To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

rodzina, dzieci i znajomi - K-M-y jak widzą was cis chłopaki i cis faceci po outcie?

Wild - 2016-01-30, 07:27
Temat postu: K-M-y jak widzą was cis chłopaki i cis faceci po outcie?
Pytanie do K/M-ów - jak was widzą cis faceci przed którymi się wyoutujecie/ktoś was wyoutuje? Wiadomo każdy inaczej dlatego pytam
marco-polo - 2016-01-30, 11:41

Ci co o mnie wiedzą traktują mnie jak kolegę i mówią że nie ważne co mam w spodniach a ważniejsze co w głowie.. Zwracają się męskim imieniem i końcówkami..maja swoje rodziny.. Z cis facetami gejami mi nie udało się zawrzeć dłuższej relacji kumplowania a każdy jeden okazał się nie szczery, obrabiajacy tyły, i klamca..więc został wyeliminowany z moich kręgów bo nie będę za wszelką cenę utrzymywał takich relacji z...piiii

He Defi w końcu jakieś tematy które nie powodują skakania sobie do gardeł

wendigo - 2016-01-31, 00:35

Na początku chciałem powiedzieć, że nie mam takich znajomych... a potem sobie przypomniałem, że mam, może nawet większość :lol:
Yy, no, normalnie chyba widzą mnie, w każdym razie w kontakcie ze mną nie zauważyłem żeby mnie jakoś inaczej traktowali. A co do niektórych, to się dopiero po czasie dowiedziałem, że prawdopodobnie wiedzą, a więc nie zauważyłem żeby traktowali mnie inaczej.

lexel - 2016-01-31, 01:58

Ja jestem przed hormonami i na siłę na fb nawet w komentarzach niektórzy wciskali damskie imię... więc się pozbyłem ich z fb. Jeden nawet na imprezie jak się przedstawiałem to się wciął "nie masz na imię x tylko y". Z tego powodu raczej nie mam znajomych którzy by nie znali tamtego imienia, nowym mówią tylko jak czegoś chcą. Mimo wszystko część zapowiedziała że prawdopodobnie zmieni swoje przyzwyczajenie po hormonach lub zmianie danych. Co już pisałem w innym temacie - część znajomych mi wypomina że na jednej imprezie (ciągle mówią o tej samej) "była ze mnie taka ładna i szczęśliwa KOBIETA". Część bardzo pilnie obserwuje do której toalety chodzę (przecież po co mam chodzić do męskiej jak nie po to żeby gapić się im na k*asy), części to wisi. Właściwie myślę że może nawet lepiej by mnie traktowali Ci którzy nie znali mnie w poprzedniej formie, choć większość jak usłyszy imię którym się nie chcę posługiwać to od razu raczej nim by się posługiwała. Właściwie najbardziej męsko mnie traktuje mój facet ale tylko jak nie ma kolegów bo wtedy już nawet nie używa poprawnego imienia :/
nunumu - 2016-01-31, 02:25

wiem że temat dla kmów ale może do czegoś to co napiszę się przyda :/

lexel, niestety w tej kulturze kolesiowskiej czasami poważnie zaczynają cię traktować dopiero gdy się ciebie boją; musisz u nich wywalczyć pozycję siłą i to właśnie chcą ci zakomunikować; dla niektórych to mentalność stada małp albo psów które będą gryzły tego, który jest niżej w hierarchii, dla innych normalne zachowanie młodych mężczyzn, cóż, w każdym razie dopóki nie pokażesz że masz jaja to jak widać nawet twój partner będzie cię traktował protekcjonalnie jak cudującą panienkę

faktycznie może pomóc testosteron najlepiej w połączeniu z siłownią, tak, żeby użycie jeden raz za dużo kobiecego imienia wiązało się z ryzykiem zbierania swojego uzębienia z podłogi

Belial - 2016-01-31, 03:35

Jedyni faceci przed ktorymi jestem wyoutowany sa daleko stad wiec trudno mi stwierdzic. Zreszta dopiero niedawno sie ujawnilem wiec nie wiem. Ale dopiero ten temat mi usiwadomil ze w sumie pierwsze osoby przed ktorymi sie outuje to raczej kobiety.

