To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jaki krawat do kokardki? - Jak mówić bezpłciowo?

Alekej - 2016-04-02, 23:31
Temat postu: Jak mówić bezpłciowo?
C: zastępniki słów.
|
|
V

Freja - 2016-04-03, 01:20

A po polsku?
Lucas - 2016-04-03, 15:44

Możesz omijać czasowniki wskazujące na płeć.
Zamiast "Byłem/am wczoraj w sklepie i widziałem/am [terefere] bluzę"
możesz mówić "Idę wczoraj i widzę w sklepie taką [terefere] bluzę"

Po prostu unikać czasu przeszłego, bo w nim są te przeklęte końcówki.
Moim zdaniem to jest najlepsze rozwiązanie. A nie szukanie dziwnych rozwiązań typu "byłom, robiłom" - gdzieś na takie coś już się natknąłem.

Freja - 2016-04-03, 15:48

Zdarzyło mi się wczoraj być w sklepie i zobaczyć fajną bluzkę.
Zuzanna - 2016-04-03, 15:53

Wczoraj w sklepie fajna bluzka prosiła się aż aby ją przymierzyć.
Ryu - 2016-04-03, 18:11

Wczoraj w sklepie udało mi się znaleźć taką fajną bluzkę.
Podczas/W trakcie wczorajszego pobytu w sklepie w oczy rzuciła mi się fajna bluzka.

Jeżynka - 2016-04-04, 01:13

Freja napisał/a:
Zdarzyło mi się wczoraj być w sklepie i zobaczyć fajną bluzkę.

Albo po prostu "było mi się", szybsze i mniej dziwne w mowie ;)
Od kiedy pamiętam (6, 7 lat?) nadużywam "misiów", można dzięki tej formie mówić bezrodzajowo i nie zwraca to niczyjej uwagi.

wendigo - 2016-04-04, 20:27

Jeżynka napisał/a:
Freja napisał/a:
Zdarzyło mi się wczoraj być w sklepie i zobaczyć fajną bluzkę.

Albo po prostu "było mi się", szybsze i mniej dziwne w mowie ;)

Ale w piśmie moim zdaniem dziwniej brzmi :P (w sumie w mowie chyba też).

Hilary - 2016-04-05, 13:34

Lucas napisał/a:
A nie szukanie dziwnych rozwiązań typu "byłom, robiłom" - gdzieś na takie coś już się natknąłem.
Co Cię dziwi w tych formach? Sądzisz że 'byłam' i 'byłem' nikogo nie dziwi?
Choć w moim przypadku owo '-łom' to twór własny, to jednak okazało się, iż jest to ujęte w polskiej gramatyce przynajmniej od 180 lat.

Ryu - 2016-04-05, 14:05

Dla wielu ludzi forma "byłoś" jest nowa i obca, ale faktem jest, że istnieje i jest poprawna. Występuje nawet w literaturze (ekhem), na przykład tu: "toś ty mnie wychowało, szkołę-ś mi dało twardą" (adresatem powyższych słów jest Morze Bałtyckie) albo tu: "Tyś mię opuściło, mówi Pan, poszłoś nazad. Przetoż wyciągnę rękę moję na cię, abym cię wytracił; ustałem od żalu" (tak, to z Biblii). Mój przyjaciel kiedyś aż napisał do językoznawcy z pytaniem, czy tak można mówić i językoznawca odpowiedział, że jak najbardziej.
ElżbietaFromage - 2016-04-05, 14:08

Ryu napisał/a:
Dla wielu ludzi forma "byłoś" jest nowa i obca, ale faktem jest, że istnieje i jest poprawna

W trzeciej osobie liczby pojedynczej tak, ale w pierwszej już sprawa jest sporna wśród badaczy. I forma "byłom sobie, oj byłom" raczej nie funkcjonowało nigdy poza różnymi formami artystycznymi.

Ostatnio zaczęłam praktykować mówienie bez wskazywania na rodzaj. Wynika to niestety z poczucia braku... kotwiczenia, jakieś obawy przed wzbudzaniem dysonansu poznawczego u swoich rozmówców. W każdym razie moje doświadczenia pokazują, że jest możliwe, ale problem pojemy pojawiają się, kiedy chcę opisać coś bardziej zwięźle, czy zaakcentować fakt posiadania, czy bycia w czasie przeszłym.

Ryu - 2016-04-05, 14:12

Gwoli ścisłości, podawałem cytaty w drugiej osobie.
To, że ludzie nie mają problemu z formą trzecią i akceptują drugą, a przy pierwszej się kłócą, jest li i jedynie kwestią niezakorzenienia się tej pierwszej w uzusie. Z perspektywy językowej forma byłom jest zbudowana poprawnie.

