To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

ratunku! - kim ja jestem? - Wątpliwości

Lost Soul - 2016-07-22, 23:30
Temat postu: Wątpliwości
Cały czas myślę nad tym, czy na pewno jestem ts. Jestem pewny dwóch rzeczy: chcę chodzić w męskich ubraniach, bo tylko w nich czuję się sobą (w damskich czuję się niekomfortowo), fizycznie chciałbym wyglądać jak mężczyzna (nienawidzę swoich szerokich bioder, biustu). Myślicie, że to wystarczy, żeby móc się określić jako ts k/m? Oczywiście zdaję sobie sprawę,że tylko ja sam mogę się określić, ale tak teoretycznie, czy to wystarczy?
lexel - 2016-07-23, 08:57

Czy nie potrafisz żyć w kobiecym ciele z byciem traktowanym jako kobieta?
Czy jesteś gotów poddać się wszystkim operacjom i przejść cały proces?

Rockman - 2016-07-23, 09:59

Zdecydowanie nie. Istnieje pierdyliard zaburzeń/preferencji które można pod to podciągnąć.
Lost Soul - 2016-07-23, 14:16

lexel napisał/a:
Czy nie potrafisz żyć w kobiecym ciele z byciem traktowanym jako kobieta?
Czy jesteś gotów poddać się wszystkim operacjom i przejść cały proces?


Nie cierpię tego, gdy ktoś traktuje mnie jak kobietę, a w szczególności, gdy mężczyźni traktują mnie jak kobietę. Jeżeli chodzi o operacje i hormony to myślę, że jestem gotowy. Fizycznie na pewno chcę wyglądać, jak mężczyzna. Po prostu boję się, że mogę popełnić błąd.

Ryu - 2016-07-23, 18:43

Możesz popełnić błąd. To, o czym piszesz, to za mało. Takie rzeczy to też przerabiałem. Tranzycja dała ulgę, ale zwykła praca nad sobą zwieńczona psychoterapią okazała się skuteczniejsza.
Tak jak Rockman pisze, pod to o czym mówisz, można podciągnąć szereg różnych zaburzeń, na czele z - banalnym u naszej płci "wyjściowej" - lękiem przed doświadczeniem przemocy seksualnej.
Poszukaj innych rzeczy, których jesteś pewien. Albo psychoterapeuty. A najlepiej jednego i drugiego, bo jeśli jesteś TS, to dobrze prowadzona psychoterapia Ci raczej rozwieje zamęt niż dołoży wątpliwości (patrząc długoterminowo).

ElżbietaFromage - 2016-07-26, 18:59

Dlaczego wszyscy chcą zamykać się w puszkach pojęciowych?
Czy Aborygen jest dość ciemnoskórym aby nazwać go "czarnym", a Hiszpan dość jasnoskórym aby nazwać go "białym"?

Armand - 2016-07-26, 19:01

ElżbietaFromage, po to, żeby wiedzieli od kogo mogą dostać wpier.... ;-)
ElżbietaFromage - 2016-07-26, 19:34

W tym przypadku od wszystkich. A może i gwałcik naprawczy się trafi...
Lost Soul - 2016-07-26, 23:33

ElżbietaFromage napisał/a:
Dlaczego wszyscy chcą zamykać się w puszkach pojęciowych?
Czy Aborygen jest dość ciemnoskórym aby nazwać go "czarnym", a Hiszpan dość jasnoskórym aby nazwać go "białym"?


Po prostu chcę mieć pewność, czy kierunek, w którym podążam jest w moim przypadku właściwy.

Lost Soul - 2016-07-26, 23:40

Ryu napisał/a:
Poszukaj innych rzeczy, których jesteś pewien. Albo psychoterapeuty. A najlepiej jednego i drugiego, bo jeśli jesteś TS, to dobrze prowadzona psychoterapia Ci raczej rozwieje zamęt niż dołoży wątpliwości (patrząc długoterminowo).


Jest jeszcze kilka rzeczy, ale te wydawały mi się najistotniejsze. A jak uważasz, jakie to powinny być przykładowo rzeczy, których jestem pewien? Jeżeli chodzi o psychoterapię, to masz rację, to chyba najlepsze rozwiązanie.

wendigo - 2016-07-27, 17:13

Lost Soul napisał/a:
A jak uważasz, jakie to powinny być przykładowo rzeczy, których jestem pewien?

