoby z przeciwnym problemem - nie można u nich ustalić odpowiedniej mocy lasera, bo mają tak dużą tolerancję, że bólu w ogóle podczas zabiegu nie czują.

Ada75 napisał/a:
Można znieść w zasadzie każdy.

Mów za siebie, poza tym, jest pewna granica wytrzymałości po przekroczeniu której już nie do końca kontroluje się swoje reakcje, zwłaszcza jeżeli ból jest długotrwały i jest podświadomie wiadomo, że będzie jeszcze jakiś czas trwał...

Jenny - 2017-08-05, 21:21

Rainbow napisał/a:
poza tym, jest pewna granica wytrzymałości po przekroczeniu której już nie do końca kontroluje się swoje reakcje

Ale jak ją już przekroczysz, to możesz zwiększyć poziom bólu, bo i tak na jedno wyjdzie :-)

Tak jak z barierą dźwięku. Najgorzej jest powoli dochodzić do granicy.

Rainbow - 2017-08-05, 23:51

Jenny napisał/a:
Ale jak ją już przekroczysz, to możesz zwiększyć poziom bólu, bo i tak na jedno wyjdzie

Ale zakładając, że to nie była sala tortur, a odpłatna dobrowolna procedura niemalże medyczna, to raczej kiedy odczuwa się ból który daje niekontrolowane reakcje, to taka procedura raczej powinna być w takim wypadku przerwana...

Lea - 2017-08-06, 01:54

Zgadzam się z Rainbow. To jest tortura, ale z dobrymi wynikami. Choć dawałam radę za każdym razem, nigdy nie płakałam, nie krzyczałam. Ostatnio nawet bez żadnej przerwy, wszystko na raz, poszłam z nastrojem wojowniczki. Ale trzęsłam się od pojedynczych strzałów w niektórych miejscach. Raz przyszłam niewyspana, zmęczona, pokłócona z byłym chłopakiem, już psychicznie na samym wejściu czułam się jak wrak... Czekając jeszcze, z pół godziny się uczyłam na studia w takim stanie, no kompletnie mi odj.....Trzęsło mi się całe ciało po sporej części strzałów i cała koncentracja skupiona była na przetrwaniu. Ucieleśnienie raju dla masochistów.
wendigo - 2017-08-06, 16:45

Czy będzie jakaś grupa wsparcia pod koniec sierpnia gdzieś w zachodniej Polsce (Wrocław, Poznań)? może mógłbym się wybrać :P
Rainbow - 2017-08-06, 19:09

Lea napisał/a:
To jest tortura, ale z dobrymi wynikami.

A z tym to się zgadzam. Żeby nie było, że zniechęcam, to powiem jakie efekty po jednej sesji laserowej są u mnie - już nie muszę golić twarzy codziennie, żeby efekt był znośny, a same włosy są o wiele słabsze, więc i po zgoleniu jest lepszy efekt niż wcześniej. Ale zarówno na ból jak i na efekty wpłynął na pewno fakt, że moje włosy na twarzy są koloru najczarniejszej z czerni, więc absorbują najwięcej światła.

Anonymous - 2017-08-10, 19:36

Aż takich przeżyć nie miałam... pewne miejsca bolały bardziej, zwłaszcza okolice ust ze względu na odbicia w okostną. Godzinny zabieg od najmniej bolesnych miejsc do najbardziej (czyt. wąsik) skończył się zwrotem śniadania już w domu po zabiegu, kiedy endorfinki spadły.. też mam czarny zarost grubości chyba wykałaczek :P
Prawie 2 tygodnie po, skóra już wygląda jaśniej i ogólnie jest w znacznie lepszej kondycji
i moje pytanie... jak wyciągnąć skutecznie to co zostało powypalane i osłabione? Próbowałam różnymi sposobami, maseczki ściągające, depilator (tak straciły na twardości, że nie chce łapać), peeling, pęseta... jednak jest część, która się nie poddaje, pęsetą wyciągać jest trochę dużo, albo za krótkie i się zaczynają ropić.. Jest spora część, która jeszcze żyje i jednak wyciąganie ich jest mało przyjemne..
Jak odsiać te martwe od żywych? macie jakieś patenty?

Lea - 2017-08-10, 20:14

Crissy, z tego co wiem to nie można robić peelingu ani wyrywać włosków pęsetą czy czymkolwiek pomiędzy zabiegami. Ja czekam aż same wypadną. Niektóre wystarczy że przeciągnę po nich palcem to wychodzą.
Monoko - 2017-08-10, 21:39

Crissy napisał/a:
jak wyciągnąć skutecznie to co zostało powypalane i osłabione? Próbowałam różnymi sposobami, maseczki ściągające, depilator (tak straciły na twardości, że nie chce łapać), peeling, pęseta... jednak jest część, która się nie poddaje, pęsetą wyciągać jest trochę dużo, albo za krótkie i się zaczynają ropić..