ElżbietaFromage - 2016-04-05, 14:13

Ryu napisał/a:
Z perspektywy językowej forma byłom jest zbudowana poprawnie.

http://www.rjp.pan.pl/ind...ykowe&Itemid=58

Hilary - 2016-04-05, 14:54

Cytat:
czy istnieje nadawca lub odbiorca wypowiedzi, w stosunku do którego można by użyć form rodzaju nijakiego.
Tak, np. ja, a także i inne osoby

Cytat:
Niewątpliwie w tekstach dotyczących życia codziennego, pisanych polszczyzną standardową czy potoczną, taka sytuacja się nie zdarza: dziecka pytamy: co robiłeś? lub co robiłaś?, a nie: co robiłoś?, a ono (w praktyce: on lub ona) odpowiada: robiłem lub robiłam, a nie: robiłom.
Przykład ten doskonale obrazuje np: funkcjonowanie "reżimu dwurodzajowości" - poddanie się dyktatowi myślenia o płci biologicznej jako zjawisku binarnym i uznającym ten binaryzm za normę dla ludzkiej podmiotowości, wymóg i obowiązek. Jest tu też zawoalowana sugestia: nie ma prawa wypowiadać się w sposób podmiotowy ktoś, komu bliska jest postawa neutralna.

Cytat:
Można jednakże wyobrazić sobie sytuację opowieści bajkowej, w której narrator lub któryś z bohaterów zwraca się do antropomorfizowanego słońca albo alegorycznie potraktowanego lata, a ono (słońce, lato) mu odpowiada; wtedy można by użyć formy rodzaju nijakiego, np.: Słoneczko drogie, co wczoraj robiłoś – Świeciłom dzień cały, suszyłom rosę i łzy dziecięce. A ty, lato, co robiłoś? – Wyzłacałom kłosy zbóż, rumieniłom jabłka w sadach. Można więc powiedzieć, że kwestionowane przez Pana formy są systemowo poprawne, lecz w zasadzie należą do klasy form potencjalnych, nieużywanych na co dzień.
można też używać tych form zwyczajowo. to ludzie (pierwotnie) tworzą język, a potem wtórnie określają się poprzez te słowne twory, np. poprzez przyjęcie jego form gramatycznych jako wyznacznika stosunku do identyfikacji rodzajowej/płciowej.
Emu - 2016-04-15, 13:06

Ja pierwszy raz zetknęłam się z formami nijakimi w "Ortografii i gramatyce na wesoło". Autor wyjaśniał jakoś tak: dziecko nie powie o sobie "byłom", bo jest chłopcem albo dziewczynką... ale jeżeli w bajce mówi słonko, to rodzaj nijaki będzie prawidłowy i dlatego takie formy owszem istnieją jako bardzo rzadkie, ale teoretycznie możliwe.
Anonymous - 2016-06-19, 13:04

Można dojść do wprawy z rodzajnikiem bezosobowym, ale to wymaga wprawy i ćwiczeń. Jeszcze opowiadanie o kimś czy o czymś jest prostsze, ale mówienie o sobie trudniejsze.
Można to zrobić na wiele sposobów, ale w języku Polskim jest do ominięcia, choć czasem uciążliwe. Bez np byłom, zrobiłom. Zależy od kontekstu. Z pamięci to mi trudno, ale gdyby był przede mną tekst mocno nacechowany formami płciowymi, to i dało by go rady przekształcić na neutral.

Anonymous - 2016-06-19, 13:54

Z góry przepraszam użytkownika Sorę, ale fragment jego osobistej historii użyję w celu naukowo - pokazowym.

Sora napisał/a:
I tak oto nastał ten cudowny czas - chociaż cały czas mam okropne wątpliwości - kiedy odnalazłem w czeluściach internetu forum, które w teorii może pomóc. I taką też mam nadzieję. Długo zastanawiałem się czy to wszystko ma sens, czy to w jakiś sposób mi pomoże... czy może znajdzie się tutaj ktoś, kto zrozumie moją pokrętną logikę i będzie w stanie zaakceptować mnie takiego, jakim jestem,

...a mam wrażenie, że różnię się od wszystkiego, co uznawane jest na "normalne". Plus jest taki, że każdy ma inne granice owej normalności, można ją samemu wyznaczać i jest i nadzieja dla mnie.

Z góry uprzedzam wszystkich, którzy postanowili przeczytać ten post, na przygotowanie się do... elaboratu. Często mam niestety tendencje do rozpisywania się, często też nie na temat, później wracając do meritum. I teraz chyba nieświadomie dałem temu przykład ;)

Do tej pory powiedziałem tyle, ile chcę napisać, tylko kilku osobom i było to dla mnie bardzo trudne. Głównie ze względu na obawę przed brakiem akceptacji.

Na początek chciałbym napisać, że mam ponad 20 lat... a od około 6 wiem, że coś jest ze mną nie tak... takie przeświadczenie towarzyszyło mi niemal od zawsze, ale nigdy nie wiedziałem tak właściwie w czym jest problem. Kiedyś, jako małe dziecko, spytałem mojej mamy: "Dlaczego nie urodziła mnie chłopcem?"... oczywiście odpowiedzi nie uzyskałem, a w późniejszych latach nie skojarzyłem swojego zachowania z transseksualizmem. Jednym z powodów był fakt, że nigdy się tym nie interesowałem, a niewiedza jest kwestią nieporozumień. Dopiero szczera rozmowa z przyjaciółką, która w owym czasie studiowała psychologię, pomogło mi zrozumieć... o co chodzi i dlaczego tak źle się czuję.

(...)