Lexel, jak to czytam to zastanawiam sie co ty jeszcze robisz w tym towarzystwie. Albo z takim dwulicowym facetem.

Wild - 2016-01-31, 05:18

Belial napisał/a:
Jedyni faceci przed ktorymi jestem wyoutowany sa daleko stad wiec trudno mi stwierdzic. Zreszta dopiero niedawno sie ujawnilem wiec nie wiem. Ale dopiero ten temat mi usiwadomil ze w sumie pierwsze osoby przed ktorymi sie outuje to raczej kobiety.

Lexel, jak to czytam to zastanawiam sie co ty jeszcze robisz w tym towarzystwie. Albo z takim dwulicowym facetem.


Myślę że po prostu sobie funkcjonuje i walczy o swoją pozycję.
Nic w tym złego, ale powinien być bardziej stanowczy a zarazem wyluzowany - odnoszę wrażenie że pokazuje frustrację z powodu tego traktowania "jak baby" ale z tego się "wyrasta". Oczywiście zawsze może się odciąć od towarzystwa stać się wiecznym uciekającym transem i narzekać jaki to jest samotny.

Belial - 2016-01-31, 05:52

Defiant. Mozna ale czemu odciecie sie od niefajnego srodowiska znaczy samotnosc? Mozna sobie znalezc nowe fajne srodowisko, ludzi i nie byc samotnym/samotna.
Wild - 2016-01-31, 06:51

Wyraziłem się najwidoczniej nie do końca jasno a więc jeszcze raz ... pisałem o podejściu unikającym a nie o samotności.


Jak można ale nie należy robić (przynajmniej ja w ogóle nie wyobrażam se):
Zawsze można w razie niepowodzeń odciąć się od towarzystwa i stać się wiecznie uciekającym przed byle kim kuląc ogon.

Jak należy robić:
Wychillować, pokazać swoją pozycję i stanowczo postawić własne zasady i Ja przed oczami towarzystwa. I w razie czyjegoś bólu [terefere] pozwolić właśnie temu komuś iść do diabła.

Niemniej, warto sobie szukać dodatkow nowych kręgów znajomych bez odcinania się od starych bo jeśli to jest twój jedyny to bez względu na to czy jesteś cis czy ts, raczej nuda mieć taki jedyny ograniczony zasób kumpli. Zresztą odnoszę wrażenie że to są bardziej kumple twojego chłopa niż twoi tak więc moje cenne rady tyczą się też jego.

marco-polo - 2016-01-31, 09:47

ATy Defi znają Cię jacyś cis faceci?
Wild - 2016-01-31, 09:57

mnóstwo cis facetów mnie zna
silveira - 2016-01-31, 13:13

Mnie wyzywali od 'zdegenerowanych lesb" i zwracali się do mnie w rodzaju żeńskim, bo "żaden zbok nie będzie im narzucał swojego widzimisię". Facet, dla którego mnie była zostawiła (obecnie także jej były) nazywał mnie "to coś". Tylko kilku cisfacetów których znam, traktuje mnie jak normalnego faceta i do głowy im nie przyjdzie zwracać się do mnie jak do kobiety. No ale to w sumie dobrzy znajomi są. Specjalnie wyoutowany nie jestem, oprócz dobrych znajomych, siostry, chłopaka, byłej i ludzi, przed którymi ona mnie po złośliwości wyoutowała.
Jezu, ale jak tak to czytam... dobrze, że mój chłopak mnie traktuje jak faceta zawsze, wszędzie i przy wszystkich. No ale on też nie jest cis, więc się w tym temacie nie liczy.