Inka w innym temacie napisała takie fajne zdanie odnośnie tranzycji: jeśli jesteś pewien, że nic innego zrobić już nie możesz, to to zrób, jeśli tylko możesz coś innego zrobić, to tego nie rób.

Hassasevili - 2016-07-27, 17:19

A... Fantazje erotyczne?
wendigo - 2016-07-27, 17:30

co fantazje erotyczne?
Hassasevili - 2016-07-27, 17:38

Fantazje erotyczne. Czy jak sobie wyobraża seks, to jako ON czy ONA, a może w roli OBSERWATORA? Chwila pomyślenia, a może przybliży do odpowiedniej kategorii.
ElżbietaFromage - 2016-07-27, 18:17

Lost Soul napisał/a:
Po prostu chcę mieć pewność, czy kierunek, w którym podążam jest w moim przypadku właściwy.

Chcesz wiedzieć czy jesteś samochodem czy dyliżansem, po to aby wiedzieć czy obrałeś dobry kierunek?
Więc co jeśli jesteś dyliżansem a nie samochodem?

Zamiast pytać o to czy jesteś czy nie jesteś, powinieneś zadać pytanie czy kierunek w którym zmierzasz jest dobry czy zły

Lost Soul - 2016-07-27, 21:03

ElżbietaFromage, nie bardzo rozumiem Twoje porównania. Wydają mi się mało trafne.

Chcę wiedzieć czy jestem mężczyzną, czy kobietą. A kierunek, w którym człowiek podąża jest konsekwencją tego do jakiej płci należy. Więc nie sądzę, że powinienem zapytać, czy kierunek, w którym zmierzam jest dobry czy zły. Bo kierunek zależy od tego kim jestem, czyli podstawowym pytaniem jest to kim ja jestem.

Lost Soul - 2016-07-27, 21:14

Hassasevili napisał/a:
Fantazje erotyczne. Czy jak sobie wyobraża seks, to jako ON czy ONA, a może w roli OBSERWATORA? Chwila pomyślenia, a może przybliży do odpowiedniej kategorii.


Wiesz, problem w tym, że seks to ciągle dla mnie abstrakcja. Nigdy z nikim nie byłem, więc tak naprawdę mogę jedynie powiedzieć co czuję, ale nie jest to niczym poparte. Wydaje mi się, że widzę siebie w roli mężczyzny, ale czy tak jest naprawdę... Nie miałem okazji się przekonać :-P

Armand - 2016-07-27, 21:16

Lost Soul napisał/a:
Bo kierunek zależy od tego kim jestem, czyli podstawowym pytaniem jest to kim ja jestem.


Kierunek zależy od wyboru. Nie od tego kim się urodziłeś, ani od tego kim Cię widzą ludzie, ani od tego jaką pozycję w społeczeństwie Ci wyznaczyli z różnych względów, także płciowych. No chyba, że tego właśnie chcesz.

Żyję już trochę na tym świecie i nie wiem jak Wy ale ja doszedłem do zapewne mało odkrywczego wniosku, że stajemy się poprzez działanie, a nie działamy poprzez bierne bycie.

Lost Soul - 2016-07-27, 21:47

Armand napisał/a:
Kierunek zależy od wyboru. Nie od tego kim się urodziłeś, ani od tego kim Cię widzą ludzie, ani od tego jaką pozycję w społeczeństwie Ci wyznaczyli z różnych względów, także płciowych. No chyba, że tego właśnie chcesz.


Zgadza się, kierunek zależy od wyboru. Może nie doprecyzowałem. Napisałem, że kierunek zależy od tego do jakiej płci człowiek należy. Źle to ująłem. Miałem na myśli, że w tej konkretnej sytuacji kierunek zależy od tego, czy jestem mężczyzną czy kobietą. Bo jeżeli jestem mężczyzną to moją drogą jest tranzycja.

Armand - 2016-07-27, 21:51

Lost Soul napisał/a:
Bo jeżeli jestem mężczyzną to moją drogą jest tranzycja.


Teraz rozumiem co miałeś na myśli. Myślałem, że w szerszym kontekście piszesz.

Lost Soul - 2016-07-27, 21:54

Armand napisał/a:
Teraz rozumiem co miałeś na myśli. Myślałem, że w szerszym kontekście piszesz.


Moja wina, źle to ująłem wcześniej.