A tak tekst przełożony na neutral ( to są przykłady, w zależności od kontekstu, można to zrobić na inne sposoby)

1. (...) kiedy wpadło mi w ręce w czeluściach internetu forum
2.Od dawna zastanawiam się, czy to wszystko ma sens.
3.(...) będzie w stanie zaakceptować moją osobę, taką, jaka
jest.
4.I teraz chyba nieświadomie daję temu przykład
5.Do tej pory piszę tyle, ile chcę napisać.
6.Na początek zależy mi napisać, że mam ponad 20 lat.
7.(...) nigdy nie było mi wiadomym, tak właściwie, w czym jest
problem.
8. Kiedyś, jako małe dziecko, człowiek zapytał się swojej mamy:
"Dlaczego nie zdarzyło mi się urodzić jako chłopcu"...
Oczywiście, odpowiedzi nie było, a w późniejszych latach moje
zachowanie nie skojarzyło mi się z transseksualizmem. Jednym z
powodów był fakt, że nigdy nie interesowało mnie to do tego
stopnia.


W piśmie jest łatwiej, o wiele, bo jest czas na zastanawianie się, żeby napisać coś bardziej poprawnie językowo, w mowie trudniej, wymaga szybkiego i elastycznego myślenia i wprawy, sporo wprawy. Ale jak ktoś się przeżuci na rodzajnik neutralny i używa go na co dzień, a dużo rozmawia z ludźmi na swój temat ( np z psychologiem o swoich problemach, bo tu się tego nie uniknie), to się nabierze tego nawyku.

Anonymous - 2016-06-30, 13:32

W sumie, jak ktoś jest tak niebinarną osobą jak ja, to pozostają tylko rodzajniki bezosobowe. Nie jestem w stanie przewidzieć, w danym momencie, jak dana, obca osoba mnie odbierze, więc mówię bezosobowo. Ale często jest ten moment, że ktoś się wreszcie zwraca : " a to pan / pani . . . " i wtedy już wiem. Bo osobiście, nie mam żadnej pewności, czy wyglądam bardziej jak m czy k czy opcja pośrednia... choć bardziej to ostatnie. Nawet pomimo ponad 3 lat na hrt. Więc tylko bezosobowo; nie chcę się zdradzać i to w żadną stronę.
mou - 2016-10-23, 19:35

ElżbietaFromage napisał/a:
W każdym razie moje doświadczenia pokazują, że jest możliwe, ale problem pojemy pojawiają się, kiedy chcę opisać coś bardziej zwięźle, czy zaakcentować fakt posiadania, czy bycia w czasie przeszłym.


Te spodnie należały do mnie.
W końcu dom został przeze mnie zakupiony.
Książka była w moim posiadaniu wiele lat.
Mam to od pięciu lat.
Auto było do mojej dyspozycji.
Wszystko w domu było w moim władaniu/ posiadaniu.

Fakt posiadania przerobiony przynajmniej jako tako.
Faktycznie gorzej z "być" w czasie przeszłym bo ze szkoły pamiętam naukę byłem/byłam, byłeś, byli... żadnego "byłoś".

Jeżynka napisał/a:
Albo po prostu "było mi się", szybsze i mniej dziwne w mowie
Od kiedy pamiętam (6, 7 lat?) nadużywam "misiów", można dzięki tej formie mówić bezrodzajowo i nie zwraca to niczyjej uwagi.


"Było mi się" o ile jeszcze udzie w mowie potocznej, tak nie wyobrażam sobie użyć tego w formalnej rozmowie czy na piśmie rozmawiając np. z przełożonym czy nawet nowym współpracownikiem, bo brzmi dosyć infantylnie.
Z kolei ile razy można powtarzać że coś mi się zdarzyło, przytrafiło, przydarzyło danego dnia/ w danym czasie?

Udało mi się być w gronie wolontariuszy.
Zdarzyło mi się pójść na koncert.
Przytrafiła mi się okazja życia podczas zakupów.

Lucas napisał/a:
"Idę wczoraj i widzę w sklepie taką [terefere] bluzę"

A to już strasznie niepoprawne i za bardzo... yyy... sebixowe.

Ktoś jeszcze ma jakiś pomysł? Ogólnie temat bezosobowej mowy chodzi za mną od dawna, idealny traf na dziś ^.^

wendigo - 2016-10-23, 21:14

mou napisał/a:

Z kolei ile razy można powtarzać że coś mi się zdarzyło, przytrafiło, przydarzyło danego dnia/ w danym czasie?

Udało mi się być w gronie wolontariuszy.
Zdarzyło mi się pójść na koncert.
Przytrafiła mi się okazja życia podczas zakupów.

To można jeszcze tak:
Wiesz, że wczoraj był koncert? Ale było super! (lub: Nie podobał mi się za bardzo).
- i komunikat jest oczywisty: byłeś/byłaś na tym koncercie ale nie musisz tego mówić :P

mou napisał/a:
Lucas napisał/a:
"Idę wczoraj i widzę w sklepie taką [terefere] bluzę"

A to już strasznie niepoprawne i za bardzo... yyy... sebixowe.

Co Ty, dlaczego? o.O Moim zdaniem to właśnie całkiem poprawnie i dobrze brzmi. I kombinacja prawie żadna - po prostu opowiadasz coś w czasie teraźniejszym (a przy okazji może wnieść trochę życia w rozmowę :P )

Freja - 2016-10-24, 00:15

wendigo napisał/a:
o można jeszcze tak:
Wiesz, że wczoraj był koncert? Ale było super! (lub: Nie podobał mi się za bardzo)

Moja być na koncercie wczoraj. Moja nie być nim zachwycona.

mou - 2016-10-24, 06:33

Freja napisał/a:
wendigo napisał/a:
o można jeszcze tak:
Wiesz, że wczoraj był koncert? Ale było super! (lub: Nie podobał mi się za bardzo)

Moja być na koncercie wczoraj. Moja nie być nim zachwycona.

