To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak zawiązać krawat? - Binder DIY - jaki materiał?

Mothy - 2016-04-23, 19:37
Temat postu: Binder DIY - jaki materiał?
Myślałem z początku, żeby kupić sobie binder, ale w zasadzie zrobienie takiego będzie o wiele, wiele tańsze, szczególnie, że nie mam specjalnie wielkiej klaty. Mam już podkoszulek, który dobrze przylega do ciała tylko pytanie - jaki materiał wszyć pod spód? Ktoś ma może jakiś pomysł? Uratowalibyście mi życie :"D
Armand - 2016-04-23, 19:41

Ktoś gdzieś wspomiinał o gumie krawieckiej. Cokolwiek to jest. Ale obstawiam że to taka gruba guma jak do bokserek. Może nawet szerszą można kupić np 10 cm.
Mothy - 2016-04-23, 19:59

Armand napisał/a:
Ktoś gdzieś wspomiinał o gumie krawieckiej. Cokolwiek to jest. Ale obstawiam że to taka gruba guma jak do bokserek. Może nawet szerszą można kupić np 10 cm.


Tylko ciekawe gdzie taką grubą znajdę. Przeszukałem już całe Allegro i tam nic nie ma. Niby można by posklejać kilka takich paseczków, ale jednak może są jeszcze jakieś inne opcje materiałowe? Ten materiał nie musi być jakiś znowu rozciągliwy czy coś, bo przyszyć zamierzam go tylko z przodu.

salamandra - 2016-04-23, 20:12

zrobiłam kiedyś taki jeden binder zrobiłam dla pewnej osoby. dalece przewyższał każdy inny DIY spłaszczak.

potrzeba dwa kawałki dżinsu, najlepiej dwuwarstwowe, 3 zapięcia ze staników, szeroka gumka krawiecka. nie chce mi się opisywać jak to zszyć, więc zrobiłam obrazek:


zakładamy tak, żeby gumki były między cyckami, wtedy nieelastyczny dżins rozpłaszczy cycki na boki. spod samej gumki one się wypiętrzają (a przynajmniej takie doświadczenia miałam z egzemplarzem przeze mnie zwalczanym), zapięcia do staników powinny być z tyłu, łatwo się to zakłada. musi uciskać oczywiście...

Mothy - 2016-04-23, 20:20

salamandra napisał/a:
zrobiłam kiedyś taki jeden binder zrobiłam dla pewnej osoby. dalece przewyższał każdy inny DIY spłaszczak.

potrzeba dwa kawałki dżinsu, najlepiej dwuwarstwowe, 3 zapięcia ze staników, szeroka gumka krawiecka. nie chce mi się opisywać jak to zszyć, więc zrobiłam obrazek:
Obrazek


Aaa, powinienem zaznaczyć, że właśnie takich zapięć chcę uniknąć. Bo w zasadzie to one są już w tych najtańszych chińskich binderach. A z tego co wiem to te bindery powodują sporo problemów zdrowotnych... Nie wiem czy to ma sens, ale jakoś mnie odrzuca.

Za to mogę spróbować pociąć jakieś dżinsy i po prostu przyszyć. Niegłupi pomysł. Chyba. Może rozejrzę się jeszcze gdzieś za gumą krawiecką.

salamandra - 2016-04-23, 20:26

binder bez zapięcia nie będzie Cie spłaszczał, lub nie przejdzie przez tyłek/ramiona... takie są moje doświadczenia, możesz spróbować z rzepami, ale to wątpliwy pomysł. i szeroką gumkę i rzepy kupisz w prawie każdej pasmanterii za grosze, powodzenia.
Martaa - 2016-04-23, 20:28

Mothy napisał/a:
powinienem zaznaczyć, że właśnie takich zapięć chcę uniknąć

Przecież te zapiętki są opcjonalne, równie dobrze możesz sobie wszyć tam suwak z tworzywa albo inne zapięcie. :roll:

Suwak oczywiście całkiem rozsuwany taki jak w kurtce, bluzie, nie jak w rosporkach. :-P


.