ElżbietaFromage - 2016-08-01, 21:19

Kierunek którym podążasz wybierasz sam, jeżeli wolisz kierunek tzw "kobiecy" to idziesz kierunkiem zwanym "kobiecymm a jeśli "męski" to idziesz "męskim". To jednak ty obierasz swój kierunek.
A czy jesteś mężczyzną? A co to w ogóle oznacza bycie mężczyzną?

Belial - 2016-08-01, 22:25

Wrona, znowu zaczynasz. ;)

Ja tez bym sie chetnie dowiedzial :p

Armand - 2016-08-01, 22:44

Lost Soul napisał/a:
Miałem na myśli, że w tej konkretnej sytuacji kierunek zależy od tego, czy jestem mężczyzną czy kobietą.


A jeśli jesteś tym i tym, albo ani tym, ani tym?

Jeżynka - 2016-08-02, 11:12

ElżbietaFromage napisał/a:

A czy jesteś mężczyzną? A co to w ogóle oznacza bycie mężczyzną?

Wydaje mi się, że chodzi o esencjalne, pozafizyczne, nieobserwowalne bycie mężczyzną/kobietą.

Lost Soul, czy jesteś chrześcijaninem? Bo po raz kolejny zastanawiam się skąd się bierze transowy esencjalizm u tak wielu ludzi w Polsce i czy ma to jakiś związek z religijnością.

Lost Soul - 2016-08-03, 22:09

Armand napisał/a:
A jeśli jesteś tym i tym, albo ani tym, ani tym?


Hah xd Nie wiem :mrgreen: Raczej nie biorę takiej możliwości pod uwagę ;) Ja nie chcę się wciskać na siłę w jakieś stereotypy. Ale chciałbym wiedzieć do kogo mi bliżej. Po to, żeby móc zdecydować, czy przejść tranzycję czy nie.

Lost Soul - 2016-08-03, 22:16

Jeżynka napisał/a:
Lost Soul, czy jesteś chrześcijaninem? Bo po raz kolejny zastanawiam się skąd się bierze transowy esencjalizm u tak wielu ludzi w Polsce i czy ma to jakiś związek z religijnością.


To zależy xd Jeżeli za bycie chrześcijaninem uznać fakt, że jestem ochrzczony, byłem u komunii i mam bierzmowanie, to tak. Ale jeżeli pytasz o stan faktyczny, to nie, nie jestem osobą wierzącą.

Armand - 2016-08-03, 22:19

Z mojego doświadczenia powiem Ci, że szukałem odpowiedzi naiwnie u innych ludzi. Nie powiem, miało to jakąś wartość terapeutyczną, ale konkluzja jest taka, że sam musisz podjąć decyzję i ponieść jej konsekwencje. Co jest akurat dobre.
Lost Soul - 2016-08-03, 22:27

Armand napisał/a:
Z mojego doświadczenia powiem Ci, że szukałem odpowiedzi naiwnie u innych ludzi. Nie powiem, miało to jakąś wartość terapeutyczną, ale konkluzja jest taka, że sam musisz podjąć decyzję i ponieść jej konsekwencje. Co jest akurat dobre.


Zdaję sobie sprawę z tego, że ja muszę podjąć decyzję. Sam nie wiem, czego chciałem zakładając ten temat, ale dla mnie bardzo ważne są wasze pytania. Dlatego, że mogą one poruszyć jakiś temat, którego ja sam nie przeanalizowałem, a warto to zrobić.

Armand - 2016-08-03, 22:43

Lost Soul napisał/a:
Sam nie wiem, czego chciałem zakładając ten temat


To w niczym nie przeszkadza. Możesz zakładać tematy, pytać. Tylko przygotuj się na to, że zamiast odpowiedzi może pojawić się jeszcze więcej pytań w Twojej głowie. Ale to dobrze.

bitter - 2016-08-03, 23:22

Lost Soul napisał/a:
Jeżeli chodzi o operacje i hormony to myślę, że jestem gotowy.


Przeciez nawet nie masz pojecia jaka jest Twoja seksualnosc, jak reaguje Twoje cialo, nie jestes w zwiazku, piszesz, ze to dla Ciebie abstrakcja, wiec jak mozesz, nie znajac siebie w tej kwestii mowic o gotowosci do operacji???

Anonymous - 2016-08-03, 23:23

bitter napisał/a:
nie jestes w zwiazku

Nie jest w związku? w związku z czym? kim?

kicur - 2016-08-03, 23:26

bitter, płeć nie jest ograniczona jedynie do seksualności.

A jak ktoś jest aseksualny, to znaczy że co - nie może być osobą transseksualną?