Może od razu: ja być wczoraj na koncert i ja go nie lubić? :P

Jeżynka - 2016-10-25, 02:16

mou napisał/a:


Lucas napisał/a:
"Idę wczoraj i widzę w sklepie taką [terefere] bluzę"

A to już strasznie niepoprawne i za bardzo... yyy... sebixowe.

Ktoś jeszcze ma jakiś pomysł? Ogólnie temat bezosobowej mowy chodzi za mną od dawna, idealny traf na dziś ^.^

To znaczy albo mówisz bezrodzajowo, albo "poprawnie, grzecznie, formalnie i niesebiksowo", chociaż ja takich problemów szczerze mówiąc nie widzę w swojej mowie. Wygląda na to, że po prostu nie podoba ci się koncept i oczekujesz niewiadomo czego, bo w polskim języku lepiej nie można.

mou - 2016-10-25, 18:38

Ale naprawdę. Wszystkie "idę wczoraj" jakie słyszę na ulicach padają z ust dresów, ewentualnie ich plastikowych towarzyszek, a to nie jest mój target. Musi się jakoś dać, tylko jak?
Czas przeszły ogólnie stroną bierną dobrze wychodzi (choćby "zakupiony przeze mnie wczoraj samochód") ale trzeba kombinować.
Ok, może wydziwiam. Póki co dalej testuję możliwie najbardziej bezosobowy język jaki potrafię użyć.

Tomek1995 - 2016-10-25, 20:07

mou, nie wiem co się tak tego czepiasz...
Ja wśród osób które o mnie nie wiedzą to mówię tak żeby końcówki omijać. I jeśli się nie da inaczej, to walę takimi "Idę wczoraj i ...".
To brzmi dużo lepiej niż omijanie o mówienie tekstów w stylu "zakupiony przeze mnie wczoraj samochód" taki tekst brzmi dość nienaturalnie i w zwykłej luźnej rozmowie zwraca uwagę na to co mówisz i jak mówisz... Ja bym walnął "idę wczoraj do do salonu samochodowego i mówię ci takie świetne teraz auto mam, no musisz je zobaczyć".
Wiem że co innego w jakiś pismach oficjalnych, ale jeśli o zwykłe rozmowy chodzi, to kocham to "idę wczoraj/ w tamtą sobotę idę i widzę" itp. Bo naprawdę budując dzięki temu wydarzenia z jakiegoś przeszłego dnia w czasie teraźniejszym, nie muszę się bać że się gdzieś zatnę bo nie mam jak ominąć końcówek.

mou - 2016-10-25, 21:12

No w mowie potocznej wszystko wolno :D Tylko ta oficjalna to koszmar.
Chyba jednak muszę się przekonać i do "misiów" i do "idę wczoraj". Dziękuję tak czy siak ;)

Deutz - 2016-10-25, 21:21

mou, możesz też spróbować "udało mi się wczoraj kupić fajny samochód" lub "kupiłm wczoraj samochód". to drugie może brzmieć trochę niedbale, ale wątpię, żeby ludzie zbyt szczególnie zwrócili na to uwagę :-)
inka - 2016-10-25, 22:00

wydaje mi się jednak że najlepsza forma bezpłciową było by ono, znaczy "kopiło sobie koszulkę, i się cieszy bo wygląda w tej koszulce jak cudo"
Jeżynka - 2016-10-25, 23:05

mou napisał/a:
Ale naprawdę. Wszystkie "idę wczoraj" jakie słyszę na ulicach padają z ust dresów, ewentualnie ich plastikowych towarzyszek, a to nie jest mój target. Musi się jakoś dać, tylko jak?
Czas przeszły ogólnie stroną bierną dobrze wychodzi (choćby "zakupiony przeze mnie wczoraj samochód") ale trzeba kombinować.
Ok, może wydziwiam. Póki co dalej testuję możliwie najbardziej bezosobowy język jaki potrafię użyć.

Misie kontratakują ;) "szło mi się wczoraj". W przypadku "iścia", "idę wczoraj z X" nie brzmi tak źle jak solo, ludzie w moim otoczeniu tak mówią i zdecydowanie nie są dresowo-plastikowym towarzystwem, raczej dość alternatywno-antysystemowym i większość ma akademickie wykształcenie, więc imo to nie najtrafniejsze skojarzenie (chociaż na pewno skojarzenia zależą od kontekstu w jakim się coś usłyszy). No ale ogólnie na pewno w końcu ci wskoczy coś, co ci będzie pasować.

Co do samochodu, po cholerę tak konstruować zdania w tym przypadku? ;) ja bym powiedziała "mój nowy samochód/czterokołowy zakup/cudo na kółkach/niszczyciel atmosfery nie działa/jest do [terefere]", to "zakupiony przeze mnie samochód" to już w najgorszym razie.

inka napisał/a:
wydaje mi się jednak że najlepsza forma bezpłciową było by ono, znaczy "kopiło sobie koszulkę, i się cieszy bo wygląda w tej koszulce jak cudo"

Kompletnie nie działa w pierwszej osobie jęz. polskiego niestety. Chociaż niektóre osoby tak mówią, tylko raczej częściej wyrażając jakieś swoje alter-ego niż w normalnej mowie.