Mothy - 2016-04-23, 20:30

salamandra napisał/a:
binder bez zapięcia nie będzie Cie spłaszczał, lub nie przejdzie przez tyłek/ramiona... takie są moje doświadczenia, możesz spróbować z rzepami, ale to wątpliwy pomysł. i szeroką gumkę i rzepy kupisz w prawie każdej pasmanterii za grosze, powodzenia.


Jak mówię, podkoszulek bardzo dobrze przylega do ciała. Dlatego tez nie widzę specjalnie sensu na takie kombinowanie :P W końcu nie robię tego, że tak powiem "od podstaw". Osobiście mi się nie przyda twoja instrukcja, ale może komuś innemu - kto wie? Dzięki za pomoc, spróbuję coś wykombinować.

Martaa napisał/a:
Mothy napisał/a:
powinienem zaznaczyć, że właśnie takich zapięć chcę uniknąć

Przecież te zapiętki są opcjonalne, równie dobrze możesz sobie wszyć tam suwak z tworzywa albo inne zapięcie. :roll:

Suwak oczywiście całkiem rozsuwany taki jak w kurtce, bluzie, nie jak w rosporkach. :-P


.


Chodzi o to, że ja nie potrzebuję żadnych zapięć. Po prostu chcę wszyć sobie taki "panel" z przodu. Tyle.

Freja - 2016-04-23, 22:47

Mothy napisał/a:
Tylko ciekawe gdzie taką grubą znajdę. Przeszukałem już całe Allegro i tam nic nie ma. Niby można by posklejać kilka takich paseczków, ale jednak może są jeszcze jakieś inne opcje materiałowe? Ten materiał nie musi być jakiś znowu rozciągliwy czy coś, bo przyszyć zamierzam go tylko z przodu.

Poszukaj czegoś w stylu:
-pas / pasek
- gumowy / wyszczuplający / elastyczny / ciążowy (nie bijcie).

Np. takie coś:

to w zasadzie jest gumka z haftkami.

http://olx.pl/oferta/pasy...html#a92fddc852

http://olx.pl/oferta/pase...87-IDcVJkF.html

http://allegro.pl/listing...ul-spo-1-3-0408

http://allegro.pl/ciaza-i...y-ciazowe-78020

Charlie - 2016-04-23, 23:18

Czy taki pas neoprenowy sprawdziłby się jako binder? Bez doszywania niczego i przerabiania?
Mothy - 2016-04-23, 23:43

Zacznijmy może od tego, czy taki pas jest bezpieczny? W końcu nie jest przeznaczony do spłaszczania piersi.
Charlie - 2016-04-24, 00:38

A co jest? :P Nie sądzę, że jakiekolwiek metody spłaszczania są bezpieczne przez tak długi okres czasu, szczególnie im większy rozmiar. Nie powiedziałbym też, że bindery DIY są bezpieczne. Ale i ten pas i bindery diy pewnie są bezpieczniejsze od bandaży elastycznych z czego chcę się przerzucić, więc taki pas to chyba lepsza alternatywa ;)
Kor22p - 2016-04-24, 01:08

Ja mam ten chiński binder i całkiem dobrze się sprawdza.
Mothy - 2016-04-24, 11:38

Charlie napisał/a:
A co jest? :P Nie sądzę, że jakiekolwiek metody spłaszczania są bezpieczne przez tak długi okres czasu, szczególnie im większy rozmiar. Nie powiedziałbym też, że bindery DIY są bezpieczne. Ale i ten pas i bindery diy pewnie są bezpieczniejsze od bandaży elastycznych z czego chcę się przerzucić, więc taki pas to chyba lepsza alternatywa ;)


Na dłuższą metę to prawda, żadna metoda nie jest bezpieczna. Ale lepiej wybrać taką która jest no, bezpieczniejsza po prostu.

Kor22p napisał/a:
Ja mam ten chiński binder i całkiem dobrze się sprawdza.


Długo go już nosisz? Nie było żadnych problemów, że za ciasny albo ciężko ci oddychać?