Raczej lepiej zostawić aż same wypadną. W ogóle ze skórą podrażnioną po depilacji twarzy lepiej nic nie robić przynajmniej przez pierwsze 3 tygodnie. No chyba, że bardzo już nie możesz się doczekać to możesz tym włoskom delikatnie pomóc pęsetą (ale tylko te dłuższe włoski które można swobodnie złapać i nie stawiają wyraźnego oporu!).

Anonymous - 2017-08-10, 22:10

Niebieskie napisał/a:
(ale tylko te dłuższe włoski które można swobodnie złapać i nie stawiają wyraźnego oporu!).
wyciąganie tych, które się jeszcze trzymają kojarzy mi się tylko z wyciąganiem opatrunku po złamanym nosie i reaguję od razu odruchem wymiotnym... problem leży w tym, że skóra wygląda już dobrze, tylko zaczyna się ropić bardzo w miejscach, gdzie włoski są martwe. Po depilacji całego ciała czuję się jak rafineria ropna na jeżu :P i wiem, że muszę się z tego otrząsnąć, nie chcę wyglądać jak księżyc po deszczu meteorytów... zwłaszcza na twarzy.. piszę z humorem, bo jak wyciągać wykałaczki ze skóry bez śladu?
confused - 2017-08-10, 22:16

YYY dobra, oficjalnie mnie przeraziłyście swoimi opowieściami.
Anonymous - 2017-08-10, 22:26

confused, bez jaj.. warto sobie zrobić laser :P <żeby nie rodzić nieporozumień - w senie bikini nie dam sobie tym traktować, ale cel uświęca środki>
confused - 2017-08-10, 22:27

Mam ostatnio doła z którym się nie kryję więc napiszę tylko, że w moim przypadku to już nic nie warto i na wszystko jest za późno.
WojtekM - 2017-08-10, 23:25

confused...

"Nigdy nie jest za późno
By odnaleźć marzenia
Które w tobie przetrwały
Chociaż czas wszystko zmienia
Nigdy nie jest za późno
Żeby zacząć od nowa
Żeby pójść inną drogą
I raz jeszcze spróbować

Nigdy nie jest za późno
By na stacji złych zdarzeń
Złapać pociąg ostatni
I dojechać do marzeń"

Tak więc, łap ten pociąg i nie poddawaj się.

Monoko - 2017-08-10, 23:32

Crissy napisał/a:
Po depilacji całego ciała czuję się jak rafineria ropna na jeżu

Depilowałaś laserem całe ciało i twarz na jednej sesji? Wow.

Ale czy nie lepiej poczekać z depilacją ciała aż będziesz dłuższy czas na hormonach? Bo akurat to owłosienie czasami samo się przerzedza.

Anonymous - 2017-08-10, 23:32

AwryBoy, <ładne>
Anonymous - 2017-08-10, 23:37

Niebieskie napisał/a:
Depilowałaś laserem całe ciało i twarz na jednej sesji?
nie nie... tygodniowa sesja.. 4 x 1,5h 1x 2,5
golę się już dłuższy czas, owocuje to coraz gęstszym zarostem... to wojna domowa z kudłami od wielu lat, HRT może zrobi swoje, ale ja mam swoje argumenty :P efekt ocenię jak już zwalczę to, co mnie irytuje :P

Lea - 2017-08-11, 00:23

Ktoś mi posta usunął mimo, że nie miałam z w nim złych intencji a wręcz przeciwnie. No cóż XD
Anonymous - 2017-08-11, 00:34

Lea napisał/a:
Ktoś mi posta usunął
fakt, aczkolwiek się do niego odwołam, tak... w tej kwestii jestem trochę niecierpliwa, zalecono mi peeling po tygodniu. obecnie są dostępne medykamenty na leczenie poparzeń I i II stopnia w postaci hydro żelów, które doprowadzają skórę do ładu i składu w ciągu 5 dni. Ale kiedy wszystko zaczyna się ropić, wolę szukać sposobów, by wyciągnąć straceńców :P
Lea - 2017-08-11, 00:39

Crissy, mnie chodziło o posta do confused, w którym chodziło mi o to że przesadza bo przecież nie jest jeszcze w grobie. :P
Ja szczerze mówiąc, mogę czekać... Zwykle się staram kilka dni nic nie robić żeby twarz doszła do siebie. W sensie nie golić itd.