Anonymous - 2016-10-27, 04:20

mou napisał/a:
Freja napisał/a:
wendigo napisał/a:
o można jeszcze tak:
Wiesz, że wczoraj był koncert? Ale było super! (lub: Nie podobał mi się za bardzo)

Moja być na koncercie wczoraj. Moja nie być nim zachwycona.

Może od razu: ja być wczoraj na koncert i ja go nie lubić? :P


kompletna amatorszczyzna :-( :roll:
Mój bezpłciowy jest tak wyuczony, że już na tym etapie porozumiewam się nim bez żadnych trudności. Bo zostanie ze mną na zawsze. Ale przyznam, że czasami ni chce mi się tak kombinować, więc np przed rodzicami używam starej formy męskiej i też jest ok. A tam, gdzie nie mam możliwości swobodnego operowania formą męską, bo nie chcę sobie robić outu, to forma bezosobowa jest jak najbardziej wskazana.

mou - 2016-10-27, 07:32

Jeżynka napisał/a:
Co do samochodu, po cholerę tak konstruować zdania w tym przypadku? ja bym powiedziała "mój nowy samochód/czterokołowy zakup/cudo na kółkach/niszczyciel atmosfery nie działa/jest do [terefere]", to "zakupiony przeze mnie samochód" to już w najgorszym razie.


Na co dzień pewnie że wygodniej po prostu "od wczoraj mam nowy samochód" albo "moje nowe cacko", do formalnej wypowiedzi również da radę to wrzucić, ale całe kombinatorstwo i wydłużanie zdania może się w przydać w urzędach, reklamacjach itp. A może nie. W sumie ludzie są różni i jeden w sądzie wyjedzie słowami na K i CH a inny wie że nie wypada :mrgreen:

Anonymous - 2017-07-20, 22:25

sami widzicie że to jest wszystko sztuczne tu chodzi o to aby nie używając koncówek rodzajnikowych mówić naturalnie by nikogo to nie raziło,

NP

wczoraj w sklepie była Terefere trele morele bęc bluza aż mnie kusiło ją przymierzyć i leżała jak ulał więc się kupiło ją

Wczorajszy koncert to totalna żenada nie polecam tego zespołu

Oto mój nowy zakup fajna bryka nie?

Armand - 2018-01-25, 14:12

Tak sobie myślę, że faktycznie nie ma nic z zaimków dla niebinarnych, oprócz kalkomanii z zachodu. Jakoś to się nie umie przyjąć. Może należaloby wymyślić zupelnie nowe okreslenie, w końcu kazde slowo zostalo kiedys wymyslone. Tylko trzeba by znalezc takie, ktore zyskaloby aprobate i pewnie trzeba by się tez do jego uzywania przyzwyczaić. Przy czym bylbym ostrozny z sięganiem po inspiracje np. w literaturze sf, bo nie zawsze moga byc kojarzone pozytywnie przez społeczeństwo.
Anonymous - 2018-01-25, 14:26

Armand, Można się nauczyć fajnie mówić bezrodzajowo. Ja będę dawać przykład na swoim kanale YT. Choć najbardziej się przydaje na co dzień.
Freja - 2018-01-25, 14:32

Armand napisał/a:
Tak sobie myślę, że faktycznie nie ma nic z zaimków dla niebinarnych, oprócz kalkomanii z zachodu. Jakoś to się nie umie przyjąć. Może należaloby wymyślić zupelnie nowe okreslenie, w końcu kazde slowo zostalo kiedys wymyslone. Tylko trzeba by znalezc takie, ktore zyskaloby aprobate i pewnie trzeba by się tez do jego uzywania przyzwyczaić. Przy czym bylbym ostrozny z sięganiem po inspiracje np. w literaturze sf, bo nie zawsze moga byc kojarzone pozytywnie przez społeczeństwo.
Pozwolę tu sobie przekleić swojego posta sprzed roku:
http://transpomoc.pl/...p?p=70794#70794

Teraz co do meritum. Osobiście żadnym genderqueer nie jestem (nawet jeśli mi się tak dawno temu wydawało) i nigdy nie czułam, żeby mi w języku miejsca brakowało. Jeżeli już to czasem dla żartu używałam jakieś frazy w stylu Dukaja tu: "Zastanawiałum się dzisiaj nad seksualnością istot takich jak "ne".

Polecić mogę:
- https://en.wikipedia.org/wiki/Gender-specific_and_gender-neutral_pronouns#Summary

- https://pl.wikipedia.org/wiki/Perfekcyjna_niedoskona%C5%82o%C5%9B%C4%87
patrz: "rodzaj postludzki"

Całej możesz nie chcieć czytać, ale przeczytaj pierwszą stronę i załapiesz klimat gramatyczny.

- https://en.wikipedia.org/wiki/Diaspora_(novel)
patrz: "Most of the characters choose a neutral gender; Keri Hulme's gender-neutral pronouns "ve", "vis", and "ver" are used for them".