Lost Soul - 2016-08-03, 23:33

bitter napisał/a:
Przeciez nawet nie masz pojecia jaka jest Twoja seksualnosc, jak reaguje Twoje cialo, nie jestes w zwiazku, piszesz, ze to dla Ciebie abstrakcja, wiec jak mozesz, nie znajac siebie w tej kwestii mowic o gotowosci do operacji???


Przepraszam bardzo, a co ma mój ewentualny związek do operacji? Poza tym nie napisałem, że związek jest dla mnie abstrakcją, tylko seks. Jeżeli nigdy go nie uprawiałem, to niby czym ma być? Co to wgl ma do rzeczy? Ja nie postrzegam płci przez pryzmat związku i seksu. Myślę, że są ważniejsze rzeczy.

bitter - 2016-08-03, 23:39

Lost Soul napisał/a:
bitter napisał/a:
Przeciez nawet nie masz pojecia jaka jest Twoja seksualnosc, jak reaguje Twoje cialo, nie jestes w zwiazku, piszesz, ze to dla Ciebie abstrakcja, wiec jak mozesz, nie znajac siebie w tej kwestii mowic o gotowosci do operacji???


Przepraszam bardzo, a co ma mój ewentualny związek do operacji? Poza tym nie napisałem, że związek jest dla mnie abstrakcją, tylko seks. Jeżeli nigdy go nie uprawiałem, to niby czym ma być?


Jesli nigdy nie uprawiales seksu to nie masz pojecia jak bedzie reagowalo twoje cialo. Wiec proponuje troche poeksperymentowac zanim dokonasz obustronnej mastektomii

Armand - 2016-08-03, 23:44

poczucie tożsamości płciowej nie ma nic wspólnego z pociągiem seksualnym. Nie trzeba uprawiać seksu, żeby decydować, czy chce się przejść operację genitaliów. Nie wiem co jedno ma z drugim wspólnego. No chyba, żeby mieć porównanie jak działa aparatura przed i po zabiegu ;-)
Niektóre osoby TS wręcz nie wyobrażają sobie sytuacji intymnych z ciałem w formie przed operacjami.

Poza tym suta to sobie samemu można pokręcić i test jakości z głowy :mrgreen:

Lost Soul - 2016-08-03, 23:46

bitter napisał/a:
Jesli nigdy nie uprawiales seksu to nie masz pojecia jak bedzie reagowalo twoje cialo. Wiec proponuje troche poeksperymentowac zanim dokonasz obustronnej mastektomii


Tylko widzisz, z obecnym ciałem chyba nie byłbym w stanie... Już nie mówiąc o tym, że to kobiety mnie bardziej pociągają.

bitter - 2016-08-03, 23:50

Lost Soul napisał/a:
bitter napisał/a:
Jesli nigdy nie uprawiales seksu to nie masz pojecia jak bedzie reagowalo twoje cialo. Wiec proponuje troche poeksperymentowac zanim dokonasz obustronnej mastektomii


Tylko widzisz, z obecnym ciałem chyba nie byłbym w stanie... Już nie mówiąc o tym, że to kobiety mnie bardziej pociągają.


Jest duzo osob transgender ftm, ktore nie chca operacji, czuje sie mezczyznami i uprawiaja seks z kobietami. Operacja "narzadow" nic Ci nie da, do seksu ftm zwykle uzywaja "rekwizytow".

kicur - 2016-08-03, 23:55

Oczywiście Lost Soul sam powinien się zastanowić, co będzie dla niego najlepsze i absolutnie nie zachęcam do sugerowania się jedynie moimi doświadczeniami, gdyż ludzie mają bardzo różne organizmy,
ale moje doznania bardzo się poprawiły po rozpoczęciu HRT. Częściowo przez to, że mam trochę większe potrzeby i nieco inaczej przeżywam seksualność, a częściowo w samym sensie doznań fizycznych.

Lost Soul - 2016-08-03, 23:58

bitter napisał/a:
Jest duzo osob transgender ftm, ktore nie chca operacji, czuje sie mezczyznami i uprawiaja seks z kobietami. Operacja "narzadow" nic Ci nie da, do seksu ftm zwykle uzywaja "rekwizytow".


Wiem o tym, tyle że mnie bardziej chodzi o biust, szerokie biodra.

Ryu - 2016-08-04, 13:51

Offtop o seksualności znajdziecie tu: http://transpomoc.pl/viewtopic.php?t=1936


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group