Anonymous - 2017-08-11, 01:02

Lea napisał/a:
mnie chodziło o posta do confused
no to nie ma dwóch... ale ten, o którym mówisz, był mocno dosadny...
Lea - 2017-08-11, 01:25

Crissy, nie no tylko jeden. Przepraszam jeśli był za ostry. Zdarza mi się czasem taka dosadność. Moje przesłanie było takie samo jak AwryBoya. Tylko takie niesubtelne. Dobra zjedźcie mnie jak chcecie XD.
Kurde może faktycznie dwa. Coś pisałam i już nie pamiętam czy wysłałam czy nie. A dobry post był cholera. Chyba czas iść spać.

confused - 2017-08-11, 11:06

AwryBoy, dziękuję.
Anonymous - 2017-08-11, 17:59

Współczuję wam z tą depilacją
Anonymous - 2017-08-11, 19:45

Ja po laserach oczyszczałam skórę, chyba padło na płyn micelarny Mixa, na wacik i przemywałam. Na waciku zawsze trochę spalonych włosków zostało. Były też takie, co wystarczyło lekko pęsetą chwycić i odpadały.
Natomiast obecnie, po roku na HRT, włoski są jasne i cieniutkie. Ilość taka sama, bo HRT nie sprawi, że zanikną, tylko zmieniają formę. Miejscami wróciły do formy meszku. Na twarzy, to taki dłuższy meszek pomieszany gdzieniegdzie z cienkimi czarnymi włoskami. Z daleka niewidoczne, ale mnie wkurzają.

confused - 2017-09-06, 01:17

Co się stało z Crissy? :-( Czemu ostatnio tyle osób odchodzi z forum... ??
Monoko - 2017-09-06, 03:37

confused napisał/a:
Co się stało z Crissy?

No właśnie, co się stało?

I dlaczego jak na forum ktoś usunie konto to znikają mi wszystkie prywatne wiadomości od tej osoby? (a miałam w nich akurat kilka ważnych informacji)

Freja - 2017-09-06, 10:04

Crissy poprosiła o usunięcie konta. Szczegółów nie podawała.

Jeśli wraz z usunietym kontem, znikają PM-y pochodzące od niego, to najwidoczniej silnik forum właśnie w taki sposób jest napisany - nic nie poradzę :(

confused - 2017-09-06, 10:54

Zawsze mnie niepokoją takie odejścia. Nawet ostatnio myślałam o motylku...
Anonymous - 2017-09-06, 12:32

confused napisał/a:
Zawsze mnie niepokoją takie odejścia. Nawet ostatnio myślałam o motylku...


W przypadku Motylka, to raczej wszystko ok. Nagłe odejście Crissy budzi nie tylko twój niepokój.

Jenny - 2017-09-09, 15:06

Arisu, na szczęscie mam nowy dowód z tego roku, bo stary stracił ważność. Ale i tak nie mam zbyt wielu okazji by go pokazać. Jedynie w pociągach intercity chcą, ale ani razu nie było komentarza. Raz nawet pokazałam bilet i dowód, a później pani konduktor poprosiła mnie, żebym obudziła panią obok. Zwróciła się per "pani" :-)
Anonymous - 2017-09-09, 16:20

Arisu napisał/a:
A mnie zastanawia, jak to jest z posługiwaniem się starymi dokumentami w Polsce? Jakie są wasze doświadczenia?


Od kilku dni załatwiam różne sprawy, banki, urzędy, Orange, NC+ itd. Nigdzie nie miałam żadnych problemów, nikt nie zadawał żadnych pytań. w zasadzie wszyscy zgłaszali się do mnie w prawidłowy sposób.Jedynie człowiek w banku BGŻ uparł się że musi się zwracać do mnie zgodnie z tym co jest w dowodzie.

Jeżynka - 2017-09-09, 18:35

Problemów o dane mi raczej nikt dawno nie robił (papiery robiłam już na hrt więc zdjęcia aktualne) tylko czasem sobie pozwalają na wyrażanie zdziwienia albo ciekawskie pytanie.
Anonymous - 2017-09-12, 20:19

ktoś jeszcze jest cenzurowany na forum poprzez brak możliwości pisania we wszystkich działach czy tylko ja?
tak to wygląda na wolnym forum transowym?

Anonymous - 2017-09-12, 23:47

DeadSally napisał/a:
ktoś jeszcze jest cenzurowany na forum poprzez brak możliwości pisania we wszystkich działach czy tylko ja?
tak to wygląda na wolnym forum transowym?