Książka wyszła też po polsku i nawet zachowano w niej orginalne zaimki: ve/vis/ver, co mnie osobiście do szału doprowadzało, bo po polsku nie brzmiało to nijak, więc własnoręcznie potłumaczyłam je sobie na: ve/vego/vemu/vim.

- https://en.wikipedia.org/wiki/River_of_Gods
patrz: "Tal is a beautiful nute (of neutral gender)".

W polskim tłumaczeniu niestety sprowadzili to po prostu do rodzaju męskiego :(

To nadal tylko zabawa, ale kiedyś mi się nawet zechciało opracować pełną tabelę odmiany własnej wersji postludzkiego w polszczyźnie:

-lplm
mnnene
dpnego, na, niaich, nich
clnemu, nuim, nim
brneje, nie
nrnymnimi
msnymnich
Wołacz identyczny z mianownikiem.

Przecinkami oddzielone różne warianty dla tego samego przypadku, analogicznie jak w istniejących zaimkach (np: jego, go, niego).

mn: Ne pisze. / Ne piszą.
dp: Nego nie ma. Nie widzę na. Nie pójdę bez nia. / *
cl: To nemu się przyglądam. Dam nu robotę. / *
br: Widzę ne. / *
nr: Walczę z nym. / *
ms: Mówię o nym. / *
* poza mianownikiem liczba mnoga identyczna jak w żeńskim i nijakim.

Albo w wersji alternatywnej

-lplm
mnnene
dpjege, ge, niegeich, nich
cljenu, nuim, nim
brjeje, nie
nrnymnimi
msnymnich

I obiecuję już więcej głupot dzisiaj nie pisać ;)

Anonymous - 2018-01-25, 14:45

Freja, To je git <3 Normalnie aż musiałem lajknąć.
Armand - 2018-01-25, 14:52

Właśnie mi chodzi o to, żeby było bez kalkowania. Co mi po they, lub vis? Nie czuję się też postczłowiekiem. Cokolwiek to jest. Jestem człowiekiem i nie potrzebuje innej identyfikacji. To nasuwa jakieś dziwne skojarzenia u mnie. Jakbym byłna tyle dziwny, że nie mieszczę się w ludzkich kategoriach.
Freja - 2018-01-25, 15:28

Armand napisał/a:
Nie czuję się też postczłowiekiem. Cokolwiek to jest. Jestem człowiekiem i nie potrzebuje innej identyfikacji. To nasuwa jakieś dziwne skojarzenia u mnie. Jakbym byłna tyle dziwny, że nie mieszczę się w ludzkich kategoriach.

Zależność jest taka, że postczłowiek[1] może być postseksualistą[2]/niebinarem (i często jest chociaż - póki co - tylko w opowiadaniach i powieściach), a postseksualista/niebinar może być postczłowiekiem, ale nie musi.

[1]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Postcz%C5%82owiek

[2]
https://en.wikipedia.org/wiki/Postsexualism_(Michel_Foucault)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Postgenderyzm

Triss - 2018-03-24, 23:51

Cóż, w języku polskim jest to trudne co nie znaczy że niemożliwe, ja na ogół staram się żeby jak najmniej mówić używając czasowników wskazujących płeć oraz tworzyć zdania gdzie mam styczności z "-em/-am", choć nie powiem, niekiedy jest to trudne i zdarzają się wypowiedzi, które wręcz wymagają od mówiącego rodzajniku. Jednak dla ludzi otwartych informuję o formie "-oś" bo owszem, istnieje od dawien dawna, ale no cóż, tak jak wiele innych zjawisk jawi się nam jako wymysł współczesności.
Nickbread - 2018-03-25, 00:02

A mnie ciekawi, zważywszy, że język ewoluuje, czy forma neutralna w języku polskim narodzi się z formy neutralnej (ono) czy przyjdzie z angielskiego z formy ''mnogiej'' (oni).

Z jednej strony mamy już język neutralny więc możnaby go zutylizować, jednak jest on obecnie używane tylko do objektów, rzeczy itp. więc może się niesmacznie kojarzyć.

Zaś jeśli chodzi wgl o tematy trans to i tak dużo mamy zapożyczonego z angielszczyzny, więc kto wie :p

Triss - 2018-03-25, 00:25

Wiesz, od chłopaczyny wiem że w angielskim istnieje w liczbie pojedynczej forma "They" (co w ogóle może wzbudzać "No ale jak to? W żadnym podręczniku tego nie ma") oraz owszem, język cały czas ewoluuje, tylko pytanie na ile społeczeństwo będzie też świadome że istnieje coś poza "mężczyznami" i "kobietami" oraz że gender niekoniecznie musi się pokrywać z sex oraz na odwrót.
Nickbread - 2018-03-25, 00:31

Aristocat, wiem, ale nie chciałem pisać forma 'mnogo-pojedyńcza' bo trochę chyba by mnie wtedy nikt nie zrozumiał, a jak tak powiem to wszyscy wiedzą, że chodzi o 'they'.

Tak czy inaczej o tej formie wiem i oczywiście używam wobec swoim niebinarnych przyjaciół. W komentarzu chciałem poprostu dojść do sedna :-p

wendigo - 2018-03-25, 03:16

Nickbread napisał/a:
A mnie ciekawi, zważywszy, że język ewoluuje, czy forma neutralna w języku polskim narodzi się z formy neutralnej (ono) czy przyjdzie z angielskiego z formy ''mnogiej'' (oni).

