To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

pogaduchy - Transkobiety a ciskobiety

terrence - 2016-05-18, 22:18
Temat postu: Transkobiety a ciskobiety
Pierwsze pytanie kieruję do mk które żyją na co dzień jako kobiety i są wyoutowane przed przynajmniej kilkoma ciskami. Czujecie się traktowane przez nie jak zwykłe kobiety? Dogadujecie się z nimi? Nie czujecie w stosunku do siebie dozy protekcjonalizmu? Tu już pytanie nie dotyczące wyoutowania - Zdarzyło wam się konkurować z ciską? Czy to na płaszczyźnie zawodowej, czy towarzyskiej, czy o mężczyznę lub kobietę? Ewentualne porażki były według was wynikiem ts? Czujecie się w stosunku do nich wybrakowane? Jeśli (już) nie - macie jakąś radę na takowe odczucia?
salamandra - 2016-05-18, 22:30

miałam takie koleżanki, starały się traktować mnie naturalnie i niemal im wychodziło, czułam się jedną z nich, ale kontakt się urwał, bo jakoś nie przepadałam za nimi, bo byłam strasznie zawiedziona tym, jak przedmiotowo traktują facetów, powiedzmy że po pracy wśród robotników miałam mocno wyidealizowane wyobrażenie na temat tego, że jak już będę miała koleżanki, to nie będę wiecznie wysłuchiwać o spermie i innych kopulacyjnych historyjkach... okazało się, że te dziewczyny były jak lustrzane odbicie, tylko smalca nie żarły i mniej bluźniły...

co do konkurowania, to konkurowałam z cis dziewczyną o partnera dwa razy i za każdym razem byłam przekonana, że nie mam szans, bo jestem w stosunku do niej wybrakowana, ale w obu przypadkach tę rywalizację wygrałam... 8-)

terrence - 2016-05-18, 22:46

Ja nie czuję się jedną z nich, niby się starają, ale właśnie, NIEMAL im wychodzi. To czyni dużą różnicę. I mimo tego że "ja jestem spoko" to są homofobiczne. Do tego przedmiotowe traktowanie mężczyzn, tresura partnerów. Zaściankowe poglądy na np pornografię. Niestety nie mam możliwości zmiany środowiska na lewicowe w mojej mieścince, a wolę takie koleżanki niż żadne..
Anonymous - 2016-05-18, 23:13

Spotkałam różne. Jende odsyłają mnie do środowisk LGBT i grup wsparcia, bo według nich tam mnie lepiej zrozumieją i nie traktują na równi. Z służbą zdrowia to inny temat, ale tam też doświadczyłam i dalej doświadczam mnóstwo transfobii. Ale spotkałam też takie, co traktowały mnie na równi, były po prostu normalne. Dla których też byłam / jestem po prostu dziewczyną i nie ma żdnych dalszych tematów.

Problemem jest tylko to, że ja sama czuję się wybrakowana. Co dosyć mocno utrudnia różne kontakty. Dla mnie jest to bardzo uciążliwe.

salamandra - 2016-05-19, 04:52

terrence, współczuję mieściny. nie myślałaś żeby się przeprowadzić? i do pytania tematowego; konkurujesz z nimi? jeśli tak, to jakie wiążesz z tym odczucia?
terrence - 2016-05-19, 09:45

Na razie nie mam możliwości wyprowadzki, to rodzice finansują mi zmianę, chcę ją doprowadzić do końca a potem stąd uciec. Żyję w na tyle dużym mieście że chodzę spokojnie po ulicach ale na tyle małym że często widzę kogoś kto wie/znał mnie przed tranzycją.