We wszystkich próbowałaś? :D

Anonymous - 2017-09-12, 23:51

Alone, nie muszę. nie mam możliwości po prostu
Anonymous - 2017-09-12, 23:55

DeadSally napisał/a:
Alone, nie muszę. nie mam możliwości po prostu


Ja bym próbował... nie wolno się poddawać! ;)

Anonymous - 2017-09-12, 23:56

Alone napisał/a:
DeadSally napisał/a:
Alone, nie muszę. nie mam możliwości po prostu


Ja bym próbował... nie wolno się poddawać! ;)
Może pisać.
Freja - 2017-09-12, 23:57

DeadSally napisał/a:
ktoś jeszcze jest cenzurowany na forum poprzez brak możliwości pisania we wszystkich działach czy tylko ja?
tak to wygląda na wolnym forum transowym?

Ale że jak? To jakim cudem w tym napisałaś?
Ja niczego takiego w twoich ustawieniach nie widzę.

Anonymous - 2017-09-13, 00:00

Freja napisał/a:
DeadSally napisał/a:
ktoś jeszcze jest cenzurowany na forum poprzez brak możliwości pisania we wszystkich działach czy tylko ja?
tak to wygląda na wolnym forum transowym?

Ale że jak? To jakim cudem w tym napisałaś?
Ja niczego takiego w twoich ustawieniach nie widzę.


Urok Administracja rzuciła! O Wy....! :D

Armand - 2017-09-13, 00:03

DeadSally, matrix has you...
Anonymous - 2017-09-13, 01:52

jak myślicie czy ta nowa laska co żyła po drugiej globu [ciach.

Regulamin Forum napisał/a:
3. zakazane rodzaje treści
Zakazane i są i usuwane bądź poddane moderacji będą pojawiające się na forum, w shoutboxie, PM-ach i profilach użytkowników materiały i wypowiedzi:

3.1. Wulgarne, agresywne, obrażające, poniżające, oczerniające, napastliwe, nawołujące do przemocy i nienawiści względem użytkowników forum bądź grup społecznych.
3.2. Nie łamiące wprost punktu a. odnośnie wulgarności czy agresji noszące jednak znamiona trollingu, prowokujące kłótnie, antagonizujące społeczność, obsesyjne pastwienie się nad konkretną osobą lub użytkownikiem forum.


Jako, że jest to recydywa i postowałaś o tym samym jeszcze w innym temacie dostajesz 2 punkty karne.
/Lagertha]

confused - 2017-09-14, 21:52

Gdzieś ostatnio czytałam, że joga jest bardzo dobra dla transdziewczyn, bo wygładza mięśnie i wysmukla ciało. Czy któraś z Was próbowała? Polecacie?
Armand - 2017-09-14, 22:59

Pilates i joga dają taki efekt. Wysmuklenie, bez rozbudowy masy mięśniowej.
confused - 2017-09-14, 23:25

Armand, to dobrze, bo tej mam aż nad to.
Jenny - 2017-09-15, 10:52

Jakie metody zastosowalibyście dla ochrony przed współpracownikiem (jedyny sąsiad przy biurku. 8h dziennie) stosującego bierną agresję?
confused - 2017-09-15, 11:02

A jakie formy przyjmuje ta bierna agresja? Może po prostu ignoruj, siedź w słuchawkach? Ja pracuję z osobą której nie znoszę i która często jest wobec mnie wredna. Nauczyłam się jej odpyskiwać i odpowiadać jej w ten sam sposób w jaki ona odzywa się do mnie. Niestety często kończy się tak, że jestem bardziej chamska od niej (ale zawsze jestem do tego prowokowana). Generalnie to umiem odpysknąć tak, żeby zabolało. Ale nie jestem z tego dumna. Nie lubię tego w sobie. :-|
Jenny - 2017-09-15, 11:24

confused, typ pracoholika, perfekcjonisty. Tłumi w sobie wszystko. Nie ma żadnej mimiki twarzy. Robot. Zero pokory. Potrafi oskarżać ludzi, których akurat teraz nie ma w pomieszczeniu, że czegoś mu nie powiedzieli, że czegoś mu nie wytłumaczyli. Oskarża też niebezpośrednio mówiąc "oni". Strach mu coś podpowiedzieć, bo uznaje to za prawdę objawioną i jeśli mu się nie uda, to wygaduje w powietrze, że mu coś nie działa. Kiedy coś się popsuje na produkcji i ktoś przychodzi, to pierwsze co odpowiada, że to nie jego wina. Potrafi 8h nic nie powiedzieć, ale czasem coś mu się przypomni, i idzie do kogoś kogo sobie upatrzył, albo mówi w powietrze, że był gdzieś tam na jakimś koncercie disco.
Ostatnio nie robimy wspólnego projektu, więc łatwiej się odciąć. Tylko, że nie chcę się odcinać. Potrzebuję kontaktu. A tu za jedynego towarzysza mam gościa, który przypomina mi ojca i którego mam ochotę udusić.