Triss post nad Tobą pisze, że już od dawna jest forma neutralna "-oś", czyli nie musi się rodzić, bo już jest ;) od "ono".

wendigo - 2018-03-25, 03:55

Ano, tak też można, taksówkarze zwłaszcza mają taką manierę :lol:
Anonymous - 2018-03-25, 12:48

Jak mówić bez zaimków...

- Dzisiaj zrobiłam test na inteligencję -> test na inteligencję został zrobiony dzisiaj przeze mnie. (tzw. strona bierna).

- Szanowny Panie/Pani -> Państwo

- I don't speak Polish. Can you please speak english? - przechodzisz na angielski i tam praktyczie nie ma formy żeńskiej. A jak już ktoś ma użyć her/she - można zastąpić ksywką.

Dajcie konkretne przyłady to postaram się pomóc - szczególnie te trudne.

Freja - 2018-03-25, 12:55

AhsokaTano napisał/a:
- Dzisiaj zrobiłam test na inteligencję -> test na inteligencję został zrobiony dzisiaj przeze mnie. (tzw. strona bierna).

No... albo na przykład:
Wkurzyłam wczoraj połowę forum. -> Udało mi się wczoraj wkurzyć połowę forum.

Hestia - 2018-03-25, 12:57

Wkurzenie zostało przezemnie dokonane :p

Czasami łapię się na takich konstrukcjach

Hestia - 2018-03-25, 13:10

~Wczoraj, zauważywszy zmiane temperatury, została przezemnie podejęta decyzja o założeniu cieplejszego swetra

Z życia wzięte :mrgreen: :-D

Karatajew - 2018-03-25, 13:59

Hestia napisał/a:
Wczoraj, zauważywszy zmiane temperatury, została przeze mnie podejęta decyzja o założeniu cieplejszego swetra

Wczoraj było tak zimno, że trzeba było założyć sweter.
Po tym spadku temperatury wczoraj, to bez cieplejszego swetra ani rusz.

Armand - 2018-03-25, 14:05

Wczoraj tak pizgało, że tylko gruby sweter mógł mnie uratować.
Karatajew - 2018-03-25, 14:29

Przydałoby się zainstalować w mózgu konwerter myśli na mowę bezpłciową :-p
Anonymous - 2018-03-25, 14:47

Karatajew napisał/a:
Przydałoby się zainstalować w mózgu konwerter myśli na mowę bezpłciową :-p

Podoba mi się pomysł, choć nie mówię bezosobowo. Gdzie taki konwerter można kupić ;) Nawet w dzieciństwie mówiłam w rodzaju żeńskim i dostawałam o to wprdl od rodziców - zamiast pomocy.
Armand napisał/a:
Wczoraj tak pizgało, że tylko gruby sweter mógł mnie uratować [mi pomógł - przypis].

Brzmi najbardziej naturalnie ze wszystkich podanych.

Triss - 2018-03-25, 15:42

A tak na trochę dłużej (na podstawie moich doświadczeń):
Nudziło mi się wczoraj, a tu nagle ktoś do mnie napisał by się umówić. Trudno mi było się nie zgodzić, tym bardziej że lubię spotykać się z ludźmi, choć się boję, że będę mieć niesłuszną ocenę. Udało mi się wyjąć moje ukochane botki, wyjście się obeszło bez większych problemów i potknięć, zwłaszcza że zdarzyło mi się w nich biec. Gdy odbyło się na spotkanie, zechciało się nam pójść do kawiarni żeby się napić i porozmawiać. Dobrze mi się rozmawiało, nie zdarzyło mi się czuć większych krępacji, choć mój głos trochę bywał za głośny, ale było raczej w porządku, a kawa była przepyszna. Mam nadzieję, że jeszcze spotkam się kiedyś ktosiem. To był niezwykły dzień, miło było że udało mi się go przeżyć.

wendigo - 2018-03-25, 21:39

Dorota napisał/a:
Mówiłam tak i dalej mówię przy osobach przed którymi nie jestem wyoutowana — znajomi stwierdzili, że brzmię strasznie oficjalnie i urzędowo (jak instrukcja obsługi) a przyjaciółka co chwile krzyczała, że tak nikt nie mówi i gadam jak robot.

Musisz wplatać dłuższe zdania z tymi konstrukcjami między krótsze, prostsze. Poza tym mów z wahaniem, albo jakoś ekspresywnie, nie całymi zdaniami oficjalnie typu: "zdarzyło mi się wczoraj widzieć piękny sweter na wystawie", tylko: "A wczoraj na wystawie! jeej! taki piękny sweter był!" - w tym stylu :P

Albo tak:
Karatajew napisał/a:

Wczoraj było tak zimno, że trzeba było założyć sweter.
Po tym spadku temperatury wczoraj, to bez cieplejszego swetra ani rusz.

itp.
Albo tak jak Triss. Tylko raczej bym ostatnie zdanie skrócił: "To był niezwykły dzień, miło było go przeżyć."