Z konkurowaniem mam odczucia takie, że jestem skazana na porażkę :/

Crystalka - 2016-05-19, 10:56

Jestem wyoutowana przed jakas grupka dziewczyn cis z ktorych jedne są ze srodowiska LGBT, a inne sa z poza. Obecnie nie outuje sie przed nowymi osobami, bo nie ma takiej potrzeby. Wczesniej chcac juz zakosztowac zycia w "nowej roli" wyoutowalam sie w grupie osob LGBT, by byc tam wlasciwie odbierana, by nie bylo misgenderingu. Te z poza srodowiska LGBT, to takie ktore znaly mnie wczesniej i ktore byly dla mnie wartosciowymi osobami z ktorymi nie chcialam tracic kontaktu. W wiekszosci przypadkow jestem traktowana na rowni z cis, a problem moga miec jedynie te, ktore ogolnie nie uznaja ts za samo bycie TS. Takie zdarzaja sie rowniez w srodowisku LGBT i tak jest u mnie(wystarczy poczytac kobiety-kobietom by zobaczyc grupke dziewczyn les, ktore bardziej interesuja sie km niz mk, poniewaz nie uznaja faktu bycia TS). Nie obracam sie jednak w grupie osob, ktore zle postrzegaja osoby TS i one gdzies po prostu sa. Z tym niestety nic sie nie zrobi, bo to grupa z gory uprzedzona. Dla osob, ktore o mnie nie wiedza, lub nie oceniaja przez pryzmat TS, jestem zwykla dziewczyna, taka jak one. Sama siebie rowniez traktuje jako cis (chociaz wiem co musialam znosic i TS zawsze bedzie wpisane w moj zyciorys) i nie lubie okreslenia trans kobieta, jestem po prostu kobieta.
Jestem biseksualna a moja dziewczyna jest cis lesbijka i nie ma problemu z moim TS. Dla niej jestem najbardziej kobieca z posrod wszystkich jej bylych partnerek i nie chce o mnie myslec jak o trans dziewczynie. Kiedys pokazywalam jej stare zdjecia, to powiedziala, ze nie jest w stanie polaczyc tej osoby ze zdjec, ze mna.
A co do uczucia bycia gorsza, to mialam takie odczucia w momencie, gdy ciezko bylo zobaczyc we mnie kobiete na podstawie cielesnosci. Obecnie miewam jeszcze stany lekowe, wiec nie ma jakiejs sielanki, ale jest o niebo lepiej. Malo jest juz takich lekowych mysli, ale jednak bywaja. Wiadomo, ze to co bylo wczesniej zostawilo pewne pietno na psychice, ale powoli robi sie "normalnie".
Nie mam specjalnej rady na negatywne mysli.
Wszystko polega na budowaniu pewnosci siebie, by nie przerysowywac "kobiecych zachowan", skoro czujesz sie kobieta, wszystko co robisz jest kobiece. Kazda dziewczyna rozni sie w zachowaniu i nie ma co oddzielac zachowan cis od ts. Jest jednak pewna typowosc kobiecych zachowan, ale do tego mozna sie dostosowac lub nie i przez to przechodzi kazda dziewczyna, nie tylko ta TS.

salamandra - 2016-05-19, 12:02

terrence napisał/a:
Z konkurowaniem mam odczucia takie, że jestem skazana na porażkę :/
ja właśnie mam podobnie, chociaż w teorii doświadczenia pokazują że to zależy od partnera i konkurentki...
terrence - 2016-05-19, 15:19

salamandra napisał/a:
co do konkurowania, to konkurowałam z cis dziewczyną o partnera dwa razy i za każdym razem byłam przekonana, że nie mam szans, bo jestem w stosunku do niej wybrakowana, ale w obu przypadkach tę rywalizację wygrałam... 8-)


salamandra mogłabyś opowiedzieć na pw? :/
[/b]

wendigo - 2016-05-21, 01:26

Crystalka napisał/a:
(wystarczy poczytac kobiety-kobietom by zobaczyc grupke dziewczyn les, ktore bardziej interesuja sie km niz mk, poniewaz nie uznaja faktu bycia TS)

Taki mały apel do wszystkich: jak traficie na taki wątek, to mogę prosić linka na PW? już ja im uświadomię jakie z nas kobiety ]:-> ;)

nunumu - 2016-05-21, 15:18

Nie spotykam się z nieodpowiednim traktowaniem ze strony cisek. Ogólnie miały do mnie podejście bardzo spoko, szczególnie te ze środowiska LGBT - czyli lesbijki i biseksualistki.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group