Anonymous - 2016-04-09, 23:01 Temat postu: Passing z uniseksową fryzurą Z długimi włosami. Bez hormonów. Tak. Właśnie. Czy to możliwe? I jak? Chociaż cząstkowy. Czy dredy to jedyna opcja, która pozostaje? Albo jakieś uniseksowe krótsze fryzury, do których rodzina by się nie przyczepiła? Jestem zależny finansowo... 
Belial - 2016-04-09, 23:29 Czy mozliwy jest passing z dluzszymi wlosami? Pewnie tak. Nie pytaj mnie jak 
Widziales moje transformacje w szafie? Rodzina sie nie przyczepila a ostatnia fryzura byla z meskiego katalogu.
salamandra - 2016-04-09, 23:45 ostatnio rozmyślam sobie nad tym, że są dwa rodzaje braku passingu, jeden w którym masz wiarygodność jako każda z płci i drugi, w którym nic nie da się ukryć. to w znakomitej większości zależy od Twojej budowy i urody jaki osiągniesz efekt i jak dużo starań będzie od Ciebie wymagało osiągnięcie wiarygodności. ja miałam kiedyś passing bez hormonów z irokezem, ale byłam wtedy młodsza nieco... teraz bym się na to nie odważyła, chociaż ostatnio zrezygnowałam z nakładania tapety. za bardzo mnie bolało, że muszę zdejmować tę ładną buźkę co wieczór, nie znoszę udawać... hehe... nie mam pojęcia jak w Twoim przypadku, ale uważam, że jeśli do teraz tych rzeczy nie nadrobiłeś, to musisz mieć zapuszczone co się da, brwi muszą być jak krzaki. myślę, że nieco autentyczności może dodać zmniejszona dbałość o włosy, faceci często jak mają długie włosy, to nieco podniszczone, nie uczesane. odważnym pomysłem może być podcięcie włosów na baczkach, ja mam obecnie ten problem, bo goliłam się, a potem poszłam na laser i teraz odrastają mi za wysoko podgolone baczki, przez co każda fryzura z włosami do tyłu psuje mi passing, może Tobie go nada, kto wie? 
turkusowa - 2016-04-10, 00:26 Dredy chyba niekoniecznie przeważają  Widuję głównie kobiety z nimi. Ale chyba rodzaj fryzury owszem. Jeśli masz długie włosy, nie barwione na nienaturalne kolory, najlepiej nie farbowane wcale,żeby nie było widać i nosi je np luźno spięte, to raczej spoko. Ja jeszcze przed HRT zauważyłam, że zależnie co zrobię z włosami - zmieniająsię proporcje mówienia do mnie per Pan/Pani przez losowe osoby, w kasach, na chodnikach itp. Nie mniej jednak na pewno same rysy twarzy i takie bzdury też przeważają. Ja mam bardzo dobrze zarysowaną czaszkę i jak spuszczę włosy do przodu to to ukrywam
lexel - 2016-04-10, 00:51 U mnie jednak po przejściu z długich naturalnych bez grzywki w kucyku do krótkich było widać znaczącą różnicę: przed jakaś max 1/10 mówiła na Pan, a teraz 3/4. Anonymous - 2016-04-10, 00:51 Chyba muszę poprosić o dostęp do szafy w takim razie
Kiedyś ktoś do mnie powiedział "proszę pana" jak związałem je niżej i byłem niemiłosiernie rozczochrany, ale często chodzę z taką fryzurą, a passing tylko raz. Z budowy trochę... Ja wiem? Zobaczymy, co z tego wyjdzie, chyba jest możebnie, bo mam 175 cm wzrostu i jestem wysporotwany. Hm. Twarz... sam siebie nie umiem ocenić, nie jest ani wybitnie męska ani wybitnie kobieca. Moje włosy robią nieciekawe rzeczy bez odżywki, strasznie się puszą, w zły sposób. I są oporne na niszczenie. Jeżeli ograniczenie dbania o nie do szamponu i szczotki raz dziennie, połączone z wystawianiem ich na różne warunki atmosferyczne (dużo sportu) ich nie zniszczyło, to nie wiem, co je zniszczy. Chociaż może po scieniowaniu by wyszło? Albo zobaczę co wyjdzie jak rano ich nie będę czesał. Może w końcu na coś mi się przyda moje bujne owłosienie i ... tak, w sumie to sieję zniszczenie na własnej skórze jak typowy facet. lexel - 2016-04-10, 00:58 Jak już myślisz o celowym niszczeniu to może lepiej oddać charytatywnie? salamandra - 2016-04-10, 01:00 serio polecam pomyśleć o tych baczkach. u mnie to jest killer passingu, chociaż bez nich fryzury zaczesane do tyłu zwiększają mi autentyczność, a właściwie polepszają odbiór. gesty, głos i postawa są też bardzo ważne. nimi jest passing brukowany, a cementuje go pewność siebie. Anonymous - 2016-04-10, 01:15 Oddawałem charytatywnie nie raz, nie dwa Jak się chodzi do fryzjera raz na rok to sporo jest do ścięcia.
O rety, czesanie do tyłu... Ja to robię. To już wiem, czego nie robić w takim razie. Taaak, gesty, postawę, głos itd już przestudiowałem dogłębnie, ale chyba... mam wrażenie, że staram się wypaść kobieco? Rety, wyrobiony wieloletni zwyczaj. Muszę się go w takim razie pozbyć. Czy ja się wstydzę tego, że mam męską gestykulację? Nieeee, ludzie, odkryłem nowe dno bezsensu mojej sytuacji  Nie ma to jak starać się być kimś, kim się nie jest.
wendigo - 2016-04-10, 04:03 Temat postu: Re: Passing z uniseksową fryzurą
A w jakim sensie może się przyczepić? Walniesz tekst, że tak jest modnie i "popatrzcie ile kobiet nosi teraz krótkie włosy!" Więc ja bym poszedł jednak w obcięcie. Ewentualnie co do rodziny - jak się z nią widzisz, uczeszesz ta krótkie bardziej kobieco, jak nie, bardziej męsko
Albo, kolejny argument dla rodziny: obetnij na całkiem krótko i oddaj charytatywnie, rodzinie powiesz, że tak bardzo chciałeś jak najwięcej oddać charytatywnie czegoś takiego też by się czepili? chyba nie...
Anonymous - 2016-04-10, 09:31 A jaką fryzurę proponujesz, żeby się dało ustylizować i tak, i tak? Mam prawie zerową wiedzę na temat fryzur. Jeżynka - 2016-04-10, 12:24 Jeśli masz typową słowiańską fizjonomię, to bez testo lub jednoznacznie męskiego fryzu raczej mało zdziałasz. Anonymous - 2016-04-10, 18:14
Możesz pokazać konkret, zapodać link, jakąś nazwę?
O tak, przechodzi z nimi. Da się ich kawałek po kawałku... Następne pytanie: A męska długość średnia mogłaby ujść za uniseks? Anonymous - 2016-04-10, 19:11 Dzięki wielkie
|
||||||||||||