Anonymous - 2018-04-05, 18:33

Karatajew napisał/a:
Przydałoby się zainstalować w mózgu konwerter myśli na mowę bezpłciową :-p

Wiele by mi to ułatwiło. Jestem na początku drogi i nie zacząłem nawet brać hormonów, a nie mam niestety androgenicznej urody (męskie ciuchy niewiele pomagają, ale przynajmniej leżą na mnie dość naturalnie), więc nie ma szansy na to, by ktokolwiek uznał mnie za cis mężczyznę. Jak nie mam problemów z używaniem męskich zaimków podczas pisania, tak nie wyobrażam sobie na tę chwilę używać ich w mowie. Czuję, że nie mam prawa, że tylko bym się w ten sposób ośmieszał; pomijam już fakt, że wyoutowałem się jedynie przed moją najlepszą przyjaciółką, która nie miałaby z tym najmniejszego problemu. Cieszę się, że nie mam za dużego kontaktu z innymi ludźmi, ale i tak zgrzytam zębami, gdy wszyscy zwracają się do mnie jak do kobiety. Mowa bezpłciowa nie jest dla mnie naturalna, więc zdarza mi się "zawieszać", przez co zapewne sprawiam wrażenie upośledzonego psychicznie. Ale lepsze to niż żeńska forma, której i tak czasem nie udaje mi się uniknąć.

Anonymous - 2018-04-05, 22:24

https://web.facebook.com/wfaqueer/posts/146295816070938
światełkoPEACE - 2021-05-29, 14:30

Ja ostatnio odwiedziłem kilka miejsc gdzie zwracano się do mnie wgl bez formy osobowej np w sklepie - ,,czy coś jeszcze?'' ,,co podać?''ewidentnie słychać było unikania form per on lub ona. To było fajne, gdyby tak było częśćiej u mnie to byłoby super, ale to chyba marzenie ściętej głowy....czego ja oczekuję, chociaż i tak próbuję nieraz wystylizować się non-binary, ale może trzeba tu coś więcej.
GhostDegu86 - 2021-05-30, 09:49

Też to słyszę ostatnio. Nawyki ubraniowe mam skrajnie stereotypowo męskie, ale wystarczą długie włosy, kolczyk w uchu + maseczka (!) i ludzie nie mogą odgadnąć ani płci, ani wieku nawet. O ile jesienią / zimą była faza, że się zdarzało przypadkowe misgenderowanie, tak teraz w to miejsce weszły formy bezpłciowe. A wyglądzie nic nie zmieniałem...
Denver - 2021-05-30, 11:21

Może dlatego ludzie noszą te ozdobne maseczki. Typu w kwiatki albo "twardzielskie". Choć z długimi włosami i kolczykami też muszę przyznać, że jest trudniej o passing.
Nikita - 2021-06-04, 07:51

Ja bylam w tym specjalistka 😁
Nikita - 2021-06-04, 08:12

Musisz mowic bezokolicznikami np bede robic, bede spad, bede chodzic.
Wild - 2022-05-17, 23:42

To wszystko kreatywne ale bardzo męczące. W mowie tego nie używa się fajnie.
Mi się podobają dwie opcje:
najbardziej przyjazne mówienie eam albo aem
przekombinowane ale lepsze od um mówienie ybym (chciałym, chciałybym)

amai - 2022-10-31, 10:32

Mi użycie strony biernej nawet wychodzi, ale czasem można się zaplątać w przypadku mowy. W piśmie przynajmniej można przemyśleć, czy na pewno wszystko się trzyma jak powinno.

Przynajmniej wtedy wiem czy ktoś misgenderuje, czy bierze co zostało zasłyszane.

Lilianna - 2022-12-22, 17:01

Ja kiedy muszę mówić w innej formie niż żeńska to mówię bezosobowo (jestem teraz w pracy przed coming outem i nie jest lekko po prostu nie lubię jak ludzie zwracają się do mnie nieodpowiednimi zaimkami), bo mówienie od sobie jako o mężczyźnie powoduje u mnie mdłości.

Zamiast zdań: Poszłem/am dziś do kina, po drodze spotkałem/am kolegę, rozmawiałem/am z nim o ..... powiem wtedy: Naszła mnie ochota na kino, po drodze zaczepił mnie kolega, chwilę porozmawialiśmy o.......

Nataliaa - 2022-12-22, 21:55

Ja mam zupełnie podobnie jak Lilianna. Mam już przećwiczonych trochę bezosobowych zwrotów (ma się ten zasób słownictwa - urodzona humanistka ;-) ) i nie mam z tym większych problemów. Tak jest najbezpieczniej i w zgodzie z tym kim jestem.
ona84 - 2023-04-01, 21:41

Podobnie jak Wy, dość często używam neutralnych zwrotów typu: "co udało mi się zrobić, co zostało przeze mnie zrobione", czy "będę chcieć" ale w domu już od czasu do czasu odważę się powiedzieć w formie przypisanej pożądanej płci - "co zrobiłam", "będę chciała". Właśnie tym charakteryzuje się etap przejściowy - trzeba powoli odzwyczaić się od męskich końcówek - "byłem", "zrobiłem", "będę chciał" i przestawić się na neutralne, a kolejnym etapem przejściowym, w miarę postępującej tranzycji, będzie odzwyczajenie się od neutralnych form i przyzwyczajenie do żeńskich - choć oczywiście, wspomniane przykłady - "co udało mi się zrobić" itd. nadal będą, i są cały czas, również poprawne. Ale gdy spędzam czas w gronie tolerancyjnych i zaufanych osób, to śmiało mówię "byłam", "zrobiłam".


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group