Alekej - 2016-04-24, 17:05

Ja osobiście jak na razie mam azjatycki binder, który można zdobyć tanio na ebayu. Noszę 2 lata. Spłaszcza... w sumie nawet dobrze (zależnie od ułożenia cycków).
taki: http://www.ebay.com/itm/C...pwl7xuSsThtt9Yw

Mothy - 2016-04-24, 20:18

Alekej napisał/a:
Ja osobiście jak na razie mam azjatycki binder, który można zdobyć tanio na ebayu. Noszę 2 lata. Spłaszcza... w sumie nawet dobrze (zależnie od ułożenia cycków).
taki: http://www.ebay.com/itm/C...pwl7xuSsThtt9Yw


Jak bardzo spłaszcza to akurat mój najmniejszy problem. Ale mówisz, że wszystko z nim w porządku?

buk18 - 2016-04-25, 00:55

Ja mam binder z 15cm gumy krawieckiej, ale niestety nie mogę jej już nigdzie dostać :C
Charlie - 2016-04-25, 15:15

Alekej napisał/a:
Noszę 2 lata. Spłaszcza... w sumie nawet dobrze (zależnie od ułożenia cycków).


Mnie właśnie to spłaszczanie interesuje xd Nie rozciąga się po kilku dniach? W sensie... świeżo po upraniu fajnie ściska, a następnego dnia nie ma lipy? :P Bo prać codziennie to tak kiepsko... xd

I co do ściskania, na ile dobrze ściska? Domyślam się, że to też kwestia rozmiaru oczywiście... no ale przy dobrym ułożeniu da radę choć w normalnej (ani mocno luźnej, ani mocno obcisłej) koszulce by nie było widać? :)

Człowiek Nizioł - 2016-04-25, 23:01

Dobra, kojarzysz tę bieliznę dla ludzi z brzusiem, co chcieliby ten brzusio ukryć? Nazywa się chyba bielizna wyszczuplająca. No i nad gatkami jest ta guma, która wyszczupla. To sobie odcinasz, z jednej strony się będzie rolować więc brzegi obrzucasz na maszynie albo kombinujesz coś innego i voila. Strasznie ciężko to na początku przerzucić przez ramiona, ale w końcu się wyrabia i jest całkiem w porządku. Na mnie działał mocno, ale to pewnie zależy od rodzaju takiej gumy, nie znam się na tym za bardzo. Może to jest nawet to samo co ta guma krawiecka?
Kor22p - 2016-04-28, 14:09

Ja generalnie jestem zadowolony, tylko, że ja tam nie układam nic itd. Od razu zakładam i tak noszę. :D Po praniu jest nadal dobry, ja mam swój prawie 2 lata. Jedyne co, to ma dość grube szwy takie na bokach, w sensie ta obwódka, przynajmniej jak dla mnie, i czasami widać, że coś tam jest pod koszulką. Chociaż nie wiem, czy może po prostu to ja jestem przewrażliwiony.
yaasco - 2017-10-22, 19:22

Odkopię temat, żeby nowego nie zakladac.
W ktorym miejscu zapiecie jest bardziej funkcjonalne? bok? czy tył?

Bedę szyć w kształcie zblizonym do topu/stanika sportowego. Żeby chociaż dla postronnych sprawiał wrazenie bielizny :roll:

WojtekM - 2017-10-23, 00:31

yaasco napisał/a:
W ktorym miejscu zapiecie jest bardziej funkcjonalne? bok? czy tył?

Według mnie, zapięcie z boku ma największy sens, bo nie odznacza się pod cienką warstwą ubrania, np. t-shirtem. W miejscu zapięcia zazwyczaj jest grubsza warstwa materiału i samo zapięcie w postaci haftek czy ekspresu, co powoduje, że przy bardziej dopasowanej koszulce, widać tę nierówność.

wij - 2018-07-05, 10:53

Ja tu z takim pytaniem - jaki binder na gigantyczne cycki?
Ktoś cosik może doradzić?
Wstępnie myślałem o tym, bo mi coraz bardziej przeszkadzają: https://www.gc2b.co/produ...ant=10596245639



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group