lexel - 2016-01-31, 14:27

nunumu napisał/a:
musisz u nich wywalczyć pozycję siłą

Może dlatego chyba najlepiej mnie traktuje kolega któremu złamałem nos :mrgreen: popracuję nad resztą
belial: Przyzwyczajenie, wygoda i możliwość pożyczek na terapię. Wciąż mam nadzieję że po hormonach pewne sprawy same się rozwiążą. Poniekąd mój raczej by wolał abym nie miał zbyt dużo znajomych po za jego znajomymi bo jest bardzo zazdrosny. Mimo to mam plan aby już jak nie będę się musiał przyznawać do przeszłości pójść coś trenować, poznać ludzi czy coś. Jestem typowym nolifem który nawet pracę sobie skombinował taką która właściwie nie wymaga kontaktów z ludźmi. Teraz właściwie skupiam się w 100% na pracy i bardzo rzadko poświęcam czas na spotkania z ludźmi.
Właściwie jeszcze mogę dodać że powiedziałem o sobie ludziom z którymi kiedyś spędzałem więcej czasu. Nawet reakcja nie była zła, część stwierdziła że postara się zapamiętać jak się do mnie zwracać.

marco-polo - 2016-01-31, 14:43

Def1ant napisał/a:
mnóstwo cis facetów mnie zna


i jak cie traktują odbierają?

Rockman - 2016-01-31, 15:35

U mnie problemów strasznych nie ma, jedynie jeszcze się mylą z imieniem, ale daję czas, nie wymagam by po 15 latach ktoś od razu zaskoczył. Gadamy swobodnie, pijemy swobodnie, w 'nieprzyzwoitych' tematach też jestem po prostu facetem (kto by pomyślał!) Czyli w sumie jak zawsze, kumple powiedzieli mi że całe życie się czuli jak przy facecie, więc dobrze, że w końcu zdecydowałem się na 'siebie'.
silveira napisał/a:
Mnie wyzywali od 'zdegenerowanych lesb"

Silveira, you made my day! :D

lexel napisał/a:
Poniekąd mój raczej by wolał abym nie miał zbyt dużo znajomych po za jego znajomymi bo jest bardzo zazdrosny. Mimo to mam plan aby już jak nie będę się musiał przyznawać do przeszłości pójść coś trenować, poznać ludzi czy coś.


Tak bardzo zaśmierdziało toksykiem, że aż zaszczypało mnie w oczy. Zdajesz sobie sprawę z tego, że twój chłopak dba w ten sposób o własne 4 litery i egzekwuje na tobie swój egoizm? Nie liczy się twoje szczęście, tylko jego poczucie, że mu nigdzie nie zwiejesz ;)

Nie ma nic gorszego, niż odkładanie własnego życia na potem! Jak już bedzie się lepszym, szczuplejszym, mądrzejszym, jak będzie sobota... Bzdura totalna. Chcesz coś zmienić, to zacznij dziś!

Wild - 2016-01-31, 16:56

marco-polo napisał/a:
Def1ant napisał/a:
mnóstwo cis facetów mnie zna


i jak cie traktują odbierają?


Po pierwsze nie pytasz czy wiedzą - nie wiedzą a więc i traktują jak cisa.

wendigo - 2016-02-01, 05:30

lexel napisał/a:
Właściwie najbardziej męsko mnie traktuje mój facet ale tylko jak nie ma kolegów bo wtedy już nawet nie używa poprawnego imienia :/

Tak się zastanawiam co będzie jak już będziesz po korekcie...

Fadi - 2016-02-06, 22:00

Rockman napisał/a:

Nie ma nic gorszego, niż odkładanie własnego życia na potem! Jak już bedzie się lepszym, szczuplejszym, mądrzejszym, jak będzie sobota... Bzdura totalna. Chcesz coś zmienić, to zacznij dziś!


Jak to mawiają:
"Życie jest krótkie, zjedz najpierw deser" ;) Cierpliwość i odpowiedni moment owszem - są ważne, ale życie jest krótkie i trzeba z niego się cieszyć jeśli tylko jest okazja. Albo tworzyć okazje samemu ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group