Armand - 2017-09-15, 12:49

Jenny napisał/a:
A tu za jedynego towarzysza mam gościa, który przypomina mi ojca i którego mam ochotę udusić.


Może to jest kluczowa kwestia?
Jeśli tak, to dobra wiadomość jest taka, że możesz popracować nad tym, bo jest to w Twoim zasięgu. Twoje reakcje na osobę, która drażni Cię dlatego, że przypomina Ci ojca są do przepracowania.

Jeśli koleś jest aspołeczny lub w jakimś sensie wydaje Ci się "dziwny", to jedyne co możesz zrobić to zaakceptować, że taki jest. Nie zmienisz go. Możesz mu jedynie powiedzieć, że widzisz, że się często denerwuje i czy go to nie męczy.

confused - 2017-09-15, 12:59

Jeśli zachowuje się tak wobec wszystkich to bym chyba olała. Gorzej, jeśli takie zachowania skierowane byłyby tylko wobec Ciebie.
Jenny - 2017-09-15, 13:20

confused, zachowuje się tak samo wobec wszystkich. Na mnie to się mocno odbija, bo mam słabe granice i chłonę bardzo zachowania innych.
Armand, próbuję... ale to tak ślamazarnie idzie. Wiem że ucieczka nie jest rozwiązaniem, ale jeszcze nie umiem inaczej.

Asavakit - 2017-09-18, 21:48

w srode przez caly dzien mam nie miec prądu... co byscie wtedy robili?;P
Anonymous - 2017-09-18, 22:03

Asavakit napisał/a:
w srode przez caly dzien mam nie mieć prądu... co byscie wtedy robili?;P


Można dać długi gitarowy koncert unplugged.

Anonymous - 2017-09-18, 22:16

Ada75 napisał/a:
Asavakit napisał/a:
w srode przez caly dzien mam nie mieć prądu... co byscie wtedy robili?;P


Można dać długi gitarowy koncert unplugged.


O o o o!

Jenny - 2017-09-18, 22:44

Asavakit napisał/a:
w srode przez caly dzien mam nie mieć prądu... co byscie wtedy robili?;P

Książka i kąpiel przy świecach.
Ale wcześniej naładowałabym powerbanka i wyjadła wszystko z lodówki ;-)

Armand - 2017-09-18, 23:13

Jenny dobrze radzi. Trzeba wyjeść, bo inaczej się zepsuje.
Jenny - 2017-09-18, 23:51

I jeszcze bym się przygotowała na powódź z zamrażarki.
wendigo - 2017-09-19, 18:48

Ja podobnie - książka, powerbank... zadzwoniłbym też wcześniej do elektrowni zapytać czy padło im na mózg że cały dzień i co mam zrobić z moją lodówką i zamrażarką?
Armand - 2017-09-19, 19:36

Czy Wy wiecie, że jest coś takiego jak Wolne Forum Kompostownik?
I wiecie co? Oni tam naprawdę o kompoście rozmawiają!!! :shock:

Anonymous - 2017-09-19, 21:32

Dobry kompost nie jest zły.

A tak na poważnie bez prądu da się żyć dłużej niż 1 dzień. Kiedyś żywiąc się na stołówce w szkole i mieszkając na poddaszu na którym latem panowała temperatura pod 50 st. C o 1,5 kwh przeżyłam 3 miesiące. Aż zeźliłam właścicielkę mieszkania, bo przecież to niemożliwe, licznik się zepsuł. Był to bodaj 1997 rok.

Anonymous - 2017-09-19, 21:47

Armand napisał/a:
Czy Wy wiecie, że jest coś takiego jak Wolne Forum Kompostownik?
I wiecie co? Oni tam naprawdę o kompoście rozmawiają!!! :shock:


Moje ulubione kiedyś: http://kopaczka.pl/

Asavakit - 2017-09-19, 21:53

ksiazka ok... byle widno bylo... najwieksza tragedyja jest to ... jak ja kawe zrobie ;o
Anonymous - 2017-09-19, 21:58

Kup kawowe cukierki.
Armand - 2017-09-19, 21:59

Książkę czytaj przy świeczce, a kawę zrób wcześniej do termosu. Survival.
Asavakit - 2017-09-19, 22:02

Armand ; P mam pollitrowy termos..:p


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group